Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie no boczuś jest tłusty a to raczej taka chuda szyneczka jeszcze heheh chociaż nigdy nie wiadomo, może będzie jakiś kloc
Tak piszecie że nudne Wasze historie-wcale nie bo każda historia jest inna dlatego ciekawie się to czyta
ss25 lubi tę wiadomość
-
Ale się uśmiałam do łez !!! Weszłam do informatyka żeby mi wydrukował dane i zobaczyłam u niego małe pomidorki koktajlowe jak nie mogę patrzeć na pomidory to nagle mi się tak zachciało haha. Pytam się czy mogę zjeść jednego
Mówi weź sobie wszystkie, zaczęłam się tak śmiać, że aż mi łzy ze śmiechu leciały
K_A_M_A, sisi lubią tę wiadomość
-
kurkaSkiters wrote:Basha, to jest głupi pappa, dlatego lepiej go nie robić. Jak ci wyszło usg? Zresztą ten wynik nie świadczy o tym, że twoje dziecko jest chore
ja zrobiłam, bo poszłam do lekarza z moim i się przed wizytą pytam, czy robimy Pappa, a on że tak, oczywiście. I stwierdziłam, że jak on chce to robimy. A potem się okazało, że on od początku ciąży we wszystkim mi przytakuje i nawet nie wie, co to za badanie
Usg wyszło bardzo dobrze, tylko było trochę wysokie tętno, ale małe się bardzo ruszało, aż lekarz miał problem, żeby zmierzyć. -
Basha, rozczulil mnie Towj facet, we wszystkim Ci przytakuje i z pewna mina tak robimy, ale co to jest to cholera wie
Ale tak na powaznie to naprawde sie nie przejmuj, ja wogole mysle ze powinni go zabronic, tego Pappa. Tylko sie czlowiek nadenerwuje, a napewno wszystko bedzie dobrze.
-
nick nieaktualnyK_A_M_A wrote:Nie no boczuś jest tłusty a to raczej taka chuda szyneczka jeszcze heheh chociaż nigdy nie wiadomo, może będzie jakiś kloc
Tak piszecie że nudne Wasze historie-wcale nie bo każda historia jest inna dlatego ciekawie się to czyta
Ok to szyneczka z kurczakaa wracając do ruchów, myśle ze jest to indywidualna sprawa, zależy jaka kto ma budowę ciała, położenie dziecka itd. Jak byłam w styczniu w Zakopanem to moja znajoma była wtedy w 5 miesiącu i mowila ze juz wyraźnie czuje i dziwne jest dla niej to uczucie bo nie wie co sie dzieje. Jest zgrabna, niska, dużo ćwiczyła przed ciąża itd. Aha i ma dziewczynkę a brzuch miała mały, nie wyglądała jak w ciąży.
-
Ja juz po wizycie na 90% dziewczynka, gin stwierdzil ze mam krotka szyjke 2,8cm za dwa tygodnie do kontroli czy taka moja uroda czy sie nie skraca. Chery wpisz mi wizyte na 8.03 i 22.03
Moje dziecie
All4love, Lexi150, Samsaramsa, K_A_M_A, Another, BrumBrum, llallka, Cherry_Blossom, ss25, awangarda, sabinaaa, Tova33, sisi, Kfoka, Otka, Rudzielec :) lubią tę wiadomość
-
Pestka ja tez nie wiem czy rosnie braciszek czy siostrzyczka dla mojej Zuzi
W pierwszej ciazy juz dawno wiedzialam, ze bedzie corka, chociaz mi lekarz powiedzial tak jak tu ktoras juz pisala. Jak dr widzi na usg chlopaka to bedzie chlopak, a jak widzi dziewczynke to bedzie albo dziewczynka albo chlopak
U nas do konca zostala dziewczynka
Chociaz urwis chyba wiekszy niz nie jeden chlopak
Ja z mezem znam sie ponad 10 lat, malzenstwo 3,5 roku. I tak sobie zyjemy spokojnie
-
Fajnie czyta się te wasze historie miłosne
To dorzucę i swoją. Ja osobiście miałam bardzo burzliwe życie miłosne- upadki wzloty, zerwania, powroty. Z moim teraźniejszym, zwanym małżonkiem "spyknęłam" się 7 lat temu gdy miałam 27 lat-on rok starszy. Początki nie były łatwe, bo o ile on był super i w ogóle świetnie się czułam na spotkaniach z nim (nie używałam określenia randki
) to miałam straszną potrzebę niezależności i ostatnie czego bym potrzebowała to kolejnego związku. Co się stało później to nie pamiętam- jak teraz na to patrzę to to nasze bycie razem było czymś tak naturalnym, że nawet nie wiem kiedy tak mocno sie związaliśmy. Po jakimś roku razem zamieszkaliśmy i tak sobie żyliśmy kilka lat. Ślub w naszym przypadku był taka wisienką na torcie- w naszym przypadku cywilny bo oboje jesteśmy niewierzący. Moja mama mówi na nas dziwadełka. Mamy swoje "dziwne" poglądy na życie, jednak co najważniejsze są one dość spójne. I powiem Wam, że mój mąż to nie typ romantycznego księcia na białym rumaku- z takim bym pewnie umarłą z nudów. Ma kupę wad, ale po pierwsze mocno się kochamy, cholernie dużo o razem przeszliśmy i chyba jest moim najlepszym kumplem
Ale się uzewnętrzniłam
Życze powodzenia na wszystkich wizytach, które jeszcze dzisiaj będą i cieszę sie z dobrych wieści z tych , które już były.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 15:31
Another, ss25, sisi, Rudzielec :) lubią tę wiadomość
-
Super macie te historie miłosne i fajnie, ze mozemy "porozmawiać" o rożnych rzeczach, nie tylko dzieciach, badaniach, wyprawkach. Ja swego męża poznałam w pociągu, tzn. On mnie w pociągu ci dzien widział, ja go jakoś nie, ale bal sie do mnie podejść
potem przez znajomych wyczaił mój progil na fotka.pl (ktoś pamięta jeszcze takie cudo?) i tam sie odezwał, potem były rozmowy na gadu-gadu (kolejna prehistoria) i w koncu kazalam mu sie ujawnić w tym pociągu, bo wiecie poczułam sie jakbym miała prześladowcę, ktory mi wieczorem pisze, ze pięknie wyglądałam w tej czarnej sukience
no i wziął sie w garść, ujawnił w koncu, wystarczy, ze sie uśmiechnął i powiedział czesc a ja przepadłam. Najlepsze jest to, ze zawsze sie śmiałam z ludzi, którzy wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia, a sama nie byłam lepsza. On po kilku spotkaniach tez jakoś w rozmowie powiedział, cos takiego, ze porozmawiamy o tym jak zostanę jego żona, juz nie pamietam o co dokładnie chodziło, ale popukałam sie tylko w głowę i zapytałam czy on sie dobrze czuje. Potem mieliśmy troche związku na odległość, bo studiowaliśmy w rożnych miastach ale w kazdy weekend sie widzieliśmy, mogliśmy do siebie wysłac w ciagu dnia ponad 100 smsow, pisaliśmy listy, to było wariactwo. Jego mama sie śmiała, ze on z telefonem wszędzie chodził, do łazienki, jadł, spał, prowadził auto. Az mi sie teraz ciepło na sercu zrobiło, chyba muszę powspominać z małżem dawne czasy jak wroci z pracy, chociaz teraz to mi powie a wez na sentymenty ci sie wzielo, młody byłem i głupi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 16:04
sisi, Rudzielec :) lubią tę wiadomość
-
Kasiula09 wrote:
Ja jak zapytałam czy mi sie szyjka nie skraca, to usłyszałam, ze za wczesnie na takie rzeczy. Córunia śliczna, zaraz dziewuchy wyprzedza chłopców, usg chyba 3d? -
Kasiula09 jaka wstydliwa pannica
Super zdjęcie
Przy okazji mam pytanko o ta całą szyjkę: to czy ona jest za krótka czy ok to wychodzi w trakcie usg? Bo mój lekarz na ten temat nic nie mówi, a że tak to określę, na dół mi nie zaglądał / nic nie badał odkąd jestem w ciąży. I tu w sumie mam drugie pytanie, właśnie o to czy byłyście badane odkąd zaciążyłyście? -
llallka ja zawsze obowiązkowo Badanie na samolocie
Kasiula gratuluję
Ale fajnie się czyta te historie
My dziś dzień z mężem, skorzystalismy z tej promocji -20% na bieliznę w hm i kupiłam w końcu 2 staniki ciążowe i 4 pary bawełnianych majtekaaale wygoda
ss25 lubi tę wiadomość
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
Ja mojego męża poznałam na studiach, przez internet, w momencie kiedy przechodziłam przez okres "faceci są do dupy i żadnego nie potrzebuję". Fajnie nam się pisało, wymieniliśmy się numerami telefonu, w grę weszły smsy, on próbował w nich flirtować, ja bardzo ostrożnie, bo przecież nie będę w żadnym związku, nie?
Po jakimś miesiącu tych smsów się spotkaliśmy, a ja zatwardziała singielka po 10 minutach spotkania czułam motylki w brzuchuPamiętam, że na szybko napisałam tylko do współlokatorki - NIE CZEKAJ NA MNIE, WRÓCĘ PÓŹNO
Także tego... już na pierwszej randce się całowaliśmy w nocy w parku nad jezioremOdważna byłam, mógł być pchycholem, zgwałcić mnie i utopić
Od tego czasu spotykaliśmy się prawie codziennie i z każdym dniem było coraz lepiej. I tak w sierpniu minie 6 lat od tego pierwszego spotkaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 17:02
sisi lubi tę wiadomość
20.08.2017 -
Pestka tak w 3d na kazde wizycie mi przelacza zebym sobie popatrzyla
Basha ja tez tam widze jajka ale gin powiedzial ze to takie wargi pokazywal mi dokladniej podczas badania ale 10% zostawil sobie bledu do nastepnej wizyty wiec zobaczymy czy cos sie zmieni.
Lalka mnie badal na samolocie i mowi ze jest krotka czy w poprzedniej ciazy tez tak mialam a mi ginka zawsze mowila ze dluga, wiec zmierzyl dopochwowo i mu tyle wyszlo, pierwszy raz mnie badal w tej ciazy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 17:09
-
Lalka ja jestem badana na każdej wizycie, no oprócz tej pierwszej niewydarzonej, nie wiem czy szyjkę da sie określić przez usg.
Ja sie śmieje, ze mój maz mówił o małzeństwie po kilku spotkaniach a sama po jakimś miesiącu jak rozmawiałam z koleżanka to powiedziałam, ze niedawno poznałam moje przyszłego męża i ojca naszych dzieci