Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
eh.. już rozmawiałam z innym ginem, będę do niego chodzić też prywatnie , znajomej prowadził dwie ciąże i była zadowolona ... 03 marca idę ostatni raz do tej mojej w enel medzie , więcej już mnie nie zobaczy ...
JRY1984 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
nick nieaktualnypaola89 wrote:to ja sie dzisiaj pożale/ pomarudze - sama nie wiem jak to nazwać ... od kilku dni miałam twarde podbrzusze a w poniedziałek obudziłam się z wyraźną kulką tuż pod pępkiem - wiem że to nie były jelita, całą macicę czułam i byłam w stanie powiedzieć gdzie dokładnie jest ... być może twarde podbrzusze było od kaszlu który mnie trzymał od ponad tygodnia - nie wiem lekarzem nie jestem.
Hej moja Droga.
No nieprzyjemnie Cię potraktowała, olała sprawę.
A co Ci powiedzieli lekarze? Rzeczywiście od kaszlu? Mam podobny problem, tylko to się zdarza bardzo rzadko u mnie. -
Dziewczyny, a propos enel medu, to na prowadzenie ciazy sie nie nadaje moim zdaniem. Zdałam sobie sprawę jakiś czas temu, przed ciąża, kiedy po wykonaniu telefonu do gin dostałam ochrzan, ze gdyby wszystkie pacjentki z enel medu dzwoniły, to by telefonu nie odkładała... W tamtym roku byłam w mojej pierwszej ciazy i tam sie trzeba zapisywać osobno na USG (długie terminy). Zamiast śledzić na bieżąco czy zarodek sie pojawi, to brałam bez sensu duphaston po plamienia, co jeszcze niepotrzebnie opóźniło poronienie samoistne i musiałam sie stresować, czy stanie sie to przed ważnym egzaminem, czy będzie konieczny szpital. A bardzo chciałam uniknąć szpitala. Poza tym tam maja chyba jakieś limity na skierowania na badanie krwi. Kiedyś chciałam sobie zbadać hormony dodatkowo u endo, uważam, ze miałam podstawy, a ona na to, ze jak ona sie z tego wytłumaczy....Obecnie robię tam tylko badania krwi, i to na podstawie skierowań od mojego lekarza, którego nie muszę błagać o badania i czuje sie pewniej po prostu. Pamiętajcie dziewczyny, ze enel honoruje skierowania od innych lekarzy. NIe musicie chodzić tam w ogóle po skierowania.
_cherryLady lubi tę wiadomość
-
sabanek wrote:Hej moja Droga.
No nieprzyjemnie Cię potraktowała, olała sprawę.
A co Ci powiedzieli lekarze? Rzeczywiście od kaszlu? Mam podobny problem, tylko to się zdarza bardzo rzadko u mnie.
W szpitalu lekarz powiedział że tak się zdarza , że wszystko rośnie i się rozciąga i mam się nie martwić, w szpitalu dostałam nospę w kroplówce i pomogło. Mam brać magnez , czasami nospę i kontrolować podbrzusze. A i nie głaskać się po brzuchu bo to też powoduje twardnienie i skurcze ...
wydaje mi sie że to od kaszlu bo okropny go miałam ;/ .. czasami miałam wrażenie że wypluje wszystkie wnętrzności ... przed chorobą było wszystko ok ..Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
Agusienka1985 wrote:Dziewczyny, a propos enel medu, to na prowadzenie ciazy sie nie nadaje moim zdaniem. Zdałam sobie sprawę jakiś czas temu, przed ciąża, kiedy po wykonaniu telefonu do gin dostałam ochrzan, ze gdyby wszystkie pacjentki z enel medu dzwoniły, to by telefonu nie odkładała... W tamtym roku byłam w mojej pierwszej ciazy i tam sie trzeba zapisywać osobno na USG (długie terminy). Zamiast śledzić na bieżąco czy zarodek sie pojawi, to brałam bez sensu duphaston po plamienia, co jeszcze niepotrzebnie opóźniło poronienie samoistne i musiałam sie stresować, czy stanie sie to przed ważnym egzaminem, czy będzie konieczny szpital. A bardzo chciałam uniknąć szpitala. Poza tym tam maja chyba jakieś limity na skierowania na badanie krwi. Kiedyś chciałam sobie zbadać hormony dodatkowo u endo, uważam, ze miałam podstawy, a ona na to, ze jak ona sie z tego wytłumaczy....Obecnie robię tam tylko badania krwi, i to na podstawie skierowań od mojego lekarza, którego nie muszę błagać o badania i czuje sie pewniej po prostu. Pamiętajcie dziewczyny, ze enel honoruje skierowania od innych lekarzy. NIe musicie chodzić tam w ogóle po skierowania.
u mnie też tak jest że się muszę osobno zapisać na usg bo w gabinecie nie mają sprzętu , ale to chyba też zależy od lekarza . jak byłam potwierdzić ciążę to byłam u innej gin i najpierw była wizyta z badaniem a potem mnie zabrała na usg ..
nawet nie wiedziałam że od innego lekarza przyjmują skierowania... muszę popytaćWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 09:41
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
nick nieaktualnyDziewczyny, bylam wczoraj na warsztatach Bezpieczny Maluch ktore trwaly prawie 4h. Bylo mega fajnie, troche promocji (Palmers, tabsy wspierajace laktacje, PBKM), ale duzo o podrozowaniu i pierwszej pomocy niemowlakowi i ciezarnej.
Troche zrobilam notatek wiec sie z Wami dziele:
FOTELIK:
- przed zakupem, wybrac te ktore maja powyzej 3 gwiazdek w testach
- do sklepu pojechac samochodem/samochodami ktorymi dziecko bedzie najczesciej wozone i sprzedawce poprosic o wziecie tych fotelikow ktore was interesuja i przymierzenie ich do kanapy w samochodzie (nie kazdy fotelik do kazdego samochodu pasuje)
- fotelika optymalny kat to 35-45 stopni
- jak najdluzej kupowac foteliki do montazu "tylem do kierunku jazdy"
- pałąk do noszenia fotelika musi po zamontowaniu opierac sie o fotel w samochodzie tak aby zablokowac jego zlozenie przy uderzeniu
- z tylu jezdzi tylko dziecko (rodzice z przodu - duzo jest przypadkow gdzie matka jadaca z tylu walnela np przy zderzeniu w glowke dziecka lokciem lub przygniotla ciezarem swoim, a wiadomo jak rosnie sila przy wypadku)
- najbezpieczniejsze jest przewozenie dziecka na srodku z tylu lub od strony pasazera z tylu - nigdy nie wozimy dziecka z przodu!!! Jak walnie poduszka powietrzna to macie trupa na miejscu
- zapina sie pasy na cienkie bodziaki (w zadnym wypadku skafandy, pluszowe kombinezony itp), a potem przykrywa dziecko kocem. Poniewaz przy uderzeniu te grube ubrania sie kompresuja wiec sie robi luz na pasach i zdarzalo sie ze dzieci wylatywaly z fotelikow
- obowiazuje zasada "im bardziej kocham swoje dziecko tym mocniej zaciskam pasy"-nie ma mozliwosci uduszenia dziecko za mocno scisnietymi
LOZKO:
- w lozeczku dziecka powinien byc tylko materac.
- wyciagamy z lozeczka poduszke, koldre oraz ochraniacze na drabinki. Lepiej zeby walnelo glowa w drabinki niz przylgnelo twarza do ochraniacza i sie udusilo. To samo tyczy sie koldry - dziecko najlepiej klasc spac w polarkowym kombinezonie po prostu jesli zimno, bez kaptura.
- dziecko zawsze ma spac na plecach.
PIERWSZA POMOC:
- bylo duzo fajnych rzeczy ale to trudno opisac. Pan polecal sciagniecie sobie aplikacji "Nestle Pierwsza Pomoc" i przecwiczenie przypadkow na sucho.
- z takich info smiesznych to dzieci male czesto lapia bezdech i jest to zupelnie niegrozne jesli trwa do 21 sekund (np smiejac sie lub placzac), ale jesli tak sie dzieje to najpierw trzeba dziecko przytulic lekko, jak nie zadziala to dmuchnac mocno w skore miedzy nosem a ustami (co dziala najczesciej i znowu zaczyna wyc), lub pogilac w stope
KOBIETA CIEZARNA W PODROZY:
- pas biodrowy musi przechodzic pod brzuchem na tych kosciach biodrowych. Jesli nie przechodzi, nalezy pomanewrowac siedzeniem i zobaczyc czy mozna ustawic (bo czasami sie da).
Jesli sie nie da - kupic albo adapter albo wypozyczyc (koszt podobno 10 zl za mc)
- poduszki powietrzne wystrzeliwuja na 23 cm. Oznacza to ze kobieta musi siedziec minimum 25 cm od kierownicy (jesli brzuch duzy i sie juz nie mieszcza te 25 cm to nie powinna juz prowadzic!), to samo sie tyczy siedzenia pasazera - ustawiac fotel min 25 cm od tego schowka skad strzela poduszka.Rudi88, Martynka30, pigułka, Friend, Ninka0111, JRY1984, Asiasia, Domi793, malika89, Kajka86, Agusienka1985, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
Witam z rana niewyspana.
Wczoraj postanowilam zamienić się z chłopem stronami łóżka, żeby leżąc na lewym boku mieć wolną przestrzeń a nie jego. I kurna całą noc się wiercilam chyba wrócę na swoją stronę.
Amanina dzięki za info -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyklaudia12369 wrote:Ja już wczoraj kolejnego stresa złapałam. Ostatnio na wizycie robiłam posiew i wczoraj wieczorem dzwonili,że źle wyszedł i muszę szybko przyjechać bo już recepta z lekami czeka i mam jak najszybciej brać..
-
Klaudia spokojnie
musza cie uczulic na to bys przyjechala po recepte bys tego nie olala
ja mialam juz ze 3 antybiotyki dopochwowe w ciazy
Faktycznie olalabym takiego lekarza... mamy sie czuc tam bezpiecznie i chciane a nie ze sie w ten sposob zachowuja...
Ja dzis wisytuje o 11:40. Ale na spokojnie bo juz czuje moja pszczolke)) moze bedzie tez juz winik cytologii.
I chyba dzis bede umawiala sie na polowkoweWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 10:22
Nasza Marcysia jest już z nami
-
nick nieaktualny
-
Co do twardnień brzucha to ja też takie miewam, zazwyczaj rano właśnie. Ale to też razej jak się obudzę leżąc na plecach. I też nie wiem co o tym myśleć.
Mam pytanie do mam po cc - czy odczuwacie czasem ból/ciągnięcie blizny? Bo mnie od kilku dni pobolewa i ciągnie, dokładnie w miejscu cięcia.
Witamy się w piątym miesiącuWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 14:44
snoopy29, monirek lubią tę wiadomość
-
Rybaaaa wrote:Co do twardnień rano to ja też takie miewam, zazwyczaj rano właśnie. Ale to też razej jak się obudzę leżąc na plecach. I też nie wiem co o tym myśleć.
Mam pytanie do mam po cc - czy odczuwacie czasem ból/ciągnięcie blizny? Bo mnie od kilku dni pobolewa i ciągnie, dokładnie w miejscu cięcia.
A mi właśnie wieczorem twardnieje, jakbym jakiś ciezarek miała w brzuch wlozony. -
Witam mamusie
malika89 proszę zmień mi termin z 4 na 3 sierpniaI wstępnie wpisz, że CÓECZKA
Troszkę wam poopowiadamwcześniej chodziłam na wizyty na NFZ ale był oczywiście problem z L$ więc postanowiłam chodzić prywatnie dodatkowo. Od razu mi sie spodobało całkiem inaczej wyglądają wizyty przemiły doktor od wejścia powiedział że L4 maja być po to by odpoczywać i żeby z maluszkami było ok a nie że ciąża to nie choroba i najlepiej jakby ciągle się do pracy chodziło... Tak więc L4 otrzymałam
Co do maluszkaZ Maciusia zrobiła się Zosia
Mega zaskoczenie... Lekarz stwierdził, że chłopaka by poznał już w 13 tygodniu a tu 18 tydzień i nic nie dynda między nóżkami ale powiedział, że 100% pewności da na kolejnej wizycie
Tak marzyłam o córci i się chyba spełniło. Szłam z myślą że zobaczę siusiaka a tu niespodzianka
Oczywiście z syna równie bardzo bym się cieszyła ale każda z nas w głębi marzy o synu lub córci
Dzidzia ma ponad 12 cm tętno 160 uderzeń na minutę. Ruszało się i machało rączkami
A tak się martwiłam, że ruchów nie czuję a jednak z dzidzią ok
także teraz cierpliwie czekam na kopniaki
kaarolaa, pigułka, Penelope30, SyHa85, malika89, Dominique88, Agusienka1985, Lulu83, Rybaaaa, Kw14tuszek, monirek lubią tę wiadomość
-
kaarolaa _cherryLady dzięki :* okazało się, że jest spora hodowla grzybka
Zapewne po luteinie dopochwowej bo wcześniej nic nie było. Będziemy powoli odstawiać luteinę. Dostałam jakieś tabletki dopochwowe Gyno-femidazol. Zapomniałam zapytać czy można stosować jeszcze jakąś maść. Wy coś brałyście dodatkowo?
PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena