Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Podają w Łowiczu zzo w ogóle?Bo u nas nie ma takiej opcji jedynie chyba w Łodzi podają na pewno w Matce Polce bo tam moja kuzynka rodziła z zzo , no nasz szpital mi sie źle kojarzy , nadal urzęduje tam ordynator Malinowski niby w necie go chwalą , ale 7 lat temu jak moja siostra rodziła to znaczy miała skurcze w 38tc to zatrzymali poród , ona się wypisała na własne żądanie i okazało się w Matce Polce ,że całe szczęście bo już były zielone wody i nie dała rady urodzić sama miała cc , dzięki temu ,że miała przeczucie mój chrześniak żyje bo on był rozwinięty ,ale malutki bardzo ważył 1.900 i pan profesor moim zdaniem jest dobry jak wszystko idzie w normie i prawidłowo wystarczy ,że dziecko mniejsze niż inne i już podjął złą decyzję ja się go boję po prostu , a teraz mój chrześniak chłopak jak się patrzy , a w Kutnie mu nie dawali szans , od razu mógł ją przetransportować do Łodzi jeśli miał obawy co do dziecka bo tam mają sprzęt dla takich dzieci.No i Ci wszyscy lekarze ze szpitala nie budzą mojego zaufania, a mój obecny gin pracował tam ,ale odszedł bo się często nie zgadzał podobno z ordynatorem ,tak mówiły panie w poczekalni.
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Ogolnie moje kolezanki tam rodzily i bylo ok , jedna miala swoja polozna oplacona , jesli u mnie porod sie zacznie nagle to pojade tam gdzie blizej czyli u nas ,ale bez wlasnej poloznej nie chce rodzic , niedawno urodzila moja sasiadka wyszla w piatek ze szpitala ,miala wlasna polozna i pokoj dla siebie i meza.
-
No i pracowalam a sklepiku w naszym szpitalu to tez to i owo sie slyszalo , ogolnie to jak wszedzie jedni chwala inni narzekaja , do sklepiku przychodzili lekarze rozmawiali miedzy soba w trakcie zakupow czasem i no ja im nie ufam po prostu wiem jakie zdanie maja o kobietach chorych psychicznie ,takie kobiety sa zle traktowane i obgadywane za plecami w paskudny sposob ,a ja niestety mam za soba jeden epizod schizofrenii , leczylam sie ponad 2 lata i nie moglam przez ten czas w ciaze zajsc, w sierpniu odstawilam leki ,a moja psychiatra podkresla w razie porodu musze miec komfort psychiczny i poczucie bezpieczenstwa zeby mi sie depresja poporodowa albo szok nie przyplatal.
-
MMA wrote:dziewczyny a czym się zajmujecie gdzie pracujecie ? ja w przedszkolu angielskiego ucze ale tak malo godzin ze planuje do konca pracowac
Ja obecnie nie pracuję.
Ale nie nudzi mi się, bo robię podyplomówkę
Właśnie wróciłam z zajęć, bo miałam zjazd w ten weekend. Padam na pysk ze zmęczenia.
Dziś przed zajęciami byłam zrobić betę po raz trzeci i tym razem przyrost idealny - z 307,8 do 657.8 po 48. godzinach Czyli chyba jednak nie będzie bliźniątnezumi lubi tę wiadomość
-
Witam się wieczorkiem Byłam w Kościele dziś wiec nie tak całkiem cały dzień w łóżku ale szybciutko do niego wróciłam bo zimno strasznie na dworze.... śledziki na kolację już zjadłam bo jakoś strasznie szybko zglodniałam.
Ja jestem ze Śląska okolice Rybnika. A pracuję w administracji państwowej -
kfeva wrote:Ja obecnie nie pracuję.
Ale nie nudzi mi się, bo robię podyplomówkę
Właśnie wróciłam z zajęć, bo miałam zjazd w ten weekend. Padam na pysk ze zmęczenia.
Dziś przed zajęciami byłam zrobić betę po raz trzeci i tym razem przyrost idealny - z 307,8 do 657.8 po 48. godzinach Czyli chyba jednak nie będzie bliźniąt -
Ja jestem do czerwca na wychowawczym. Tzn mój szef jeszcze nie wie, że po wychowawczym idę na zwolnienie (to będzie 7 miesiąc ciąży), potem na macierzyński i znów na wychowawczy... Ostatni raz byłam w pracy w lutym 2011 roku. Marny ze mnie pracownik jak widać
Pracuję(łam) w księgowości, pewnie już tam nie wrócę, bo dojazd to ponad godzina w jedną stronę, a praca nie warta spędzania 10 godz dziennie poza domem.
-
Witam Was
Dopiero teraz pisze bo dziś czulam się fatalnie, mdlosci dopiero teraz przeszly
Jutro lece na USG, zobaczymy co tam slychac u fasolinki
Milego wieczoru życzę
A ja jestem z Warszawy a rodzic pewnie będę albo w MSWiA albo na czerniakowskiej, zależy którego lekarza wybiore.
Lanusia93 lubi tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nezumi wrote:No przyrost prawidłowy
Quote:a co studiujesz ciekawego? ja właśnie próbuje skończyć psychologie ale pisanie pracy mnie przerasta.
Optometrię To jest 2-letnia podyplomówka, jestem na II roku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2013, 19:02
-
MMA wrote:dziewczyny a czym się zajmujecie gdzie pracujecie ? ja w przedszkolu angielskiego ucze ale tak malo godzin ze planuje do konca pracowac
Ja też z Warszawy i wciąż biję się z myślami jakiego lekarza wybrać o szpitalu nie wspomnę
A pracuję w HR-ach w korporacji i przyznam szczerze, że chętnie bym już sobie w domku odpoczęła. Jednak jeśli fasolka na to pozwoli, będę pracować, jak długo się da
-
Dziewczyny! Czy któraś z was miała delikatne plamienie w ostatnim czasie? Zobaczyłam plamki krwi na wkładce kilka minut temu. Wzięłam no-spę, ale brzuch zaczyna mnie bardzo boleć, jak na @. I kręgosłup.
Jechać na IP czy położyć się do łóżka?Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
NA IP NATYCHMIAST NIE CZEKAJ !!!!!!!!!!!!
To może być np krwiak ,który pękł i schodzi także nie musi to oznaczać ,że coś z dzieckiem ,ale ja tak własnie sobie czekałam poprzednim razem jak pojedziesz teraz to powinni ci zrobic usg i badania potrzebne, tylko nie wiem jak jest u Was w szpitalu w weekendy bo u nas to lepiej nie mówić ,ale bez usg nie pozwalaj na cokolwiek aby Ci chcieli robić bo krwawienie nie znaczy automatycznie ,że to koniec.Trzymam kciuki i daj znać jak tylko bedziesz mogła. -
Może się też skończyć tak ,że dostaniesz coś w szpitalu i jeśli plamienie ustanie to odeślą Cię do domu , wiem ,że mojego brata żona i znajoma miały takie krwawienia i w szpitalu okazało się ,że z ciążą wszystko dobrze się skończyło u jednej ustało w trakcie pobytu w szpitalu , u drugiej nakaz leżenia w domu i dużo luteiny bo to był krwiak.
-
Lanusia93 wrote:Dziewczyny! Czy któraś z was miała delikatne plamienie w ostatnim czasie? Zobaczyłam plamki krwi na wkładce kilka minut temu. Wzięłam no-spę, ale brzuch zaczyna mnie bardzo boleć, jak na @. I kręgosłup.
Jechać na IP czy położyć się do łóżka?
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
Zostałam w domu, bo już żadnej krwi nie ma. Nie mam pojęcia co to mogło być, może wynik stresu... A może zwyczajnie jakiś uraz mechaniczny i maleństwo śpi sobie spokojnie, a ja się niepotrzebnie zdenerwowałam. Krwi było mało, tak jak to jest pod koniec @, zabrudzenie, ale jednak krew; badałam szyjkę i nic tam nie widać. Ale stresuję się potwornie. Jutro idę odebrać wyniki morfologii, wstąpię do przychodni ginekologicznej i zapytam co następnym razem robić w takim przypadku. Co prawda, jutro nie ma mojego gina, ale niech mnie zbadają, ja chcę spać spokojnie. Brzuch boli jakby mniej, kładę się do łóżka. Mam nadzieję, że to się już nigdy nie powtórzy. Chyba i tak w szpitalu nic poza luteiną by mi nie dali, a USG na pewno by mi nie zrobili- taki szpital
Spokojnej nocyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2013, 21:28
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Cześć dziewczyny!
Ile może pracować maksymalnie kobieta w ciąży? Bo ja teraz pracuję w firmie męża tak ok 9 godzin dziennie.Jestem architektem i projektuję wnętrza. Ale w firmie non stop spędzam czas z klientami. Nie jestem jakaś przemęczona, bo wiadomo, że to firma mojego męża i nie jest jakimś szefem tyranem . Ale dużo się tam dzieje i więcej się chodzi niż siedzi. Czy to nie jest szkodliwe? -
Cześć dziewczyny, tak sobie leżę w łóżku i sie zastanawiam, czy taka bezsenność też Was dotyka? Zasnęłam wczoraj dosyć wcześnie bo około 21.00, ale juz od 3 rano nie mogę spać... Nie wiem czy to stres? Przede mną jeszcze wizyta u ginekologa (w tym tygodniu chcę na pewno pójść).
Mój termin porodu wyznaczony przez OvufFriend to 12 sierpnia . Pozdrawiam Was wszystkie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 17:16