Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ss25 wrote:A lekarz nic nie mowil? Jak sie dowiedziałam ze mała moze byc chora to całe internety przeczytałam. Wrzucam przykładowy link:
https://portal.abczdrowie.pl/pytania/jakie-powinno-byc-prawidlowe-tetno-plodu-w-11-tygodniu-ciazy-i-6-dniu
Moze dzidzia była ruchliwa albo Ty sie denerwowalas, tak jak jest opisane w linku
Lekarz nie komentował w ogóle tętna, powiedział na koniec, że wszystkie wyniki są prawidłowe. U mnie było już 12+3.ss25 lubi tę wiadomość
-
haha zawsze to śmiesznie wygląda jak do labolatorium przychodzą ludzie ze słoiczkami. niektórzy przelewają inni oddają w całości.
a co do myślenia w ciąży... wczoraj szukałam czegoś na laptopie a na komórce miałam włączoną muzykę.... i się nagle zastanawiam gdzie tą komórkę zostawiałam i zaczęłam chodzić po całym domu i szukam i szukam, nic, weszłam jeszcze raz do pokoju i komórka oczywiście leżała przede mną, obok laptopa:D:D:D
ss... na pewno popołudniu dostaniesz wyniki! i będą dobre! wierzę w to mocno!
a my Walentynki robimy w domu, właśnie zrobiłam ciasto na tartę z owocami, jakiś makaron pyszny, może z pesto, może ze szpinakiem, pomidorkami, oliwkami, tylko mięsa brak... nie mam pojęcia co.ss25 lubi tę wiadomość
-
Znowu plamie.. trochę się nasila, oby się nie rozkręciło .. kuje mnie w środku jakby szyjka i złapała mnie migrena, próbuje zasnąć.. trzymajcie proszę kciuki za mojego małego skarba i dzisiejsza wizytę u lekarza.
Nadrobię was jak tylko się trochę sytuacja uspokoi.
Sylwia, daj znać od razu jak otrzymasz wyniki. Mocno kciukam, żeby było to jeszcze dzisiaj.
Basha, spokojnie.. u mnie tydzień temu serduszko biło prawie 170, wiec na pewno się to u Ciebie unormuje.
All4love wypoczywaj dużo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 11:48
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Cześć dziewczyny, Uli bardzo mi przykro, cały czas nie dowierzam, Najmłodsza będzie dobrze tylko leż. Papierówka trzymam kciuki, żeby było lepiej!
U mnie średnio, bo dostałam mega alergii, mam całkowicie zatkany nos, lekarka powiedziała, że jest duży obrzęk śluzówki i kazała brać sterydy przez 2 tyg. Nie wiem co zrobić, ale chyba jej nie posłucham i nie wezmę tych leków. Nie chcę małej zniszczyć serduszka.
Basha nie stresuj się i broń Boże teraz nie czytaj neta! Jak lekarz powiedział że jest wszystko w normie, to znaczy że ok. Przecież skończył medycynę i ma chyba jakieś certyfikaty?Mi tylko skomentował, że tętno jest akurat pośrodku (160) a byłam w połowie 13 tyg
-
Dzień dobry dziewczyny. Jestem tegoroczną kwietniówką.
Nie chcę się wbijać w tematy, ale pisze, ale nie chcę, żeby któraś się nacięła, tak samo, jak ja. Wiem, że zakupy wyprawkowe jeszcze przed Wami, tym bardziej odradzam zakupy przez stronę słodkisen.com.pl (koszule ciążowe, do karmienia, body, leginsy ciążowe) oraz u użytkownika allegro dolce_sonno. To ten sam sklep. Zamówiłam towar miesiąc temu, przelałam pieniądze na konto i kontakt się urwał. Strona ma "przerwę techniczną", nikt na mejle nie odpowiada, a telefony mają zabitą pocztę głosową. To samo z allegro, towar przychodzi po licznych prośbach i groźbach. Z tego co mi wiadomo, nie jestem jedyną, którą zrobili w balona. Myślę, że stres spowodowany tym, czy koszule do szpitala zdążą dojść na czas, nie jest nam potrzebny.
Życzę spokojnych ciąż! -
Haha dziewczyny tez słuchałam kiedyś Kelly Family tylko ja sie podkochiwalam w Paddym dla mnie z całym szacunkiem Angelo przypominał świnkę
i marzyłam zeby wyjechać do Irlandii, marzenie sie spełniło tylko, ze ja wtedy juz nie myslalam o tym zespole
a kiedyś nawet ich KASETY kupowałam
sisi, Another lubią tę wiadomość
-
KurkaSkiters u mnie tez nos przytkany od dłuższego czasu. Wyczytałam, że tak często dzieje się w ciąży- ma to związek z większym ukrwieniem i przepływami krwi. U niektórych osób objawia się tylko lekko przytkanym nosem- głównie w nocy, a u innych rozkręca się na dobre. Może warto wspomnieć o tym przytkaniu ginowi bo rozumiem, że te sterydy to przepisała ci internistka?
Najmłodsza leż spokojnie do wizyty (18.30 o ile dobrze pamiętam?). Może jakąś nospe łykniesz? Żeby tam wszystko uspokoić na ile się da. -
Ja mam prenatalne w poniedziałek i jakoś wcześniej o tym nie myslalam, nie przyjmowałam do wiadomości, ze cos moze byc nie tak, a teraz sie boje
Co do badań moczu, to wiedziałam, ze najlepiej nie pobierać tego pierwszego tylko odczekać chwilkę i wtedy zwłaszcza rano, ale zeby sie dodatkowo podmywac? Hmm ciekawe jak ostatnio robiłam mocz, to wykąpałam sie wieczorem, rano pobrałam mocz i od razu do laboratorium i wyszedl bardzo dobry wynik. -
nick nieaktualny
-
llallka wrote:KurkaSkiters u mnie tez nos przytkany od dłuższego czasu. Wyczytałam, że tak często dzieje się w ciąży- ma to związek z większym ukrwieniem i przepływami krwi. U niektórych osób objawia się tylko lekko przytkanym nosem- głównie w nocy, a u innych rozkręca się na dobre. Może warto wspomnieć o tym przytkaniu ginowi bo rozumiem, że te sterydy to przepisała ci internistka?
Najmłodsza leż spokojnie do wizyty (18.30 o ile dobrze pamiętam?). Może jakąś nospe łykniesz? Żeby tam wszystko uspokoić na ile się da.
Pestka, stres przed prenatalnymi to norma, ale trzeba być dobrej myśli, bo dzieciątko nie lubi, jak się stresujesz, ja sobie to tak tłumaczyłam, żeby nie histeryzować -
Ostatnio widziałam cenę 10 zł za główkę sałaty lodowej
SS, wydaje mi się, że skurcze Braxtona występują raczej w drugiej połowie ciąży... Macica się skurcza i rozkurcza bo przygotowuje się do porodu. Podobno naturalne, ale już widzę jak panikujemyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 12:19
20.08.2017 -
Co do Walentynek, to ja dostałam słodkości ale jakoś specjalnie nie świętujemy dzisiaj, na Greya to męża bym na pewno nie zaciągnęła, ja sama pierwsza czesc obejrzałam w domu do połowy i za druga czesc filmu jakoś nie mogłam sie zabrać. Dwójka podobno kiepska.
-
Poza tym wszyscy jesteśmy dzis wypompowani psychicznie, byliśmy w centrum krwiodawstwa gdzie ja badałam krew oczywiście dramat z parkingiem, potem pojechaliśmy z młodym do dziecięcego, bo tez miał skierowanie na badania krwi to przy okazji to załatwiliśmy, ale o znalezieniu miejsca na parkingu mozna pomarzyć. Maz objechał wszystko dwa razy i nic przy wyjezdzie kazali nam zaplacic 3,50 a maz na to, ze za co? Ze nabijają ludzi w butelkę, bo wpuszczają, a nie ma miejsc. Ja juz machnęłam ręka, mowi zapłać, ale on uparty i mowi, ze to nie chodzi o kase tylko niech nie wpuszczają ludzi i pilnują tego. Powiedział do kolesia w okienku zeby sprawdził na kamerach jak kręcimy sie wkoło. Ten gdzies tam zadzwonił i nas puścili, jakiś tam kierownik kazał wystawić tablice, ze brak miejsc. A młody spłakal sie okropnie, Pielegniarka jakaś nieudolna pobierała mu z dłoni ten soe przestraszył, krew nie chciała lecieć, łapała po kropelce w 4 probówki myslalam, ze to sie nigdy nie skonczy