Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Rudi88 wrote:Ania 1986 zamorduje Cię
Przez ciebie polazłam do tego głupiego Pepco i nakupowałam małemu czapeczek, niedrapek, portki i pieluszki flanelowe:)
A sobie zupełnie przez przypadek buty hihihi
No i bardzo dobrze. Po to Wam powiedziałam o tej promocji -
SyHa85 wrote:Nie na mnie
u mnie po pare dni sie odetkac nie moze
Mi chwilowo przeszło po tym schylaniu
Co do położnej to u mnie w przychodni też tylko jedna i to dojezdzajaca raz w tygodniu, więc nie mam wyboru.
A ostatnio jak byłam na wizycie to kazali mi w karcie ciąży wpisać imię i nazwisko tej położnej i przybic pieczątkę przychodni do której będę chodzić z dzidziunia, tylko nie wiem po co im to już teraz.... -
Mi tak wczoraj było nie dobrze po pomidorowej
myślałam, że będę wymiotować.
Zazdroszczę Wam tej szkoły rodzenia, u nas niestety nie ma
Co do badań przed glukozą nie powinno się dzień przed badaniem jeść słodkiego...Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ania_1986 wrote:Mnie teraz skopała tak na dole nawet sama nie wiem w co ale nieprzyjemnie
W ogóle wy tez taką niemoc odczuwacie? Ja obiecałam sobie że dziś wezmę sie za cos w domu. Zjadłam śniadanie i wzięłam się za prasowanie m wyprasowałam 3 koszule męża i mi słabo.
Poszłam na dwór bo myślałam że swierze powietrze pomoże a guzik. Właśnie sie położyłam bo mało sie nie przewróciłam.
Oooo mam to samonic mi sie nie chce i na niczym nie moge sie skupic
[/url]
-
Ania_1986 wrote:Mnie teraz skopała tak na dole nawet sama nie wiem w co ale nieprzyjemnie
W ogóle wy tez taką niemoc odczuwacie? Ja obiecałam sobie że dziś wezmę sie za cos w domu. Zjadłam śniadanie i wzięłam się za prasowanie m wyprasowałam 3 koszule męża i mi słabo.
Poszłam na dwór bo myślałam że swierze powietrze pomoże a guzik. Właśnie sie położyłam bo mało sie nie przewróciłam.
Ja też to samoza co się biorę to muszę zaraz usiąć, albo ogólnie brakuje mi weny
Poszłam położyłam się, niedawno wstałam to teraz nie wiem co się ze mną dzieje.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka30 wrote:Mi tak wczoraj było nie dobrze po pomidorowej
myślałam, że będę wymiotować.
Zazdroszczę Wam tej szkoły rodzenia, u nas niestety nie ma
Co do badań przed glukozą nie powinno się dzień przed badaniem jeść słodkiego...
Mi mówiono że przed badaniem jeść normalnie najlepiej aby 8 godz minimum ostatni posiłek nie objawach na wieczór słodkim.2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Lulu83 wrote:Mi mówiono że przed badaniem jeść normalnie najlepiej aby 8 godz minimum ostatni posiłek nie objawach na wieczór słodkim.
Mi koleżanka dała takie rady co robiła obciążenie glukozą, że mówił jej tak lekarz, więc podzieliłam się tym co wiem...JRY1984 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Jest jeszcze fajny sklep internetowy wyprawkowo , ostatnio zrobiliśmy tam zakupy i jestem zadowolona , a do pepco to mój T mnie ostatnio wyciągnął , on wiedział ze sa promocje a ja nie !
SyHa85, JRY1984, Aśka_gdańsk lubią tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Martynka30 wrote:Mi koleżanka dała takie rady co robiła obciążenie glukozą, że mówił jej tak lekarz, więc podzieliłam się tym co wiem...
Kurcze no wlasnie jedni mowia tak, drudzy tak. Ze jesc normalnie, duzo weglowodanow, tylko zeby 12h nie jesc przed. Ale 12 to ja nie dam rady, ok. 20 tej zawsze jem, a pobranie ok. 7 mej pierwsze. Słodycze sobie dzis daruje. O ile dam radezreszta po czwartkowych slodkosciach az takiej checi nie mam. Na szczescie
[/url]
-
Ja przed glukozą - wieczorem ok 20.00 zjadłam porcje lodów z truskawkami i tylko 2 słodkie batoniki, dzień wcześniej dużo słodkiego a i tak wyszło:
na czczo 61,
po 1 gdz 120
a po 2h 102,
wiec jest ok.
U mnie przy porodzie bedę znów sama
Mąż w pracy od 02.00-12.00, potem musi odespać do 16.00 potem przyjedzie na ok 18.00 i do max 20.00 może być bo o 21.00 musi iść spać już, a do krakowa ponad godzina jazdy...
Nie sądze, żebym tylko 2h rodziła, ostatnio rodziłam 12h i też byłam sama, nie miałam wykupionej sali rodzinnej, mąż i mama przyjechali ok 12.00 ( a zaczeło się o 04.00) i urodziłam przed 16.00 przez te 4gdz umierali z nudów, mama dzwoniła po całej rodzinie opowiadała, że rodzę, mąż grał w gry na telefonie a ja umierałam z bólu sama.
Dwa razy w szpitalu podczas zabiegów (wycinanie migdałow i łyżeczkowanie) zawoził mnie brat i to on był przy mnie do wieczora - nie odstępował na krok, rozśmieszał, nie dał myśleć o bólu.Teraz pracuje, wiec odpada, ale też nie chce, żeby był przy porodzie - wstydziłabym się.
Bardziej martwię się, że nie bedzie miał mnie kto zawieźć na porodówkę, mama latem jest pilotem wycieciek, mąż w pracy, brat w pracy tata w pracy, ale jakby coś to się zwolni i pojedzie mnie zawieźć do porodu, ale nie chce w bólach jechać z tata, krzyczeć itd.
A karetka zabierze mnie do pobliskiego szpitala - rzeźni - już tam rodziłam i dziękuje bardzo!!! Bez łapówki 1000zł mi nikt nie pomoże, tak jak ostatnio - cud, że żyjemy.
Wiec nie mam wielu opcji, jedynie musza mi odejść wody i urodzić między 16.00-20.00 -
SyHa85 wrote:Kurcze no wlasnie jedni mowia tak, drudzy tak. Ze jesc normalnie, duzo weglowodanow, tylko zeby 12h nie jesc przed. Ale 12 to ja nie dam rady, ok. 20 tej zawsze jem, a pobranie ok. 7 mej pierwsze. Słodycze sobie dzis daruje. O ile dam rade
zreszta po czwartkowych slodkosciach az takiej checi nie mam. Na szczescie
Mi mówiła, że ok 8 godzin przed pobraniem nie jeść, i normalnie jeść dzień przed z tym, że słodyczy lepiej nie...
Słuchajcie co dzieje się z Opóźnioną?Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Wizytujące dajcie koniecznie znać po !!
Ja lece z moim na zakupy spożywcze, bo lekuchne pustki nam się zrobiły.
Jak zaniosłam dziś zwolnienie do pracy do pełno nowych twarzy!! Jak tam wrócę ( o ile wrócę ) to nikogo nie będę znała. -
nick nieaktualny
paola89, Martynka30, Rudi88, alicjaaaa, SyHa85, pigułka, Ania_1986, Penelope30, JRY1984, Truskaweczka83, Dagmara, Kajka86, Domi793, Lulu83, Dominique88, malika89, Ninka0111, Betty Boop, Aśka_gdańsk lubią tę wiadomość