Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
klaudia12369 wrote:To dużego masz już chłopca
My byliśmy na wizycie 2 dni temu i też nam rośnie konkretny chłopak. Miał już 1830 g i jest większy o jakieś 1,5-2 tygI też cały czas siedzi pośladkowo, tak mu wygodnie od samego początku
Mój też sobie upodobał tą pozycję, bo co usg albo tak siedzi albo poprzecznieMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyNa zwolnieniu nie ma kodu, ale na dwóch ostatnich wydrukach z wizyt widnieje punkt, że "Wystawiono zwolnienie bla bla Kod O47. Patrzyłam na tej stronie, co Malika podesłała:
O47 Poród fałszywy
W sensie co, że skurcze i twardnienia? Mniej więcej by się zgadzało chyba.
To dobrze wiedzieć chyba, jakby ZUS kiedyś na jakiejś kontroli pytał, bo to że jestem w ciąży, to nie znaczy, że muszę być na zwolnieniu lekarskim. -
_cherryLady wrote:Ciekawa jestem z jaka waga ostatecznie soe te nasze bable urodza. Bo moja niby 2100 teraz ale kosc udowa jest jakby "starsza" a brzuszek czy glowka "mlodsza" ale no wiadomo ze to wszystko pomiary orientacyjne.
Wiecie co, ja to mam jednak kochana tesciowa. Nazbierala koszyk truskawek z ogrodka i tescia wyslala 80 km do nas zeby Marcysia i mamusia zjadly takie niepryskane, zdrowe. Kochana nie?jeszcze jak sęp czekam na jej zeresnie ktore lada moment powinny byc sasasasasaaaaa
Mi moja teściowa tez wczoraj przyniosła truskawki. Caly talez nawet nie wiem kiedy zniknęływszystko zjadłam. Jutro chyba pojadę do rodziców oni maja działkę i będzie pewnie pełno truskawek. Pojadę z rana to może zdążę im nawet jakies ciasto upiec
-
cześć dziewczyny, gratuluję wszystkim dużych bobasów
Czy wiecie coś na temat tego, czy waga urodzeniowa rodziców jest w jakiś sposób powiązana z wagą ich dziecka. Jeśli tatuś urodził się duży, to czy jest prawdopodobieństwo, że syn będzie miał podobny rozmiar? Ja właśnie się dowiedziałam, że niepozorny ojciec mojego dziecka ważył 4650 !!!! i wszystkiego mi się odechciało....
W dodatku jak Lew wypiął na ostatnim USG w kierunku rozradowanych rodziców swoją kończynę dolną, to aż pani doktor zaskoczona powiedziała - o jaka duża stopa - nawet nam ją zmierzyła - ma 5,6 cm - chyba duża jak na 29 tydzień... Cóż najwyżej będzie nosił buciki po tatusiu jak się chodzić nauczy mój mały YetiNelk, paola89, Dominique88, Penelope30 lubią tę wiadomość
-
My juz wózek odebraliśmy i kupiliśmy materac do łóżeczka. Musze jeszcze za prasowanie sie zabrac i pójść do warzywniaka, wczoraj takie pyszne czereśnie tam kupiłam ze dzis znow musze
Penelope30, hella lubią tę wiadomość
2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
-
nick nieaktualnymakota wrote:cześć dziewczyny, gratuluję wszystkim dużych bobasów
Czy wiecie coś na temat tego, czy waga urodzeniowa rodziców jest w jakiś sposób powiązana z wagą ich dziecka. Jeśli tatuś urodził się duży, to czy jest prawdopodobieństwo, że syn będzie miał podobny rozmiar? Ja właśnie się dowiedziałam, że niepozorny ojciec mojego dziecka ważył 4650 !!!! i wszystkiego mi się odechciało....
W dodatku jak Lew wypiął na ostatnim USG w kierunku rozradowanych rodziców swoją kończynę dolną, to aż pani doktor zaskoczona powiedziała - o jaka duża stopa - nawet nam ją zmierzyła - ma 5,6 cm - chyba duża jak na 29 tydzień... Cóż najwyżej będzie nosił buciki po tatusiu jak się chodzić nauczy mój mały Yeti
A czemu niepozorny tatuś?
Mi się wydaje, że same cechy, które dziecko ma po rodzicach, np. wzrost, to już przy urodzeniu wychodzą, np. długie nogi- większe kości, większa waga. Nie wiem jak w praktyce. Przebieg ciąży też ma duże znaczenie chyba, bo jak mama nie dojadała, to dziecko też bez tych składników wszystkich się rozwijało np.
U nas to nie wiem jak będzie, bo ja ważyłam 3750g, a K nawet 3000g nie ważył, nie wiem czy wcześniak, czy to przez to, że matka jego fajki jarała w ciąży, więc nawet nie mam jak sobie porównać, czy moja Perełka duża będzie, czy nie. Wagowo zawsze ładnie jest, wszystko idealnie praktycznie się mieści w normach, więc giganta nie urodzę, tyle dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 12:45
makota lubi tę wiadomość
-
Penelope30 wrote:Cholera jeszcze hemoroidy mi się przyplątały. "Żywa" krew przy 2, ratunku co robić. Krew na 100% razem z 2, nie z grażyny na szczęście.
Kora debu do przemywania i okladow, posterisan masc i czopki- bez recepty sa dostepne. Na recepte jest wersja z e skladnikiem dodatkowo przeciwswiadiwym i przeciwzapalnym. Wspolczuje, znam to...Penelope30 lubi tę wiadomość
[/url]
-
sabanek wrote:A czemu niepozorny tatuś?
Mi się wydaje, że same cechy, które dziecko ma po rodzicach, np. wzrost, to już przy urodzeniu wychodzą, np. długie nogi- większe kości, większa waga. Nie wiem jak w praktyce. Przebieg ciąży też ma duże znaczenie chyba, bo jak mama nie dojadała, to dziecko też bez tych składników wszystkich się rozwijało
Sabanek, ojciec dziecka należy raczej do szczupłych mężczyzn; nie ma grubych kości, dłonie pianisty i te sprawy, a jak się urodził to był takim klockiemJa z kolei ważyłam 1800 gram więc nie mam co porównywać. Z drugiej strony moja mądra teściowa mogła mieć np. cukrzycę ciążową i może to, że urodziła go po 35 roku życia też ma jakiś wpływ... Taką mam nadzieję
Zaczynam się trochę bać jak to będzie urodzić takiego prawie 5 kilowego giganta. Z drugiej strony, poza stopami, to nie jest on jakiś duży. Żaden lekarz jeszcze mi nie powiedział, że duży wyrośnie ten mój syn.
SyHa czyli jednak coś w tym jest, że po rodzicach może być duże dziecko... Czyli też spodziewasz się dużego dziecka? Nie boisz się trochę takich gabarytów? -
nick nieaktualnymoj maz tey ponad 4 kg, chzba jakos 4,3kg i jeszcze poprzecznie sie rodzil. tesciowa tak wzgnietli ze miala 60 szwow zalozonych...a jeszcze krwotoku dostala i znow musieli ja proc i zszywac...ja jako wczesniak z 34 tyg wazylam ok 2220g i 51 cm wiec moze do terminu mialabym te 3,5 kg...
-
_cherryLady wrote:Makota nie wiem- moze tak bo mnie gin pytala ile wazylam przy porodzie. Z tym ze pszczola wazy juz 2100 a ja 3100 wazylam w 38 tc przy porodzie
Cherry Lady, myślałam też o tym, że każde dziecko w III trymestrze rośnie w swoim tempie. Może jest tak, że jak Twoja córa waży już 2100 to teraz będzie wolniej przybierała? Muszę chyba lekarza zapytać czy moja teoria ma jakiś sens -
dla mnie strasznie odległe te gabaryty które podajecie. u mnie 33 tc a mała ma 1604, ja się urodziłam po terminie z wagą 2900, mąż przed terminem (bo teściowa kopnęła się w brzuch przy zdejmowaniu kozaka) nie wiem ile ważył ale ponoć był normalny- (słowa teściowej. Nie wiem jak je interpretować. Był normalny ale już nie jest? czy co?)
Mam nadzieję że stosunkowo niska waga mojej córci nie jest "zasługą" małej ilości wód tylko że po mnie jest drobniutka.Dominique88 lubi tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
makota wrote:Cherry Lady, myślałam też o tym, że każde dziecko w III trymestrze rośnie w swoim tempie. Może jest tak, że jak Twoja córa waży już 2100 to teraz będzie wolniej przybierała? Muszę chyba lekarza zapytać czy moja teoria ma jakiś sensNasza Marcysia jest już z nami
-
Przy urodzeniu miałam 3800 i 53 cm urodzona w terminie. Teraz kawał baby ze mnie. Mój miał 4200 a teraz o ile wysoki jest to waży tyle co kot napłakał (cieszę się bo podoba mi sie jego malutki tyłeczek
) Miki ostatnio był duży 29tc i 1440cm a wizytę wcześniej był bardzo drobny.
Moja siostra była mniejsza ode mnie przy urodzeniu a teraz o ile wzrostowo to samo co ja -180cm to wagowo... niestety waga ciężka. Więc ciężko jest wg mnie wyrokować jakie nasze będą Maluchy. Ważne że rosną i są zdrowe a jakie będą finalnie dowiemy się jak urodzimy
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
mojego T jak gin zobaczył na wizycie to tylko powiedział : widzę że pan dość dużych gabarytów więc niech pani się liczy z dużym dzieckiem .. ja ważyłam 3600 a mój ponad 4000 więc domyślam się że nie urodzę dziecka poniżej 3 kg ...Nasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r.
-
Z mężem oboje urodziliśmy się w terminie. Ja 3300 i 56 cm, a M 3800 i 55 cm...
Aż się boję jaki ten nasz dzieć będzie...Jujka lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Z tym szpitalem po półrocznym L4 to koleżanka mi nagadała!
Stracha mi zrobiła - nie chce iść leżeć bo owszem mam wszelakie bóle, żylaki, twardnienia jak każda kobieta w ciąży, ale na forum widzę, że Wy też macie wiec się nie martwię na zapas, uznaje to za normę "ciążową" i już.
Dzwoni po to żeby mnie nastraszyć czy co?
A ja się denerwuje i już lekarce zamierzam tylko mówić jak to dobrze się czuje, żeby mnie do szpitala nie dała.
Mój nr statystyczny choroby to chyba 026 jeśli dobrze pamiętam, dzieki Malice wiem co to znaczy
W poniedz. mam wizytę, chce dostać L4 na kolejny miesiąc i zrobić ten zasrany dach i zacząć prać i prasować ciuszki i wkładać do nowej szafy - (ma być po 20tym czerwca) i ogarnąc torbę szpitalną do 12 lipca, a po kolejnej wizycie tylko leżec i odpoczywać przed porodem.
Dziś ze 2-3 km zrobiłam po rynku za sprawunkami różnymi i padam ze zmęczenia, na obiad kupiłam zapiekanki już upieczone bo nie miałam siły po tym "maratonie" gotować.
Mąż z ręką lepiej, znaczy pobolewa go bo miał też 2 bardzo pracowite dni i musiał nią pracować, nie wspominając o 200km dziennie w samochodzie w pracy - prawa ręka zmienia biegi - i noszenie koszyków do 20 sklepów po Krakowie, nie da się w 1 ręce - dziś nic nie chce robić tylko odpoczywać bo ma dość - tu go rozumiem.
Moja mała też zawsze mała - za mała, ale się nie martwie my z mężęm ponad 4 kg, córka moja dobrze ponad 4 kg, to Nikola raczej mała nie będzie, a jeśli 3,5kg będzie to też ok.
Zastanawiam się jak jest ułożona, bo niby główkowo od 19 tc ale ruchy czuje po 2 str brzucha na raz:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b4bbf573ae51.jpg
wiec co dziecko szpagat robi???
Dziwne to, może się odwróciła?
No nic bez usg się nie dowiem.
-
Makota no pewnie, ze sie boje
ale co zrobic. Ja z racji tych kiepskich ruchow schizuje wiec staram sie ta waga nie zadreczac...u nas cc od 4,5 robia. Kajtek mial czas, ze w 2 tyg 700g przybral, a teraz przez 3 tyg tylko 500. Wiec jest dla mnie nadzieja
aczkolwiek od 37 zaczynam akcje maliny, wiesiolek, mycie okien itp
no i masaz krocza tak od 35 zaczne.
[/url]
-
Mi wczoraj lekarz pokazał jak Mała jest ułożona, główkowo z kręgosłupem po prawej stronie, a też dalej nie wiem czym ona mnie tam podkopuje - chyba ręką i nogą.
I tak jak pisała Makota - III trymestr to indywidualizacja tempa wzrostu Malucha i tak naprawdę na tym etapie nie możemy jeszcze nic mówić o wadze urodzeniowej, a szkoda bo bym się już jakoś nastawiała[/url]