Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez jestem ciekawa zachcianek brak oprocz monte humorki tez raczej slabe chyba ze moj juz wyprowadzi mnie z rownowagi (np ostatnio rozmawiamy a on mowi ale wozek to jak sie dziecko urodzi chyba nie jak ja to uslyszalam to taki wyklad dostal ze siedzial skruszony jak dziecko az mi sie go zal zrobio)apetytu tez za bardzo nie mam nie raz oczami jem...tak ze nie mam pojecia ja jestem dowodem na to ze kazda ciaza inna☺
-
mnie tam intuicja zawiodła ;P jeszcze przed wejściem do gabinetu na prenatalnych mówiłam do mojego że to na pewno będzie chłopak , a tu psikus hehe.. ja nawet nie czytałam o tych kształtach brszuszków, zachciankach itd
My ostatnio kupiliśmy wózek i stoi u nas w pokoju a moja mama do mnie z jakimiś zabobonami że wózek nie może u nas być...Ninka0111 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
nick nieaktualnySkontaktowalam sie z moim ginem prowadzacym i wyjasnilam mu co i jak. Powiedzialam tez ze jestem u rodzicow. Najpierw chcial zebym przyjechala na poczatku kwietnia do niego na wizyte ale jak mu powiedzialam ze mam 200 km do niego to kategorycznie powiedzial ze mam teraz nie podrozowac. To sie spytalam czy moge tutaj isc na wizyte prywatnie i potwierdzil ze to dobry pomysl. Wiec na początku kwietnia mam tutaj sie umowic, pozniej 18 w Olsztynie to usg i wtedy mam dac mu znac co u jak. Spytal sie tylko czy mam leki, ale do kwietnia mi starcza takze jestem zabezpieczona lekami, mam sie nie denerwowac, lezec i na luzie bo nerwy beda tylko pogarszaly wszystko.
SyHa85, _cherryLady, alicjaaaa, Penelope30, JRY1984, malika89, Ninka0111, Aśka_gdańsk lubią tę wiadomość
-
No i wzystko wiadomo. Dzidziuś zdrowy. Wazy 453 g wiec spora klucha. Lekarz powiedzial ze obstawia chlopaka, ale nie jest pewny. Wszystkie pomiary w normie ale jesli chodzi o wyniki z krwi na pograniczu anemii. Co mnie bardzo zdziwilo.
opóźniona, Rudi88, kaarolaa, paola89, oLena31, Rybaaaa, hella, Kajka86, Dagmara, Domi793, SyHa85, Kw14tuszek, Betty Boop, blondyna5555, pigułka, alicjaaaa, Penelope30, JRY1984, malika89, Aśka_gdańsk, Klaudia90 lubią tę wiadomość
-
kata89 wrote:No i wzystko wiadomo. Dzidziuś zdrowy. Wazy 453 g wiec spora klucha. Lekarz powiedzial ze obstawia chlopaka, ale nie jest pewny. Wszystkie pomiary w normie ale jesli chodzi o wyniki z krwi na pograniczu anemii. Co mnie bardzo zdziwilo.
Mi hemoglobina leci w dół, ale anemii się nie dam
no właśnie, odebrałam wyniki z wczoraj i o ile morfologia w miarę to w moczu mam leukocyty, nieliczne bakterie i azotyny.. Czy szykuje się jakaś infekcja? -
Hej Kobietki
Mnie nareszcie choroba puszczazostał tylko katar i kaszel...
A i cały czas leczylam się czosnkiem i cebulką a tu wczoraj rozmawiam z koleżanką i ona mówi że dziecko czuje już smaki i z tym czosnkiem cebula czy porem to lepiej nie przesadzać
Byłam też na polowkowych, córeczka zdrowa i duża 444 g.
Łożysko się podniosło i nie grozi mu przodowanie
Zwiększyli mi tylko dawkę Euthyrox u na 50 bo Ft4 przy dolnej granicy
Pozdrawiamhella, paola89, kaarolaa, SyHa85, Kw14tuszek, alicjaaaa, Penelope30, oLena31, malika89, Aśka_gdańsk, Klaudia90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny gratulacje z wizyt - dzieciaki prawie po pół kg!!!
Moja to maleństwo 299gr niecałe 30dag
Teraz może coś podrosła już, ja miałam prawie 4,5kg jak się rodziłam, brat ponad 4,5, moja córka 4250, a Nikola jeszcze mała, żeby do 3kg dobiła to już mi wystarczyZwłaszcza, że Wiki miała tylko 55cm wzrostu, wiec jakby ponad 5 kg było - duży klocek do rodzenia, a ja w tedy szczupła byłam
Ugotowałam obiad ponad 2h przy garach, bo każdy na inną godzinę i prawie 3 razy gotowałam dziś!!
Troche porobiłam, posprzątałam i krzyż i pachwiny taaak bolą, że się boję, w sumie co dzień od 7.00 wstaje i robie do ok 18.00 prawie cały czas coś, to szyje, to chodzę, to wyniki, lekarze, zakupy, jak nie robie to się nudzę okropnie.
Mąż dziś wymusił 3 piwa i 85zł wpłaty na grę - na konto premium, zła jestem że się zgadzam na to, ale sama jestem sobie winna!!
Czekam już 4 dni na kurtki i jeszcze nie wysłane, chyba po świętach dopiero przyjdą.
-
aniab91 wrote:Tez chcialabym juz cos kupowac a potwierdzenie plci dopiero 21.04, musze wytrzymac niestety. Jak sie okaze ze jednak cos tam dynda to duzo nie kupie bo po synku mam prawie wszystko ale jak sie potwiedzi dziewczynka to chyba wpadne w zakupowy szal, glupio troche bo mozecie pomyslec ze mam do synka jakies slabsze uczucia czy cos, ale zapewniam kocham go najmocniej na swiecie i nie wyobrazam sobie zeby byl kims innym, co nie zmienia faktu, ze zawsze marzylam zeby miec slodka coreczke
. Teraz jest szansa, ze marzenia sie spelnia, tylko boje sie zeby sie nie okazalo na nastepnej wizycie ze jednak nie, boje sie swojej reakcji, czy sie nie poczuje rozczarowana po prostu jak juz dostalam ta nadzieje. Oczywiscie jak bedzie drugi synus to tez bede przeszczesliwa ale nie planuje wiecej dzieci i troszke bede niespelniona macierzynsko ze tak to ujme
Moja reakcja właśnie była taka ze aż pani ginekolog się zdziwiła popatrzyła na mnie pytająco.cala noc nie moglam spać i czulam jakby zawiedziona. Wiem nie powinnam tak mówić ciesze się ze jest zdrowe i całe . Ale to tak jak ty piszesz dostałam szanse i przez połowę ciąży mowilam do Niej a tu taki szok. Dziwne uczucie czułam się jakby ktoś coś mi ukradł. Lepiej by było jak bym of początku nie wiedziała. Tez od początku ze córa a ostatnio ze coś dynda . Ale był słaby sprzęt w przychodni wiec cykam na połówkowe tak już na wyższym poziomie.2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Uhhh. Ja narobilam golabkow caaaly garnek w sosie grzybowym wiecnobiad na jutro tez mam z glowy. Mam nadzieje! Bo kiedys juz sie zdzilam, otwierajac pokrywke na drugi dzien... dziwnym trafem golabeczki wyfrunely przez noc... ręką mojego P
jaka ja zlla bylam
kaarolaa, SyHa85, paola89, pigułka lubią tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
nick nieaktualnySylwia to moja mama tak ma. W poniedziałek nagotowala wielgachny gar flakow. Ale to my przyjechalismy a w domu jest jeszcze 6 osob no i ja z mezem to 8. Szybko ubylo flakow. Wczoraj mama robila golabki, znow wielki gar. Dobrze ze 20 sztuk zamrozila bo to co zostawila to wczoraj wszystko zjedli. Glodomory jedne...
_cherryLady lubi tę wiadomość
-
Gratulacje po wizytach!!! Dzieciaki duze bo pozniejsze wizyty
a teraz maluchy beda przybieraly
ja jestem w szoku. Naprawde sie nie objadam, ograniczam slodkie, a puchne w oczach
do sierpnia bede niezla kuleczka! Ale to nic. Wazne zeby dziecko zdrowo roslo i wyniki byly w normie.
[/url]
-
Dziewczyny ale mi narobilyscie smaka na gołabki a nigdy nie robilam. Chyba musze zpróbowac w koncu, tylko kiedy? Na nic nie mam czasu bo sporo pracy.
Gratuluje kolejnych wizyt i trzmam kciuki za kolejneMARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI