Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
witam sie kochane moje:-)
Anitka mam nadzieje ze w piatek Cie juz zostawia, ale przynajmniej wiesz ze jak co to w sobote rusza akcja:)
kada wyluzuj troche,odpocznij i cos sie pewnie zacznie dziac!
lista robi sie cudna:D ciekawe ktore dzis urodza, Kamilka licze na Ciebie:) Magda moze Ty tez?
a ja juz nie umiem spac, zestresowana jestem tym szpitalem... boje sie ze mnie poloza i dupa bede miala czekac az sie samo cos ruszy. wczoraj wieczorem tak.sie czulam.ze myslalam ze juz cos w nocy mnie zlapie ale lipa. jedziemy przed 8...Camille87, Dodi, Magda2013, Ruda27, celia, MILA, amela, Lanusia93, Aggie, Sylka lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
nick nieaktualnyDziendoberek
Milus no cos Ty oszalalas? Ja rodzic? nieee jeszcze nie zaczynam sie z tego smiac hehe, dzis po obchodzie moze czegos wiecej sie dowiem!
Monia powodzenia w szpitalu niech tam wykurzaja Kacperka i nie czekaja!
Ja juz co prawda nie spie ale musze przyznac ze nawet sie wyspalam lepiej niz w domu! Powietrze rzeskie, za oknem lasek ptaszki cwierkaja tylko rece mam spuchniete a szczegolnie prawa bo w niej wenflon mam
No i wspollokatorka niechrapiaca
Gratuluje nowych tygodni, a rodzacym szybkich porodow !!
Milego dnia!Moni&, Dodi, Magda2013, Ruda27, celia, Lanusia93, Aggie, Sylka lubią tę wiadomość
-
Hejoiii
Kamilcia ja też się dzisiaj wyspałam-strasznie się z tego cieszę-od razu inne życie będzie
Może to przez dopegyt? Hmmm.
Wiem na pewno że przez niego chodziłam jeszcze:-) częściej do toalety
Moni Słońce trzymaj się dzielnie Kochana :-* trzymam kciuki
Ja też będę pewnie przed porodem w szpitalu-jak powiedział lekarz także nasze męskie Maleństwa naprawdę strasznie kochają Mamusie, ze im nie śpieszno
11 dni....trzeba wrzucić na loooz bo rzeczywiście może wpłynąć na poród blokada psychiczna.
Dzisiaj muszę posprzątać troszkę.
Moni&, Dodi, celia, MILA, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Quendi u mnie dopegyt na poczatku powodowal straszliwa sennosc wiec moze to plus dla Ciebie bo sie wysypiasz:)
ja sie zbieram kochane moje trzymajcie kciuki, mam nadzieje ze odezwe sie tutaj jak najszybciej juz rozpakowana :** kocham WasDodi, Magda2013, Ruda27, celia, Lanusia93, Aggie, Sylka lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
Kochane sprzątajcie póki mozeszcie bo u mnie bałagan na kółkach mały dal mi po rajtach tak w nocy ze ledwo żyję patrze na oczy itp... Od 2 do 4:30 nie spał i teraz już oczy otwarte i kweka... Czasem nie mam już siły choć kocham go przy po.ad życie nie chciałam budzisz męża bo do pracy poszedł.... Wiec mama Była przy synku.. Może boli.go brzuszek kurde ale się nie prezyl...
Kobitki dawajcie z tymi porodami nie ma kto odp ba pytania moje hihi... Żart
Dziś zapytam położnej bo będzie u mnie...
Pamiętajcie że za każdą trzymamy kciuki z Marcelicelia, Lanusia93, Aggie, Sylka lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Hejka wszystkim...
Kamilka, dziękuję bardzo za zainteresowanie tym co u mnie :* Jak tam w szpitalu? Dobrze się tam Tobą zajęli? Kiedy spodziewasz się mieć już Kubusia przy sobie?
Podczytałam tylko kilka ostatnich stron - Kochane, juz niedługo wszystkie bedziemy Mamusiami.
A co u mnie? Hmmm... Nie spie już od jakichś 30 godzin , a zaczęło się od tego nieszczęsnego czopa i bóli w nocy z wtorku na środę (około 00:30). Rano byłam już w szpitalu, gdzie zatrzymano mnie na obserwację, z myślą że a nóż-widelec to już jest "to". No i rzeczywiście, bóle były dalej, rozwarcie nie bardzo postępowało, ale tym miałam się nie martwić...
Około 20:00 skurcze zdecydowanie stały się nieregularne i oddalone w czasie od siebie. Dostałam zalecenie, aby udać się do swojego pokoju i tam spróbować się przespać - wg położnej ta zmiana w skurczacg była spowodowana tym, że mój organizm był niesamowicie wykończony, no i do tego dochodziło to niewyspanie...
Polozylam się na godzinie a o 21:00 znów się zaczęła prawdziwa " jazda"... Bolało masakrycznie. Skurcze były co około 4-5 minut, a każdy trwał co najmniej minutę. Myślałam, że ściany pogryzę z tego bólu. O 1:00 zeszłam na dół, na porodówkę i tu okazało się, ze rozwarcie jest na 6 cm - yay!!! No i w końcu mogłam dostać Epidural (znieczulenie zewnatrzoponowe) . Większość z Was pewnie idzie "na żywioł", bez znieczulenia, ale ja postanowiłam skorzystać z tego cudu techniki - i nie żałuję. Śmigam sobie po pokoju, rozwarcie urosło do 9 cm, juz bez bóli i teraz czekam jeszcze chwilę, zanim przyjdzie czas na to finalne "let's push that baby out"
Mam nadzieję, że to już niedługo... Sorki, że się tak rozpisałam.
Życzę Wam wszystkim miłego dnia i oby dziś było jak najwięcej rozwiązań :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2014, 07:44
kada24, Dodi, Magda2013, Ruda27, Camille87, celia, aicha, Lanusia93, Niebieska, Aggie, Sylka, RewolucjaSięDzieje, Sproquette, le'nutka lubią tę wiadomość
-
Witam
Aggie jak bys zgadla ze jade Czekam na meza,cala noc mialam bolesne skurcze. Nie zmruzylam ani na sek.oka. Teraz tez sa caly czas. Trwaja ok 30-50 sekund.
Kur.... jaki bolDodi, Macca, celia, Lanusia93, Aggie, Sylka, le'nutka lubią tę wiadomość
-
dzień dobry
Kajoni super, że się nam wczoraj zameldowałaś i że Adasia masz grzecznego bo to juz większa część sukcesu oby tak dalej :* spóźnione życzenia z okazji rocznicy
Mala_mi serdecznie gratuluję Ci córeczki :* bardzo się cieszę, że jesteście już razem
Aggie powiem Ci, że masakryczna ta Wasza służba zdrowia jak można było przeoczyć Twój cukier przecież takie badanie już z 14 tyg. temu powinnaś mieć zrobione i wtedy mogłabyś spokojnie się poobserwować. W każdym bądź razie oby sama dieta Ci pomogła tym bardziej, że jesteś już na finiszu a Mała niekoniecznie musi odziedziczyć po Tobie cukrzycę będzie dobrze :*
Quendi u Ciebie tez niezłe patałachy jeśli chodzi o tych lekarzy i sposób obliczania TP no i ogólnie badania.... masakra jakaś
Paulia miło poczytać jak cudnie wyrażasz swoje uczucia Marcelek to śliczny chłopiec i życzę Wam jak najmniej problemów
Lanusia wszystko będzie dobrze i Lilianka już niedługo będzie z Tobą niestety i tutaj ćwiczona jest nasza cierpliwość, ale nagroda będzie bezcenna
Daria przeogromnie się cieszę, że masz już Natanielka przy sobie tyle czekania i w końcu jesteście we trójkę jak będziesz miała chwilkę i siły to daj znać jak się czujesz i czy mędżu dojechał :*
Kamila oby u Ciebie w końcu coś ruszyło bo ileż możemy czekać powodzenia
Moni& nareszcie idziesz do szpitala hehe może tam trochę wyluzujesz jak już poczujesz te klimaty jeszcze troszkę.....
Gosiaczku, MMA witajcie
kada tak się zapierałaś, jeśli chodzi o cc a teraz byś chciała?
Amelko :* najpóźniej w sobotę Nelka będzie z Wami zapewne
ninkapa widzę, że na spokojnie przygotowania sobie wziełaś ja to bym chyba już pypcia dostała jakbym pewne rzeczy dopiero na tym etapie miała kompletować ale Ty już pewnie nie świrujesz tak jak my hehe
Macca elegancko, że jest postęp jesteś juz coraz bliżej.... powodzenia
nowych tygodni standardowo gratuluję, za Te, które już są tak daleko ogromnie trzymam kciuki
Magda powodzenia!!!!!!
ja jeszcze wczoraj dostałam pakę od brata a tam kolejne mnóstwo ubranek, kominezonów, laktator, sterylizator, bujaczek, mata i dużo innych, więc na dzisiaj znowu mam zajęcie tylko już nie mam gdzie tego wszystkiego dawać
buziaki dla Wszyskich, które pominęłam w swoim poście :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2014, 07:56
Magda2013, Ruda27, Macca, celia, MILA, amela, Lanusia93, Aggie, Sylka lubią tę wiadomość
-
kada24 wrote:dodi bo juz mam dosc bol jak do porodu aszyjka ani rusz
no widzisz czasem może warto nie wypowiadać się w jakimś temacie, że to ostateczność albo jakie to jest szpetne zanim sama nie będziesz pewna czy Cię to nie spotka swoją drogą myślałam, że doktorek bez problemu weźmie Cię do szpitala...
-
nick nieaktualnySwietnie Macca! Czyli to juz za moment!!
Ja tez mam zamiar skorzystac ze znieczulenia wiec spokojnie
Ja czekam nadal na obchod wtedy mam nadzieje ze sie czegos dowiem
Poki co z opieki jestem zadowolona! Polozne usmiechniete od ucha do ucha bardzo mile i mam nadzieje ze i porod bedzie mily
Macca zatem trzymam kciuki za szybkie wyjscie malej!!
Powodzenia i czekamy na wiesci!!Macca, Dodi, celia, Aggie, Sylka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny