Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dere wrote:Pigułka rozmiar rozmiarów i nie równy więc jedno 56 ubranie może b c yc większe niż drugie z metka na 62:) jak kuoisz to będziesz przykładać czy dobre:) i będziesz wiedziała:)
oj dokładnie, przymierzam body tego samego rozmiaru - jedne do drugich i wcale nie są takie same... -
Ja z tych co lubią mieć ogarnięte wszystko wcześniej:) bo z dużym brzuchem sobie nie wyobraża latania za pierdolami;) na koniec zostawia kosmetyki:) dziś w lidlu kupoilam kolderka i podusie oraz jeden stanik do karmienia:) jak już będę na L4 to zamierzam dobrać się do kartonów po córce:)
-
sylwiaśta159 wrote:Ja Gliwice
Bo zastanawiam się nad porodem w Rudzie Śl. - mój lekarz tam pracuje i myślałam, że może któraś ma jakieś doświadczenia, albo znajome opowiadały jak tam jest.
Ja jestem mega "lumpiarą"Mam bardzo dużo ciuchów ze szperaczków i uwielbiam to, że są niepowtarzalne. Jeszcze bardziej lubię, jak trafi mi się jakaś perełka za grosze!
Dziecku też planuję robić tam zakupy, chociaż część rzeczy dostanę od koleżanki, która pół roku temu urodziła.
No i moja mama się szykuje z wyprawką rzeczy, które jeszcze pamiętają mnie z czasów niemowlęcych! :o Będę musiała gdzieś schować, bo jakoś nie wyobrażam sobie ubierać maluszka w ciuchy sprzed 28 lat, które przeleżały w piwnicy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 20:39
-
nick nieaktualny
-
MiMK wrote:Dere czyli ta gazetka dziecięca jest już? Ale ze mnie gapa, pewnie już nic nie będzie. A podoba mi się szaro żółta mata/narzuta.
Jak one jakościowo?
Tego nie patrzyła, ale dobra jakość body była, fajna ta kolderka i stanik też ok:) od dziś ta gazetka aktualną. Tajne jeszcze były grubsze pajace do spania i ceny naprawe są w lidlu atrakcyjne. -
Dere wrote:Tego nie patrzyła, ale dobra jakość body była, fajna ta kolderka i stanik też ok:) od dziś ta gazetka aktualną. Tajne jeszcze były grubsze pajace do spania i ceny naprawe są w lidlu atrakcyjne.
Ja mam straszne obawy że nie znajdę dla siebie stanika do karmieniapatrzę na rozmiary tych w lidlu i najmniejszy - 85C chyba, ja noszę 65-70B, takich maleństw chyba nie produkują
straszną mam nadzieję, że mi trochę pójdzie w cycki w czasie ciąży bo mam takie głupie myśli że będzie mi wstyd karmić piersią nie mając piersi
-
Co do ciuszkow to moj synek jak sie urodzil mial 55cm i wiekszosc tych w rozmiarze 56 bylo troszke za duze ale juz po miesiacu za male wiec tez polecalabym raczej nie za duzo kupowac, to samo rozmiar 62. Z wiekszymi mozna juz bardziej poszalec bo na jakies 3 miesiace conajmniej powinny starczyc bo dzidzia juz wolniej rosnie. No i jak rodzimy w sierpniu to glownie body, spiochy i pajacyki w tych malych rozmiarach a nie kurtki i spiwory bo do zimy beda male. Ja np. Grzesia do tej pory ubieram w body pod spod, fajne sa bo sie nie podwijaja, nie wychodza ze spodni a kaftaniki mi sie wcale nie sprawdzily ale to kazda sobie musi przetestowac co bedzie dla niej wygodniejsze bo roznie to jest.
Na poczatek to robilam takie zestawy ze jak body z krotkim rekawem to na wierzch pajacyk a jak z dlugim to spiochy, tak mi bylo najwygodniej, tylko to byla zima a teraz jak sierpien/wrzesien to mysle ze troszke wiecej naszykuje z krotkim i do tego spiochy zeby malucha nie zagrzac za mocno.
U mnie do szpitala nie bierze sie ciuszkow, mozna swoje ale mi od razu zaznaczyla polozna, ze jak zaloze swoje to jak wezma dziecko na badania czy donkapieli i to pojdzie do pralni to nie gwarantuje ze wroci. A i jesli chodzi o czapeczki takie po domu to nie uzywalam, moze kilka pierwszych dni tak na pol godziny po kapieli a w lecie to mysle ze calkiem zrezygnuje i ewentualnie przy zlej pogodzie na dwor jakas cieniutka bede zakladac. To tyle z mojego doswiadczenia, jak moge pomoc to pytajcie, chetnie sie podziele. Ale tak naprawde to kazda mamusia dopiero po porodzie bedzie docierala sie z dzidziusiem i wyczuje co dla nich jest najlepsze i najwygodniejsze i na pewno wiele zalozen bedzie musialo pojsc w zapomnienie a za to powstana nowe rozwiazania
-
nick nieaktualnyja tez tylko w lumpkach kupuje bo inaczej nie wyrobilabym finansowo...kolezanka prowadzi jeden i zawsze jak ma nowy towar to siedze i pomagam jej ukladac na wieszaki a przy okazji wybieram cos dla siebie czy synka
moja wieksza czesc garderoby pochodzi z lumpka i wcale mi to nie przeszkadza bo bardzo fajne rzeczy maja
teraz sie wstrzymuje z kupowaniem, az poznam plec bo dla synka praktycznie wszytsko mam, a jak bedzie corka to zdarze skąpletowac wyprawkea jesli nie to moge liczyc na kolezanki, ktora mi przysyla ciuszki z Irlandii tez z lumpkow
SyHa85, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
Ja kupowalam staniki do karmienia u mnie w miescie na takim targu zwyklym ale szczerze nie polecalabym juz teraz robic takich zakupow bo rozmiar sie moze wiele jeszcze zmienic, wtedy kupilam w 8 miesiacu chyba i to rozmiar wieksze a itak jak zaczelam karmic to byly na styk niestety...
-
Nelk wrote:Kiedyś bardzo dobre były staniki w hm i bardzo małe też robili.
Ja teraz tylko tam kupuję bo są dla mnie przystępne cenowo no i jest rozmiar 70B, choć i tak muszę najciaśniej zapinać, ciężko dostać 65 gdziekolwiek...
rozejrzę się tam za tymi do karmienia, może rzeczywiście są jakieś małe, choć z kupowaniem wstrzymam się do końca, bo może jakimś cudem pójdzie w cycki -
nick nieaktualny
-
Kupiłam rozmiar większe bo jeszcze dojdą wkładki. Piersi mi rosną tak samo jak w pierwszej ciąży więc do tej pory jest ok:) nie wiem czy będę karmiła bo przy moim problemie z prolaktyny może być ciężko
ale będę walczyć
Ania dobrze piszesz, ale coś cieplejszego też trzeba mieć jaką bluzę bo wiadomo jaką u nas pogoda przewrotnaaniab91 lubi tę wiadomość
-
aniab91 wrote:Co do ciuszkow to moj synek jak sie urodzil mial 55cm i wiekszosc tych w rozmiarze 56 bylo troszke za duze ale juz po miesiacu za male wiec tez polecalabym raczej nie za duzo kupowac, to samo rozmiar 62. Z wiekszymi mozna juz bardziej poszalec bo na jakies 3 miesiace conajmniej powinny starczyc bo dzidzia juz wolniej rosnie. No i jak rodzimy w sierpniu to glownie body, spiochy i pajacyki w tych malych rozmiarach a nie kurtki i spiwory bo do zimy beda male. Ja np. Grzesia do tej pory ubieram w body pod spod, fajne sa bo sie nie podwijaja, nie wychodza ze spodni a kaftaniki mi sie wcale nie sprawdzily ale to kazda sobie musi przetestowac co bedzie dla niej wygodniejsze bo roznie to jest.
Na poczatek to robilam takie zestawy ze jak body z krotkim rekawem to na wierzch pajacyk a jak z dlugim to spiochy, tak mi bylo najwygodniej, tylko to byla zima a teraz jak sierpien/wrzesien to mysle ze troszke wiecej naszykuje z krotkim i do tego spiochy zeby malucha nie zagrzac za mocno.
U mnie do szpitala nie bierze sie ciuszkow, mozna swoje ale mi od razu zaznaczyla polozna, ze jak zaloze swoje to jak wezma dziecko na badania czy donkapieli i to pojdzie do pralni to nie gwarantuje ze wroci. A i jesli chodzi o czapeczki takie po domu to nie uzywalam, moze kilka pierwszych dni tak na pol godziny po kapieli a w lecie to mysle ze calkiem zrezygnuje i ewentualnie przy zlej pogodzie na dwor jakas cieniutka bede zakladac. To tyle z mojego doswiadczenia, jak moge pomoc to pytajcie, chetnie sie podziele. Ale tak naprawde to kazda mamusia dopiero po porodzie bedzie docierala sie z dzidziusiem i wyczuje co dla nich jest najlepsze i najwygodniejsze i na pewno wiele zalozen bedzie musialo pojsc w zapomnienie a za to powstana nowe rozwiazania
no właśnie skoro mamy termin na lato to lepiej kupić więcej takich letnich ciuszków? z krótkim rękawkiem? albo jakieś rampersy? czy za wcześnie jeszcze będzie na takie ciuszki? -
Co do ciuszków, to mała urodziła się 53 cm i rozmiar 56 był sporo za duży. Teoretycznie podwinąć i ok, ale dla mnie to nie było wygodne rozwiązanie, bo mała urodziła się zimą, więc i body za duże i pajac na górę też i rolowało się to wszystko na plecach. Ale miałam też dosłownie kilka ciuszków w rozm. 50 i w sumie głównie je zakładałam, prałam i na nowo zakładałam. Jak brakowało to używałam te mniejsze z 56. Te 50, jeszcze zależy jakie ubranko, ale mała nosiła ze 3-4 tygodnie. Po 6 tyg. zaczęliśmy przerzucać się na 62. U nas kaftaników prawie nie było, tylko to co dostaliśmy od kogoś, bo dla mnie są bardzo niepraktyczne. Najlepsze były bodziaki i pajace, ewentualnie bodziak i półśpiochy.
Co do używanych ubranek to ja kupowałam, ale raczej przez internet. Dochodzą koszty przesyłki, ale wybierałam kilka rzeczy u jednego sprzedawcy, a w lumpkach, to ja się nie odnajduję, sępy zawsze to co najlepsze wykupią. I sporo rzeczy kupiłam na przecenach, głównie w tesco z f&f, często też za grosze.
A jeśli chodzi o cycniki do karmienia, to ja kupiłam 2 nazwyklejsze bawełniane miękkie, jak gdzieś wychodziłam to kupiłam zwykły usztywniany, bo w żadne swoje nie wchodziłam, miałam +2 rozmiary, a po 3 mcach na urodziny zazyczylam sobie lepszy usztywniany do karmienia. Ale w miękkim duuużo lepiej się karmiło, więc te "lepsze" były na wychodne -
Jak najbardziej cos cieplejszego na wyjscie trzeba miec, jakas bluze, spodnie, grubsze skarpetki no bo wrzesien to u nas loteria ale mysle ze maksymalnie 2 komplety w tych malych rozmiarach bo jak po miesiacu beda za male to szkoda, a te wierzchnie urania, ktore beda wlasciwie tylko na spacer czy do lekarza to w 2 godziny sie nie wybrudza wiec zapasy nie potrzebne bo czesto sie nie pierze tego. Dodatkowo jakby bylo bardzo zimno to przeciez zawsze jakis kocyk mozna dorzucic, miejmy nadzieje ze bedzie ciepelko
Ja mysle ze trzeba miec troszke z dlugim rekawem i troche z krotkim, bo jak bedzie np. 35 stopni jak w tym roku to ja bym nie miala sumienia trzymac nawet tygodniowego maluszka w dlugich. W domu tak mysle a na dworze to wiadomo ze trzeba bardzo chronic przed sloncem wiec budka w wozku i najlepiej spacery po godz. 17 w taki upal i w cieniu, mozna zakryc od slonca tetrowa pieluszka dodatkowo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 22:02