Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
To nie takie proste pytać się go o to kiedy skończy, bo genetalnie facet jest u siebie, ale powiem Wam, że przechodziłam tamtędy do sklepu u facet ma tego mnóstwo i to takie grube ogromne pieńki, więc przypuszczam, że dziś nie skończy :"(
Ja wracam z miasta, zaszłam do kawiarni i fundnęłam sobie gofra z bitą śmietaną i owocamia co
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka30 wrote:Ja wracam z miasta, zaszłam do kawiarni i fundnęłam sobie gofra z bitą śmietaną i owocami
a co
-
Penelope30 wrote:Fajnie, ja zamierzam zrobić, ale wieczorem jak będzie chłodniej. Skoro jest pogoda to idę wstawić to pierwsze dzidziusiowe pranie, nic mnie już nie tłumaczy.
A nie, pranie ważniejsze, zwłaszcza dla Dzidzi
Ja też muszę wstawić pranie, ale nasze, a tak mi się nie chceJRY1984, Penelope30 lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja i syn jesteśmy spod znaku raka. termin mam na 25 sierpnia, czyli panna. Dobrze sie dogaduje z pannami, a jakie są lwy to nie wiem...
W poniedziałek i wtorek byłam tak osłabiona, ze nie miałam siły sie ruszyć (oczywiście obowiązki związane z domem i dzieckiem nie pozwalały na leżenie) męczyłam sie strasznie. Dzisiaj mimo gorąca czuje sie dobrze. Mam nadzieje, ze tak zostanie przynajmniej do niedzieli, bo robię urodziny młodego.
Wam sie wyżalę: dowiedziałam sie, że pod koniec lipca przyjeżdża do nas bratanek męża na miesiąc, żeby tego było mało to w związku z tym będzie u nas teściowa siedzieć, a to to nie wiem jak przeżyję. Trzeba będzie koło nich latać i przed i po porodzie -
Martynka30 wrote:A nie, pranie ważniejsze, zwłaszcza dla Dzidzi
Ja też muszę wstawić pranie, ale nasze, a tak mi się nie chce
Witaj w klubie....
Po tym naszym "czarnym poniedziałku" miałam spakować torbę do szpitala i co ? Siedzę przed kompem zamiast się w razie czego zabezpiecyć. Boże jaka ja się leniwa zrobiłam....Penelope30 lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Hey dziewczyny
Ja juz po wizycie. Wszystko pięknie mały waży już 2 kg czyli nie taki małyDługi 43 cm i wszystko inne w normie. Leży sobie już główką w dół i raczej już nie mam za dużo miejsca na obrót także całe szczęście niech już tak sobie leży
Ktg w normie tak szalał, że nie dało się zbadać więc musiałam mieć badanie na stojąco i sie udało
A tak poza tym u mnie też się zaczyna lato
już się cieszę bo miesiąc z codziennym deszczem i bez słonca można depresji dostać
Teraz wizyty już co dwa tyg
grafik rozpisany do samego terminu
JRY1984, Martynka30, Domi793, pigułka, Dominique88, Rudi88, Penelope30, paola89, makota, Asiasia lubią tę wiadomość
-
JRY1984 wrote:Dobra gwiazdy - meldować co robicie na obiad bo ja znowu nie mam pomysłu
To teraz ja to napiszę, że witaj w klubie... ja już nie wiem co ja mam gotować, nie mam pomysłu i nie wiem co bym zjadła, ostatnio wszystko mi się przejadłoMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Razem z mężem jesteśmy rakami, marzył nam się trzeci do spółki, ale za późno wzięliśmy się za starania
U mnie na obiad spaghetti z sosem pomidorowym i mięsem mielonym (o ile zechce mi się iść do sklepu).JRY1984, Penelope30, makota lubią tę wiadomość
-
Penelope30 wrote:U nas będzie na pewno, już jest gorąco,a mam trochę spraw w banku do załatwienia.
Martynka ten sąsiad jest nienormalny! Jak to możliwe że przed 8 już znów hałasuje?!
Kokosanka trzymaj się.
Dziewczyny od dzisiaj do 23 Lipca jak się urodzą nasze dzieciaczki to będą zodiakalne Raki, następne Lwy.
Penelope30, paola89 lubią tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
Martynka30 wrote:To teraz ja to napiszę, że witaj w klubie... ja już nie wiem co ja mam gotować, nie mam pomysłu i nie wiem co bym zjadła, ostatnio wszystko mi się przejadło
To ja mam tak samo - dupy nam się przejadły
Martynka30 lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
JRY1984 wrote:Dobra gwiazdy - meldować co robicie na obiad bo ja znowu nie mam pomysłu
Wczoraj kupiłam młodą kapustę,bo straszna mnie naszła ochota, ale to jutro zrobię.
Ubolewam nad tym, ze od paru dni jem pączki, po dwa i nie mogę się oprzećjuż je widać na wadze...
Martynka30, JRY1984, sabanek lubią tę wiadomość
-
Goslim współczuję ja to bym męża wzięła w obroty aby wszystko odkręcił.
Kasiaaa super duży dzieciak.
Yry ja też nie wiem co zrobić zjadła bym sobie koperkową ale nikt u mnie nie lubi.
Martynka współczuję sąsiada.
A mi się udało ciuszki popracować, teraz obiadek i drzem w kolejce czeka.
Martynka30, JRY1984 lubią tę wiadomość
-
Ja mam ogorkowa u nas tez upal leze bo w glowie mi sie kreci i tak spac sie chce ze na siedzaco zasypiam mam godz bo potem po mala do przedszkola moj tesciu tez drzewo tnie ale na maszynie wiec pol biedy zreszta tu kazdy musi robic bo na wsi inaczej sie nie da wiec mi to zwisa akurat ale wspolczuje ci
Martynka30, JRY1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja mam teraz wolne od gotowania a obiad w szpiralu nawet dobry. W ogole to leze na polozniczym i slysze placzace noworodki. A bylam przekonana ze mnie jeszcze na ginekologie dadza.
Bylam tez na usg i szyjka wyszla 3cm!!! Juz sie z dr smiejemy ze zamiast sie skracac to sie wydluza i naprawde bede miala pozniej wywolywany porod. No i oczywiście znow mlodego lekarz zmierzył i jest te 1800g , nic sie nie zmienilo.Martynka30, Penelope30, JRY1984, Domi793, Aśka_gdańsk lubią tę wiadomość
-
U mnie dzisiaj na życzenie Męża wrapy z kurczakiem, pomidorami, papryką, sałatą, ogórkiem i cebulką czerwoną. Do tego sosik czosnkowy. Ja już zjadłam - i nie najadłam się tym za bardzoo ;/ Mąż dopiero ruszy swoje wieczorem jak wróci ze szkoły rodzenia.
Zastanawiam się czy nie trzasnąć ruskich bo mam wszystkie składniki, ale nie wiem czy nie urobię sie po pachy. I do tego jeszcze taka osłabiona się czuje przez tą pogodę.
Będę jednak chyba musiała je zrobić bo szkoła rodzenia 18-21 to głodna pójść nie mogę. A podjadać przy innych ciężarnych nie będęMartynka30, JRY1984 lubią tę wiadomość
-
Wiesz Karola, spotkałam się gdzieś ostatnio ze stwierdzeniem, że podawanie sterydów wcześniej dziecku w obawia że się szybko urodzi często doprowadza do dłuższego trzymania dziecka w brzuchu
I właśnie jak się daje te leki przeciwskurczowe itp. mogą powodować, że poród naturalny zacznie się o wiele wiele później niż powinien naturalnie
Ale nawet nie wiem gdzie to czytałam