Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Penelope30 wrote:Któraś miała tak że zaraz po wstaniu pluła krwią? Ja właśnie miałam przed chwilą i trochę się wystraszyłam. Krew jasna świeża, obejrzałam dziąsła całe, nos wydmuchałam i też ok. Nie wiem skąd to, może gdzieś za gardłem albo w zatoce jakieś naczynko pękło. Ciśnienie mam zazwyczaj niskie.
Brzuch mnie boli to chyba ze stresu przed wizytą. Jeszcze 2 godziny i jadę.
Ja tak miałam że mi dziąsła same krwawiły, normalnie czułam smak krwi. Dosyć często mi się to zdarza, dentystka poleciła mi branie witaminy c. -
opóźniona wrote:Witajcie.
Wczoraj miałam fatalny dzień. Widziałam się z moją kuzynką i tylko się upewniłam, że jest dla mnie toksyczną osobą. Niestety będziemy miały przymusowe spotkanie w maju na komunii, a potem mam nadzieję, że długo już nie.
Noc miałam fatalną. Przez ten mój głupi refluks zachłysnęłam się treścią żołądkową. Myślałam, że się uduszę. Potem spać nie mogłam, bo na siedząco nie umiem. Muszę jak najszybciej umówić wizytę u gastrologa. Co jeszcze mnie spotka do sierpnia? Boję się myśleć
Ja też mam refluks wiec wiem co czujesz. Na początku doskwierała mi tylko zgaga ale teraz to już mam regularne cofki, w nocy nawet kilka razy dziennie, nie jest to zbyt przyjemneale jak mówisz że mało się nie udusiłaś to już trzeba coś z tym robić.
opóźniona lubi tę wiadomość
-
Ninka mam nadzieję że jej odpowiedziałaś że sama jest zjeba**.
Betty boop tylko dlatego że mam te połówkowe umówione za 2 tygodnie to jeszcze jakoś wytrzymam i nie naciskałam na lekarza ale jest mi smutno. Wiadomo że najważniejsze zdrowie i te pomiary ale tak bym chciała wiedzieć. -
Kupiłam loooody!
Jest mi teraz baaardzo dobrze
Dziewczynki, czy Wy teraz macie więcej wydzieliny? Teraz przy chodzeniu dłuższym mam wrażenie że to jest potok... Wkładka aż mokra bleeehhhpaola89, Dominique88, JRY1984 lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
malika89 wrote:Kupiłam loooody!
Jest mi teraz baaardzo dobrze
Dziewczynki, czy Wy teraz macie więcej wydzieliny? Teraz przy chodzeniu dłuższym mam wrażenie że to jest potok... Wkładka aż mokra bleeehhh
Ze mnie też ciągle coś leci. Na początku jak tak leciało to za chwilę byłam w kiblu bo się bałam że to krew. Teraz wiem że to śluz wiec się nie martwię. -
Witam, my też już po , młoda się relaksowala/spała z nogami na głowie , wyglądała jak takie zgniecione C
kolanami dotykala buźki . Waży 430 i wszystko w normie, zapomniałam o dł szyjki tylko zapytać.
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt. EDIT:cherrylady duża ta córcia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 13:21
_cherryLady, pigułka, 33Karola33, Penelope30, Ninka0111, hella, Ania_1986, SyHa85, sabanek, JRY1984, Aśka_gdańsk, Rudi88, Lulu83, makota, alicjaaaa, monirek, Domi793 lubią tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
Ania_1986 wrote:Mi wkładki nie wystarczają, ja chodzę w podpaskach
Ja chyba na wyjścia też zacznę podpaski zakładać, żeby czasem nic nie przemiękło
Teraz gin mi zalecił aplikowanie Lactovaginalu co 3-4 dni, to po tym już będzie całkowicie wodospadSynek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
A my bylismy wczoraj na wizycie. Maluszek rośnie jak na drożdżach. Waży 470 g i ma około 20 cm
ciężko go było pomierzyć bo coś sobie intensywnie ćwiczył
A tak poza tym to wszystko bardzo ładnie. Na wadze mamy na razie 4 kg+
malika89, Ninka0111, hella, Ania_1986, SyHa85, paola89, pigułka, sabanek, JRY1984, Aśka_gdańsk, Lulu83, makota, monirek, Domi793 lubią tę wiadomość
PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
-
makota wrote:Ja też już po wizycie. Młody zarzucił sobie kończyny za głowę i cieszył japkę do rodziców
szyjka ok Mały Lew waży 408 gram i wszystkie wymiary ma w normie,tak jak serce,wątrobę i klepki w głòwce
Martwi mnie tylko to,ze moja nowa lekarka spoglądając na moje wyniki z czasów starania,zwróciła uwagę,ze mutacja genu jakiegostam oznacza,że powinnam (prawdopodobnie) brać w ciąży heparynę... nikt mi tego nie powiedział. Teraz będziemy sprawdzac czy to lekka czy ciężka mutacja.Za tydzien przyjedzie specjalnie pan z innego labu żeby mi to zbadać...tak sobie myślę,że skoro z dzidziolem wszystko ok to chyba nic nie powinno się już stać? Czy któraś z Was bierze/brała heparynę i może mi ten temat trochę rozjaśnić?
Chyba zwariuję przez te 7 dni...
A jaką masz dokładnie mutację? Ja mam V Leidena i od 8-9 tc biorę heparynę. Mi dr mówiła, że największy ryzyko poronienia jest na początku ale w każdej chwili może dojść do jakiegoś zakrzepu i niewydolności jak się nie bierze lekówmakota lubi tę wiadomość
PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena