Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFriend no sterydy raczej tylko na dziecko dzialaja a na moj organizm nie piwinny, przeciwskurczowych nic nie dostaje. Skad wiec taka szyjka? Mozliwe ze to inny sprzęt, bo lekarz akurat moj prowadzacy mi te usg robil.
Nie chce przenosić. Jak mi tylko zdejma szew to biore sie za wywolywanie mlodego. -
kaarolaa wrote:Friend no sterydy raczej tylko na dziecko dzialaja a na moj organizm nie piwinny, przeciwskurczowych nic nie dostaje. Skad wiec taka szyjka? Mozliwe ze to inny sprzęt, bo lekarz akurat moj prowadzacy mi te usg robil.
Nie chce przenosić. Jak mi tylko zdejma szew to biore sie za wywolywanie mlodego.
Karola mam 2 znajome co zdjęli szew a dzieciaczkom przestało śpieszyć się na swiatkaarolaa lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja mam dziś botwinke na obiad, bo taki gar wczoraj nagotowalam, że zostało.
Mój zje risotto, bo nie lubi botwinki ( dziwny człowiek )
Ale na jutro to nie mam pojęcia ani planuJRY1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypigułka wrote:U nas dzisiaj makaron boscaiola. Mąż mi wczoraj ugotował
Apetycznie wygląda. A że ja mam fazy na makarony to może Wyprobuje.
U mnie dziś pierogi z jagodami z biedronki bo nie mam kiedy gotować akurat dziś. Właśnie wracam od dentysty i super wieści- to była ostatnia wizytajestem taaaaaka szczęśliwa
JRY1984, Martynka30, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Ja się dopisuję do braku pomysłu w dodatku nie chce mi się gotować i to tak strasznie. Chyba na pizzy się dziś skończy bo mam lenia i doła.
Ubranka już się kołatają w pralce. Laski puszczałyście dodatkowe płukanie czy tylko na jedno to standardowe? Piorę w normalnym programie tyle że wirowanie 600 mimo że na większości metek pranie ręczne, w proszku Jelp 40 stopni chyba się nie zniszczą te rzeczy bo i rożek i kocyk wpakowałam. -
Goslim79 wrote:Ja też już nie mam pomysłów, ale wczoraj mąż mi podpowiedział: piersi kurczaka pokrojone, zamarynowane na patelnię z cebulką i porami i z tego robię sos (u mnie z mleczkiem kokosowym) do makaronu ryżowego. Danie szybkie i smaczne. Polecam
Wczoraj kupiłam młodą kapustę,bo straszna mnie naszła ochota, ale to jutro zrobię.
Ubolewam nad tym, ze od paru dni jem pączki, po dwa i nie mogę się oprzećjuż je widać na wadze...
Uuuuu danie ciekawe na pewno spróbuję kiedyś
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
U mnie też spaghetti, zostało z wczoraj.
Penelope30 ja zawsze ustawiam dodatkowe dwa płukania po programie podstawowym do którego i tak dodaję super płukanie. Tylko, ze my z córką mamy wrażliwą skórę i ja dlatego tyle płuczę. Do ostatniego dodaję płyn zmiękczający. Piorę w 40 stopniach i wiruję na 1000. Tak samo robię z ubrankami Młodej, kocykami, rożkiem i pieluchami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2016, 14:02
JRY1984, Penelope30 lubią tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
nick nieaktualnyGoslim79 wrote:Ja też już nie mam pomysłów, ale wczoraj mąż mi podpowiedział: piersi kurczaka pokrojone, zamarynowane na patelnię z cebulką i porami i z tego robię sos (u mnie z mleczkiem kokosowym) do makaronu ryżowego. Danie szybkie i smaczne. Polecam
Wczoraj kupiłam młodą kapustę,bo straszna mnie naszła ochota, ale to jutro zrobię.
Ubolewam nad tym, ze od paru dni jem pączki, po dwa i nie mogę się oprzećjuż je widać na wadze...
Goslim79 lubi tę wiadomość
-
Rudi88 wrote:Ja mam dziś botwinke na obiad, bo taki gar wczoraj nagotowalam, że zostało.
Mój zje risotto, bo nie lubi botwinki ( dziwny człowiek )
Ale na jutro to nie mam pojęcia ani planu
Daj spokój z tymi obiadami ciągle trzeba wymyślać kombinować.... A jeszcze jak dzieci przyjdą weź to wszystko na początku ogarnij...
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Penelope30 wrote:Ja się dopisuję do braku pomysłu w dodatku nie chce mi się gotować i to tak strasznie. Chyba na pizzy się dziś skończy bo mam lenia i doła.
Ubranka już się kołatają w pralce. Laski puszczałyście dodatkowe płukanie czy tylko na jedno to standardowe? Piorę w normalnym programie tyle że wirowanie 600 mimo że na większości metek pranie ręczne, w proszku Jelp 40 stopni chyba się nie zniszczą te rzeczy bo i rożek i kocyk wpakowałam.
Ja prałam w bobini, 40 stopni, bez dodatkowego płukania i wirowanie 600 i nic się nie stałoPenelope30, Asiasia lubią tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
sabanek wrote:Apetycznie wygląda. A że ja mam fazy na makarony to może Wyprobuje.
U mnie dziś pierogi z jagodami z biedronki bo nie mam kiedy gotować akurat dziś. Właśnie wracam od dentysty i super wieści- to była ostatnia wizytajestem taaaaaka szczęśliwa
-
Dziewczyny chyba troszke za daleko mam do Martynki bo z pomorskiego☺
Haha jak chce kogos wkurzyc to mnie☺
Za to jak nie urok to sraczka bo jakis plyn sie wylal na samochodzie z paczki mojego meza i firma powiedziala ze to jego wina i ma zaplacic 400zl wiec mu powiedzialam zeby sie zwalnial i dal sobie spokoj dosyc zw robi dziennie po 100 stopow do tego jeszcze odbiory i przyjezdza jak zbity pies szkoda mi jego bardzoMartynka30, JRY1984 lubią tę wiadomość
-
JRY1984 wrote:Daj spokój z tymi obiadami ciągle trzeba wymyślać kombinować.... A jeszcze jak dzieci przyjdą weź to wszystko na początku ogarnij...
Wymyślec to jeszcze pól biedy, ale żeby ktos to jeszcze miał energię i chęć ugotowacPenelope30, JRY1984 lubią tę wiadomość
-
Ninka0111 wrote:Dziewczyny chyba troszke za daleko mam do Martynki bo z pomorskiego☺
Haha jak chce kogos wkurzyc to mnie☺
Za to jak nie urok to sraczka bo jakis plyn sie wylal na samochodzie z paczki mojego meza i firma powiedziala ze to jego wina i ma zaplacic 400zl wiec mu powiedzialam zeby sie zwalnial i dal sobie spokoj dosyc zw robi dziennie po 100 stopow do tego jeszcze odbiory i przyjezdza jak zbity pies szkoda mi jego bardzo
Ninuśa dlaczego jego wina? źle zapakowali i szukaja winnych
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja też już nie mam pomysłu co gotować, myśleć, wymyślać, i ostatnio tak mi się nie chce... codziennie trzeba myśleć, albo co 2 dni, to już nie na moje siły i nerwy.
Przyszłam z miasta, krzyż mnie boli, ale nie ma zmiłuj poszłam do mięsnego i nabrałam i ledwo to przyniosłam, a wydawało się tego nie wieleto teraz ledwo podniosłam się z łóżka... eh
Penelope nie powinny się poniszczyćPenelope30 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja prałam w 40 stopniach w bobini + dodatkowe płukanie i wirowanie 1200. Suszyłam w suszarce i wszystko wygląda ok. Oraz prasowanie uważam za konieczność na początku. Nie mam rzeczy nowych. Ciuszki po pierworodnym i od koleżanki. Przy pierwszym dziecku prałam w 60 stopniach bardzo długo, bo mój miał takie wodniste kupki i wszystko się wylewało i ubranka brudził kupą, więc najpierw ręczna przepierka z brązowego, a potem w pralce w wysokiej temperaturze.