Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja jeszcze pospalam oO od razu wiecej energii czlowiek ma, teraz spijam kawke i zaraz lecimy po farbe
Seneka, Twoj Macius jest przeslodki
Kamilka, oczywiscie trzymam kciuki zeby sie pojawily jakies skurcze i zeby Cie zostawili juz
Wszystkim wizutujacym powodzenia dzis zycze oby ruszylo cos
Celia, mi mama odradzila gabke jako podklad do wanny i do mycia maluszka wlasnie ze wzglegu na bakterie, powiedziala ze spokojnie pieluszka wystarczy i myjka dla dzidzi (ona sama ciela pieluchy na mniejsze kawalki do mycia i tyle, ale to bylo ponad cwierc wieku temu). Poradzila tez kapanie maluszka w pomieszczeniu gdzie bedzie spal, przez pierwsze tyg, ze wzgledu na temperature i jej zmiana miedzy pomieszczeniami, jeszcze nie wiemy jak to rozwiazemy szczerze mowiac...
Ojeju Macca, alez stres musial Cie pochlonac! U nas ostrzegaja ze dzieciaczki uciekaja przed maszyna i czasem ciezko znalezc serduszko, 2-3 minuty to dla mnie masakra a co mowic o 15 oO dobrze, ze wszystko ok.
Kamilka, przykro mi bardzo ale w srode juz wywoluja? albo moze teraz sie odstresujesz odblokujesz i sama akcja przyjdzie? zycze Ci tego z calego serca
Lece po ta farbe i kolezanka w koncu ma wpasc, od poczatku ciazy jej nie widzialam!
Camille87, mala_mi, Dodi, celia, seneka, amela lubią tę wiadomość
-
Cześć laski.żaden dzidziuś się nie wykluł? szkoda...chyba, że coś mi umknęło przez weekend???
szczególnie współczuję wszystkim po terminie, oszaleć można. ja to jak nie urodzę do 13.08 to 14.08 mam zamiar wepchnąć sie do szpitala i tam czekać, chociaż to jakoś w okolicach długiego weekendu chyba będzie...hmmm zobaczymy.
poza tym, że jest ten cholerny upał to u mnie totalny luz, nic nie boli, nie wnerwiam się, aż to podejrzane jak na mnie.
wczoraj jak byłam w tesco stwierdziłam, że chyba najlepiej byłoby przeczekać tam, na dziale mrozonek:)
udanych wizyt, skróconych szyjek i rozwarć hehe, jak to brzmi:)
Dodi, celia, MILA, Macca, Aggie lubią tę wiadomość
Michałek urodził się 10 sierpnia 2014 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAga nie pytan narazie, sa tu obchody i w sumie sie pytaja i rozmawiaja jak cos sie nie wie.. Ja poczekam do srody wtedy juz zapytam co i jak i bede chciala miec usg, bo jak sie okaze ze moj klusek ma 4500 to cc sie szykuje
Ale jakies zniechecenie mnie lapnelo, mialam nadzieje ze cos ruszy, a tu na ktg nawet brak skurczy. Do tego oczywiscie problemy z moim ubezpieczeniem.. A tak to mialam dobry nastroj... Dobrze ze chociaz sie ochlodzilo -
Oj zazdroszczę tym, u których się schłodziło, u mnie skwar niestety
Agapast mam dokładnie te same przemyślenia, gdy otwieram lodówkę ... Jak ja bym chciała tam w środku ustawić sobie stołeczek i się chłodzić
Zdjęłam pranie (zlałam się potem), powiesiłam pranie (ponownie zlałam się potem). Mam do powieszenia jeszcze jedno
Kamila szkoda, no ale jakiś termin się pojawił, to już nieźle
mala_mi, Dodi, Camille87 lubią tę wiadomość
-
Oj u nas też taka duchota że siekiere powiesisz
No ale zawsze na wieczór pada deszczyk i mam nadzieje ze dziś też bo wczoraj jak luchło to było 22 stopnie i idealna pogoda była :)i tak włąsnie bym chciała moze humor mi się poprawi bo poniedziałki są wstrętne -
Dołączam się do tych wściekłych dziewczyn. Ja chyba nigdy nie urodzę... Serio. Jestem megawkur. po badaniu. KTG nie wykazało żadnego skurczu, wszystko na poziomie 10%, śmiech na sali. Rozwarcie- 2 cm. Czy muszę komentować...?
Codziennie mam biegać na KTG, a w środę/czwartek przyjść już na oddział, będziemy sobie leżeć... Bo oni dopiero po tygodniu zaczynają próbę wywołania cewnikiem Foleya. Kur.
seneka, gratulacje, maluch jest przesłodki Ja też juuuuż chcęęęę!
celia, ja kupiłam taki wkład piankowy do wanienki jeśli o to pytasz. I gąbkę do mycia też
mala_mi, ja też będę kąpać w pokoju, ustawię wanienkę na stole i po sprawie
Moni&, dołączam się do Ciebie.. Dam sobie radę z noworodkiem, tylko niech on w końcu pokaże swoje oblicze
Macca, dobrze, że znaleźli to tętno!!!
Camille87, znowu jedziemy na tym samym wózku... Ja też mam się stawić środa/czwartek na oddział...
Quendi, to akurat może oznaczać skracanie szyjki. Oby! :*
Niby mój gin mi powiedział, że przecież nawet i za 3 godziny mogą mnie przyjmować do porodu, ale łatwo mu mówić- to nie on lata jak po..bany po schodach i na spacerki kiedy nogi odmawiają posłuszeństwa, a później dowiaduje się, że jeden wielki ... z tego
Co za dzień... CO ZA DZIEEEEEEEEEEEEEEŃ!!!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 14:22
Camille87, mala_mi, Dodi, celia, MILA, Quendi, seneka, genoweffa, Macca, Aggie lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualnyMacie racje jak pojawil sie ten magiczny termin srodowy do szpitala to wszystko mi juz jedno, przynajmniej wiem do kiedy musze czekac a tak to bylo ciagle wypatrywanie - a moze juz a moze zaraz jutro kiedy? Juz nie mam presji i czuje sie lepiej od razu w sumie to i dobrze ze na spokojnie pojade rano bez skurczow i odchodzacych wod, no bo dziewczyny ja nie wierze ze urodze sama jutro nie ma takiej opcji!
Lanusia a Tobie w srode co beda robic? Tylko ktg? Skoro po tygodniu beda wywolywac..? Czyli schody wiesiolek liscie malin i inne zabiegi to o kant dupy obicDodi, Lanusia93, Aggie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Camille87, jutro mam przyjść na KTG, w środę też i w czwartek już z torbą na położnictwo leżeć i patrzeć w sufit, 2 razy dziennie KTG i czekanie Bóg wie na co. Dopiero 10.08 (tzn. 11.08, bo 10 to przecież NIEDZIELA, więc dzień wolny od pracy...) coś ze mną zrobią- wsadzą mi ten balonik czy coś...
Generalnie rozbijam o kant dupy wszystko co robiłam przez ostatnie dni i tygodnie. Ok, rozwarcie 2 cm jest fajne, ale nie stojące w miejscu skoro latam po schodach, masuję brzuch i robię przysiady...
Jestem wściekła przede wszystkim z tego powodu, że 17.08 moja siostra wraca do UK. Czyli jak łaskawie wywołają mi poród 13.08 to spędzimy razem z małą w domu... AŻ 1 DZIEŃ.
A w to, że samo ruszy do czwartku to ja też nie wierzę... U mnie w szpitalu nie ma takiego czegoś jak "bieganie po schodach". Leżąc na położnictwie nie wolno po korytarzu spacerować zbyt długo, a co dopiero przejść przez ginekologię i pofruwać po schodach...
Jestem tak wściekła... Nie wiem co jeszcze mogę zrobić, przecież worka owodniowego sobie nie przebiję długopisemcelia, Macca, mala_mi lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualnyLanusia no nic nie zrobisz, im szybciej sie oswoisz z mysla o wywolaniu tym chyba lepiej dla Ciebie, a jak zaczniesz rodIc wczesniej sama to tylko sie cieszyc ja tez dzis polozna zapytalam czy nie mozna tego jakos przyspieszyc to powiedziala ze jak nie ma skurczy dziecko nie gotowe to nie..
A najlepsze jest to ze ta polozna wyliczyla sobie na podstawie pierwszego usg ze termin powinnam miec na 6 sierpnia i pytala czy moj lekarz nic nie mowil na temat roznicy w terminie z om i usg? Ja wielkie oczy i mowie do niej ze na pierwszym usg byl 1 sierpnia ale moj gin sie sugerował caly czas data 29 lipiec i stad skierowanie n a wywolanie 6.08 ... chyba dzieki temu klada mnje w srode!Lanusia93, celia, Dodi, genoweffa lubią tę wiadomość
-
Camille87, chyba muszę naprawdę oswoić się z myślą o bezsensownym leżeniu w szpitalu... Jakbyśmy dały wszystkie w łapę to wsadziliby ten balonik choćby dzisiaj, ale takie są realia, trzeba uzbroić się w cierpliwość... A nie boisz się testu oksytocynowego bez większego rozwarcia? Że będą silne skurcze, a rozwarcie nie będzie postępowało? Ile ja się naczytałam takich historii...
Dobrze, że w środę już cokolwiek z Tobą zrobią, ale to będzie ponad tydzień po terminie z OM, więc łaski też nie robią...
Mój termin z USG z 12 tygodnia to 5 sierpnia... Bo będąc w 12t3d pokazywało wymiarami 12t1d. Więc może jutro ruszy hahahhahaaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 14:53
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualnyNo u mnie na prenatalnycn czyli w 13tc termin byl na 29 lipiec..
Eee a co mam sie bac, kazdemu sie to moze zdarzyc, mi fez kolezanka bardzo motywujacego smsa wyslala - obym tylko nie meczyla sie dlugo i aby sie nie skonczylo cesarka bo to najgorsze co moze byc jak sie kobieta meczy naturalnie a na koncu robia cesarke.. nie jestem w stanie nic przewidziec u kazdej z nas moze skoncyc sie cesarka ale najwazniejsze aby dzidzia zdrowa!Lanusia93, celia, Dodi, Macca, Aggie, MILA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLanusia chodzenie i spacerki nie pojda na marne, moze chociaz ulatwia Ci porod? Bedziesz troche juz rozruszana.. W koncu samo lekarze to zalecaja, ruch robi tylko dobrze panietaj nie poddawaj sie..
Nie badz tez taka niecierpliwa, lepiej jak akcja sie sama zacznie. A jeszcze do przenoszenia jest troche czasu. Wiem co czujesz kazda z nas chce juz urodzic, ale pamietaj ze duzo zalezy od naszej psychiki..
Swoja droga dziwnie ze nie mozecie na patologii chodzic. My tu wszyyko mozemy byle nie wychodzic gdzies ze szpitala wiadomo
Kamila dobrze ze jestes spokojniejsza. Juz niedlugo i bedziemy POLanusia93, Dodi lubią tę wiadomość
-
Współczuję Wam tego czekania
A ja właśnie wyjęłam kolejne pranie, rozwiesiłam w saunie zwanej balkonem (oczywiście zapociłam się niemiłosiernie) po czym zobaczyłam na pralce pojemniczek pełen płynu do prania !!!!!! No żesz !!!!
mala_mi, Aggie, MILA lubią tę wiadomość
-
Ruda27, bo u nas to nie jest typowa patologia ciąży, a 2 oddziały- ginekologia (gdzie leżą ciężarne z jakimiś kłopotami, czyli taki udawany oddział patologii i inne sprawy ginekologiczne) i położnictwo (gdzie leżą już mamuśki z noworodkami i kobiety po terminie CZEKAJĄCE na poród). Mojej znajomej wywołali dopiero po 2 tygodniach po terminie, boję się, że mnie też tak przetrzymają...
Nie rozumiem dlaczego chcą mnie kłaść już w czwartek, skoro mogą poczekać do niedzieli, czyli tydzień po terminie jak u Kamili Skoro fizjologiczny jest ten tydzień przenoszenia to po co kierować od razu do szpitala? Bezsensowna strata czasu...
Chyba muszę faktycznie wyluzować, bo sama siebie blokuję... Powodzenia dziewczyny, idę coś zjeść, bo nie chcę tu nikogo wkur., a humor mam fatalny.
Miłego dnia!Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualny