Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aggie ja bol w klatce piersiowej mialam w przedostatnio i teraz wczesniej lezalam przez to 2 razy na obserwacji bo puls tez wysoki i jakies zmiany w ekg a teraz juz wiemod czego to jest od niektorych potraw nie jest to zgaga ale tak bol jakby ktos wbijal ci raz za razem noz i to przychodzi takimi etapami i znika i znowu.....
-
nick nieaktualnyHej Kubus ma dzis zly dzien, po porannej kapieli spal chyba do 13 jak wstal tak cLy czas placze z malymi przerwami, nie wiem czy to moga byc juz kolki u jednodniowego noworodka?? Chce tylko n rekach albo przy cycu i tyle ciezka noc przed nami..
Amelka zalozenjw cewnika nie boli spokojnie
Seneka ma racje - ja opisalam swoj porod z mojen perspektywy ni chcialam was straszyc ale po co sciemniac ze bylo milo i przgjemnie? Dla mnie nie bylo mimo ze pwrsonel i polozone bardzo mile i kompetentne!
Aggie ta polozna probowala mnie zdenerwowac zwbhm ze zloscia silniej parla
Potem mi to powiedziala i ocalil moje krocze
Narazke Kubus spi przy mnie ale boje sie ze jak go przwniose do lozeczka to znow bedzie ryk ehh
Powodzenia dziewczyny czekajace na porod i gratulacje dla Madzi!!celia, Dodi, amela, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
Hej, faktycznie trochę nam forum opustoszało, ale na pewno wrócimy po wszystkich akcjach
Ja cały czas Was podczytuję, ale to nasz ostatni weekend we dwoje więc staram się nie siedzieć w internecie
Aggie co do ciśnięcia w klatce piersiowej, to ja zawsze przy skurczu muszę się odchylić, by móc normalnie zaczerpnąć powietrza.
Amelka myślałam, że bez małej nie wypiszą Cię, ale skoro jutro wracasz, to chwila spotkania coraz bliższa
Mika oczywiście, że mnie też interesuje co u Ciebie, nie zawsze jednak da się skomentować na bieżąco. Ja powiem Ci, w sumie jestem zdziwiona, że u mnie też kompletnie nic. Owszem mam i ta termin cc, ale to już 40 tydzień, a ja nie miałam żadnego skurczu nawet lekko bolącego. Pewnie normalnie bym przenosiła ciążę
Rewolucjo, Kfevy nie było już strasznie dawno, pojawiła się chyba tylko na samym początku.Dodi, amela, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
Kamilka na kolki to raczej za wcześnie
Madzia2013 odezwij się i pochwal maleństwem Ale najważniejsze, że już je tulisz, GRATULACJE
A ja wczoraj chciałam założyć inne buty niż standardowe rozklapnięte balerinki i okazało się, że niestety wszystkie są za małe Nie miałam świadomości, że tak mi stopy spuchły
Moja Justynka chyba czuję, że niedługo opuści apartament, bo kręci się strasznieMILA, Dodi, Gosiaczek, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
Aggie a o co chodzi z tym ściskiem? Bo ja nie widziałam nigdzie Twojego pytania, a wydaje mi się po tym co teraz napisałaś, że mamy to samo. Ścisk w klatce piersiowej, tak jakby coś się zablokowało i nie mogę praktycznie złapać oddechu, bo boli i nie chce puścić?
-
nick nieaktualnyNiebieska wrote:Gratulacje gienia ! Poród naturalny i dzieciaczek 3.8 jest nadzieja, że nie trzeba cesarskiego cięcia życzę samych przyjemnych chwil z synkiem jak będzie chwila i odetchniesz to napisz coś więcej
No tak, spory dzieciaczek mi się uhodował ale kobitki, które rodziły ze mną miały podobne osiągi
Dziś mnie wypisali ze szpitala, mały póki co grzeczny, dużo śpi i woła głośno jak jest głodny. Nie jest źle
Do szpitala zgłosiłam się we wtorek, bo byłam tydzień po terminie. Po badaniu ktg, usg i badaniu ogólnym lekarz stwierdził, że już mało wód płodowych zostało i że biorą mnie na oddział patologii ciąży. Ok trzeciej nad ranem obudził mnie delikatne bolesne skurcze. Okazało się skurcze występują regularnie co 6 min. Rano zbadał mnie lekarz i stwierdził, że jest rozwarcie na 3 cm i w związku z tym że cały proces się zaczął rozkręcać to nie będą wywoływać porodu. Ok południa skurcze były co 3 min i ból dokuczliwy. Po jakimś czasie bóle się nasiliły lekarz jednak stwierdził, że rozwrcie się nie zmieniło. Bolało co raz bardziej, aż poczułam parcie na odbyt. Powiedziałm o tym położnej - rozwarcie na 4 cm i wysłała mnie na porodówkę. Na porodówce znalazłam się o 20.30, zostałam podłaczona do ktg (w tej pozycji i z tym podłaczeniem bolało 2 razy bardziej). Po chwili położna sprawdziła rozwarcie, które wynosiło już 8 cm (cieszyłam się, że już po kryzysie 7 cm). Po ktg mogłam pójśc na piłkę pod prysznic i tam posiedziałam 45 min. Położna sprawdziła rozwarcie 9 cm i za chwilę dodała i mamy pełne rozwarcie. Pomyślałam, że najgorsze już za mną, bo przecież trzecia faza porodu jest dużo krótsza od wcześniejszych. Ale ból był masakryczny, dostałam gaz jako znieczulenie. Nie powiem żebym przestała czuć ból, ale pomagało zapanować nad oddychaniem. Noi o 22,45 w końcu urodził się Grześ
Krótko mówiąc wiedziałam że będzie bolało, ale nie że az tak.Aggie, Sylka, Dodi, celia, Niebieska, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
Kamila, ja bym jej pierw przywalila na mnie by nie podzialala ta uwaga ale ja jestem wybuchowa jak cos mnie meczy i nie wydaje mi sie zeby Kubusia meczyly kolki, inaczej w ogole by nie przestawal plakac, mamusi moze mu brak, inna sytuacja, inne srodowisko, tak mi sie zdaje
Ninkapa, no wlasnie mnie to nie boli, tylko takie niezbyt przyjemne uczucie jakby mi sciskalo klatke i musze bardziej sie napracowac zeby wziasc oddech
No mi sie wydaje ze to wina skurczu tylko go moze jeszcze nie odrozniam bo nie boli, jedynie co to czuje ze brzuszek twardnieje i w tym samym czasie czuje jakby ktos mi gorset sciasnial mam tez bolesne od czasu do czasu dlatego nie mam pojecia czy to to
Genoweffa jak widac bol do przezycia gratuluje jeszcze razWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 22:27
celia lubi tę wiadomość
-
Hej
faktycznie cicho ostatnio
lista piękna aż nie można uwierzyc że aż tyle dzieciaczków urodziło się już na poczatku sierpnia
Kamilka, Genoweffa super opisy porodów
Amelka czekamy !!
Ciekawe czy jutro przy tej pełni któras z nas urodzi
Magda2013 kochana gratulacje czekamy na wieści i zdjęcia
Mika kochana przestań tak gadać przecież inetersujesz nas jak zawsze
Dziewczyny a jak Monia??
nie też ciągle jakieś bóle łapią ale jak widać nic się nie dziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2014, 00:14
Dodi, celia, amela, Sylka, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
witam sie z ranca..
Kada ja jutro zaczynam 40 tydz i tez nic..termin wg usg to 23 wiec niby jest czas..ale mam czuja ze bedzie pod gorke..
oparzylam sie lokowka:( mama miala wlaczona i sierotka boza musnelam reka o nia..
a jak Kada u Ciebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2014, 05:57
celia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Kochane jednak Kubus byl spokojny zasnal przy piersi ok 20 odlozylam go w rozku ok 23 i spal prawie do 5! az zagladalam w nocy do niego czy wszystko ok! Polozna mowi ze na kolki za wczesnie ale przez niedojrzaly uklad trawiwnny moze miec rewolucje, baczki itp.. poki co od wczoraj 16 nie zrobil kupy ale ponoc to tez zaden problem!
Genoweffa bardzo szybki porod mialas tylko dwie godzinki pozazdroscic
Ja na porodowce spedzilam 8 z czego rozwarcie samo z siebie w ogole nie postapilo dopiero po znieczuleniu, ale wydaje mi sie ze to prze cewnik i oksytocyne u Ciebie jednak wszystko poszlo naturalniecelia, MILA, Dodi, Niebieska, le'nutka, Aggie, Sylka lubią tę wiadomość