Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie jakiś czas temu w biedronce chciała przepuścić kobieta z trójką dzieci i to bardzo niecierpliwych dzieciakow nie miałam jeszcze dużego brzucha, ale był już zauważalny bardzo miło mi się zrobiło, ale nie skorzystałam w rossmanie zawsze mnie wołają, że mam podejść bez kolejki. Ogólnie mam wrażenie, że prędzej nas przepuszczą młode kobiety niż Panie 50+ te wolą udawać, że nie widzą no, ale zapomniał wół jak cielęciem był
Ja dzi$ jestem wykończona wręcz wypluta robiłam impreze i cały dzień przy garach stałam strasznie boli mnie miednica i kręgosłup a jutro tyle bieganiny i załatwiania, że aż się boję. -
Hej hej
U was też dziś tak z rana lał deszcz?? A teraz słoneczko :o
Brzuch wieczorem nadal bolal ale jesli i dzis bede miala taki bol to pojade na ip.
Ewe na biedronke nie ma co liczyc. Ostatnio u nas też mega długa kolejka była ale zauważyłam koleżanke też w ciąży, która byla blisko kasy wiec zapytalam sie czy moge przed nią ustać i powiedziala ze nie ma problemu. Po czym przed nas podeszła jakaś starsza babka przeszła przed nami i mówi " ja mam tylko jedną rzecz a jestem umowiona na 12 i zaraz nie zdąże" na co mój mąż "a one dwie są w ciąży". Nic nie dało, ustała przed nami i sie tłumaczyla kasjerce, ze ona tylko tą jedną rzecz bo sie śpieszy
Cassie zdrówka dużo :*
Wiecie moze co u Dreamy ?? -
Hej dziewczyny, coś się z belly dzieje bo wczoraj i dziś rano nie mogłam się zalogować.
Cassie zdrówka życzę!!
Co do przepuszczania to w Anglii jeszcze mi się nie zdarzyło ale ja rzadko na zakupy chodzę, tak to raczej mój mąż z listą20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
ja też miałam problemy z zalogowaniem...
ja mam słabszy dzien dziś, jeszcze w pizamie siedzę, głowa boli, sił brak, macica się stawia, a muszę isc na zakupy coś na obiad wykombinować, bo w lodówce tylko ciasto z wczoraj ...... (a mój mąż w pracy cały tydzień od 7 do 21 )
u nas póki co słonko i duchota, ale pewnie jakaś burza z tego się wykluje, tak zapowiadali.
dziś muszę poukładać dokumenty i poszykować je do szpitala. po poronieniach sporo tego jest i muszę jakoś logicznie do tego podejsc. poza tym wszystkie ostatnie wyniki rzucałam na kupkę jak popadnie i teraz się połąpać nie można.
Cassie, zdrowiej kochana !!!
Sisi, jak tam na lipcówkach?? rozpakowały się już jakieś mateczki ?neme
01.12.16 pęcherzyk 1,17cm
17.12.16 dzidzi 1,1cm
19.01.17 dzidzi 6,3cm
16.02.17 Synek! 160gr
14.03.17 Synek! 350gr
11.04.17 720gr
09.05.17 1166gr
24.05.17 1882gr
06.06.17 2150gr
20.06.17 2448gr
14.07.17 3080gr
-
Była jedna zaplanowana cesarka i od kilku dni mamy bliźniaczki, urodzone w 32tygodniu i 5 dniu bodajże. 1900 i 1500 gram, obydwie zdrowe tylko większa potrzebuje nieco pomocy przy oddychaniu. Także zaczęło się
neme, Margaret.Se lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Ja po usg, synalek 1690g +/-250 g w 30t1d, wg usg wiek 31t2d, wszycho w normie. To chyba ostatnie planowe usg! Dostalam takie ciemne niewyrazne zdjecia ze nic tu nie widze ale wazne ze wszystko ok
Genshirin, sisi, Avika, Chusy, szarlo, labamba, neme, roslinka, Margaret.Se lubią tę wiadomość
-
Uau.. zastanawiam sie kto bedzie od nas pierwszy : )
Super ze blizniaczki zdrowe
I dziewczyny co wy macie z ta depresja pizamowa W ciazy jestesmy, jak ktos ma prawo latac w pizamie caly dzien to my! O
Lenka super info : )Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2017, 14:34
lenka.m lubi tę wiadomość
-
Moj maly dzisiaj lekko ponad 1,4kg, lekarz powiedzial, ze waga +-500g nawet. Ulozony glowka do dolu, wg.lekarza juz sie nie obroci. Ja 77kg +17,5kg od poczatku ciazy, moze jednak uda sie w 20kg zamknac. Szyjka dluga i zamknieta. Nastepna wizyta za miesiac, ale ten czas leci.
Lenka ladna waga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2017, 14:40
labamba, Avika, neme, roslinka, Genshirin, sisi, Cassie 65 lubią tę wiadomość
Aniołek 18.04.2016 -
Cassie - oj biedna! wracaj szybciutko do zdrowia! ja z antybiotykiem jednak bym uwazala,chociaz nie jestem uczulona, moze uda sie wyleczyc domowymi sposobami! na gardlo polecam zucie gozdzikow mi bardzo pomagalo, bo naprawde maja wlasciwosci przeciwbolowoe i antyseptyczne
Margaret- wiem cos o tym! od kliku dni wsuwam tyle,ze masakra:p
Sisi - ja tez w ogole na strone nie moglam wejsc,ale na szczescie juz jest ok nawet sie troche przestraszylamze co jak to na stale :p bo bardzo lubie ten kalendarz belly i zawsze sobie tam sprawdzam jak sie umawiam na jakies badania usg do przodu co trzeba to miec obcykane dobrze, w ktorym sie jest/bedzie tygodniu :p
Neme/Sisi - no to pieknie! wlasnie mi uswiadomilysice,ze jesli juz sie rusza w lipcowkach to u nas tez juz bardzo niedlugo czas start!
Lenka - super wieści! teraz niech tylko w tłuszczyk przybiera
Szarlo - Twoj maluszek tez niczego sobie wazy
Az ciekawa jestem ile moj bedzie wazyl, ale ja wizytuje dopiero
czerwca..kupa czasu:p
Co raz czesciej czytam o porodach, laktacji itp... Trafilam na jakims forum na dziewczyny reklamujace aniball. Taki balonik co mozna stosujac mozna zapobiec nacinaniu krocza podczas porodu. Co o tym myslicie?
200zl trzeba wydac/..neme, szarlo, Margaret.Se lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Lenka, szarlo - super wieści z wizyt
Cassie współczuje choroby, wracaj szybko do zdrówka. Ja wczoraj cały dzień jechałam w aucie z klimą i jeszcze zaszalałam z shakiem w macu i trochę się bałam czy dziś mnie gardło nie złapie, ale na szczęście jest ok
Jeśli chodzi o przepuszczanie w kolejkach mnie jeszcze nikt nie puścił, ogólnie mam mały brzuszek i na pewno nie wyglądam na 7 miesiąc Ale apetyt mi dopisuje mega, tylko bym coś żuła i odbija się to niestety na wadze
szarlo, Margaret.Se lubią tę wiadomość
-
Labamba wg mnie te baloniki i masaze sa raczej bez sensu.. Mysle ze jak ma ktos peknac to peknie, nie wazne ile wysilku sie w to wklada przed porodem. Troche tak jak z rozstepami. Ale to tylko moja opinia. Raczej nie bede nic robic w tym kierunku A juz bankowo odpuszcze ta pileczke bo 200 mozna wydac na cos lepszego dla dzidziusia albo dla siebie.
Roslinka ja tez przezuwam, staram sie teraz na owoce przerzucic ale i tak slodyczy sobie nie odmawiam W udach i w lapach mi przybylo wiec widze ze troche tluszczem obroslam heh. Jestem na 7 kg+ jutro poczatek osmego miesiaca.roslinka lubi tę wiadomość
-
Labamba no pewnie taki balonik wpływa na uelastycznienie skóry więc powinien pomóc, ale jak się zagłębiałam w ten temat to nacięcia często są konieczne przez to że personel wymusza horyzontalną pozycję przy porodzie i narzuca sposób parcia. Podobno przy spontanicznym parciu (np nie parciu na siłę od razu przy początku II fazy porodu) i bardziej fizjologicznych pozycjach nie powinno dochodzić do ryzyka pęknięć, bo główka stopniowo schodzi wtedy w dół i tkanka ma czas reagować i dostosować się. W końcu matka natura nas na ten poród jakoś przygotowała do myślenia dają też statystyki, które w Polsce są po prostu straszne i kilkukrotnie częściej robi się tu nacięcia niż w innych krajach. Niestety dużo położnych żyje jeszcze starymi nawykami i rutynowym nacinaniem. Obyśmy trafiły na takie które realnie ocenią potrzebę nacięcia.
-
Witajcie dziewczyny
O rety, ile nadrabiania po weekendzie Przede wszystkim gratuluję udanych wizyt i rosnących maluszków jeszcze ok 2 miesięcy i u nas pojawią się pierwsze rozpakowane mamusie. W zasadzie to mamy już Dreamy, ciekawe jak tam sobie poradzą z Bartusiem...
Co do ustępowania miejsc, to ja jeszcze nigdzie się z tym nie spotkałam niestety. Ani biedronka, ani rossmann, ani nigdzie nic co prawda nie bywam w mieście mega często, no ale kilka razy przyszło mi w kolejce stać i nie było wtedy za ciekawie...
Lenka, ja myślę podobnie do Chusy... pewnych rzeczy czasami się nie uniknie i myślę, że podobnie może być z tym nacinaniem krocza. Czytałam o tych balonikach i kiedyś natknęłam się na wypowiedzi osób stosujących, że mimo tego balonika i tak popękały i było dużo gorzej niż gdyby je nacięto. Także ja już chyba wolę być nacięta kontrolowanie niż pęknąć nagle, gdyby coś miało pójść nie tak. Chociaż wiadomo, że najfajniej by było urodzić bez uszkodzenia krocza. Ale to chyba tylko marzenia
A jak tam radzicie sobie w te słoneczne, upalne dni ? Tak jak zawsze lubiłam ciepełko, tak powoli staje się to uciążliwe... i to pocenie właśnie, masakra. Myślałam, że to ze mnie tylko tak się leje, ale pocieszające jest to, że jest nas więcejszarlo lubi tę wiadomość
-
Moniadi no pewnie ja nie mowie ze lepiej peknac niz byc nacietym bo to inna dyskusja, ale statystycznie chyba polowa jest nacinana a druga polowa ma sie swietnie wiec to nie az takie odlegle marzenia zeby tego uniknac sama znam nie jedna kobiete ktora tego uniknela i nie stosowaly zadnych magicznych metod tylko podczas porodu kontrolowaly technike zeby to bylo zbedne.
moniadi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też owocowo-warzywna się zrobiłam, codziennie kilka świeżych warzyw i owoców wcinam Dziś były w biedrze tanie borówki, ale jak pojechałam około 11 to już kilka pudełek zostało
moniadi jesli chodzi o pocenie to masakra, zawsze miałam problem z potliwością stóp i dłoni a teraz czuje, że będę pływać w pocie -
Hejka:)
Tez miałam problem z zalogowaniem, czasami tak bywa niestety...
Ja dzisiaj ledwo zyje, nie wyspałam się mimo ze spałam dobrze a po śniadanku dalej w kime:) potem IIsniadanie i dopieo po nim się umyłam heheh. Ogarnełam reszte pomponów do dekoracji bo jakos było mi za mało i musiała dokupić tiul:)
Chusy tez nie mam problemu z leniuchowaniem:) skoro mój organizm tak potrzebuje to tak robie a jeszcze jak mój Misiek się dowie ze mam lenia to kaze mi isc spac i odpoczywać i nic nie robic, organizm wie co potzrebuje bo czasami mam tyle energii ze rozniosłabym wszystko a czasami ledwo z wyrka wychodzę.
Pogoda straszna i na szczęście nie musiałam ogarniac zadnych zakupów ale obiad jakos średnio mi poszedł bo nie wyrobiłam się z czasem zbey sok zrobić hmm pierwszy raz no ale obiadek pyszny, tyle dobrze:)
Lenka to masz faceta prawdziwego w brzuszku:) super:*
Szarlo Twój przystojniak tez niezle wazy:) kurcze ale chłopaki pięknie rosna Wasze. Ciekawe jak moja kruszynka, no ale ja muse poczekać do 21czerwca, no chyba ze jakies miejsce się zwolni i wskoczymy sobie:) dobrze ze byłam na IP i tam się dowiedziałam wszystkiego bo bym zwariowała tyle czasu
Labamba no jakiś koszmar z tym jedzeniem a najlepsze ze dzisiaj się zmierzyłam i mam więcej tzn od początku ciąży +5cm w udach i biodrach ehhhh ale waga w tym miesiącu +2 i tak stoje od dwóch tygodni.
Martwi mnie tez mój brzuch bo nie rosnie mi od długiego czasu, ciagle taki sam, u Was tez tak jest????
Ja tez mysle ze te baloniki średnio pomoga no ale jak maja dac leprze samopoczucie to...kupować
Moniadi ja tez się poce a najbardziej pod cyckami, miedzy udami to jakiś koszmar a reszta tez ale mniej, bardziej tez mi często duszno jest okrutnie i ledwo dysze a dopiero początek tych upałow ehhh
szarlo lubi tę wiadomość