Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny zapomniałam wam powiedzieć, ze ja dziś też mam widzenie z Zośką. Dopiero przez 18. Dziś sobie spisałam liste tematów do doktorka, żeby mnie znów nie zbajerował i zebym wyszła z tej wizyty z kompletem informacji

sisi, Genshirin, moniadi lubią tę wiadomość
-
Margoz w takim razie wszystkie trzymamy kciuki za Twojego syneczka, aby urodził się zupełnie zdrowy!!! Rozumiem, że dopuki się nie urodzi to nie będzie wiadomo?
I pięknie pokazywał męskie części
Cassie powodzenia na wizycie, czekamy na zdjęcia!
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
×aska× wrote:Hej dziewczyny, gdzie kupowalyscie poduszki rogale ciążowe? Nie mogę odszukać tego na forum a szukam czegoś w rozsądnej cenie.
I jak można to dopiszcie mnie do listy, termin mam na 29.08 dziewczynka Natalka. I jestem z Gdańska
Kupiłam w Motherhood
Dopisane:)
mama:


7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
Mutacje którą ja mam i córka na nią choruje to zespól mikroduplikacji 16p13.11 ktora w Polsce nie występuje.Skutki tej choroby to Ni,dysmorfia,padaczka,problemy z sercem.ADHD,spektrum autyzmu lub autyzm,zaburzenia behawioralne.U córki występuje autyzm i dysmorfia twarzy i klatki.Zaburzenia z SI.Padaczki nie ma i problemów z sercem ale mogą wystąpić w każde chwili wiec musi byc stale monitorowana.Ja tylko musze udać sie do kardiologia szczególnie teraz.Ogólnie ten rok obfituje z stres.W kwietniu komisja orzekania niepełnosprawności,pozbawienie praw ojca biologicznego.Zbieramy pieniążki z 1%na turnusy rehabilitacyjne ale niestety co uzbieralismy w tamtym roku to za malo.Teraz tez idzie opornie z tym 1%.Juz po nocach placze jak to bedzie z tym wszystkim.Wiem,w ciąży nie powinnam sie denerwować ale niestety nie da sie tak.Najgorsze byly 4dni z oswojeniem sie ze mam mutacje i ze druga niunia moze tez chorować.Cassie 65 wrote:Magroz fajny ten Twój bobas!
A mogłabyś coś więcej powiedzieć o tej waszej mutacji? O co chodzi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 14:51
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Dokladnie.Po porodzie zrobię synkowi badania genetyczne z mikromacierzy(aCGH) bo amnio i tak nie wykarzr czy będzie chorować czy tylko będzie mutacja.sisi wrote:Margoz w takim razie wszystkie trzymamy kciuki za Twojego syneczka, aby urodził się zupełnie zdrowy!!! Rozumiem, że dopuki się nie urodzi to nie będzie wiadomo?
I pięknie pokazywał męskie części
Cassie powodzenia na wizycie, czekamy na zdjęcia!
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Gratuluje pozytywnych wieści z wizyt.
I do dziewczyn z Katowic i okolic też mam pytanie na temat szpitala.Ja jestem z Wrocławia do Katowic przeprowadziłam się 3 lata temu i nie wiem, który jest najlepszy pod względem właśnie porodu. Może któraś coś doradzić? -
Genshirin wrote:Gratuluje pozytywnych wieści z wizyt.
I do dziewczyn z Katowic i okolic też mam pytanie na temat szpitala.Ja jestem z Wrocławia do Katowic przeprowadziłam się 3 lata temu i nie wiem, który jest najlepszy pod względem właśnie porodu. Może któraś coś doradzić?
No to co do szpitala w Kato to bardzo sobie teraz dziwczyny chwalą Bonifratów. Moja przyjacióła rodziła tam we wrześniu i bardzo zadowolona, mimo, że poród po 12h skończył się cc.
Szpital na Raciborskiej raczej nie jest warty polecenia. Moja druga przyjaciółka z kolei rodziła tam prawie na korytarzu zamiast wziąć ją na sale przed porodową ;/
Ligota- mój lekarz kręci na nią nosem. Nadaje się na patologie ciązy i ciąże bliźniacze.
Łubinowa- prywatny szpital mój lekarz też mówi, że dużo ukrytuch kosztów tam jest ale za to super bo sale 2os tylko. (on może mi wypisać skierowanie na Łubinową jeśli się zdecyduje) bo chodzę do niego prywatnie, ale właśnie mówi, że jeśli bym chciała rodzić w wodzie- a chce to muszę aż tysiąć dopłacić.
No i mój szpital nr.1 w Mysłowicach Mysłowickie Centrum Zdrowia- przez lata miał bardzo średnią opinie ale to się zmieniło. Mamy najmniej pęknięć podobno bo położne bardzo o to dbają. Sa też 2 położne u nas właśnie z Bonifratów. Zobacz sobie porodówkę w internecie jest PRZE ŚLI CZNA- nowa, z różową wanna. Można sobie nawet wybrać podobno swoją muzykę do porodu jak się chce
Szpital dysponuje też ZZO, gazem łzawiącym, tymi elektrodami na plecy (zapomniałam jak się nazywają).
Jedyny faktyczny minu to oddział. Sale kilku osobowe ale jest też możliwość dopłacenia za sale jednoosobową 300zł za pobyt. No i oddział patologi nie jest tak odświeżony jak porodówka
Jak masz jeszcze jakieś pytania to wal śmiało
-
nick nieaktualny
-
Ale sie dzisiaj zestresowałam w pracy, taka jedna mnie wyprowadziła z równowagi, próbuje sie wyluzować zeby dzidzia nie stresować ale ciezko. W pierwszej ciazy po jednej stresującej sytuacji w pracy zaczęły mi sie skurcze mniej wiecej na tym etapie tez a potem szyjka sie juz modyfikowała wiec musiałam isc na zwolnienie. Nie chce powtórki z rozrywki. Macie jakies sposoby zeby sie odstresować?? Normalnie to bym sie winka napiła ale lipa
-
Anielle na mnie l4 podziałało jak środek uspakajający
Częściowo to żart, ale prawda jest taka, że u mnie w pracy byłą delikatnie mówiąc ciężka atmosfera i stresów nie brakowało. Pamiętaj- nikt Ci medalu nie da za poświęcenie, a Twoje bejbe to nr jeden. Teraz jak rozumiem jesteś już po pracy więc wyłącz się i nie pozwól żeby jakaś głupia baba zmarnowała Ci drugą połowę dnia. Na mnie osobiście zakupy mają zbawienne działanie (tyko wtedy mój mąż jakby bardziej zestresowany
) Może jakiś masaż naprawi Twoje skołatane nerwy?
moniadi lubi tę wiadomość

-
Anielle, pomyśl o tym, że jakaś durna obca baba nie będzie powodować, że Twoje dziecko będzie zestresowane. Włącz sobie relaksującą muzykę, jakiś fajny film, zajmij się czymś co lubisz, kup sobie lody, zamów kebaba, wszystko żeby się poprawił humor

Winko odpada, ale zawsze możesz zaparzyć sobie melisy.20.08.2017
-
kurkaSkiters wrote:Ja mam bardziej łomotania serca niż kłucia. Czasami aż słyszę jak mi bije. Anielle na głupich ludzi nie nic nie poradzisz. Pomyśl, że najważniejsze jest maleństwo.
A to też... łomotanie, problemy z oddychaniem, jak stara baba
Ale od 2 dni tak mnie cycki kłują, że hej...20.08.2017









