Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Na Nutramigen 2, nie zrobiłyśmy tych testów natywnych na mleko, bo Igę wysypało po jajku, potem było szczepienie i tak zeszło. Musimy się umówić na przyszły tydzień.
Jak wyniki Natalii? Co z tym krztuścem?
Nie mam właśnie nic fajnego, dzidziusiowe tylko właśnie. Iga się bawi termoforem z pestek wiśni, jednym pluszakiem, szczeniaczkiem uczniaczkiem i wszystkim czym nie powinna
Mam dwie zabawki "wyjce", które dostała - jedno do leżenia na brzuszku i kopania i drugą dla siedzących dzieci ale ich nie lubi.[/url] -
Benus u nas na topie jest butelka po wodzie mineralnej.
Nie robiliy tych badan dalej ma miec ten antybiotyk bo jest po nim lepiej jak nie przejdzie za tydz mamy zrobic.
Moj maly znow mial napad placzu po kleiku kukurydzianym. I teraz jka analizuje to jednak nie brzuch tylko przelyk. -
nick nieaktualnyJaskoleczko Wiki bawi bawi się wszystkim czym zawsze, u nas zabawki raczej roli nie odgrywają tu. Ma rozłożony koc na podłodze i zabawki w różnych miejscach i sobie drepta wykreca cofa itp. gdzie chce. Do przodu nie umie za bardzo, nogi czasami pojedynczo podnosi. Do chrupka przyjść próbuje jak jej pokazuję. Myślę że różne ciekawe przedmioty porozwalac po większym obszarze i zacznie działać (niekoniecznie kapcie babci;-) ).
-
Kapcie ojca dziś zostały u nas wymamlane... Iga urzęduje na rozłożonym tapczanie, wszystko tam ma, zabawki wszelakie ale jak znajdzie gdzieś w zasięgu wzroku płatki kindii albo sudocrem to juz takie szczescie, że szok. Mamla to strasznie, wszystko mamla, mnie mamla, okulary mi mamla, no wszyściutko. Do przodu też nie umie, wkurza ja to.
Ja pamiętam taką uciekającą biedronkę, którą kupiłam chrześniakowi męża jak miał pół roku, raczkowania miała uczyć. Mały się jej tak strasznie wystraszył, dostał takiej histerii, że mama mu potem wymieniła na grające lody
Fajne są takie owalne walce, nie na baterie tylko zwykłe, sobie to dzidziuś popycha i próbuje dostać potem, w sumie Mała bawi się sudocremem na tej samej zasadzie.[/url] -
Benus u nas chyba ta biedronka to była jedna z ulubionych zabawek. Najlepsze są zakazane przedmioty, u nas to mokre chusteczki w opakowaniu i stopa która nie ucieka koszyczek w którym mam kremy i pieluchy itp. muszę chować jak przewijam, mały jak dojrzy to nie można go utrzymać prosto. Przeważnie krem dostaje w łapki, a jeszcze kolorowy foliowy balon brata to super zabawka, co dotknie to ucieka kawałek i trzeba za nim zasuwać. Najlepsze, że balon dotknąć się da , ale złapać już nie. Zwykły balon taki długi to od razu szedł do paszczy i nie było takiej frajdy.
-
Czesc dziewczyny
Dzieki za odpowiedz. Widze ze dzieciaki sie zabawkami malo bawią. A moj się wlasnie zabawkami lubi.bawic. Wyjelam wczorajgarnuszek na klocuszek po starszych i maly się od wczoraj nim bawi.
Ale potrezbuje jeszcze cos nie na siedzaco. Bo maly by ciagle siedział a mi się wydaję ze tyle nie powinien. Tylko sie odwroce a on juz siedzi i tak się bawi. Na brzuchu sam juz nie polezy, musze wtedy ja się z nim bawic.
Ale chyba tez mu lepiej w takiej pozycji na refluks.
Zamowilam mu na alegro takiego slonika tomi ktory się porusza. Mam nadzieje ze się bedzie podobal.
My noc znów ze 100 pobudkami. W tym 3 razy jadl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 08:32
-
To ta biedronka była http://allegro.pl/biedronka-uciekajaca-smily-play-cwiczy-raczkowanie-i6577605148.html
Fajna skrzynia skarbów i lubię takie poczucie humoru
Dziś mam plan iść coś jej kupić właśnie do raczkowania, pewnie ten dmuchany walec, bo jakoś nie przepadam za zabawkami na baterie. Jestem fanką zabawek montessoriańskich ale nic nie znalazłam do raczkowania jeszcze.
[/url] -
U nas była to biedronka smily play plastikowa z pokretełkiem na łapce. Po dwóch latach padł mechanizm, ale dalej się z nią nie rozstawał. Ta z materiału też widać fajna.
Druga zabawka o której trzeba było zawsze pamiętać to etui na smoczek, smoczka nie posiadał
Hula-kula też ciekawa bo gra, swieci, gada i toczy się sama, ale jednak na baterie
U nas cały czas pobudki co godzinę. Rano jak widniej za oknem to chociaż milej oko otwierać.
-
Gilis ja ubieram grube skarpety i jeszcze do spiworka jest ok. Ja mam wiekszy kombinezon bez stopek mniejszy mialam ze stopkami. Mam nadzieje ze juz edzie takia pogoda ze nie bedzie trzeba bylo kombinezonu.
Ostatnii jak bylo cieplo malego wzielam w nosidle w chlodniejszym polarkowym kombinezonie i tez nie zmarzl.
Butkow malemu się ubrac nie da tak podwija stopki.
Benus ja tez taka biedronke kupilam mojej siostry corce, jakies 3 miesiace temu. Nikos się wtedy jej bal.
Moj ma jakis lek separacyjny czy cos. Bylismy wczoraj u siostry o wszystko płakał, chciał tylko na ręce. W domu jest ok.
Bylismy tez w chlewie u moich rodzicow. Mały się wystraszyl piania koguta. Choc jak golab przefrunal mu kolo twarzy to się cieszyl.
Nie wiem jak Wy ale ja w ta pogodę chodze na spacerki. Dobrze ze smogu nie mWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 13:12
-
cześć dziewczyny,
właśnie nadrobiłam wszystko co naprodukowałyście. W międzyczasie mąż był chory więc miałam sajgon w domu, później ja miałam grypę i jeszcze wizyta teściowej. Brakowało do szczęścia tylko gradobicia....
Benus masakra z tym upadkiem z łóżka - dobrze, że nic się nie stało
Co do tych meningokoków, to ja właśnie nie byłam przekonana żeby szczepić, bo ta szczepionka na typ C jest na rynku chyba dopiero od 2013. Do niedawna była jeszcze w fazie testowej i szczerze mówiąc boję się jej. Podejrzewam, że nie wszystkie skutki uboczne są już znane, nie mówiąc o długofalowym działaniu. Z tego co piszesz, to jednak nie brzmi wesoło... Jakbyś mogła mi jeszcze napisać co jeszcze lekarka mówiła o tym typie, to byłabym wdzięczna
I napiszcie co z tym krztuścem - brzmi groźnie
Młody pokaszluje, także szczepienie i tak przełożone. Niby nic mu nie jest,ale bałabym się go szczepić. Byliśmy w zeszłym tygodniu na badaniu i lekarka uznała,że wg jej wykresów za mało waży i to dlatego, że mam złe mleko...
Od ponad tygodnia daje mu kaszę jaglaną z bananen i to jedyne co toleruje. Miało być pięknie i zdrowo - zaczeliśmy od warzyw, ale dzidziuś uznał, że mogę to sobie sama zjeść, on toleruje tylko banany... no nic, niech chociaż to je
Leonardo zaczął się wczoraj przewracać z brzuszka na plecy i odwrotnie - całkiem niezależny dzidziuś prawie. Dupkę unosi do góry i próbuje się przemieszczać - na razie kręci się w kółko. Co jakiś czas ma fazę ząbki, ale jeszcze nic się nie pokazało i tak już od 2 miesięcy ....
Agusieńka, gdzie jesteś? -
Czesc
Makota tesciowa, chory mąż niewesoło. Dobrze że już po wszystkim.
Gratulacje nowych umiejętności.
Natalce wreszcie po prawie 2 tyg. antybiotyku przechodzi. Ten antybiotyk dziala rowniez na krztusiec wiec nie wiadomo. Kaszlalo ją od grudnia. Teraz dopiero dostala antybiotyk, staralismy się i lekarze wyleczyc ją bez. Nie udalo się. A byla 4 razy wczesniej u lekarza. Podejrzewalismy tez kaszel alergiczny. Leczenie antyalergiczne tez nie przynioslo skutków.
Alergolog powiedziała że mleczko ladnie podleczylo mlodego. Mamy probowac nowych smaków az wreszcie mlodemu coś będzie odpowiadać. Dostalismy listę produktów ktore rozluznieja dolny zwieracz przelyku. I tych na razie nie dawać. Spróbować mieska. Bo jak warzywa nie wchodzą może miesko będzie lepsze bo ono ma inne ph.
Probojemy dalej.
-
Hey u nas z zabawek to tez same niemowlece choc jest juz kula hula pomalu zaczyna sie nia interesowac, szczeniaczek uczniaczek gra caly czas i do tego ma taki jakby stolik edukacyjne pod ktorym teraz lezy i wciska rozne przyciski melodie,odglosy zwierzat do tego kierownica z dzwiekami auta z tym lubi sie bawic tylko teraz juz utrzymac go na plecach to bardzo ciezko wiec lezac na brzuchu probuje cos tam robic komicznie mu to wychodzi. A na spacery na nozki ubieramy rajtuzy,skarpetki cienkie i na to takie buciki materialowe no i w spiwor.dzis ma byc cieplo juz juz sie zastanawiam jak go ubrac zeby bylo dobrze luty i temp 15 stopni na plusie...a tak to od ranca zly humor wstal juz po 7 a kolo 9 juz pierwsza drzemka kaszki nie chcial jesc...
-
Cześć. Od rana mam dobry humor, chociaż ani jednego pączka jeszcze nie wciągnęłam, zanim się wyzbieram do piekarni to wszystkie juz wykupią ale spróbuję szczęścia. Dostałam telefon, że będzie dla Iguni miejsce w żłobku Montessori od września, możemy w przyszłym tygodniu przyjść pooglądać, podowiadywać się i podpisać umowę. Oczywiście mamę tam napuszczę na nich, bo ja się nie znam. Strasznie mi się ta metoda podoba ale oczywiście bez fanatyzmu, rozsądna dziewczyna jestem
Makota, ja na 10000% będę szła jeszcze zasięgnąć innej opinii. Z tego co ja zrozumiałam to szczepionka na typ B - czyli Bexero do niedawna była w fazie testowej, jest to szczepionka skonstruowana odwrotnie do wszystkich innych i dlatego jest tak immunogenna, stąd też ta bardzo wysoka gorączka przez 24-36 godzin. Pojawienie się tej szczepionki spowodowało, że "polscy pediatrzy odetchnęli z ulgą".
Nie wiem co mam o tym myśleć, a tym bardziej co mam zrobić. Na pewno nie chce dać jej wszystkich tych szczepionek - wydaje mi się to dużo za dużo.
Ona mi tłumaczyła, że dla silnego tj. zdrowego organizmu meningokoki nie są takim zagrożeniem, bo spowodują zapalenie gardła (tak samo jak pneumokoki) a problem zaczyna się w momencie, gdy organizm jest słaby, obciążony itp. To są skrajności ale nigdy nie przewidzimy...
Wyczytałam jeszcze, ze w Polsce za ciężkie zachorowania odpowiada w 70% typ B, C to "tylko" 30% ale znowu C ma dużo gorszy i bardziej gwałtowny przebieg. Tak sobie wnioskuje, że jeśli już sama ciężka choroba meningokokowa to rzadkość, a w tej rzadkości w 70% to typ B to może wystarczy samo Bexero dać? Nie wiem, za głupia na to jestem zdecydowanie. Poza tym, boję sie tej wysokiej gorączki po szczepieniu, nie wiem jak ona reaguje na 41 stopni, bo różne dzieci - jedne się nie przejmą, inne będą lecieć przez ręce.
Acha, jeszcze jedno. Najgorzej przechodzą to dzieci do roku podobno - a z całym uodpornienim, zachowując przerwy miniamlne, do roku się i tak nie "wyrobimy"/
Jak coś mądrego wymyślisz to daj mi znać. Możesz na priv, zeby już tu dziewczynom nie zaśmiecać forum.
[/url] -
Benus ja chetnie przeczytam informacje o szczepionkach
A moj maluch dzis caly dzien mowi tata.
Tylko dlaczego tata mowi jak jest wesoly, a mama jak mu się zabawa znudzi. ?
Kasia buziaczki dla polroczniaka. Ja nie wiem kiedy obchodzic pol roczku 28 czy 1. Skoro maly urodzil się 30.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 13:10
-
My zdrowi w koncu.
Makota aż mi ciśnienie wzrosło. Moja lekarka też kazała podawać coś bo mało przybiera a ja po przeczytaniu mądrej ksiażki to olalam i dopiero teraz zaczęliśmy. Piszę w niej że nie ma czegoś takiego jak złe mleko i każde dziecko przybiera z różnie. Jeszcze sporo wytłumaczone jest o tych siatkach centylowych których się tak lekarze trzymają. Każdy pokarm stały jest mniej wartościowy niż mleko matki. A przede wszystkim nie ma co zmuszać do jedzenia tego co nie chce. Banany nie są ulubionym jedzeniem najmłodszych. U mnie każde dziecko miało odruch wymioty. My mamy przyrosty od -20g tygodniowo do tak jak teraz +200g na antybiotyku na ktorym miał nie przybierać bo zostawia gorycz w brzuchu.
Jadkółeczka u koleżanek przy krztuścu przyłączyli całą rodzinę bo można być tylko nosicielem.
Córka najpierw siedziała to potem też nie chciała raczkować. Natuś nie siedzi tylko dochodzi do siedzenia i kończy z podparciem na rece ale za to opanował czałganie i ćwiczy raczkowania. Starszy syn najpierw raczkować potem siedział.