Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
SyHa85 wrote:Noooo ja będę nawet przy pierwszej kupie ze szczęscia płakała
szczególnie jak objęła wszystkie części garderoby syna i połowę ciała
SyHa85, makota, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySyHa85 wrote:Zbieram się po jakieś sandały. Luźne, wygodne, najlepiej na rzepy
Bo wczoraj przy zapinaniu wkoło kostki myślałam, że jajko zniose
dlatego ja nosze japoneksyi nie trzeba sie schylac zeby je zapiac
NO WIEM BEDE GRZECZNA I BEDE SIE WYLEGIWAC W OGRODKU CALY WEEKEND OOOOOOOOOOOK?kaarolaa, JRY1984, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
SyHa85 wrote:Zbieram się po jakieś sandały. Luźne, wygodne, najlepiej na rzepy
Bo wczoraj przy zapinaniu wkoło kostki myślałam, że jajko zniose
Ja sobie w zeszłym roku kupiłam 2 pary klapek chociaż nie lubie, chyba jakiś 15 zmysł mi się włączyłSyHa85 lubi tę wiadomość
-
Pytanie do dziewczyn biorące zyrtec albo inne leki na alergię, bierzecie te tabsy po konsultacji z lekarzem czy na własną rękę ?[/QUOTE]
Moj alergolog poza kroplami do nosa i oczu przepisal rowniez zyrtec. Krople mam brac tylko w przypadku kiedy cos sie dzieje a nie profilaktycznie jak do tej pory natomiast zyrtec w wyjatkowych przypadkach kiedy krople juz naprawde nie pomagaja. Ginekolog to potwierdzil wiec tego sie trzymam. Na szczescie ciaza mnie oszczedza i na razie tylko dwa razy psiknelam do nosapaola89 lubi tę wiadomość
-
Ja miałam pobudkę chwilę po 6, bo musiałam jeszcze ogarnąć zdjęcia do zlecenia i zebrać się do pracy. Co też mój biedny mąż się ze mną miał rano, to szkoda gadać
Nic nie mogłam znaleźć w tych kartonach i tylko biegałam jak głupia w kółko
Na szczęście on ze spokojem wszystko przynosił.
Od poniedziałku ostatnie 4 dni w pracyCzas odpocząć, chociaż po prostu będę robiła inne rzeczy, siebie leżącej raczej nie widzę
Na razie z powodzeniem chodzę w sandałach - chociaż fakt, z zapinaniem łatwo nie jest -
z gotowaniem u mnie duuupa - dwa dni była botwinka, wczoraj makaron z truskawami a mąż z nerwami:
on- siedzisz w domu i 3 dni obiadu nie ma!!
ja - jak to nie ma??? a botwina, a makaron???
on - a gdzie mieso???? bez to nie obiad tylko dziadostwo!!
ja lubie bez mięsa, ale on NIE!!
Jutro zaproszenie do mamy na grila a ten nie pojedzie...
Wyprosił ?!? na mnie wpłate na nowy czołg + konto premium i będzie grał 15h bo ma jeden wolny dzień...
No to mama mów w sobote przyjedźcie - ja mówie ok, on NIE!, też bedzie grał po pracy, jedź sama z córką - a mama razem zapraszała!
A tak w ogóle to pochwalę się - moja córka na teście 6-klasisty uzyskała:
98% polski
100% matma
100% angielski
najlepsza w klasie
jestem dumna!
a mąż - to po mnie taka zdolna
Noc średnio przespana ja zawsze w 3 trymestrze, mała średnio/ mało ruchliwa.
Wstałam, pojadłam, prysznic, włosy zrobiłam, pazurki nowe namalowałam - różowe w złote wzorki
I na razie leniuchuje myśląc co na ten cholerny obiad????
Malika odnośnie grzyba - ja też chyba mam cały czas, tzn ok 5-6 razy brałam w ciąży:
nystatyne globuły - ok 3x
primafucic globuły - ok 2x
macmirror globuły - 1x
i jakby znów coś czuje, z tym, że mi dają na "OKO" bez zbadania co to jest...
dodatkowo 2x w tyg stosuje jakieś dopochwowe z probiotykiem z apteki i smaruje często typu trivagin itd...
Obecnie ponad miesiąc nie uprawiam sexu, nie z powodu grzyba, ale braku chęci, wiec się nie zarażam.
Przypomniałam sobie, że kiedyś miałam stan grzybiczy około ROK!!!
Tak rok, leczony cały czas i nie wychodziłam z niego za nic!
Mąż też leczony był i dalej nic!
I wiesz co pomogło - wyleczenie anemii (miałam dość poważną, brałam zastrzyki już) i grzybol sam przeszedł - a ja rok nafaszerowana od 2 stron byłam, brałam doustne probiotyki i dopochwowe antybiotyki i probiotyki cały czas!
Sprawdź czy u Ciebie to nie ma związku - bo w teorii nie powinno, ale u mnie tak było!
-
Czesc dziewczyny. Ostatnio wiecej spie, chyba dlatego, ze te noce takie malo efektywne. Zauwazylam, ze maz tez na czuwaniu spi, czy mi sie nic nie dzieje
odnosnie sluzu to ja tez mam teraz sporo wiecej a nic mi nie dolega. Amanina pociesz sie, ze lepiej teraz troche zwolnic niz jakby Cie mieli polozyc w lozku na miesiac czy dwa
-
A myslalam ze tylko ja mam problemy z grzybami. Po kazdej wizycie mam antybiotyk. Dzisiaj jade na nieplanowana wizyte do gina bo wszystko mnie gryzie i piecze na zewnatrz a jak wkladam luteine to i wewnatrz. Masakra....
Boje sie ze wywola to szybszy porodWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 10:44
-
Penelope30 wrote:Witam się z rana. Wstałam już po 5 i poleciałam do piekarni po słodkie bułki taki mnie głód przycisnął, a w domu nic nie miałam. Dziś mam dentystę w planach po 11, może uda mi się jeszcze przysnąć.
Malika a Ty dietę jakąś masz? Bo przy drożdżach podobnie jak w cukrzycy zero białego pieczywa i cukru.
Czy stosuję dietę czy nie to i tak od lutego liczmy grzyb wraca.. Uodpornił się na dotychczasowe leczenie. Dr mówił o ograniczeniu słodyczy, ale niestety nawet i to nie pomaga. Normalnie dostałabym dużo silniejsze leki, ale teraz wybór jest ograniczony...
Gilis wrote:Malika, posiew pobrał Ci lekarz czy robiłaś na własną rękę. Ciekawe czy są jakieś gotowe zestawy do pobrania samodzielnie. Zastanawiam się czy nie zrobić bo wybrałam końską dawkę właśnie clotrimazolu w globulkach i to 2x dziennie przez 10 dni i wydaje mi się, że albo nie zadziałał albo mnie potwornie podrażnił.
Zawsze lekarz mi posiew pobierał. Dwa razy dziennie tofaktycznie duża dawka. Ja mam 1x dziennie przez 6 dni i później mam aplikować przez 6 dni Gynoflor na odbudowę flory.
SyHa85 wrote:Malika nystatyna podobno jest naprawdę najskuteczniejsza. Mam nadzieję, że CI szybko przejdzie. Znam to ustrojstwo i bardzo współczujęMoże faktycznie spróbuj wyeliminowac cukier, co? Bo od tego na bank to sie rozmnaża w szybkim tempie. No i teraz ta pogoda też nie sprzyja nam
A powiedz jeszcze- próbowałaś zmieniać coś do higieny intymnej?? Może nie służy Ci co masz. No i- sorry za ingerencję w intymność- wstrzymujecie się od sexu??? Może by musiał mąż się leczyć??? JA kiedyś tak miałam, bo u nich to bezobjawowo wszystko przebiega. Lekarz nie jestem, ale to z doświadczenia na własnej skórze
Eliminacja cukru nie pomogłaDo higieny intymnej już przeszłam 3 żele (Soraya dla kobiet w ciąży, Laktacyd z ph 3,5, żel apteczny Plivafem F na grzybice) i szare mydło - zero efektu. Mąż ma celibat od czasu II kresek na teście...
Ciężki przypadek ze mnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 11:04
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Cześć dziewczyny
Ja dzisiaj obiadu nie robię. Wczoraj zrobiłam zapiekankę z warzywami i kurczakiem i dzisiaj pchamy ją w siebie dalej
Zjadłam pyszne czereśnie37 zł za kg, ale było warto
U mnie chyba znowu budzą się hormony bo wczoraj miałam dzień skwaszonej miny. Czekałam na Męża aż wróci z pracy, żeby pojechać i kupić fotelik dla dzieciora i wózek. Umówiliśmy się przy aucie, żeby było szybciej.
Zobaczyłam mojego wspaniałego Męża i już prawie mu ruszyłam w ramiona uszcześliwiona. On uśmiechnięty rozkłada ręce, i nagle ciamknął gumą do żucia.
Nastrój prysł, kazałam gumę wyrzucić odrazu bo "jakaś nerwowa dzisiaj jestem". W drodze do sklepu wszyscy kierowcy byli baranami itp itd.
Nie wiadomo dlaczego zaczęłam wyrzucać Mężowi, że za długo w robocie siedzi itp. itd. A szczerze powiedziawszy.. wcale nie siedzi za dużo. Praca dobra, dobrze płatna, czepiam się, że wychodzi 15-20 min później...
Dopiero zakup fury dla dziecka i wózka mnie uspokoiłAle wulkan emocji był ze mnie wczoraj
JRY1984 lubi tę wiadomość
-
malika89 wrote:Eliminacja cukru nie pomogła
Do higieny intymnej już przeszłam 3 żele (Soraya dla kobiet w ciąży, Laktacyd z ph 3,5, żel apteczny Plivafem F na grzybice) i szare mydło - zero efektu. Mąż ma celibat od czasu II kresek na teście...
Ciężki przypadek ze mnie...
No to dodatkowe płukanie bielizny w pralce, i podmywanie się samą wodą chyba zostało?
Słyszałam też, że tak samo jak dla noworodka- warto prasować majtki wysoką temperaturą -
U mnie dziś na obiad pulpeciki w sosie pieczarkowym i do tego młode ziemiaczki
Muszę jechać po jakąś wędlinkę i wdepnę pewnie do ccc bo jakiś znowu rabat jest na bucikiSynek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
nick nieaktualnytruskaweczka no gratuluje zdolnej cory
syha buraczkow nie bedzie tylko ogorki kiszone i papryka w occie wlasnego wyrobu oczywiscie
jak u nas sie rozpadalo, taka mala chmurka a juz dobre pol godziny pada, zdarzylam z mlodym z piaskownicy wrocic, juz pod blokiem kropilo a zanim weszlam do mieszkania rozpadalo sie na dobre...ale najwazniejsze ze mlody zdarzyl sie pobawic z rana...
a teraz biore sie za obiadSyHa85, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
-
Ania list wysłany , recepta jest na 100 tabletek i ważna jest do 10 czerwca .
Ja dzisiaj mam wątróbkę z wczoraj śle moje dzieci nie lubią wiec im gotuje pomidorówkę .
Truskaweczko gratuluje córki zdolna .
aniab91, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
U mnie przez Karolę zmiana koncepcji obiadowej: dzisiaj naleśniory z twarogiem i truskawkami a jutro zrobię gulaszu na 2 dni
jeeeeeeju jak mnie głowa od tych zatok bolikaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ tymi pomysłami na obiad to u nas podobnie. Ja sama brak pomysłów. Jak go pytam, co by chciał, to mówi, że teraz jest najedzony i ciężko byłoby mu coś wymyśleć. A jak jest głodny, to myśli tylko o tym konkretnym, który zaraz zje...
Ja to go nie chcę kuchnią już zanudzać (a mogłabym jeść w kółko pomidorową z ryżem)... Mój też potrzebuje mięcho, więc głupią zupę nawet jak robię, to na udkach jakichś i je potem wskubuję, żeby mi nie pyskował
A zupy je chętnie, on w ogóle w dzieciństwie to nie miał za często obiadu w domu, bo nie miał kto gotować... A z drugiej strony nienawidzę smażyć! Boję się szczerze gorącego oleju, bo pryska a ja uciekam, jak robię kotlety, czy coś w tym stylu, to zazwyczaj wtedy, kiedy on jest w domu, żeby on smażył...
Kurdę czułam się jak w Święta! Kurier niedawno był i ja jak dziecko to wszystko rozpakowywałamŁóżeczko z materacykiem- cudo! Wózek- prześliczny, dawno takiej frajdy nie miałam
Jeszcze K musi odebrać z poczty tą wanienkę i parę pierdółek też zamówiłam u tego sprzedawcy i będę spełniona
Ale Wika niech się jednak aż tak nie spieszy
pigułka, kaarolaa, Penelope30 lubią tę wiadomość
-
SyHa85 wrote:Zbieram się po jakieś sandały. Luźne, wygodne, najlepiej na rzepy
Bo wczoraj przy zapinaniu wkoło kostki myślałam, że jajko zniose
Też dziś ruszam na zakupy bo nogi mi puchną a w japonkach jutro na Boże Ciało chyba nie wypadaSyHa85 lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo