X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2017
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • awangarda Autorytet
    Postów: 887 646

    Wysłany: 13 lutego 2017, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmlodsza a moze zapodaj sobie dupka i luteine i jedz gdzie indziej? Albo zadzwon na pogotowie niech przyjada ,niech Cię zostawia w szpitalu.... Kurde brak słów czasem...Jak można wypuścić z krwawieniem? Nie rozumiem tego trochę :-/

    synuś :)
    f2w3rjjgbm9jz425.png
    Dwa aniołki *
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 13 lutego 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi się, że najlepsze co mogę zrobić, to położyć dupsko w łóżku, już nie łazić, odpoczywać.
    Krwawienie trochę słabnie, więc zrobię tak jak mi kazał lekarz prowadzący. Brzuch mnie prawie nie boli, o tyle dobrze.. Jeżeli coś się zacznie dziać, będę mocniej krwawić,zacznie boleć jadę do innego szpitala. Jak na razie mam nadzieję, że większa dawka luteiny ,spokój i odpoczynek pomogą i wystarczą do jutra.

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • Cherry_Blossom Autorytet
    Postów: 4089 2947

    Wysłany: 13 lutego 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inny szpital!

    3jgx3e3k580l9nmr.png
    mama:
    atdc2n0aiws3e9ll.png
    3i49roeqwo74umuv.png
    7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
  • awangarda Autorytet
    Postów: 887 646

    Wysłany: 13 lutego 2017, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza to weź końska dawkę tej luteiny i lez. Sikaj też do łóżka :-)
    Musi być dobrze!

    synuś :)
    f2w3rjjgbm9jz425.png
    Dwa aniołki *
  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 13 lutego 2017, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza ta cała Zaspa to jakaś porażka...Życzę Ci spokojnej nocy...

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 13 lutego 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny, co to się dzieje :(
    Ulii straszliwie mi przykro :(
    Najmłodsza najważniejsze, że mały żyje. Mam nadzieję, że lekarz jutro coś na to krwawienie poradzi!

    Kfoka, Agula cieszę się, że u was już lepiej.

    Lexi współczuję, ból ucha to jeden z najgorszych z możliwych :(

    Mam nadzieję, że limit nieszczęść już wykorzystany i od teraz będziemy się tylko cieszyć rosnącymi brzuchami i wyprawkami.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Kfoka Koleżanka
    Postów: 56 74

    Wysłany: 13 lutego 2017, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza oby ustało! Ehh mam nadzieję, ze limit zlych wiadomosci wyczerpalysmy!

    oar89jcg1wowkqmn.png
  • Samsaramsa Autorytet
    Postów: 1294 771

    Wysłany: 14 lutego 2017, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny co to za wczoraj złe wieści?
    Mam nadzieje że dzisiaj już tylko będą dobre

    3jgxyx8dvoujfeze.png
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 14 lutego 2017, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przetrwałam noc, dziecko też.
    W nocy tylko raz zmieniałam podpaskę, więc nie jest źle. Martwi mnie trochę to, że gdy robię siusiu, woda w ubikacji wygląda jakbym kogoś zarżnęła, chociaż teraz tak już nie było, więc może i to przeszło.
    Brzuch lekko pobolewa, wzięłam nospę i leżę i mam nadzieję, że dzidzia dalej będzie walczyć..

    Sprawdzając dzisiaj serduszko tętno było ok 155 ( tak samo wczoraj na prenatalnych). I tknęło mnie, że wcześniej jak mierzyłam wynosiło ok 170-180.. czy u was też tak z czasem zwolniło ? Czy powinnam się tym martwić ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 06:36

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 14 lutego 2017, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rety dziewczyny nadrobilam dzisiaj bo w pracy młyn. Wczoraj po prostu padłam... Co tu się dzieje.
    Uli kochana bardzo bardzo bardzo mi przykro że Cię to spotkało. Wiem że nic Cię teraz nie pocieszy! Trzymaj się!!!
    Najmłodsza lez i bądź dobrej myśli. Musi być wszystko ok!
    Papierowka trzymaj się! Wiem że łatwo się mówi. Najgorsze że do piątku trzeba czekać a dla Ciebie to pewnie teraz najtrudniejsze dni!

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 14 lutego 2017, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
    I wierzę że wszystko się już pouklada u Was!

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
  • pestka1 Autorytet
    Postów: 1007 765

    Wysłany: 14 lutego 2017, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Przetrwałam noc, dziecko też.
    W nocy tylko raz zmieniałam podpaskę, więc nie jest źle. Martwi mnie trochę to, że gdy robię siusiu, woda w ubikacji wygląda jakbym kogoś zarżnęła, chociaż teraz tak już nie było, więc może i to przeszło.
    Brzuch lekko pobolewa, wzięłam nospę i leżę i mam nadzieję, że dzidzia dalej będzie walczyć..

    Sprawdzając dzisiaj serduszko tętno było ok 155 ( tak samo wczoraj na prenatalnych). I tknęło mnie, że wcześniej jak mierzyłam wynosiło ok 170-180.. czy u was też tak z czasem zwolniło ? Czy powinnam się tym martwić ?

    Trzymaj sie dzielnie, malutki wytrzyma i bedzie walczył. Co do tętna to wydaje mi sie, ze im dziecko starsze tym tętno mniejsze. Ale mogę sie mylić.

    cb7w3e3k5o2hfu1b.png
  • olis87 Autorytet
    Postów: 264 480

    Wysłany: 14 lutego 2017, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Przetrwałam noc, dziecko też.
    W nocy tylko raz zmieniałam podpaskę, więc nie jest źle. Martwi mnie trochę to, że gdy robię siusiu, woda w ubikacji wygląda jakbym kogoś zarżnęła, chociaż teraz tak już nie było, więc może i to przeszło.
    Brzuch lekko pobolewa, wzięłam nospę i leżę i mam nadzieję, że dzidzia dalej będzie walczyć..

    Sprawdzając dzisiaj serduszko tętno było ok 155 ( tak samo wczoraj na prenatalnych). I tknęło mnie, że wcześniej jak mierzyłam wynosiło ok 170-180.. czy u was też tak z czasem zwolniło ? Czy powinnam się tym martwić ?
    Najmłodsza będzie dobrze! Najważniejsze że krwawienie ustępuje. Co do serduszka to ja miałam bicie serca 168, 164 a wczoraj 156. Także też zwalnia. I z tego co wiem to bardzo dobrze. Trzymam kciuki za Was, i żeby dzisiejsza wizyta pokazała że wszystko w najlepszym porządku i tylko jakiś krwiaczek Was opuścił.
    Uli niezmiernie mi przykro. Wierzę że niedługo dzidzia do Was wróci tak jak do nas. Tulę:-*

    3jgx43r86566jdij.png

    Zosia 10.01.2019 <3
    Adaś 20.08.2017 <3
    [*]29. 09.2016
    Niedoczynność tarczycy: Letrox 100
  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 14 lutego 2017, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza potwierdzam to ze zwalniającym tętnem- nic złego się nie dzieje- u nas też zwolniło do 158 (wcześniej było nawet ponad 170). Wypoczywaj, leż i pachnij :) I od Zaspy trzymaj się z daleka ;)

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • agula1983 Autorytet
    Postów: 289 430

    Wysłany: 14 lutego 2017, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U moich maluszkow tez na poczatku tetno bylo po 170 i 173 teraz jest 155 i 153 lekarze mowia ze wszystko w normie zreszta mowili w szpitalu ze na tym etapie normy od 110 do 180 nawet

    syy28iik833b36lq.png
  • pestka1 Autorytet
    Postów: 1007 765

    Wysłany: 14 lutego 2017, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To trzeba miec siano w głowie zeby zapomnieć moczu na badania ;)

    cb7w3e3k5o2hfu1b.png
  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 14 lutego 2017, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka u mnie to klasyk ;) W najlepszym wypadku o 22 dzień przed szukam apteki całodobowej, żeby kupić pojemniczek.

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2017, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agula1983 wrote:
    U moich maluszkow tez na poczatku tetno bylo po 170 i 173 teraz jest 155 i 153 lekarze mowia ze wszystko w normie zreszta mowili w szpitalu ze na tym etapie normy od 110 do 180 nawet

    Ależ jestem ciekawa płci! Czy parka czy dwie siostry ze dwóch braci :D masz bliźniaki, dobrze pamietam?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wszystkie badania robię z samego rana na czczo. W innej sytuacji wg mnie to bez sensu, bo wiele wyników zależy np od rozrzedzenia krwi.

    SS25 ja mam też takie ciśnienie, cukier na czczo ostatnio 76. Czasem pije kawę, ale generalnie odrzuca mnie, więc ratuje się też colą. Głowa boli mnie dłuższy czas koszmarnie, myslę że to efekt ciśnienie i ciagłego przemęczenia. Dziś znowu nie spałam prawie całą noc...
    A co do mieszkania, ja też lubiłam mieć na błysk. Mamy ogromnego psiura, a mimo to zawsze podłoga lśniła. I jak ja się dziwiłam, że ludzie majac jedno dziecko mogą mieć taki syf. Taaaa.... Toż stado ubłoconych wygłodniałych nowofunlandów nie zrobi takiego syfu w domu jak 1.5 roczne dziecko z lekkim adhd. Jakie my mamy ściany zniszczone przez niego!! Potrafiłam się popłakać jak rozejrzałam się po naszym ukochanym mieszkanku, ale teraz... Siedzę w syfie i staram się nie patrzeć do okoła...

    Najmłodsza trzymam kciuki!!
    Papierówka za Ciebie nieustannie również!

    sisi lubi tę wiadomość

  • agula1983 Autorytet
    Postów: 289 430

    Wysłany: 14 lutego 2017, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ss25 wrote:
    Ależ jestem ciekawa płci! Czy parka czy dwie siostry ze dwóch braci :D masz bliźniaki, dobrze pamietam?
    Tak bliźniaki dwujajowe wiec moga byc 3 opcje
    Tez juz jestem ciekawa jaka plec, lekarz w szpitalu sie przygladal sle mowi ze tak sie wierca ze nie namierzy co tam maja miedzy nogami...no nic poczekamy jeszcze troche najwazniejsze zeby wszystko bylo ok

    ss25 lubi tę wiadomość

    syy28iik833b36lq.png
‹‹ 423 424 425 426 427 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ