Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzia, w końcu się kapnął, że tatą zostanie haha, może i mojego to spotka, póki co luz, że aż mnie wkurza.np dzis dzwoni do mnie, że późno wróci, bo mają grilla w pracy i kolega go przywiezie, pytam co z autem, a on że jutro odbierze...czuli jak zacznę rodzić w nocy muszę jechać taxi!Michałek urodził się 10 sierpnia 2014
-
Mój ma podobny charakter. Łatwo się wkurza, impulsywny jak nie wiem. Najpierw coś zrobi/powie, potem myśli. Na szczęście moja ciąża trochę przygasiła jego temperament, odmieniony jest. Też jeszcze czasami się zapomina, ale i tak bez porównania do tego, jaki był jeszcze 8 miesięcy temu.
A ja z kolei nauczyłam się też nie zwracać na to za bardzo uwagi. Nie przejmuję się nim. Wiem, że zaraz ochłonie i puknie się w czoło.
-
No to jestem po konsultacji i cc zaklepana na 6 sierpnia. Do tego czasu mam ćwiczyć "koci grzbiet", by przygotować kręgosłup na wkłucie
Celia, w pełni Cię popieram, że nie całkiem przyjemnie czyta się, że AŻ tyle cięć jest już zaplanowanych na naszym wątku. Jakby to było coś złego. Przecież póki co żadna z nas nie zaspokaja w ten sposób swojego widzimisię, lecz zgadza się na cc dla dobra dziecka i swojego. Osobiście wolałabym rodzić siłami natury, ale nie zaryzykuję i nie sprzeciwię się lekarzowi. A że w porodzie niczego nie da się przewidzieć, to zapewne wśród nas zdarzy się przypadek, że poród rozpoczęty naturalnie zakończy się nagłą cesarką. Los bywa przewrotny i może to spotkać najwierniejszą zwolenniczkę rodzenia "dołem". A w takiej sytuacji wolę cięcie na zimno niż cięcie po bezowocnych długich wyczerpujących godzinach skurczów.
amela, Madzikovy, Moni&, Moni&, celia, Kajoni, MILA, Kasieńka:) lubią tę wiadomość
-
Amelka :* durne chłopy....odwala im przed porodem. Chociaż wiem ze moj tez to przeżywa. Chyba dotąd myślał ze mamy jeszcze czas ale w gruncie rzeczy chyba na prawdę dziś do niego dotarło ze to juz tuż tuż. I tez zaczyna byc nerwowy, wiecej śpi...takie dziwadlo.
O matko....2 tygodnie niecałe i sie zacznie....sierpniowki bedą sie sypać.Camille87, amela, celia, Sproquette lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy wrocilismy z festynu, nie ma nic ciekawego moze jutro na koncert sie wybierzemy.
Dziewczyny moj maz tez jest taki jak wasi - ma ciezki charakter i najpierw mowi otem mysli i przeprasza.. no ale ja juz chyba przywyklam i zdrugiej strony wiem ze moglam gorzej trafic jak tak sie po znajomych rozgladam
Ja nje uwazam ze cc to cos zlego tym bardziej ze to nie wqsz wybor. Ja jak rozmawialam z polozna to tez stwierdzila ze jest bardzo duzo ciec ostatniki czasy i doslownie 1% to wskazania "naciagane"..
Zaraz zjadamy lasagne i bede z mezem w szachy gracmala_mi, celia lubią tę wiadomość
-
ja nie uwazam zeby cc to bylo cos zlego, czy wbrew naturze. kazda z nas to moze spotkac. szczerze to ja sie nie przejmuje juz tym czy urodze sn czy cc wazne zeby maluszek byl bezpieczny i zdrowo sie urodzil reszta sie nie liczy. jakby mi teraz lekqrz powiedzial nagle ze musze miec cc to ani bym sie.nie ucieszyla ani nie zmartwila mowi sie trudno. przeciez to bedzie MOJE dziecko i nie wazne czy urodzone cc czy sn wazne ze MOJE.
Seneka super ze masz juz rozwqrcie, tez chce a tymczasem szyjka jeszcze trzyma buu:(
a moj sie dzisiaj mnie zapytal czy bede rodzic bo chcialby sie piwa napic heehseneka, mala_mi, celia, Madzikovy, Kasieńka:) lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
Po pierwsze... smutny film
nikt nie powiedzial ze zle sie konczy
Po drugie, popierac Celie i Mala_mi... szczerze to Wam dziewczyny ciut zazdroszcze, nie ciecia oczywiscie, tylko tego ze juz wiecie kiedy bedziecie trzymac swoje malenstwa w ramionachi cc i pn maja swoje plusy i minusy, i zadna opcja nie jest zla... Wiec dziewczyny jestescie gora nad tymi co nie maja planowanego cc
i nie przejmujcie sie :*
celia lubi tę wiadomość
-
amela wrote:Seneka super wiadomości
Macius pomału chce wychodzić
Ja też się boję tego jak gin mi oznajmi że jest rozwarcie :-0 ale to będzie stres !
To już na pewno mamy bliżej jak dalej, mi pomału czop odchodzi i brzuch się obniżył położna to zauważyła, więc jakieś przesłanki sąamela, celia, Kajoni lubią tę wiadomość
-
Madzikovy wrote:Przy 2 cm rozwarcia mozna przechodzić jeszcze 2 tygodnie? Wow. To moze dotrzymam do 29
Podobno można i przenosić, ale dla mnie to dobra wiadomość.
Moja znajoma po wywołaniu skurczów miała zaledwie 3cm i nic dalej nie postępowało i myślała że nie wytrzyma zakończyło się cesarką.
Jak widać każdy inaczej, nie wyobrażam sobie wywołania porodu -
Madzikovy moj tez wiecej spi
smieje sie ze sympatyzuje ze mna
moze on tez sie stresuje ale (jako alfa male lol) nie bedzie dyskutowal o uczuciach... hmm o tym nie pomyslalam
wiem ze sie nie moze doczekac bo jak tylko wspominam ze to juz tuz tuz to ryj mu sie tak cieszy ze ojeju
oczywiscie probuje powstrzymac ten usmiech
celia, Madzikovy, Camille87 lubią tę wiadomość
-
Ja też nie uważam, że cc to masakra...myślę, ze jest to normalny poród tylko przez cięcie ! Nie ma co się przejmować, chociaż wiecie kiedy zobaczycie swoje skarby
Seneka kochana u Ciebie to już tuż tuż !!! to może być nawet kwestia tygodniajej ale mnie stres złapał jakbym to ja miała to 2 cm rozwarcie
Szkoda nerwów na tych chłopów, a to ponoć nam hormony buzują i mamy zmiany nastrojów...!mala_mi, seneka lubią tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
amela wrote:Ja też nie uważam, że cc to masakra...myślę, ze jest to normalny poród tylko przez cięcie ! Nie ma co się przejmować, chociaż wiecie kiedy zobaczycie swoje skarby
Seneka kochana u Ciebie to już tuż tuż !!! to może być nawet kwestia tygodniajej ale mnie stres złapał jakbym to ja miała to 2 cm rozwarcie
Szkoda nerwów na tych chłopów, a to ponoć nam hormony buzują i mamy zmiany nastrojów...!
no to mnie zestresowałas=uświadomiłasnie przejmuj sie, a tez czesto muchy w nosie
celia, amela lubią tę wiadomość
-
kurde nie wiem co mam robic bo mam brac dopegyt na cisnienie zapobiegawczo, dzisiaj mialam 128/86 i wzielam jedna tabletke, ale tak mam cisnienie ok przewaznie 120/80 +/- tylko boje sie brac regularnie te tabletki bo bede musiala juz brac do konca ciazy, a jak odstawie organizm bedzie przyzwyczajony i cisnienie pewnie pojdzie w gore...Monis
[/link]
-
Aggie a moj chyba jednak ze nie daje tego po sobie poznać to chyba bardziej sie obawia tez. I smuci mnie to ze nie widzę jakoś radości u niego.
Seneka a Ty widzisz ten odchodzacy czop czy tylko położna Ci mówiła?
Aggie to ze mamy zaplanowane cc to nie znaczy ze nic sie nie zdarzy wcześniejna pewno nie pózniej, ale wcześniej różnie bywa
Moni& lubi tę wiadomość