Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania_1986 wrote:Nie. Ja z babką z rejestracji mam tylko kontakt telefoniczny. Jako takiej rejestracji tam nie ma więc to na pewno nie to. W sumie lekarz mnie pyta na każdej wizycie czy piszemy zwolnienie.
Mnie też pyta- bo jeśli jestem na L4 to musi kolejną wizytę umówić tak, żeby było ciągłośc przy wystawianiu kolejnego[/url]
-
opóźniona wrote:U mnie na połówkowych sprawdza się wszystkie narządy. Bardzo dokładnie bada się przepływy w sercu i pępowinie i szczegółowo ogląda się budowę mózgu i twarzy. Ogólnie to połówkowe badanie jest bardziej szczegółowe niż to pierwsze genetyczne. Przynajmniej tam, gdzie ja je wykonuję.
Pewnie co lekarz to inna szkoła. Ja też później czytałam to co Karo wkleiła i jak mi lekarz czegoś nie powie to będę dopytywać. Szczególnie interesuje mnie łożysko bo wiem, że komplikacje z nim mogą bardzo wpłynąć na ciążę - a ostatnio jak robiłam badanie to nie było jeszcze za bardzo wykształcone. -
No i zapomniałam dzisiaj rano wziąć leków na tarczycę. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło. Suplementów też zapomniałam wziąć do pracy - ale to zawsze po mogę przyjąć.
Ale za ten letrox to mam wyrzuty sumienia - chociaż pamiętam, że mój gin twierdził, że można trzy dni zapomnieć a i tak nie będzie to miało znaczenia dla organizmu. Mimo wszystko wyrzuty mam straszne bo ja to takie trochę gestapo jestem jeśli chodzi o przyjmowanie leków itp. -
Ja dzisiaj rano byłam na badaniach. Śniadanko popiłam Inką
Pogoda za oknem okropna. Jutro do lekarza chyba łódką popłynę
I M ma jelitówkę. Weekend zapowiada się ciekawie...
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
No u nas się obiad przesunął i dobrze potem zjemy go razem. Dziś jeszcze przyjedzie mój ukochany chrześniak
będę go miała na wyłączność przez kilka godzin
ale będzie tulenia i całowania
W ogóle wiecie jaki z niego gentleman jak daje buziaki to tak lapie twarz delikatnie i daje subtelnie buziaczki to jest przeurocze a on dopiero za parę miesięcy będzie miał 5 lat. Nie wiemy kto go tego nauczył -
opóźniona wrote:Ja dzisiaj rano byłam na badaniach. Śniadanko popiłam Inką
Pogoda za oknem okropna. Jutro do lekarza chyba łódką popłynę
I M ma jelitówkę. Weekend zapowiada się ciekawie...
Opóźniona, zawsze pisałas, ze dostajesz plytke z nagraniem ? tu gdzie ci polecilam ? Bo ja u Rogiewicza zawsze dostawalam, a tu nigdy, ale moze dlatego ze ona ode mnie bierze psie pieniadze, bo chyba ma do mnie sentyment. Dzis nie daruje, na stronie pisza o pendrivie, nie odpuszcze ;dFriend lubi tę wiadomość
-
Ania_1986 wrote:No u nas się obiad przesunął i dobrze potem zjemy go razem. Dziś jeszcze przyjedzie mój ukochany chrześniak
będę go miała na wyłączność przez kilka godzin
ale będzie tulenia i całowania
W ogóle wiecie jaki z niego gentleman jak daje buziaki to tak lapie twarz delikatnie i daje subtelnie buziaczki to jest przeurocze a on dopiero za parę miesięcy będzie miał 5 lat. Nie wiemy kto go tego nauczył
może Tatuś? -
Dziewczyny,
A oprócz imion (które pewnie większość z nas ma już przygotowane), czy rozważałyście już chrzestnych dla dzieciaczków?
Bo ja już uciekam myślami do tego momentu.
Zastanawiam się czy wybieracie rodzinę, czy przyjaciół. Różne historie się zdarzają.
-
Agsha wrote:Kochane, a ja ruszam na USG.
Mam na 10:20....
Prawie nie spałam, masakra...
Jestem tak zdenerwowana.
Czy wszystko będzie dobrze? Czy serdunio bije? Czy Maluszek jest zdrowy?
Masakra jakie mam niepokoje...
Kochana ściskam kciuki, aż sine paluchy
A ja dziś zaczynam kolejny tydzien!! Matko kochana kiedy to zleciało!! Zacieszam na maxa:D
-
Friend wrote:Dziewczyny,
A oprócz imion (które pewnie większość z nas ma już przygotowane), czy rozważałyście już chrzestnych dla dzieciaczków?
Bo ja już uciekam myślami do tego momentu.
Zastanawiam się czy wybieracie rodzinę, czy przyjaciół. Różne historie się zdarzają.
My jeszcze nie wiemy, u nas po 3 stratach nie wiele nam zostało znajomych, nie mówiąc już o rodzinieMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Karola a gdzie można w ełku zrobić połówkowe ? Słyszałaś może jakieś opinie o Kucharczuku?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 09:59
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja przy pierwszym dziecku wzielam z rodziny chrzestnych, zawsze bylo mi zal tych osob ktorych chrzestnymi byli jacys dawni przyjaciele rodzicow a oni nawet ich nie pamietaja bo kontakt sie urwal. U synka jest moj brat i kuzynka, wiem ze w rodzinie tez roznie bywa ale jak do tej pory wszystkie swieta razem i to dla mnie jest wazne zeby choc te 2, 3 razy do roku sie spotkac. Ale teraz niestety bedzie problem bo juz nie mamy kogo wziac, maz ze swoja rodzina nie bardzo utrzymuje kontakty a ma troche kuzynostwa ale to nawet glupio pytac jak sie czlowiek 5 latnie odzywa, a u mnie juz same nastolatki zostaly wiec nie wiem co zrobimy, zastanawialismy sie raz nad tym i chyba padnie jednak na dobrych przyjaciol, chociaz tego nie chcielismy.
-
nick nieaktualnyFriend wrote:Dziewczyny,
A oprócz imion (które pewnie większość z nas ma już przygotowane), czy rozważałyście już chrzestnych dla dzieciaczków?
Bo ja już uciekam myślami do tego momentu.
Zastanawiam się czy wybieracie rodzinę, czy przyjaciół. Różne historie się zdarzają.
o raju.. ja imion nie mam. maz ma dla chlopca - Filip (mi sie jeszcze Szymon podoba), ale jak bedzie jednak baba no to nic z tego Filipa nam nie zostanie..
a jakie macie imiona babskie? jak teraz mysle, to mi sie podoba Nela, Natalia, Malina, Kornelia.. no i na razie nic wiecej nie wymyslilam
a z chrztem nie mam problemu, bo chrzcic nie bede. jak bedzie duze to sie samo ochrzci jak bedzie mialo taka potrzebefasolkarośnie, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
Friend wrote:Dziewczyny,
A oprócz imion (które pewnie większość z nas ma już przygotowane), czy rozważałyście już chrzestnych dla dzieciaczków?
Bo ja już uciekam myślami do tego momentu.
Zastanawiam się czy wybieracie rodzinę, czy przyjaciół. Różne historie się zdarzają.
My już mamy wybranych. Brat męża i moja przyjaciółka no z moją rodziną to nie ma co. Najgorsze jest to że jej siostra jest w ciąży i pewnie tez ją na chrzestną weźmie a oni mają 2 dzieci i jeszcze 2 chrześniaki w tym samym wieku to ja nie wiem jak oni to ogarną finansowo a wiem że im się nie przelewa. No ale obiecałam jej i ona się cieszy . Mowilam jej o tym a ona ze to nie kłopot.