Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynka ja również mało czuję malutką albo mi się wydaje że ją nie czuje, sama już niewiem, zawsze miałam problemy z brzuchem, wiec teraz niewiem czy te bulgotanie to mała czy żołądek a może jelita. Do tego teściowa siedzi od kilku godzin w kuchni, zajęła całą kuchnie bo pichci na święta, niestety smaży ryby na sałatkę, a mnie na zapach jest niedobrze no i potem będzie piekła placek. A ja umieram z głodu, chyba jakoś wytrzymam i pójdę do kuchni, zatkam nos. Muszę coś zjeść.
Niestety uroki mieszkania z teściową. -
Ja siedze w poczekalni u lekarza, ale przede mną jest jeszcze jedna dziewczyna, więc obstawiam 40-60 min opóźnienia, bo ten lekarz zawsze wszystko dokładnie bada i tłumaczy...
Odnośnie kredytu cisza, więc czekają mnie święta w niepewności.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 18:22
-
nick nieaktualny
-
A mnie już że 3 godziny plecy bolą. Tydzień miałam intensywny i pewnie organizm domaga się odpoczynku. Ł trochę pomasowal i jest lepiej. Idę się wyleżakować w wannie.
-
Właśnie jem kolację, jakoś dałam radę, co prawda teściowa trochę popatrzyła na mnie no ale przecież wie ze na ryby nie mogę patrzeć, dlatego i tak bym jej nie pomogła. Jutro jej pomogę przy sałatkach.
Dzisiaj sprzątalam cały dzień i dlatego teraz odpoczywam, potem też wezmę kąpiel we wannie -
Do mnie teściowa z tekstem przez telefon że mam dużo chodzić bo muszę wzmocnić mięśnie przed porodem, a ja do niej że skąd ona wie czy nie będę mieć cesarki. Niby chce dobrze a jak zwykle mnie wkurza takie wtrącanie.
hella czekamy na wieści
plecy chyba wszystkie nas bolą taki etap ciąży + domowe obowiązki, ja jeszcze tylko sałatkę śledziową dziś zrobię i koniec, okna mam nie pomyte ale gości żadnych się nie spodziewam, -
Ja też nie umyłam okien, ale były myte 3 miesiące temu i moim zdaniem są czyste
zresztą mam to gdzieś
U mnie teściowa zawsze jak nie mam apetytu mówi że to przez to że nie wychodzę na dwór, powinnam codziennie wychodzić na spacery. Wszystko ładnie pięknie, oczywiście z chęcią, ale nie mogę chodzić sama, a mąż cały dzień w pracy, zresztą jak za dużo chodzę to potem wszystko mnie boli, nie wspomnę ze źle się czuje. Akurat mam rady teściowej gdzieś, a niech se gada potem że nic nie robię tylko leżę, muszę dbać o maleństwo i nie przemęczac się. Dobrze że mąż stoi za mną muremzawsze mnie wspiera i nigdy nie przytakuje matce
Penelope30, opóźniona, pigułka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Już po badaniu - będzie CÓRA! Czyli przeczucia mnie zawiodły
Ale ważne, że zdrowa. Jednak z mierzenia wychodzi o tydzień młodsza (ale to pewnie przez cykle, bo miałam 35-39 dni). Waga: 302g, tętno: 141.
Panienka była wstydliwa i nie dała zrobić zdjęcia buzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 21:27
kaarolaa, Nelk, Penelope30, oLena31, opóźniona, paola89, Friend, Kw14tuszek, SyHa85, pigułka, Rybaaaa, Domi793, malika89, blondyna5555, Ninka0111, Lulu83, Betty Boop, Martynka30, Aśka_gdańsk, amanina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hella, gratuluję zdrowej córeczki
Złożę teraz bo dużo z was juz wyjeżdża, a nie wiem jak u was z dostępem do neta:
Zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt dziewczyny , odpoczywajcie i jedzcie wszystko na co macie ochotę z maluchamikg będziemy rozliczać po rozpakowaniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 20:23
Nelk, SyHa85, hella, kaarolaa, pigułka, Penelope30, malika89 lubią tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypaola89 wrote:Za rok pewnie z Marcelim bedziecie malowac
.
To wcześnie swiecicie, u nas od 10 zaczynają ale idziemy na 15 albo 16 bo mój T jest w pracy do 14.tutaj mala wioseczka i raz tylko swieconka jest wiec trzeba sie dopasowac. Moze pojde powolutku z mlodym i z koszyczkiem.
-
U mnie święcenie jest od 9 do 16 co pól godziny (przerwa od 12 do 13 ) My pewnie pójdziemy między 10 a 11, bo zanim wstanę i wszytsko zrobię to szybciej nie da rady. Potem do mamci pomagać i dzień zleci