Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny
właśnie przejrzałam ubranka po córkach. ..i generalnie kicha. Pozyczałam trochę i wróciły zdziesiątkowane.
Zrobiłam listę zakupów.
W lumpeksach ja się nie mogę odnaleźć. Kupuję przede wszystkim w lidlu.
Co do karmienia piersią to nigdy się nie przejmowalam opiniami innych. Choć zdarzyło mi się zciąć z osobami dla których to jest obrzydliwe i bezwstydne a już do białej gorączki doprowadza mnie opinia,że powinno się kqrmić w toalecie. Tylko nie widzę takiego oburzenia na widok wpół nagiej babki na ulicy.
Córka 2012👱♀️
Córka 2014👩💼
Syn 2016 👱♂️
-
nick nieaktualnya ja czytalam ze wlasnie sledzie powinno sie jesc, bo one z tych morskich ryb maja najmniej szkodliwej rteci a jakies ryby trzeba jesc...wczoraj zjadlam kilka kawaleczkow takiego slonego w oleju
a dzisiaj rano puszke w pomidorach bo mi sie bardzo chcialo. ja az tak bardzo nie patrze na to ze to surowa ryba, bardziej boje sie miesa i jajek surowych...
bylam u rodzinnej, 2,5 godziny w kolejce, masakra. jeszcze z malym dzieckiem to juz w ogole, on nie posiedzi tylko jak teraz poszedl na nogi to tylko by chodzil to ja za nim. goraco tam jak diabli, ludzie w swetrach i kurtkach siedzieli a ja jedyna w bokserce bo mi az slabo sie robilo z tego goraca...ja tam jestem srednio 2 razy w miesiacu z synem i az dziwne, ze ani razu choroby nie zlapalam, jak nie kaszle to sraczki, zyganie, wszytsko naraz. jeszcze zeby maly mi nie zachorowal...
na skierowanie wypisala mi tylko podstawowo i tsh, reszte niestety musze sama robic, tak jak sie spodziewalam. ale troche z nia pogadalam, ze do endo prywatnie chodze i postara mi sie zalatwic na nfz jak najszybciej wizyte, mam w piatek dzwonic i sie pytac kiedy termin...swietna z niej babkaamanina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też mam wizyty co 4 tygodnie u mojego lekarza prowadzącego,ale np.teraz w czwartek idę dodatkowo prywatnie ale to tylko dlatego ,że przyszły tatuś powiedział,że on też chce zobaczyć maleństwo a nie dopiero jak ,,wyjdzie ,, (autentycznie jego słowa) a że moje wizyty są zawsze ok.godz 10 to pomyślałam że umówię się prywatnie na 19 i będzie mógł iść ze mną. Co do lumpeksów narobiłyście mi ochoty i też się wybiorę w sobotę na małe łowy. Trochę się zmartwiłam bo w nocy bolał mnie jakoś dziwnie brzuch,coś czuje że detektor pójdzie dzisiaj w ruch dla świętego spokoju.
-
Sarayu - na pocieszenie, nasze biusty nigdy nie oklapną
Mi po 1 ciąży i karmieniu wrócił do małych, jędrnych, nie takich jak przed ciążą ale prawie takich, wiec też fajnie, choć zawsze marzyłąm o pełnym C
Mikołajkowa - to też super 4 lata są ok, wg mnie do 6 lat max jest super, ja przegwizdałam sobie, ale ważne, że bedzie 2 dzidzia po 5 latach starań, z różnicą 13,5 roku
Ja do lumpeksów też wchodzę, kupię coś a potem mi się to nie podoba
U nas są ze 3 i w każdym rzeczy są wycenione i tak ok 20-30zł, wiec drogo jak dla mnie, są też kosze z tanimi rzeczami, muszę tam iść, może jakieś rzeczy dla małych dzieci są, choć nie widziałam, w sumie duuużo kasy tam straciłam na rzeczy, których nie lubiłąm jednak, wiec trochę zaprzestałam tam chodzić.
Moja córka nawet nie chce tam wejść, mówi, że obciach.
W Wolbromiu - to 3 km odemnie jest najwiekszy targ z ubraniami (rumuni i bługarzy) sprzedają w takich samych cenach jak w lumpku, wiec u nas się lepiej opłaca na targ iść po nowe, lecz chińskie ciuchy, zawsze wg danego sezonu i mody (co środę od 14.00 jest) niż do lumpka. Są też tam polacy oczywiście i stoiska z drogimi i nawet firmowymi ciuchami, torebkami monnari, skórzanymi itd, ale cena też wieksza oczywiście, ale i tak tańsza niż na allegro i sklepach internetowych.
Kiedyś (jeszcze ok 2 lata temu) byłąm chyba zakupoholiczką
Miałam tyle ton ubrań, że opisać się nie da, w tym roku wydałam 6 worków po ok 30kg ciuchów na zbiórkę ubrań, często nowych nigdy nie ubranych a nawet firmowych, szkoda mi było, ale nie mam gdzie trzymać, przez kilka lat robiłam sezonowe wyprzedaże ciuchów w pracy lub na allegro za grosze, torebki od 5-20zł - nawet firmowe, średnio sprzedawałąm za 10xmniej niż zapłąciłam, koleżanki się mega obławiały a ja kupywałam dalej, ale zrozumiałam, że przesadzam i to sporo! Sprzedałąm 20 ubrań i ledwo miałąm na 1 torebkę, wiec marnowałam kasę jak diabli...
Teraz się ograniczam, no i zarabiam też o wiele mniejI ja i mąż najniższe krajowe, a mieszkamy tylko z babcia w dużym domu i utrzymanie to jedna pensja miesięcznie, wiec trzeba gdzieś szukać oszczędności.
Ale się rozpisałam... -
Miałam pogawędkę z ginem odnośnie octu w ogóle. Mama zrobiła galaretkę z nóżek na Święta i ja jem tylko z octem. I miałam rozkminę. Lekarz mi powiedział, że nie można popadać w paranoje. Ocet to nie jest czysty alkohol (nawet coś mówił, że powstaje na bazie spirytusu, ale alkoholem nie jest- ale tego nie rozumiem akurat), i w małych ilościach nie zaszkodzi.
Ale ja w ogóle mam trochę inne podejście, bo któraś z Was pisała, że zjadła michałki, które mają w składzie alkohol. Tylko ile one mogą go mieć... Mnie coś takiego w ogóle nie stresuje.
O ... będę złą Matką!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 12:08
beza_cytrynowa lubi tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:Witam się
Ja stawiam pierwsze kroczki w kupowaniu ubranek, kupiłam to co było. Musimy sami na siebie liczyć, bo od nikogo nic nie dostaniemy, nie mamy nic. Także kupuje co mi wpadnie. Kiedyś się przyda, body to i pod coś się założy
To moje małe łupy lumpeksowe
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/811b64262d6f.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/60a7352d5f7f.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5368f912a44f.jpg
Żartujesz kochana takie cudaśki w ciuszku kupiłaś? Kurcze chyba masz rację powoli można już kupować.Martynka30 lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Ania_1986 wrote:Dziewczyny ale mnie zachęciłyście na zakupy ubranek w lumpkach. W sumie dawno się wybierałam ale ciągle brak czasu. W moim rodzinnym mieście to znałam miejsce każdego lumpka a tu gdzie teraz mieszkam zlokalizowałam na razie jeden ale poszukam a zawsze można pojechać do rodzinnego miasta na szoping.
Co do samych ubranek to ja zamierzam właśnie najwięcej z krótkim rękawem kupić bo lato to wiadomo jakies bodziaki to na bank bo to wygoda.
Jeśli chodzi o staniki to mi w ciąży juz strasznie urósł biust. Kupiłam kilka tygodni temu 2 pary staników i byly idealne a teraz juz cyc wypływa a zanim jeszcze minie te kolejne 6 miesięcy to chyba sporo urosną no ale w czymś chodzić trzeba. Pewnie znów pójdę do braffiterki bo przy tak dużym biuście to musi być dobrze dopasowany stanik ze względu na kręgosłup.
Ja za 2 dni wizyta . Kto wizytuje ze mną?
Też wizytuję w czwartek
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Za grosze
czapeczki po 2zł, body po 2-3zł, kurteczki po chyba coś 7zł, kaftanik po 2zł
rzeczy są nie zniszczona
Niestety jeden sklep lumpowy się zamykai dziś było wszystko po 3zł, kupiłam 2 sukieneczki, trudno jak będzie chłopak to komuś oddam, ale są piękne i żal mi było nie wziąć za 3 zł.
Ja ogólnie mam swoje sprawdzone sklepy lumpkowe, w jednych jest drożej w innych taniej, ale zawsze coś można znaleźć.JRY1984, hella, ninciaa172, alicjaaaa lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja zacznę od wyprawki dla mnie, a później dla dzidzi
Muszę kupić jakąś koszulę do szpitala, cienki szlafroczek i takie tam pierdoły higieniczne.
W razie odpukać, gdyby coś się działo i musiałabym położyć się do szpitala, to chcę mieć przygotowaną torbę dla siebie.Martynka30, pigułka, SyHa85, alicjaaaa, Betty Boop lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
malika89 wrote:Ja zacznę od wyprawki dla mnie, a później dla dzidzi
Muszę kupić jakąś koszulę do szpitala, cienki szlafroczek i takie tam pierdoły higieniczne.
W razie odpukać, gdyby coś się działo i musiałabym położyć się do szpitala, to chcę mieć przygotowaną torbę dla siebie.
Ja koszule mam, kiedyś były w biedronce rzeczy dla kobiet w ciąży, dresy, koszule, bluzki,leginsy, a potem to leżało na wyprzedaży, więc wzięłam.
O rzeczach higienicznych typowych po porodzie jeszcze nie myślę.
Ja leżałam w szpitalu wiele razy więc koszule, szlafroki, klapki, kapcie nie potrzebuję. Mam nadzieję że żadna z nas nie trafi wcześniej niż koniec lipca i sierpień.
A rzeczy kupiłam przez przypadek bo szukałam spodni, żal mi było za taką cenę ich nie wziąć. Zawsze tak mam jak czegoś szukam to potem tego nie ma. Narazie nie myślę o typowej wyprawce .Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 12:36
malika89 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:wlasnie sasiadka mi napisala eska, ze jak jestem chetna to na balkonie stoi pomidorowa i mam sie poczestowac
jak dobrze miec wspolny balkon...teraz zjem pomidorowa a pozniej zrobie schabowe...
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:Friend w takim razie ja też
bo w niedzielę zjadłam ponad pół słoika papryki w occie
To ja jestem ta od michałkówAle ja też jestem zła na to wychodzi, bo w ogóle teraz mnie oświeciłyście, że ocet nie
a ja jem korniszone- na occie, papryke konserwowa- też na occie
A no i używam podkładu, który ma w składzie jakąś pochodną retinolu, maluje paznokcie i zamierzam w przyszłym tygodniu ufarbować włosy!
Ciekawe czego się jeszcze dowiem, że nie powinnam była robić/jeść?Friend, Betty Boop lubią tę wiadomość
[/url]