Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
malika89 wrote:Wstałam rano na siusiu - śluz ok.
Godzinę później miałam potrzebę "innej natury" i na papierze toaletowym ujrzałam kremowo blado różowy śluz...
Nic mnie nie boli.
Czekam bo jeśli pojawi się znowu to wykonam telefon do lekarza. Teraz śluzu nie ma...po 11 tyg ponoc macica coraz bardziej sie rozciags:)
JRY1984 lubi tę wiadomość
04.12.2014 - 7 tc
22.07.2015 - 6 tc
07.01.2016 - Maleństwo ma juz 1,5 cm
09.08.2016 23:55 - na świat przyszła moja kochana Córeczka<3 -
nick nieaktualnymalika89 wrote:Wstałam rano na siusiu - śluz ok.
Godzinę później miałam potrzebę "innej natury" i na papierze toaletowym ujrzałam kremowo blado różowy śluz...
Nic mnie nie boli.
Czekam bo jeśli pojawi się znowu to wykonam telefon do lekarza. Teraz śluzu nie ma...
A sprawdzałaś w środku, czy więcej się gdzieś na ujściu szyjki nie osadza? -
nick nieaktualnyMalika, mnie kiedys przy wymiotowaniu poszla krew i to tak dosc sporo, nie ze sluz zmieszany z krwia. Teraz tam wszystko jest mocno ukrwione, naczynka przez progesteron sa bardzo kruche, wiec takie rzeczy czasem moga sie dziac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 09:55
-
sabanek wrote:A sprawdzałaś w środku, czy więcej się gdzieś na ujściu szyjki nie osadza?
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
nick nieaktualnyA Dziewczyny orientujecie się trochę, czy przez brzuch również można ustalić tętno dzidziusia, czy tylko dopochwowo? Sporo z Was mówiło o tym, że ostatnie badanie już przez brzuszek, bo to już np. 10 tydzień. Ja na wizycie będę już w końcówce 11 tygodnia, a tętno dopiero wtedy będzie sprawdzać. Jakby dało się przez brzuch to może mojego lubego bym wzięła
Kupiłam wczoraj taką niewielką platformę do ćwiczeń, żeby sobie nogi trenować, bo budzę się w nocy z uczuciem, że zaraz skurcz mnie złapieWas też już to dopada?
-
Sabanek ja miałam wczoraj dopochwowe usg i mojemu mężowi wcale to nie przeszkadzało
Poza tym mąż będzie patrzył na dziecko, a nie na głowicęWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 10:04
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
nick nieaktualnymoj maz w pierwszej ciazy tez byl ze mna na usg dopochwowym i ja sie tym wcale nie przejelam, chcialam zeby zobaczyl i uslyszal maluszka...widzialam w jego oczach lzy... teraz napewno nie da rady byc ze mna na wizytach w tych pierwszych tyg, ale pozniej jak bedzie to tylko mozliwe, bede brala go ze soba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 10:15
-
Agsha wrote:O wzdecia mam :p teoretycznie dobrze ze sie super czuje...ale tez troche niepokoi ze tak szybko...? Czy nie?
apetytu brak ale jem troszkę mniej niż przed ciąża nie to ze nic.
Ja tam śpię nawet w staniku żeby mnie potem grawitacja nie zaskoczyła
Wszyscy mi raczej mówia ze powinnam się cieszyć bo kilka znajomych mówiły ze nawet wylądowały pod kroplowka kilka razy.Ania_1986 lubi tę wiadomość
-
MiMK wrote:Ja mam tylko wzdęcia i wczoraj pierwszy raz nie mogłem się załatwić.
apetytu brak ale jem troszkę mniej niż przed ciąża nie to ze nic.
Ja tam śpię nawet w staniku żeby mnie potem grawitacja nie zaskoczyła
Wszyscy mi raczej mówia ze powinnam się cieszyć bo kilka znajomych mówiły ze nawet wylądowały pod kroplowka kilka razy.
Hehe grawitacja nie zaskoczyła - dobre -
malika89 wrote:Wstałam rano na siusiu - śluz ok.
Godzinę później miałam potrzebę "innej natury" i na papierze toaletowym ujrzałam kremowo blado różowy śluz...
Nic mnie nie boli.
Czekam bo jeśli pojawi się znowu to wykonam telefon do lekarza. Teraz śluzu nie ma...
Byłam u rodzinnej wsadził palec nic nie wymyśliła, zapytała czy często mam rozwolnienia- wtedy tak teraz już nie, i wysłała na kolonoskopie, nic przyjemnego ale niestety też nic nie wykryto. I tak mecze się już któryś rok i żyje. Jestem raczej z tych co jak juz ktoś napisał "co zjedzą to wystają" ( szkoda ze po wadze i figurze tego nie widać) ale już się zdarzyłam przyzwyczaić, tym bardziej zdziwiły mnie wczorajsze zaparcia... -
A co do brzuszka, to szczerze, nie pamiętam kiedy się pokazał w I ciąży, ale dosyć szybko, bo jestem szczupłą osobą i nagle z przodu wyskoczyła mała piłeczka. No a teraz kilka dni temu patrzę w dół, a pod legginsami taka piłka wyskoczyła
9/10 tc. Zawołany na to mąż popatrzył i mówi: "Ej, ty w ciąży jesteś!"
Domi793 lubi tę wiadomość
-
MiMK wrote:Ja Cie rozumiem. Jeszcze przed ciąża miałam problemy, nie wiadomo dlaczego, podczas wyprozniania czułam nagłe pieczenie (takie jak przy przecięciu palca kartka papieru) a potem ulgę, ale fakt na papierze mam wtedy slady kwi, nie jest to żywa krew ciekla tylko jakby rozmazana mini kropelka.
Byłam u rodzinnej wsadził palec nic nie wymyśliła, zapytała czy często mam rozwolnienia- wtedy tak teraz już nie, i wysłała na kolonoskopie, nic przyjemnego ale niestety też nic nie wykryto. I tak mecze się już któryś rok i żyje. Jestem raczej z tych co jak juz ktoś napisał "co zjedzą to wystają" ( szkoda ze po wadze i figurze tego nie widać) ale już się zdarzyłam przyzwyczaić, tym bardziej zdziwiły mnie wczorajsze zaparcia...
Mam czasem podobnie, ale u mnie przyczyną jest pamiątka po porodzie - hemoroidy.. Do tego jeszcze daleko, ale na własnej historii chciałabym Was dziewczyny uczulić na jedną rzecz - dziady wychodzą nie tylko po porodzie sn, jako efekt parcia. U mnie pokazały się po cc.. Spowolniona praca jelit przez środki znieczulające, przez to kłopoty z wypróżnieniem (spowodowane dodatkowo bólem rany po cięciu), a ja bohaterka stwierdziłam, że sama dam radę i czopkami wspomagać się nie będę.. No i teraz mam..no a w ciąży śluzówka rozpulchniona i czasem dają o sobie znać.
-
Teraz chodzę co pół godziny i sprawdzam, czy wydzielina z pochwy jest biala. I jest. Mam nadzieję, że poranny incydent był jednorazowy.
Jutro jadę po L4 więc skonsultuję to z położną lub z ginem.
Odpukać, jeśli dziś coś się by działo to też bede interweniowacSynek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
malika89 będzie dobrze, mi się wydaje, że jakieś naczynko mogło pęknąć bo macica rośnie i to się zdarza
. Ale tak jak piszesz, jeśli coś by się działo to jedź na IP/pogotowie
.
Agsha ja też nie codziennie mam objawy ciąży. Ostatnio przez 3 dni zero mdłości, czułam się naprawdę dobrze pomimo zmęczenia, a wczoraj jak przyszły to od razu z przytupem czyli wymiotami. Dzisiaj znowu nie mam. Za to mam tak dziwną skórę teraz...na ciele jest sucha, na twarzy też sucha mimo, że normalnie mam łojotokową(!) i do tego pełno takich mini pryszczy/krostek mi wychodzi. Pierś coś tam urosły ale szału nie ma, ja z natury mam takie tyci tyci
Z wypróżnianiem się nie jest źle, na początku miałam problem, a teraz udaje się codziennie lub ewentualnie co drugi dzień. Boję się hemoroidów bo już kilka razy w życiu miałam...i nie cierpię tego, straszne uczucie ;-/.
No i modlę się o to żeby ta glukoza mi spadła ;-/
Wzdęcia mam, brzuch mi wywala jakbym w 20t byłaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 11:39
Luteina 100mg x 2
-
alicjaaaa wrote:Polecam picie siemienia lnianego - bardzo pomaga na zaparcia
Ja nawet przed ciążą miałam przy piciu odruch wymiotny....Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
malika89 wrote:Jak przyrządzasz siemie?
Ja nawet przed ciążą miałam przy piciu odruch wymiotny....
Wsypuję trzy łyżeczki do młynka, mielę i zalewam w 200 ml kubku prawie gorącą wodą. Trzeba energicznie mieszać, żeby nie zrobiły się glutki, ale trochę wprawy i wychodzi