Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
malika89 wrote:Tak
U mnie dr u "siebie" ma specjalistki i dla pacjentek prowadzą bezpłatną szkołę rodzenia, która obejmuje 3 spotkania.
Dodatkowo myślałam, żeby iść na Kościuszki i obejrzeć przy okazji szpital od strony rodzącej
No ja właśnie czytałam w necie że na Winiarach niby prowadzą bezpłatną szkołę rodzenia więc może po połówce ciąży zadzwonię i podpytam. W ogóle zielona w tym temacie jestem. A do jakiej pani dr chodzisz?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Acha no bo ja właśnie rozważam Olsztyńskie szpitale i prywatną klinikę Malarkiewicza (2koleżanki właśnie tam rodziły i chwalą), oraz prywatną kliknę w Białymstoku jakby trzeba było cc, bo znam tam dobrego fachowca. Ale to na razie luźne rozważania bo wszystko zależy od przebiegu, jak dzidzi się ułoży. Tak mi przyszło do głowy, że może na porodówce się spotkamy bo termin mam jak Ty.
-
nick nieaktualnymnie na prywatna klinike nie stac, do bialego mam blizej niz do olsztyna ale ufam jednak wojewodzkiemu, tam sie znaja na dzieciach i z problemami zdrowotnymi mamy swietnie sobie radza...ale wierze, ze zostane w Elku, tutak pracuje moj gin prowadzacy ciaze...
-
No właśnie ta klinka w Olsztynie Malarkiewicza mimo że prywatna to bezpłatna, trzeba być tylko ubezpieczonym w NFZ. Koleżanki z poza województwa miały meldunki i bez problemu je przyjęli. W Białymstoku płatna ok 2tyś ale to sobie zostawiam w ostateczności jak będę mieć obawy i będę uważała że lepiej zrobić cc dla dobra dzidzi a lekarze nie będą chcieli mi dać skierowania.
Natomiast jeśli chodzi o wojewódzki i miejski to zdania są podzielone, nawet jest o tym dyskusja na Olsztyńskich mamach. Muszę się przejechać po kolei na oddziały i zobaczyć jak to wygląda. -
Martynka30 wrote:
Tak sobie myślałam, że tak naprawdę tylko ja zostanę z niewiadomą płcią dziecka. Część z Was już wie, a część ma niedługo wizyty i się dowie.
Ja kolejne usg będę miała już połówkowe w 21 tygodniu.
To zostanę tylko ja
Martynko, ja połówkowe mam po Tobie. Wprawdzie jutro wizyta, ale mój gin w gabinecie swoim ma kiepski sprzęt i na 90% płci też nie poznam wcześniej. A że robimy prenatalne to na lepszym sprzęcie w szpitalu usg mi nie zrobiprzynajmniej nie teraz...
-
snoopy29 wrote:O ja..mam to samo, miałam też o to pytać. Czuję każdy zrost, boli, ciągnie, kłuje, ogólnie dyskomfort...czyli tak ma być :0 .
ja mialam 2 cesarki więc chyba doznania spotęgowane!
Czyli nie jestem sama... No cóż, trzeba to przetrwać ;/snoopy29 lubi tę wiadomość
-
a ja jak kat..wracam do tematu, opinie mile widziane!
http://www.3kropki.pl/p/chicco-lozeczko-dostawne-next-2-me-denim.htmlPrzekaż 1% podatku Alicji Kwiatek
Fundacja Pomocy Dzieciom "Zdążyć z pomocą"
KRS 0000037904
Informacje szczegółowe 1%- 8646 Kwiatek Alicja
http://serce.sp4lubartow.pl/?page_id=231
-
snoopy29 wrote:a ja jak kat..wracam do tematu, opinie mile widziane!
http://www.3kropki.pl/p/chicco-lozeczko-dostawne-next-2-me-denim.html
Fajny bajer, ale nie na moją kieszeń
Niestety z kompletowaniem wszystkiego musimy radzić sobie sami, a czeka nas kupowanie wszystkiego.
snoopy29 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnysnoopy29 wrote:a ja jak kat..wracam do tematu, opinie mile widziane!
http://www.3kropki.pl/p/chicco-lozeczko-dostawne-next-2-me-denim.html
dopiero teraz to zobaczylam - gdzie pisalas o tym wczesniej?
mnie sie mega podoba taka opcja! moj maz i tak uwaza, ze Gruby bedzie spal z nami w pokoju pierwsze pol roku, wiec taka dostawka to dobra opcja (bo ja go nie chce trzymac w naszym lozku), a my tez nie mamy za wiele miejsca w sypialni
podrzucalas jeszcze inne linki jakies?snoopy29 lubi tę wiadomość
-
JRY1984 wrote:No ja właśnie czytałam w necie że na Winiarach niby prowadzą bezpłatną szkołę rodzenia więc może po połówce ciąży zadzwonię i podpytam. W ogóle zielona w tym temacie jestem. A do jakiej pani dr chodzisz?
Chodzę do dr Juchnowicza. On przyjmuje na Podolszycach w przychodni Nasze Zdrowie. Jego pacjentki mają szkołę rodzenia na miejscu w pakiecie.Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
nick nieaktualnyPenelope30 wrote:No właśnie ta klinka w Olsztynie Malarkiewicza mimo że prywatna to bezpłatna, trzeba być tylko ubezpieczonym w NFZ. Koleżanki z poza województwa miały meldunki i bez problemu je przyjęli. W Białymstoku płatna ok 2tyś ale to sobie zostawiam w ostateczności jak będę mieć obawy i będę uważała że lepiej zrobić cc dla dobra dzidzi a lekarze nie będą chcieli mi dać skierowania.
Natomiast jeśli chodzi o wojewódzki i miejski to zdania są podzielone, nawet jest o tym dyskusja na Olsztyńskich mamach. Muszę się przejechać po kolei na oddziały i zobaczyć jak to wygląda.Penelope30 lubi tę wiadomość
-
pigułka wrote:To nie jest tak, że leki przeczyszczające są całkowicie bezpieczne. Jak nie ma innego wyjścia, to wiadomo, ze trzeba, ale organizm się do nich szybko przyzwyczaja i potem bez leków już ani rusz. Wiadomo, że ciąża to inna historia, bo wszystko się zmienia, ale tak piszę ku przestrodze, bo potem mamy 70 latków, którzy nie pójdą do toalety bez tabletki/czopka, bo organizm już się przyzwyczaił.
Nie słuchałam gina który radził czopki lub laktulozę.
Jak już nic nie przynosiło efektu i zaczęłam coś w końcu brać, to i tak było za późno - wylądowałam u proktologa na operacji w trybie pilnym, nikomu nie życzę. Akurat na mojej szyjce się to nie odbiło, ale też było nieciekawie.
Nawet proktolog powiedział że w ciąży można mieć tak uciśnięte jelita, bo tak się macica ułoży że żadna dieta nie pomoże.
A po porodzie odstawiłam leki i mój organizm sam wrócił do wcześniejszej kondycji. Normalnie chodziłam do wc jak dawniej. Ale za to inne problemy pozostały.
Nie podoba mi się takie straszenie co będzie jak będę miała 70 lat, bo nawet nie wiem czy dożyję, ja polecam jednak zadbać o swoją d**ę i komfort tu i terazLulu83 lubi tę wiadomość
-
Rybaaaa wrote:Co do twardnień brzucha to ja też takie miewam, zazwyczaj rano właśnie. Ale to też razej jak się obudzę leżąc na plecach. I też nie wiem co o tym myśleć.
Mam pytanie do mam po cc - czy odczuwacie czasem ból/ciągnięcie blizny? Bo mnie od kilku dni pobolewa i ciągnie, dokładnie w miejscu cięcia. -
Martynko ja też połówkowe mam po Tobie raczej. Ostatnie usg było genetyczne i następne dopiero połówkowe będzie. Teraz mam wizyte 10 marca, ale bez usg. Wtedy też umówimy termin połówkowego. Z racji tego że jeszcze przez miesiąc nie zobacze Fasoli to nie mam szans by wcześniej poznać płeć.
-
amanina wrote:ja mialam jeszcze z poprzedniej ciazy czopki Eva/qu (ciazowe;)).
One dzialaja troche jak mus z babelkami (nie sa przeczyszczajace) - zaczynaja tak musowac i rozpuszczaja te zlogi kalowe. raz uzylam, bo potem radzilam sobie spacerami szybkimi, ale pomoglo.
http://www.evaqu.pl/czopki-evaqu/
Też ich używałam od czasu do czasu w poprzedniej ciąży i też polecam. Na pewno są skuteczne, ale to uczucie musowania jest specyficzne
amanina lubi tę wiadomość