Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
SyHa85 wrote:Ja już kilka dni mam kłopot z gardłem
I to jest od alergii, bo nic innego, odpukać się nie dzieje
Kicha, nie mogę za bardzo przełykać. No o nosie to ja w ogóle nie wspominam. Non stop zapchany i do tego od smarkania, osłabienia i ciąży pewnie non stop krew w nosie, czasami aż kapie
Na gardło psikam też tantum verde z 2 razy dziennie i ssam islę.
Ja dostałam zezwolenie od lekarza na zyrtec, a wręcz nakaz. Podobno nieleczona alergia w ciąży szybciej jest dziedziczona. Co nie zmienia faktu, że robię to z ciężkim sercem. . .
eh to chyba zaryzykuje i kupię bo tak mnie już drażni że zasnąć wczoraj nie mogłam, objawy mam takie jak Ty więc mam nadzieje że to nie grypsko ;/ ...
Syha a pomagło Ci coś ? lepiej już ?Nasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r. -
paola89 wrote:eh to chyba zaryzykuje i kupię bo tak mnie już drażni że zasnąć wczoraj nie mogłam, objawy mam takie jak Ty więc mam nadzieje że to nie grypsko ;/ ...
Syha a pomagło Ci coś ? lepiej już ?
Lepiej. Boli ale mniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 12:01
paola89 lubi tę wiadomość
[/url] -
Dziewczyny skoro wątek kulinarny się utrzymuje to ja mam prośbę....
W sobotę wyprawiam imieniny i zjedzie się rodzinka na obiad - polecicie jakieś fajne i nie trudne dania żebym mogła im zaimponować? Bo teściowa powiedziała mojemu mężowi że po co wyprawiam te imieniny jak już ledwo chodzę i tak pewnie wszystko zamówię i tylko się na koszty narazimy -ZOŁZA JEDNA...
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Ja dziś chyba zrobię mielone i kupię kluski śląskie pod kątem męża no ja mam botwinkę.
A w ogole nie wiem co się ze mną dzieje. Wstaje rano zawsze z mężem zwykle między 6 a 8 ale potem i tak musze sie położyć i śpię nawet kilka godzin. Jestem aż zła bo bym tyle zrobiła w tym czasie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny mam wyniki badania na zakażenie wyszły wszystkie w normie wiec kamień z serca jedynie morfologia nie jest idealna ale tym sie nie martwię

Wbc podwyższone (13,00) norma do 10,8
Lymp poniżej normy (16,
norma od 18,2
Ig podwyższone (0,12) norma do 0,08
Ig% podwyższone (0,9) norma do 0,6
Jedyne co mnie zastanawia to IG miała któraś z Was podwyższone? Lekarz cos mówił na ten temat?
Friend, amanina lubią tę wiadomość

2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
-
nick nieaktualnyJRY1984 wrote:Dziewczyny skoro wątek kulinarny się utrzymuje to ja mam prośbę....
W sobotę wyprawiam imieniny i zjedzie się rodzinka na obiad - polecicie jakieś fajne i nie trudne dania żebym mogła im zaimponować? Bo teściowa powiedziała mojemu mężowi że po co wyprawiam te imieniny jak już ledwo chodzę i tak pewnie wszystko zamówię i tylko się na koszty narazimy -ZOŁZA JEDNA...
Jak dla gości to na pewno nie standardowego kotleta
Może jakieś roladki porób drobiowe jak na święta (coś jak de volaille), albo roladki zapiekane w jakimś sosie- pomidorki pachnące się powoli zaczynają to jakiś świeży sosik może? W sensie takie krem z pomidorów i zalać roladki i do piekarnika. Jest coś takiego chyba
Nie wiem, ja z rodziny mam wszystkich daleko daleko, więc nie mam takich problemów
A jak zapraszam kuzynkę z rodzinką (jedyni, którzy mieszkają w tym mieście co ja), to ciacho piekę i sałatkę jakąś tworzę i wystarczy.
JRY1984 lubi tę wiadomość
-
JRY1984 wrote:Dziewczyny skoro wątek kulinarny się utrzymuje to ja mam prośbę....
W sobotę wyprawiam imieniny i zjedzie się rodzinka na obiad - polecicie jakieś fajne i nie trudne dania żebym mogła im zaimponować? Bo teściowa powiedziała mojemu mężowi że po co wyprawiam te imieniny jak już ledwo chodzę i tak pewnie wszystko zamówię i tylko się na koszty narazimy -ZOŁZA JEDNA...
Kochana, ja na takie spotkania robie coś nietrudnego ale zazwyczaj ludzie tego nie znają. Np. kurczak z pieczarkami w sosie z serka mascarpone z pyzami drożdżowymi albo oszukanego kurczaka czyli rybę w cebuli i słodkiej śmietanie - kocham!
Czasem robię naleśniki wytrawne albo canneloni. Jak coś napiszę przepis to może coś wymyślisz;)
edit: zapomniałam o kotlecikach z kurczaka z serem i pieczarkami - to akurat mój uwielbia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 12:43
hella, JRY1984 lubią tę wiadomość

If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualny
-
JRY1984 wrote:Dziewczyny skoro wątek kulinarny się utrzymuje to ja mam prośbę....
W sobotę wyprawiam imieniny i zjedzie się rodzinka na obiad - polecicie jakieś fajne i nie trudne dania żebym mogła im zaimponować? Bo teściowa powiedziała mojemu mężowi że po co wyprawiam te imieniny jak już ledwo chodzę i tak pewnie wszystko zamówię i tylko się na koszty narazimy -ZOŁZA JEDNA...
Ja to bym takiej zołzie paluszki postawiła na stole i to mocno solone. Jak tam Was czytam to zazwyczaj nie macie różowo z tymi teściowymi, cieszę się, że moja to chodzący ideał, szczyt dyskrecji, taktu i opanowania w nic się nie wpieprza i nigdy się nie wpieprzała, chyba jej kupie czekoladę z okazji jutrzejszego święta.
Możesz przygotować zupę krem - z pomidorów albo brokułów z grzankami i żółtym serem - robi się szybciutko, a zawsze to coś innego niż zwykła zupa a do tego np. cukinie faszerowane z kurczakiem, też chwilunia roboty reszta się robi sama
JRY1984 lubi tę wiadomość
[/url] -
Ohh, niewiele brakło, a i ja bym wylądowała w szpitalu... Zeszłam na dół do teściowej i zaczęłam mieć problemy z oddychaniem, nie umiałam złapać oddechu, dłonie i stopy mi zdrętwiały i ciśnienie spadło 87/44... Sytuacja opanowana, ale gdyby nie to, że mam dziś wizytę u swojej gin to chyba by po karetkę dzwonili... Masakra. Frankowi tętno sprawdziłam i ma takie jak zawsze... A z wieści dobrych to 29 czerwca mam umówioną wizytę z lekarzem, który będzie mi robił CC i konsultację z anestezjologiem, który będzie mnie znieczulał.

-
nick nieaktualnydobrze ze jak juz bylas na dole to tak sie stalo, bo gdybys zaslabla na schodach...niestety w ciazy takie akcje to norma. moja siostra stojac w aptece w kolejce odjechala i karetka ja do szpitala zabrala...ja tez sie boje tego, ale odpukac narazie caly czas mam wzorowe cisnienie, chociaz taki nagly spadek moze sie przydarzyc w kazdej chwili...
-
Ja miałam wczoraj jak kawy z rana nie wypiłam tylko kakao. Padłam i spałam ale nie tak normalnie tylko jakbym zemdlała. Mąż wrócił z pracy to mnie obudził i od razu zrobiłam sobie kawę bo się fatalnie czułam to po kawce przeszło. Teraz się boję i wolę codziennie rano wypić.
-
Co do wykwintnych dań to też nie pomogę. Ja zapraszam tylko ludzi w naszym wieku i robimy grilla. Szaszłyki z kurczaka, boczku, cebuli i papryka w kolorach. A wczoraj robiłam jednogarnkową potrawę z mielonym indykiem, papryką, cebulą,czerwoną fasolką i sosem pomidorowym i dodałam taki dziwny japoński makaron brązowy. Wyszło pyszne.
JRY1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
JRY ja mam kilka takich bardzo prostych sprawdzonych, ale niestety tuczących i tłustych potraw:
Skrzydełka z kurczaka w sosie Tao-tao (słodko-pikantnym) - skrzydełka pociąć na kawałki do naczynia żaroodpornego i polać i wymieszać w sosie Tao-tao, piec 200st. góra dół, min. 1h
Karkówka w majonezie (wychodzi bardzo mięciutka) - karkówa na plastry ok. 1-1,5cm obtoczyć w przyprawie do mięsa z Knorra, dodać kilka łyżek majonezu, wymieszać. Opcjonalnie można dodać pokrojoną cebulkę w piórka, podsmażone pieczarki i na to ser starty lub w plastrach/ druga opcja tylko dżem żurawinowy - wtedy jest na słodko. Wszystko w naczyniu żaroodpornym i do pieca 200st góra dół, 1,5h pieczenia
Kaczka z jabłkami (proste, ale wymaga trochę wprawy w pieczeniu i przekładaniu jej) - myjesz i czyścisz kaczora, bez bebechów, oprószasz solą, nacierasz majerankiem, do środka kaczki wkładasz ćwiartki jabłek bez gniazd, zamykasz kuper i szyję wykałaczami, kaczka do naczynia żaroodpornego, podlewasz ją na centymetr sokiem tymbark jabłko-mięta, można obłożyć resztą ćwiartek z jabłek, do pieca na 190st. min 2-2,5h pieczenia, w zależności od wagi kaczora, po godzinie trzeba zacząć przewracać kaczkę i podlewać ją sosem, który się wytworzy, i tak co pół godziny najlepiej.
Sałatka z ziemniaków gotowanych na zimno (bardzo dobra do grilla) - gotujesz ziemniaki pokrojone w plastry do momentu, aż będą miękkie, ale nie rozwalają się, jak ostygną przekładasz do miski i dokrajasz ogórka (cienkie plastry) i szczypior (raczej cienko krojony), robisz coś a'la sos do tego - do szklanki wlewasz trochę ciepłej wody i trochę vegety mieszasz to i polewasz tym ziemniory
Sałatka z pomidorów w sosie majonezowo-jogurtowym z tartym serem - pomidory obierasz, kroisz na ćwiartki, ser żółty gouda ucierasz dodajesz do pomidorów, kilka łyżek majonezu mieszasz z jogurtem naturalnym (małe opakowanie), solą i pieprzem, polewasz pomidory i mieszasz wszystko.
Koreczki ze śliwki i boczku - suszone śliwki owijasz cienkimi plastrami boczku, nabijasz na wykałaczkę i do piekarnika na 180st, 15 min - idzie jak woda, więc można dużo tego zrobić
A na deser - rogaliki z ciasta francuskiego z nutellą - kupujesz mrożone ciasto francuskie, rozwałkowujesz na kółko, tniesz jak słoneczko na trójkąty, na każdy trójkąt nakładasz po łyżeczce nutelli, zawijasz, na blachę, smarujesz roztrzepanym jajkiem, i podpiekasz 200st, ok 10-15 min do zarumienienia
Wszystko sprawdzone i szybkie
SyHa85, JRY1984 lubią tę wiadomość


-
JRY ja często dla gości robię naleśniki a w środek farsz jak do pierogów ruskich, zalewam pieczarkowym sosem i podgrzewam w piekarniku. Albo kurczak, papryka, cebula, pieczarki w paski , podsmażyć i zawijać w tortille do tego może być sos czosnkowy

Polecam też sałatkę: pomidor, ogoreczkiem, czerwona cebula, rzodkiewka mix sałat i grillowany serek Hallumi albo Sirtakis. Jakiś fajny dresing do tego ( pikantny albo miodowy jaki wolisz )Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 13:33
SyHa85, JRY1984 lubią tę wiadomość








