X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja wczoraj z moim rozmawiałam, powiedziałam że mi właśnie przykro kiedy na granie poświęca więcej czasu a dla mnie nie ma nawet godz w ciągu dnia .. też często słyszę że się czepiam ( wiem że czasami ma rację) ale mój mózg nie ogarnia tego że faceci pewnych rzeczy nie potrafią zrozumieć i to tak oczywistych ... z moim staram się rozmawiać na spokojnie, pytam się jakie ma propozycję na rozwiązanie problemu , a jak nic nie kuma to go opierdzielam i mówię że jak się nie podoba to ma wracać do matki bo ja go nianczyć nie będę bo też potrzebuje wsparcia .. ryzykuje mówiąc mu to no ale cóż .. albo mam być dziewczyną/ żoną/ kochanką albo potrzebuje kucharki sprzątaczki i matki ..

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Paola nie zrezygnuje bo powiedział tak on to robi dla nas, żeby być zdrowym i mieć kondycję, bo to mu potrzebne do pracy ( jest wojskowym ).
    A przecież mówię Ci, żebyś poszła i posiedziała z nami tam ( ćwiczy u siebie w domu czytajcie u teściowej).
    Koniec rozmowy, także widzicie tak jest. Sama jestem sobie winna, bo on chce żebym chodziła z nim tam a ja nie chcę.

    Co do rodziny męża nauczyłam się olewać to totalnie, tylko zabolało mnie co powiedział wczoraj, ze uważa, że to moja wina.

    to idź chociaż raz , pokaż że potrafisz się przełamać i spróbuj z nim porozmawiać chociażby o pracy, opowiedz co ty robiłaś cały dzień itd. no ok ale jak raz w tyg nie pójdzie na siłownie to chyba nie zmięknie od tego ...

    Dla niego na pewno jesteś tak samo ważna jak jego rodzina i być może jest tak że zwraca swoim rodzicom uwagę jak Ciebie nie ma ?
    Musisz być silna dla maluszka, mnie też wiele rzeczy boli ale - dziewczyny nie obraźcie się- chłop to rzecz nabyta , zawsze go możesz zmienić albo być sama- dziecka swojego nie zostawisz nie wyprzesz bo potrzebuje Ciebie i jest cząstką Ciebie ... taka Twoja miniatura ...

    MiMK lubi tę wiadomość

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    poza tym jak chodzi na siłownie bo robi to dla was to też niech dla was spędzi trochę czasu bo bez tego po co mu siłownia? jak nie będzie Ciebie i dzidzi to nie będzie już chodził na siłownie ?

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko wiem ze latwo tak doradzac komus przez intetnet nie stojac twarza w twarz. Ale oboje zyjecie w wielkim stresie. Macie ogromny bagaz zlych doswiadczen a niestety faceci zupelnie inaczej reaguja na stres. On tez w tym uczestniczy i patrzy na to jak cierpisz, jak sie zadreczasz ale nie bedzie przez to plakal po nocach. pomysl o tym inaczej. Wraca po sluzbie do domu i widzi ciebie nieszczesliwa- faceci nie sa stworzeni do naprawiania relacji. Latwiej mu uciec na silownie niz stanac twarza w twarz i uslyszec jak jest. Brak seksu jeszcze wzmaga to napiecie. Probowalas mu tlumaczyc wiec moze dla odmiany zrob jakas kolacje przy swiecach, pogadajcie o pogodzie albo o czymkolwiek ale nie o dziecku i waszych lekach. Mysle ze to zaprocentuje i maz w koncu okaze ci milosc. I prosze nie zrozum mnie zle- nie popieram zachowania twojego meza. Wspolczuje ci i rozumiem co przezywasz. A tescie.... coz. Moja tesciowa kazala mi po poronieniu wsadzic sobie poduszke pod bluzke i udawac przed babcia ze nic sie nie stalo. Bo przeciez babcia wazniejsza..... czasem lepiej przemilczec i odwrocic sie plecami niz walczyc.

    SyHa85, celia, Stokrotka_92 lubią tę wiadomość

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka u mnie też jest tak że po pracy mąż w salonie przed jednym laptopem, a ja w sypialni przed drugim. Też nie mam żadnych koleżanek, jedynie siostrę na telefonie dwa razy w tygodniu. Teściowa i rodzona matka zatruwają mi życie więc ograniczyłam kontakt do min. Szkoda że nie mieszkasz bliżej bo chętnie bym Cię zaprosiła
    Dobrze że u koleżanki w miarę ok i kryzys zażegnany.

  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka jestem w szoku po tekście o poduszce, proszę powiedz że tego nie zrobiłaś tylko nawrzeszczałaś na nią za sam pomysł.

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki jeszcze raz dziękuję za wsparcie.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope30 wrote:
    Paulka jestem w szoku po tekście o poduszce, proszę powiedz że tego nie zrobiłaś tylko nawrzeszczałaś na nią za sam pomysł.
    W pierwszym momencie myslalam ze sie przeslyszalam. Mialam nadzieje ze mi sie wydawalo. Niestety nie. Powiedzialam tylko ze nigdzie nie jade i wyszlam..pozniej powiedzialam mezowi, spokojnie bez epitetow na jej temat ze nie zycze sobie takich tekstow. Natychmiast poszedl i jej wytlumaczyl ze ma siedziec cicho i lepiej sie nie odzywac na ten temat. Nigdy jej tego nie zapomne. Tego dnia co sie dowiedzialam, przyjechali moi rodzice, to powiedziala im zeby nic nie mowili mojemu mezowi bo sie biedny zestresuje i nie zda egzaminu. Po powrocie ze szpitala ani razu nie zapytala jak sie czuje. Od razu zaczela pieprzyc co ciotka Kryska robila na obiad miesiac temu.

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A na drugi dzien o tym tekscie o poduszce, maz sam pojechal do babci i jej ppwiedzial ze stracilismy maluszka. Babcia powiedziala pierwszy raz komukolwiek z rodziny ze dawno temu sama stracila dwojke dzieci w 7 miesiacu i ze juz dawno przeczuwala ze jest cos nie tak.....

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • aniab91 Autorytet
    Postów: 763 440

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko, jestes silna kobieta, znioslas wiele. Wiem, ze u tesciow jest Ci zle, ale moze pomysl wlasnie o kompromisie. Raz w tygodniu maz zostanie z Toba w domu czy tam gdzies wyjdziecie a raz w tygodniu Ty pojdziesz z podniesiona glowa z nim i bedziesz starala sie nie przejmowac glupimi gadkami. Mozecie sprobowac, nic nie tracisz a mozesz wiele zyskac. Mozecie sie umowic ze jesli bardzo beda Ci tam dokuczac to zrezygnujecie a moze akurat nie bedzie tak zle i dasz rade te kilka godzin dumnie tam wypinac brzuszek :-)

    oLena31 lubi tę wiadomość

    1usaj44j19lq9mne.png
    km5s8rib7504nhdw.png
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Dziewczynki jeszcze raz dziękuję za wsparcie.
    A jesli chodzi o ruchy, to i tak powinnysmy sie cieszyc ze cos juz czuc. U mnie tez czasem nawet kilka dni nic nie czuje, ani rano ani wieczorem. Nie martw sie bo wszystko jest dobrze. Kiedy masz wizyte?

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizytę mam dopiero 22 marca :( a ostatnio miałam 16 luty ( późno bo mój gin ma wyjazd)

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naprawdę jędza Ci się trafiła, moja mi kiedyś powiedziała że mam na ślub nie zapraszać rodziny mojego ojca, bo on się zabił i to mega wstyd będzie przed jej rodziną jak się wyda. Zareagowałam podobnie najpierw nie wierzyłam że ona to wogule powiedziała a potem na spokojnie do męża. Ale takich tekstów już się nie zapomni. Zresztą wiele innych jeszcze było. A szkoda rozpamiętywać.

  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej

    A jakiejś depresji ciążowej wczoraj dostałam. Czułam się jak zła matka, ruchów nie czuję, czasami źle się odzywiam mało się się ruszam. Zakupy tez mnie dobiły a raczej ceny. Na dodatek zapodział nam się rachunek za wodę i mój stwierdził,że to ja gdzieś zgubiłam. No i wtedy to już dostałam takiej histeri,że szok. Przez to wszystko miałam takie koszmary w nocy,że budziłam mojego jak chciałam iść siku, bo się sama bałam.
    A śniły mi się jakies flaki w workach jednorazowych, moja mama jako agentka CSI i ciotka jako prokurator...hardkor!
    Dziś mam w planach mieć lepszy humor :)

    paola89 lubi tę wiadomość

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka, od mojego byłego matka też taka była ... koszmarna co tu dużo mówić, na szczęście dzisiaj nie muszę już jej znosić . Moja obecna przyszła teściowa może ideałem nie jest ale kobita sie stara utrzymywać ze mną i moją rodziną dobre relacje, martwi sie itd. chociaż też zdarza jej się coś głupiego palnąć ale myślę że to raczej nieświadomie ... chyba nigdzie nie są idealne relacje, ciągle trzeba pielęgnować związek z partnerem i utrzymywać jakieś w miarę dobre relacje z rodzinami ...

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Wizytę mam dopiero 22 marca :( a ostatnio miałam 16 luty ( późno bo mój gin ma wyjazd)

    to może dla świętego spokoju idź na USG bo do 22 to jeszcze trochę czasu masz, może uda Ci się z mężem iść ?

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MArtynka może idź prywatnie do innego, uspokoisz się.
    Ja bym nie poszła na takie ustępstwo. Nie ma przymusu żyć w zgodzie z rodziną męża. Sami zapracowali na to żeby ich nie odwiedzać.

  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi dobrze że się odezwałaś, już się martwiłyśmy. Chyba taki czas że teraz łapiemy doły.

  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope, może i kochać się nie muszą ale to jednak rodzin męża i chociaż powinni się szanować , Martyna rodzinę męża a rodzina męża Martynę, będą mieć kontakt ze sobą cały czas czy chcą czy nie bo mąż z nimi rozmawia ... jeszcze jak dziecko się urodzi to z pewnością będzie się chciał chwalić wszystkim .. takie jest moje zdanie... w najgorszym wypadku zapytałabym się męża matki czym sobie zasłużyła na takie traktowanie i jeżeli nic sie nie zmieni i nadal będzie komentowała to lepiej będzie jak ograniczą kontkaty do minimum

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja u swoich tesciow mieszkam dopoki nie skonczymy swojego domu. Nie slucham tesciowej bo gada same glupoty, tylko usmiecham sie i robie swoje. i dzieki temu jestem zdrowsza. Ostatnio jak kupilam pierwsze ubranko dla dzidziola to skwitowala to : o. Zaczyna sie.... dlatego jeszczd troche wytrzymam, ale jeszcze przed pprodem zamieszkam w swoim domu. Chocby na golym betonie bede mieszac, to nie bedzie ta idiotka wychowywac mojego dziecka. moje zycie zmieni sie o 360 stopni i nie mam zamiaru spalac sie przez takie chore relacje.

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
‹‹ 774 775 776 777 778 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ