Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKokosanko, dawaj znaki!
dla pocieszenia powiem, ze ja chodze z rozwarciem 1,2
wyszlo na badaniu usg, potem lekarz kazal mi sie pokazac tydzien pozniej w szpitalu na podglad (w miare normalnie zyc, zeby zobaczyc czy sie coa dalej rozlazi, okazalo sie ze nadal 1,2 cm (chociaz juz bylam z pessarem, bo mnie poprosil zebym kupila na wszelki wypadek gdyby trzeba bylo zakladac).
teraz bylam kolejne 4 tygodnie prawie na wizycie i szyjka nadal 1,2, a kolejny termin mam na 3.08 wizyty dopiero, wiec chyba pod kontrola i nic sie nie dziejetrzymam kciuki zeby u Ciebie tez tka bylo!
-
To ja - wybaczcie że tu nie zaglądam ale ciężko u mnie z netem i fb tylko jakoś działa na telefonie a już inne strony niebardzo
Na pierwszej stronie są terminy porodów no i tych co są już na świecie czyli Olinka. Jest pytanie o wielkość. Ale właśnie nie wiem czy podaje się tę od głowy do pupy czy od głowy do nóg?Bo mi przy porodzie podali dwie wartości....
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Emma1985 wrote:Drogie Mamy:)
Jutro zabieram sie do prania i xastanawiam sie czy raz wystarczy w 60 dtopniach plus prasowanko?
Emmma, ja piorę w 40 tak jak jest na metkach i prasowanko to raczej odpuszczam, ale może jakieś bardziej perfekcyjne panie domu się wypowiedzą
trzymajcie kciuki za pogodę, bo właśnie mam zamiar w koncu poprać ubranka
Emma1985, Asiasia lubią tę wiadomość
-
Agsha wrote:To ja - wybaczcie że tu nie zaglądam ale ciężko u mnie z netem i fb tylko jakoś działa na telefonie a już inne strony niebardzo
Na pierwszej stronie są terminy porodów no i tych co są już na świecie czyli Olinka. Jest pytanie o wielkość. Ale właśnie nie wiem czy podaje się tę od głowy do pupy czy od głowy do nóg?Bo mi przy porodzie podali dwie wartości....
-
Penelope30 wrote:Mi się wydaję że po porodzie to już "obowiązuję" ta wielkość do nóg.
No to jeśli do nóg to 46cm:)Ninka0111, Penelope30, Domi793, Betty Boop, Friend, opóźniona, Gilis, Benus, sabanek, paola89, Aśka_gdańsk lubią tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
kaarolaa wrote:Moje dziecko juz u dziadkow, tesknie, a pojedziemy po niego dopiero 1 lipca. z jednej strony dobrze bo odpoczne, ale zatesknie sie bardzo bo to dlugo dla mnie...
Karola nie zazdroszczę...
Ja się właśnie boję pobytu w szpitalu.. Do tej pory mała beze mnie spędziła co najwyżej kilka pojedynczych nocy a i zawsze marudząc i wołając "mama".. Oby u nas pobyt był tylko na czas porodu.. -
Ninka0111 wrote:Chyba tylko ja nie spie...przez zatkany nos i zgage moje materialy nie przyszly wczoraj moze dzis przyjda u nas pelnia dzis...
Ja nie śpię od 1... Ale nadrabiałam to piszę dopiero teraz, heh.
Już mam dosyć takich nocek... W gardle pali, mąż za ścianą chrapie..A ja leżę przy otwartym oknie i ptaszki śpiewają na dzień dobry... Niedługo pewnie mała się obudzi bo już i tak długo śpi w łóżeczku. Będzie pora na wstawanie a ja będę padać na twarz...
-
Dzien dobry wszystkim
przez ostatnie pol roku nie zdarzylo mi sie wstac o tej porze :p w sumie przespane dzisiaj 3 godziny
Lezymy na podtrzymaniu pod kroplowka, mlody dostal sterydy gdyby jednak zdecydowal sie wczesniej nas zobaczyc. Lekarz zapowiedzial, ze tydzien przynajmniej tu spedzimypocieszenie jest takie, ze kroplowka naprawde pomaga, ale co bedzie jak odlacza...dzisiaj w nocy przestala kapac i znowu wstalam z kamieniem w brzuchu.
-
Cześć dziewczyny
ja juz od 6 nie śpię nakarmiłam wszystkich , męża wysłałam do pracy a teraz się jeszcze położyłam.
Może później jak wstane to pojadę do miasta.
Dziś siostra ma imieniny ale pojadę do niej jutro, od razu zaliczę tez dzień ojca. No i mam endokrynologa z rana. Takze dzień napięty. -
My mieliśmy ciężko noc, głowa mnie masakrycznie bolała i boli, aż mi oko wysadza, rano ciś 107/52, do tego żołądek , dziwnie znów mnie brzuch boli na dole, do tego krzyż - ledwo mogę wstać- jednym słowem rewelacja :"(
I dodam jeszcze k.... że sąsiad znów z piłą szaleje... ja już nie wyrobię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2016, 07:27
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Witam z rana
ja dzis do 6:30 pospalam wiec nie jest źle
Własnie wypijak 2 inke (uzaleznilam sie od nej w ciazy) i zaraz jakies sniadanko przygotuje dla siebie i dla Młodej.
Jeśli chodzi o prasowanie to ja tez nie lubie, sobie i mezowi nic prawie nie prasuje a dla dzidzi myśle, ze pierwszy rzut wyprasuje a potem zobaczymy na ile nam czas i siły pozwolą. Ja mieszkam w domu z 2 psami, ktore -no nie oszukujmy sie, nanosza pachu, siersc sie sypie i super czysto nigdy nie jestWiec nie bede szalala z gotowaniem pieluch i prasowaniem wszystkiego bo w moim przypadku nie ma to chyba sensu.
Kokosanka trzymam za Was kciuki aby Dzidzius jeszcze posiedział w brzuszku.
Friend, Asiasia lubią tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
Kokosanka trzymam kciuki☺
Ide zjesc sniadanko u mnie maja zaczac sie upaly i juz sie boje co to bedzie...
Wczoraj tak mnie maz wkurzyl ze wsiadlam w samochod i pojechalam do miasta dzwonil chyba z 30 razy i nie odbieralam jak wrocilam to czekal w drzwiach bo przeciez moglo mi sie cos stac...predzej mi sie stanie jak bedzie mnie tak wkurzal mam zamiar dzis nie dzwonic do niego i zbytnio nie gadac tyle ile bede musiala czyli nie wiele przez jego zachowanie zamiast sie cieszyc koncowka ciazy to ze mnie taki ponurak sie zrobil i koniec z tym a on niech robi co chce milego dnia☺