Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, nie było mnie kilka dni i musiałam nadrobić to co pisałyście w ostatnim czasie. Zaczęłam wczoraj rano i skończyłam dzisiaj
W między czasie wyczytałam, że kilka z nas ma te same zachcianki ciążowe - arbuz, mc flurry z lionem i zupa pomidorowa! To są moje hity! (do tego jeszcze lion i prince pollo - mimo, że do tej pory w ogóle nie miałam ochoty na słodkie rzeczy)
Za arbuzem lataliśmy z Mężem po Warszawie i kupiliśmy bardzo dobry w Tesco na Kabatach. Są też tam pyszne granaty słodziutkie więc polecam
W ogóle wróciły do mnie smaki mojego dzieciństwa. Moje aktualne hity w kuchni:
1. Zupa meksykańska
2. Śledzie w śmietanie
3. Makaron smażony na patelni z cebulką i kiełbaską
4. Chłodnik z ogórkiem, czosnkiem, rzodkiewką, jajeczkiem, koperkiem (widziałam, że któraś też pisała, że ma smaka na tą zupkę)
5. Łazanki
W ogóle bardzo mi pomaga jak piszecie o tym co gotujecie, bo moim brzuchem (i mózgiem w sumie już też) rządzi ciążaOdkrywacie na co moje bejbiątko ma ochotę czym radujecie i małego i mnie
SyHa85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Friend
Ja juz trzykrotnie robilam chlodnik, a arbuza kupuje w Leclercu na Jerozolimskich
Pozdrawiam Was cieplo z gor, tu jest slonce i +10 wiec nie wiadomo czy w ogole bedzie po czym dzis jezdzic ale juz wyruszylismy w poszukiwanku stoku
Milego dnia!!Friend lubi tę wiadomość
-
Kw14tuszek wrote:Ja mam straszne obawy że nie znajdę dla siebie stanika do karmienia
patrzę na rozmiary tych w lidlu i najmniejszy - 85C chyba, ja noszę 65-70B, takich maleństw chyba nie produkują
straszną mam nadzieję, że mi trochę pójdzie w cycki w czasie ciąży bo mam takie głupie myśli że będzie mi wstyd karmić piersią nie mając piersi
Nie mysl o tym czy wstyd czy nie, to Twoje cyce i Twoja sprawa, a zobaczyc jak ludzie beda sie krepowac w Twoim otoczeniu jak bedziesz wyciagac cycamnie to zawsze bawilo
-
nick nieaktualnyJa tez nie mam nic przeciwko kupowaniu w lumpku
) jesli ktos tylko potrafi- czemu nie!! Piszę potradi- bo ja- przynajmniej w tych w moim miescie nie potrafie sie odnalezc
za duzo tego... dostaje oczopląsu i wychodze. Ale np moja mama i ciotka nie raz znajda fajne rzeczy
np ciotka kupila mi jak szyta na mnie kieckie mala czarna i wszyscy pytaja skad ja mam bo tez taka chca
ciuszki bede kupowac na takiej facebookowej grupie z mojego miasta gdzie PIEKNE rzeczy sprzedaja za grosze
) nie mam z tym problemu
))
Wizytujace dzis, dajcie znac))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 09:47
-
Jest takie powiedzenie: niech sie wstydzi ren co widzi
. Ja jak karmilam to sie nie pchalam ludziom jakps szczegolnie w oczy, ale jak trzeba bylo nakarmic to mialam w nosie czy ktos sie patrzy, staralam sie znalezc jakies spokojniejsze, ustronne miejsce w kaciku i juz a jak sie ktos napatoczyl to jego problem
-
sabanek wrote:Witam z rana
Ostatnio zaczęłam 13tydzień!
Co do ciuszków- ja kupię parę nowych ładnych do lekarza, chyba że coś jeszcze będzie brakować. 2 kuzynki się zadeklarowały, że oddadzą po swoich Maleństwach. Jedna ma chłopca, a druga dziewuszkę, to na pewno coś się znajdzieTylko teraz kwestia płci.
Coraz większe przeczucie mam na dziewczynkę hihi
Lumpeksy zawsze mnie denerwowały, za dużo ludzi i wszystkiego do przeglądania, a ja nie mam cierpliwości, bo nigdy nic nie znalazłam, a byłam może łącznie z 6 razy w życiu
Jestem sobie właśnie w domu u mamuśki i dorwałam moje stare Baśnie Andersena, odkopałam też Braci Grimm, dzieciątku będę czytać
Super sprawa z czytaniem, moja od samego poczatku miala czytane i nie musialam nigdy walczyc ze spaniedo tej pory jej czytam, bo jak nie poczytam to ciezko jej zasnac, nawet krotka bajke lub na raty:) zreszta my tez sprzed spaniem czytamy
-
Dzień dobry dziewczynki
Gratuluję wczorajszych wizyt, miło się czyta co tam u Waszych maluszków
My dzisiaj jedziemy po wyniki z krwi. Przez ten tydzień jakoś mnie to nie ruszało, ale dziś napięcie jest
A co do zakupów, to ja tak szalałam, że masakra.. drugi raz już tak nie kupowała, zwłaszcza na zapas. Kupiłam raz, następnym razem znowu coś mi się spodobało w większym rozmiarze a zapomniałam, że już kupiłam, scenariusz parę razy się powtórzył i takim sposobem mam stertę ciuszków, których mała raczej nie wynosi. Teraz rozm. 86, ale praktycznie wszystko kupione już jakiś czas temu. -
aniab91 wrote:Jest takie powiedzenie: niech sie wstydzi ren co widzi
. Ja jak karmilam to sie nie pchalam ludziom jakps szczegolnie w oczy, ale jak trzeba bylo nakarmic to mialam w nosie czy ktos sie patrzy, staralam sie znalezc jakies spokojniejsze, ustronne miejsce w kaciku i juz a jak sie ktos napatoczyl to jego problem
Ja generalnie raczej do wstydliwych osób należę, ale jak przychodziła pora karmienia to cyc był tylko małej, i wcale mi nie przeszkadzało, że ktoś nię gapiPrzecież to jej "butla"
ale wkurza mnie obłuda naszego społeczeństwa - jak nie karmisz piersią, bo nie chcesz, albo nie możesz to jesteś złą matką, ale jak karmisz, to najlepiej rób to w ukryciu, bo inaczej wielkie oburzenie...czekaja lubi tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:Od mojej wizyty minął tydzień- do wizyty jeszcze 3 tyg
Martynko, bardzo rzadko masz te wizyty, 4 tyg to bardzo długo...
Friend lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
No ostatnio moja kolezanka (ktora 3 lata temu sama karmila) oburzyla sie ze babka wyciagnela cycka i karmila dziecko w szpitalnej pediatrycznej izbie przyjec (!), no jak dla mnie to przegiela. Denerwuje mnie to wlasnie, ze kazdy sie madrzy jakie to karmienie dobre a potem mu przeszkadza jak widzi karmiaca. Mi tam nie przeszkadza, nie wpatruje sie bezczelnie ale rozczula mnie taki widok.
-
Dzień dobry
Ja jestem już w domku, w szpitalu okazało się że mam krwiaka, stąd to plamienie. Dostawałam kroplowki, tysiące leków i jest o wiele lepiej. Krwiak się wchłania, a ja mam leżeć plackiem w łóżku. U mnie już wszyscy wiedzą o ciąży, bo moi rodzice wszystkim wypaplali. Brat zaoferował się że dadzą nam ubrania po ich synku, po córce mam wszystkie rzeczy,bo do nas wracają (bratanica nosi jeszcze rok mlodsza po nas) oprócz tych najmniejszych bo oddalam bardzo potrzebującej rodzinie. Ja kuouje córce ubrania przeważnie w sieciowkach - HM, reserved, Zara, Cubus, dlatego że ciągle wyglądają jak nowki- pomimo tego że dwójka dzieci w nich chodziła. W lumpie jak w ciąży byłam to znalazłam kilka perełek na maleństwo, ale na starsze dzieci nie ma już nic ciekawego. Ja bym chciała drugą dziewczynkę, córka nasza w ogóle nie chce słyszeć o braciszku, ona będzie miała siostrę i koniec. Ale wszystko się okaże, mam nadzieję że teraz dowiem się szybciej niż z córka, bo ona po 7 miesiącu dopiero pokazała co ma między nogami.
A co do ubranek, ja urodziłam córkę dokładnie 12 sierpnia, miała 56 cm. Sierpień jest jeszcze ciepłym miesiącem i mała przeważnie byka lekko ubrana (np. Body z krótkim rekawem, spodenki 3/4 i tshirt) nie przegrzewalismy jej. Fajne na lato są kocyki bambusowe dla takich maleństw.
Nie wiem ile sztuk ubranek mieliany w tych małych rozmiarach, ale zdecydowanie wystarczyło by dla 3 dzieci bez prania przez tydzień. Córka jak się urodziła to cudowne ubranka rozmiaru 50 już nie wchodziła, może dlatego że miała prawie 4 kg.ale tych najmniejszych nie oplaca się dużo kupować, bo albo będą od razu za male, albo wystarcza na tydzień, dwa.
JRY1984 lubi tę wiadomość
[/url]
-
malika89 wrote:Ja byłam w ubiegłą środę na prenatalnych, w najbliższy poniedziałek mam zwykła wizytę
Martynko, bardzo rzadko masz te wizyty, 4 tyg to bardzo długo...
Ja też co 4 tyg.. Ale myślę, że jakoś zleci..
Mikołajkowa, dobrze, że u Was ok. Odpoczywaj
Pomyślałam dziś o naszych forumowych bliźniaczych mamach, bo się nie odzywają. Jedna miała mieć prenatalne w zeszłym tyg. Karo Em? Chyba Ty, prawda?
Ja jeszcze długo wierzyłam, że może drugie u nas też się pojawimimo, że na usg cały czas jeden bąbel się pokazywał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 10:26
Martynka30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój lekarz twierdzi, że nie ma potrzeby widywać się za często
Kiedyś usg było robione tylko trzy razy w czasie ciąży. Teraz widzę, że niektóre z Nas maja na każdej wizycie, a wizyty dość często.
Niby nie ma przeciwwskazań do tak częstego wykonywania badania, ale wydaje mi się, że nie każdemu musi to służyć. Trzeba wybrać lekarza, który pasuje do Twoich oczekiwań i tyle.
Ja się boję, że gdybym na każdej wizycie robione miała usg to bym żyła od wizyty do wizyty - a tak to ta niewiedza w sumie kiedy będzie kolejne badanie usg zmusza mnie do pewnego optymizmu. Do jakiegoś wysiłkuI mi to pasuje. Muszę z siebie wykorzenić czarnowidztwo i bardziej zaufać swojemu ciału i dziecku.
Oczywiście nie mówię tu o dziewczynach, które mają ciężkie doświadczenia. Wtedy wydaje mi się, że jest duże uzasadnienie dla częstych wizyt i usg - dla komfortu psychicznego Mamy i pilnowania fasolek.Martynka30, Domi793 lubią tę wiadomość
-
malika89 wrote:Ja byłam w ubiegłą środę na prenatalnych, w najbliższy poniedziałek mam zwykła wizytę
Martynko, bardzo rzadko masz te wizyty, 4 tyg to bardzo długo...
Ja tez mam wizyty co 4 tyg.
Martynka30 lubi tę wiadomość
-
malika89 wrote:Ja byłam w ubiegłą środę na prenatalnych, w najbliższy poniedziałek mam zwykła wizytę
Martynko, bardzo rzadko masz te wizyty, 4 tyg to bardzo długo...
Na początku miałam co 3 tyg, a teraz gin mówił, że jak jest wszystko dobrze to za 4 tygodnie się widzimy, no chyba, że będzie się coś działo, czy będzie mnie coś niepokoić to mogę zadzwonić i wtedy umówimy się wcześniej.
Ja bym wolała częściej, bo ja schizol po tych poronieniach straszny się zrobiłDomi793 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Wizyty co 4 tygodnie są ok. Jeśli masz detektor tętna, albo już czujesz ruchy Malucha
Już niedługo przestaniemy się tak martwić o Dzieciaczki, jak będziemy czuły kopniaki
Ciekawe jakie wtedy lęki będziemy miały?
Ja pierwsze drobne zakupy planuję w piątek po wizycie. Albo w weekend po najbliższej wizycie.Martynka30 lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Rybaaaa wrote:Ja generalnie raczej do wstydliwych osób należę, ale jak przychodziła pora karmienia to cyc był tylko małej, i wcale mi nie przeszkadzało, że ktoś nię gapi
Przecież to jej "butla"
ale wkurza mnie obłuda naszego społeczeństwa - jak nie karmisz piersią, bo nie chcesz, albo nie możesz to jesteś złą matką, ale jak karmisz, to najlepiej rób to w ukryciu, bo inaczej wielkie oburzenie...
Dokladnie! -
malika89 wrote:Ja byłam w ubiegłą środę na prenatalnych, w najbliższy poniedziałek mam zwykła wizytę
Martynko, bardzo rzadko masz te wizyty, 4 tyg to bardzo długo...
Ja tez masz co 4 tygodnie, to raczej taki standard jak nic sie nie dzieje, przynajmniej u mnie tak jest w miescie