Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Friend ja już prawie wszystko dla smrodka mam, także zazdraszczam szału
Tylko chemii, zwykłych białych bodów na ramiączkach i stylówki na wyjście mi brakuje.
W przyszłym tygodniu ruszamy po meble -
Padłam prawie
Siedzę w biurze, przychodzi znajoma klientka. pyta co będzie tym razem. Mówię że drugi chłopiec mam nadzieje bo od miesiąca ponad nie chce pokazać siusiaka a lekarz nieśmiało powiedział że chyba facet. Ona ooo to wy chcieliście drugiego chłopca? mówię że bardzo ale jak by była dziewczynka to też dobrze. Ona : no tak niektórzy nie lubią dziewczynek bo trzeba pilnować żeby się nie puściła
zmasakrowała mnie ... FACEPALM
karkam83, sabanek, Jujka lubią tę wiadomość
Czekamy na drugie szczęście ♥ ♥
-
Ja mam niewiele rzeczy.. chciałam miesiąc temu zacząć kompletować żeby się finansować nie wypstrykać w jednym miesiącu, ale w sumie i tak na to wyjdzie.
Muszę z Mężem porozmawiać, on ma dużą potrzebę kompletowania rzeczy, ale ja go wstrzymywałam - taką mi sieczkę z głowy zrobiono. -
nick nieaktualny
-
Test glukozy przeżyłam, ale dziwnie było bo mi nasypały dawkę i kazały samej rozcieńczyć na korytarzu. Kubek dostałam 0,4 l, nasypane tak poniżej połowy. Zalałam wodą trochę powyżej końca proszku czyli gdzieś tak w połowie kubka, trochę wypiłam i jeszcze dolałam wody bo było okropnie słodkie, jak cukier puder z wodą. W końcu jak dały taki duży kubek to chyba śmiało można było nawet cały zalać. Nie wiem czy dobrze rozcieńczyłam, grunt że udało się wypić. Nie zasłabłam, nie zwróciłam więc chyba ok. Wyniki po 16 powinny już być w necie.
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Friend zobaczysz jaka to przyjemnosc takie kompletowanie wyprawki
ja uwazam ze co ma byc to bedzie i my nie na wszystko mamy wplyw... Odkad u mojego meza wykryto zlozliwy nowotwor mozdzku kompletnie zmienilam myslenie, teraz juz co prawda jest dobrze, do konca roku bedzie mial chemioterapie ale ja sie ciesze z kazdej malej rzeczy i codziennie dziekuje Bogu (mimo ze do kosciola jakos mi nie po drodze, ale wierze ze On tam czuwa nad nami) za kazda dobra rzecz jaka mnie spotkala... Zycie jest za krotkie zeby sie ciagle tylko zamartwiac i szukac problemow... Trzeba myslec pozytywnie
opóźniona, Friend, hella, pigułka, amanina, Betty Boop, Nelk, Asiasia lubią tę wiadomość
-
Czuje sie chora..tak jakby zatoki zapchane i troche kaszle, a po nocy czuje jak bym miala wielka gule w gardle. W ciagu dnia jest w miare ok, tylko gorzej po nocy jak rano wstaje. Co moge na to brac? Tylko czosnek, miod i cytryne co?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2016, 11:52
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
nick nieaktualnyJa pamietam jak przy Marcelim mama mi wozek wyprala kolo 20 tc a maz wtedy odmalowal lozeczko. Gdzies podswiadomie wiedzialam ze to za szybko ale ja nie wierzę w zabobony. Ale jak trafilam do szpitala i pozniej tak szybko urodzilam to zaczelam sie ku tym zabobonom skalaniac ze jednak to prawda. Ze nie ma co sie spieszyć. Jednak szybko mi przeszlo bo przeciez gdyby mama mi nie wyprala wozka a.maz nie odmalowal łóżeczka i tak bym szybciej urodzila bo to przeciez nie bylo zalezne od takich rzeczy....po prostu moj organizm zawiodl i tyle. Takze co ma sie stac i sie stanie i my na to nic nie poradzimy....
-
Ja dostałam taki kubek jest jest w automatach do wody. I też mi kazały samej rozcieńczyć na korytarzu do mniej więcej 3/4 wysokości kubka wody. Glukozy było mniej więcej do połowy kubka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2016, 12:08
Penelope30 lubi tę wiadomość
-
To może będzie ok.
Ja w żadne zabobony nie wierzę i często robię wręcz na przekór. Jak ktoś mi dobrze życzy to zawszę dziękuję, a nie jakieś głupie nie dziękuję bo zapeszę. Jak ścięłam włosy przed maturą to mi wróżyli że nie zdam. Albo teraz jak w ciąży wykształcona koleżanka(robi doktorat) zapewnia mnie że jak się wystraszę i dotknę w jakieś miejsce to dziecko na 100% będzie miało w tym miejscu bliznę.
Wierzę jedynie że jak ktoś mocno wierzy w zabobony to mu się sprawdzi, ale to już tak bardziej z potęgi podświadomości.Betty Boop lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki,
Jako, że jestem jedną z pierwszych do rozpakowania i mój termin zachodzi na lipiec myślę o koszuli do porodu... W szpitalu będzie ciepło, może nawet gorąco...
Jedną na po porodzie mam taką http://allegro.pl/koszula-ciazowa-nocna-bawelna-rf-kr-do-karmienia-m-i5381525124.html
Do samego porodu myślałam o takiej http://allegro.pl/urocza-koszula-waskie-ramiaczko-do-karmienia-m-i5777464466.html - łatwy dostęp do klatki piersiowej przy kangurowaniu po porodzie
Co sądzicie?Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.