X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie ;)
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie ;)

Oceń ten wątek:
  • _Cleo_ Ekspertka
    Postów: 142 136

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sie zastanawiam właśnie czemu nie mówimy wszystkim naokoło ze jesteśmy w ciąży z dniem kiedy zrobimy test??? Czemu tutaj wiemy o sobie wszystko ;) a ludziom otaczającym nas nie wspominamy ani słowem? Ja dziś powiedziałam szefowi, powiedziałam mu tez ze to bardzo wczesna ciąża jeszcze ale ze chce żeby wiedział, pogratulował i tyle, czy to jakieś zabobony z tym nie mowieniem? Bo ja bym chciala całemu światu wykrzyczeć!!!

    A tak wogole wyczytałam gdzieś ze serduszko zaczyna bić w 21 dniu istnienia fiołki czyli w 5tc czyli na moim 7tygodniu powinni już zobaczyć prawda? Aha i jeszcze jedno głupie pytanie, bedą to usg robić dowcipnie czy przez brzuszek??;)

    MILA lubi tę wiadomość

    3jgxdqk3oy3a6qjc.png

    9fe67c0f15.png
  • Niebieska Autorytet
    Postów: 748 1351

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w 7 tygodniu miałam dowcipnie :) i było serduszko :) ( 6t, 1dz)

    ckaiflw1up047qr9.png
  • Aggie Autorytet
    Postów: 1361 2671

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cleo a propos usg, to przy prywatnych pisali ze brzuszkowo, jak przyjdzie mi list z dokladna data, to moge podpowiedziec, ale tutaj czesciej robia brzuszkowo.
    A jesli chodzi o mowienie - nie mowienie, to ja tego samego dnia co testowalam sie, powiedzialam najblizszym, tylko w pracy nie mowilam. Siostra mnie zdolowala troche po obwieszczeniu nowin "nie powinnas mowic tak wczesnie" ale sama zadzwonila jak tylko test zrobila :/ Nie wierze w zadne zabobony, a jesli nie daj boziu cos sie stanie, to przynajmniej bede miala wsparcie.

    _Cleo_ lubi tę wiadomość

    7a4akrhm7fw1jhk0.png
  • _Cleo_ Ekspertka
    Postów: 142 136

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska czyli ja idę tydzień pózniej bo 7t0d wiec na prawdę mam bądź ze będzie wszystko widać jak na dłoni i mój R przestanie mi mowić ze jestem wariatka;)

    3jgxdqk3oy3a6qjc.png

    9fe67c0f15.png
  • _Cleo_ Ekspertka
    Postów: 142 136

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no właśnie, kazali mi mieć pełen pęcherz, jak oni chce ta moja fasolkę zobaczyć przez mój belly???!!!!

    3jgxdqk3oy3a6qjc.png

    9fe67c0f15.png
  • Aggie Autorytet
    Postów: 1361 2671

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak pelen pecherz to brzuszkowy :) pamietam jak mieli sprawdzac cos tam, i kazali wypic duzo wody przed, ale nie napisali jakie to usg bedzie, a mialam bardzo zle doswiadczenia z dowcipnym, i tak sie stresowalam, ze musialam w koncu miec dowcipny :( (w stresie moj pecherz pracuje na nadgodzinach:/)

    7a4akrhm7fw1jhk0.png
  • Lillenka Autorytet
    Postów: 309 373

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Cleo_ wrote:
    Tak sie zastanawiam właśnie czemu nie mówimy wszystkim naokoło ze jesteśmy w ciąży z dniem kiedy zrobimy test??? Czemu tutaj wiemy o sobie wszystko ;) a ludziom otaczającym nas nie wspominamy ani słowem? Ja dziś powiedziałam szefowi, powiedziałam mu tez ze to bardzo wczesna ciąża jeszcze ale ze chce żeby wiedział, pogratulował i tyle, czy to jakieś zabobony z tym nie mowieniem? Bo ja bym chciala całemu światu wykrzyczeć!!!

    A tak wogole wyczytałam gdzieś ze serduszko zaczyna bić w 21 dniu istnienia fiołki czyli w 5tc czyli na moim 7tygodniu powinni już zobaczyć prawda? Aha i jeszcze jedno głupie pytanie, bedą to usg robić dowcipnie czy przez brzuszek??;)


    Tu nie chodzi o zabobony tylko o to, że w pierwszym trymestrze jest największa szansa na to, że coś się nie uda. Potem, po 12 tygodniu spada do kilku %.

    Nie wyobrażam sobie sytuacji, że się pochwalę rodzinie, informacja obiegnie każdą najdalszą ciotkę, a w razie poronienia będę musiała 1000 razy wysłuchiwać "nie martw się, następnym razem się uda", "to się zdarza" i tego typu teksty :-/
    Już nie mówiąc o niedoinformowanych ciotkach, które zadzwonią w terminie porodu z pytaniem "i jak,urodziłaś już?"

    Inna sprawa to moja mama, która ma taką psychikę, że to ja musiałabym ją pocieszać, nie dziękuję.

    MMA, MILA, Niebieska, Lanusia93 lubią tę wiadomość

    ckai3e3kxad05tjw.png

    gg64anlirmc029it.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam USG też dopochwowo. I serduszko było widać w 6t3d.
    My rodzicom pochwaliliśmy się zaraz po teście. Też wolałam nie musieć ewentualnie udawać, że nic się nie stało, tylko móc się spokojnie wypłakać. Ale trochę żałuję, bo teraz nie chcę ich martwić, więc nie mówię, że coś się dzieje, a np. moja teściowa ciągle by tylko mówiła i mówiła o tym Maleństwie. Już raz zwróciliśmy jej uwagę, że nie chcemy, aby mówiła do nas "mamusiu" i "tatusiu" bo to o wiele za wcześnie i za dużo się jeszcze może przytrafić,ale ona ciągle w ten ton uderza, co mnie bardzo denerwuje.

    W pracy mam głupią sytuację, bo z jednej strony pracuję w tej firmie dopiero pół roku i są baaaardzo źle nastawieni do kobiet w ciąży. Ogólnie prawda taka, że większość rekrutacji u nas ma kryterium: mężczyzna.
    Z drugiej strony nie ma kto przejąć moich obowiązków gdyby się coś stało. W przyszłym roku mieliśmy się o nową osobę starać. A do tego czasu jesteśmy totalnie zawalone i już robimy pracę 3 osób we dwie (koleżanka na l4 w ciąży). Jedna osoba tego nie ogarnie, więc mam świadomość, że wypadałoby powiedzieć o ciąży. Szczególnie gdy wiem o tym krwiaku.
    Z drugiej strony się boję, że jak już zaczną rekrutację, to gdyby się coś wydarzyło przy okazji zastąpią i mnie :)

  • MMA Przyjaciółka
    Postów: 105 126

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ohohoh ale tu się oczytałam nowych informacji , z 20 minut czyatałam wszytskie posty od wczoraj :D
    tez uwazam ze Kasika jest za wczesnie zdecydowanie i poczekaj!!Elvinu gratuluję :P, dziś piekłam ciasteczka na święta, i już nie nadążam za moim apetytem, raz nie mam na nic ochoty a raz bym zjadla konia z kopytami. czekam powniedziałku z niecierpliwościa, trochę się boję !!!!!!! :O

    uwo9gov3korvf4ga.png
  • Aggie Autorytet
    Postów: 1361 2671

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lillenka wrote:
    Tu nie chodzi o zabobony tylko o to, że w pierwszym trymestrze jest największa szansa na to, że coś się nie uda. Potem, po 12 tygodniu spada do kilku %.

    Nie wyobrażam sobie sytuacji, że się pochwalę rodzinie, informacja obiegnie każdą najdalszą ciotkę, a w razie poronienia będę musiała 1000 razy wysłuchiwać "nie martw się, następnym razem się uda", "to się zdarza" i tego typu teksty :-/
    Już nie mówiąc o niedoinformowanych ciotkach, które zadzwonią w terminie porodu z pytaniem "i jak,urodziłaś już?"

    Inna sprawa to moja mama, która ma taką psychikę, że to ja musiałabym ją pocieszać, nie dziękuję.

    Lilenka, u mnie tak informacja rodziny nie obiegnie, wiedza najblizsi, a jak sie mysli, ze sie poroni, i sie uwaza zeby czasem sie za bardzo nie cieszyc z tego ze sie w koncu po dlugiej walce udalo, to zwieksza sie ryzyko utraty a przy okazji mega deprecha. Ja wierze, ze bedzie dobrze, ze moja fasolka rozwija sie perfekcyjnie, ze dzidzia urodz sie zdrowa. Nie biore na siebie zadnych negatywow, nie bede sie stresowac, bo nie ma czym! Ciesze sie, ze jestem w ciazy!
    Tragedia moze sie wydarzyc podczas porodu, wiec w sumie wychodzi na to, ze nie powinno sie mowic o ciazy i dziecku, dopoki sie bobasek nie urodzi i dopoki lekarze nie potwierdza, ze jest zdrowe.
    I wiem, ze w razie czego rodzina bedzie mnie wspierac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2013, 20:55

    Ruda27, Lanusia93 lubią tę wiadomość

    7a4akrhm7fw1jhk0.png
  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pfff przeczytałam he he !!

    ElvinuTi gratulacje - wszystko bedzie dobrze kochana ;-)

    Lilienka masz rację :-) a wiecie co że nawet mój mąż nie wie że się udało !!!!! he he he ale jaja co??? chyba zadna z was tak nie ma ! :-D a to dlatego że w zeszły piątek wyjechał do Austrii na narty i nie wie ze byłam na becie i pozytw, bo mu jeszcze nie powiedziałam. Czekam aż wróci a wraca w sobotę ;-p w sumie to wiedzą tylko nasi najbliźsi przyjaciele (tj jedna para_ i jedna kumpela z pracy ale wszyscy mają ode mnie zakaz mówienia o ciązy ;-P chcę poczekać do usg aż gin potwierdzi ze ciąża jest i jest wszystko ok, wtedy bedę się chwalić. Tu mam takie samo zdanie jak Lilienka, po co w razie czego słuchać jak to wszystkim jest przykro, tylko by mnie krew zalewała ;-)

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • Niebieska Autorytet
    Postów: 748 1351

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja chcę po prostu zrobić prezent na święta :) Bo wiem, że to będzie duża niespodzianka. Zwłaszcza, że ten wnuczek jest oczekiwany a nikt się go nie spodziewa. Poza tym będę wtedy w 8 tygodniu ciąży. Czyli taki czas, że raczej wszystko będzie z dzieciątkiem w porządku. A po raz pierwszy potwierdziłam ciążę 2 dni temu. Także sama nie byłam pewna czy ciąża jest czy też nie. I uważam, że to odpowiedni czas. W tej chwili wie tylko moja siostra- bliźniaczka. Bo tylko ona wiedziała, że się staramy :)

    MILA lubi tę wiadomość

    ckaiflw1up047qr9.png
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wróciłam załamana z tego USG i z mężem i rodzicami postanowiliśmy jechać do gina prywatnego, tego co mi pomógł zajść w ciążę. Przyjął mnie mimo kolejki, zobaczyli taka zaryczaną to od razu do gabinetu. Zrobił USG i jest dość duże jajo, powiedział, że jest wszystko ok, po prostu nie jestem w 6 tc a 4. Spojrzał na wykres temperatury z ovufriend i powiedział, że zagnieżdżenie było 3 grudnia, więc spokojnie dlatego nic nie widać jeszcze. I jak na 3-4 tc to jajo jest książkowych rozmiarów. Mam czekać. Teraz kazał mi przyjść 14 stycznia z badaniami, które zlecił. Boże proszę, aby zarodek się jeszcze pojawił :-( Przede mną najgorsze Święta w życiu.
    A i powiedział jeszcze, że po CLO bardzo często owulka się opóźnia i stąd taka wczesna ciąża. Betę miałam 6 grudnia tylko 89, a 8 grudnia 160- powiedział i to kolejny dowód na to że to wczesna ciąża.

    Dziękuje Wam tu za sugestie i dobre słowa!!!!

    Niebieska, MILA, Lanusia93, celia lubią tę wiadomość

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • Niebieska Autorytet
    Postów: 748 1351

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Cleo_ wrote:
    Niebieska czyli ja idę tydzień pózniej bo 7t0d wiec na prawdę mam bądź ze będzie wszystko widać jak na dłoni i mój R przestanie mi mowić ze jestem wariatka;)

    Ja żałuję, że nie poszłam kilka dni później, w 8- mym tygodniu. Lekarz powiedział, że byłoby widać dużoooo więcej :)

    ckaiflw1up047qr9.png
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cleo na moim przykładzie widać, że nie zawsze jest tak jak być powinno. Byłam pewna że jestem w 6tc a się okazuje że jestem w 4tc max. Byłam dziś pewna że zobaczę pełne jajo a tu klops- puste jak bęben!

    Mówił mi gin wymiary jajka ale z tych emocji nic nie pamiętam. Ja nawet nie pamiętam jak z tego USG na NFZ dotarłam do domu :-(

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • Madzikovy Autorytet
    Postów: 1477 2425

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElvinuTi -gratuluje serdecznie :)!
    Ja tez ostatnio mniej tu zaglądam, bo słabo sie czuje. A to brzuch mnie ciągnie a to jajnik kłuje, a to spać mi sie chce, kurcze czy to tylko ja tak mam ?? Jak wy sie czujecie? Nawet mdłości trzymają mnie do wieczora.... :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2013, 21:49

    Kochana Złośnica...:*
    n59ydf9htvnd6yuy.png
  • Niebieska Autorytet
    Postów: 748 1351

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasika8303 wrote:
    Dziewczyny wróciłam załamana z tego USG i z mężem i rodzicami postanowiliśmy jechać do gina prywatnego, tego co mi pomógł zajść w ciążę. Przyjął mnie mimo kolejki, zobaczyli taka zaryczaną to od razu do gabinetu. Zrobił USG i jest dość duże jajo, powiedział, że jest wszystko ok, po prostu nie jestem w 6 tc a 4. Spojrzał na wykres temperatury z ovufriend i powiedział, że zagnieżdżenie było 3 grudnia, więc spokojnie dlatego nic nie widać jeszcze. I jak na 3-4 tc to jajo jest książkowych rozmiarów. Mam czekać. Teraz kazał mi przyjść 14 stycznia z badaniami, które zlecił. Boże proszę, aby zarodek się jeszcze pojawił :-( Przede mną najgorsze Święta w życiu.
    A i powiedział jeszcze, że po CLO bardzo często owulka się opóźnia i stąd taka wczesna ciąża. Betę miałam 6 grudnia tylko 89, a 8 grudnia 160- powiedział i to kolejny dowód na to że to wczesna ciąża.

    Dziękuje Wam tu za sugestie i dobre słowa!!!!

    Wszystko będzie dobrze KASIKA !!! :)

    ckaiflw1up047qr9.png
  • Niebieska Autorytet
    Postów: 748 1351

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzikovy wrote:
    ElvinuTi -gratuluje serdecznie :)!
    Ja tez ostatnio mniej tu zaglądam, bo słabo sie czuje. A to brzuch mnie ciągnie a to jajnik kłuje, a to spać mi sie chce, kurczy czy to tylko ja tak mam ?? Jak wy sie czujecie? Nawet mdłości trzymają mnie do wieczora.... :(

    Im starsza ciąża, tym lepiej się czuję. Nic mnie już nie muli z rana, nie obżeram się, więc żołądek nie czyni rewolucji, energia przychodzi zawsze koło południa i nawet nie jest tak źle. Ale są momenty, gdy jestem bardzo zmęczona i nic mi się nie chce :P tak pół na pół :) NO i brzuch też czasem ciągnie :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2013, 21:51

    ckaiflw1up047qr9.png
  • Madzikovy Autorytet
    Postów: 1477 2425

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasika8303 wrote:
    Dziewczyny wróciłam załamana z tego USG i z mężem i rodzicami postanowiliśmy jechać do gina prywatnego, tego co mi pomógł zajść w ciążę. Przyjął mnie mimo kolejki, zobaczyli taka zaryczaną to od razu do gabinetu. Zrobił USG i jest dość duże jajo, powiedział, że jest wszystko ok, po prostu nie jestem w 6 tc a 4. Spojrzał na wykres temperatury z ovufriend i powiedział, że zagnieżdżenie było 3 grudnia, więc spokojnie dlatego nic nie widać jeszcze. I jak na 3-4 tc to jajo jest książkowych rozmiarów. Mam czekać. Teraz kazał mi przyjść 14 stycznia z badaniami, które zlecił. Boże proszę, aby zarodek się jeszcze pojawił :-( Przede mną najgorsze Święta w życiu.
    A i powiedział jeszcze, że po CLO bardzo często owulka się opóźnia i stąd taka wczesna ciąża. Betę miałam 6 grudnia tylko 89, a 8 grudnia 160- powiedział i to kolejny dowód na to że to wczesna ciąża.

    Dziękuje Wam tu za sugestie i dobre słowa!!!!
    I dlatego nigdy nie pójdę do ginekologa panstwowo. Po moim trupie. Kochana, zobaczysz, wszystko bedzie dobrze, jeżeli to 4 tc to rzeczywiście nic nie widać, moje Maleństwo przy pierwszym USG gdzie myślałam ze jest to 6 tyg tez pokazało na 4 t 4 d a więc od zapłodnienia a anie od miesiączki a tak na prawdę na ostatnim USG lekarz powiedział ze Maluch "przyspieszył" i wiek ciazy jest zgodny z dniem ostatniej miesiączki także nie martw sie, bedzie dobrze. Wierze w to bo inaczej byc nie może!!!! :)

    Kochana Złośnica...:*
    n59ydf9htvnd6yuy.png
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 19 grudnia 2013, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałyście plamienia lekkie po USG? Mnie lekarz uprzedził, że mogą być i są :-(

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
‹‹ 74 75 76 77 78 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ