Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny witam się z Wami w 37 tygodniu
Szarlo, Laabamba- dziękuję za instrukcję zrobienia suwaczka Udało się
Avika- wycinek z jednego zdjęcia już pokazałam w moim okienku , jak opanuję załączanie zdjęć to jeszcze coś pokarzę
Ladybird- gratuluję dobrych wieści i mam nadzieję, że wszystko zakończy się pomyślnie
Cassie 65- jaką parasolkę masz na oku?
Labamba- z tą wagą to różnie bywa teraz przez 4 tygodnie przytyłam 700g a jadłam sporo słodyczy, zaś wcześniej przez 3 tygodnie chyba prawie 3kg; teraz troszeczkę chęć na łakocie mi minęła uffff i nie kupuję już lodów do domu bo jadłam je codziennie
Chusy- trzymam za Was kciuki; dobrze, że wszystko działa poprawnie i malutka w swoim tempie ale przybiera na wadze i nie ma powodu do pobytu w szpitalu
Margaret- a Ty znowu robisz smaka , pocieszyłam się herbatnikami maślanymi
Szarlo- perspektywa zimnego lipca bardzo mi się podoba
Larysa- super wieści! Mój poród uzależniony jest od tego kiedy moja mała będzie chciała wyjść, więc czekamy. Najpóźniej urodzi się 10 sierpnia bo jest to 7 dni po terminie, a lekarz powiedział, że dłużej nie czekają na zakończenie ciąży.
Póki co mała szaleje w brzuchu i nic nie zapowiada, że chce go opuścić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 09:34
Margaret.Se, labamba, Chusy, agula1983, Genshirin, szarlo lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczeta:)
Larysa super wiesci i pieknie kruszynka rosnie w sumie fajnie ze masz termin porodu i wiesz juz wszystko hehe ale oszczedzaj sie na maxa.
JaPM gratki wejscia w nowy tydzien a dobrze ze szkrabek nie chce wyjsc i bryka bo jeszcze nie pora na to i dobrze to wie hehe.
Sama sobie smaka i cholera nie moge sie opedzic od tych slodkosci. Laza za mna jak cien i kusza tylko haha a dzisiaj robie te ciastka bo jutro szaszlyki na grilla a nie wyrobilabym sie bo jestem teraz powolna jak slimak:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 11:31
JaPM lubi tę wiadomość
-
Szarlo - dzieki za info! wlasnie tej wiedzy mi brakowalo... a jeszcze dopytam..jak jest gbs + i same skurcze sie zaczely, to po godzinie odkad sie zorientowalysmy ze sa regularne czy jak ?
Chusy - bardzo dobre wieści!! dobrze,ze malutka przybiera... moze taka jej uroda:)
Jeśli chodzi o tą rozmarówkę dziecięcą to ja powoli głupieje... mam niektóre ubranka na 56 co sa takie tyci tyci, a na innych jest napisane 0-3 mc i bardziej mi to już na większęgo dzidziusia pasuje...może to już jest 62?:p
Sisi - a tak pytam o ten brzuch, bo mam nadzieje,ze jak nam opadnie, to przestaniem w koncu miec te problemy z refulksem hehe no ale to chyba różnie może być
Larysa - no to będziecie mieć piekną datę super,że z dzidziusiem wszystko ok i wczesniejsza waga była zaniżona.. chociaż troche mnie zmartwiłaś tym,że duże dzidziusie nie koniecznie mogą chcieć przyjść na świat wcześniej, bo własnie na to liczyłam w swoim przypadku:p
JaPM - jeszcze tydzien i ciąża donoszona u Ciebie Gratulacje
Nam na SR też mówili, że najczęściej czeka się 7 dni po terminie, z obawy na komplikacje, aczkolwiek pani prowadzaca zajecia osobiście zachęcała do 10 dni, przy dobrych przepływach itp, bo mówi, że te 7 to troche ze strachu, a natura naturą i te normy ile trwa ciąża itp w dzisiejszych czasach się trochę poprzesuwały. Tak jak kiedyś podobno dawno było ustalone, że prawidłowy postęp rozwarcia to 1cm na godzinę, gdzie w dzisiejszym świecie to rzadko spotkac i gdyby miano się tego trzymać, to większość porodów kończyłaby się CC z uwagi na brak postępu porodu. Ale jakoś sama nie umiem sobie wyobrazić tego siedzenia w domu na własne ryzyko tak naprawde... w ogole boje sie, że jak nie urodze do 40tc to potem się stresować bardzo będę...
Margaret - oj dobrze trafiłas z tym slimakiem.. to tak jak ja w dodatku u mnie się leniwiec też trochę przebija:p
Dziś mam zamiar ruszyć z tym masażem krocza...,3majcie kciuki, co by mi sie nie odechcialo zanim zaczne hihi
A no i witam się w 35tcMargaret.Se, agula1983, JaPM, Genshirin, szarlo lubią tę wiadomość
-
Larysa dobrze ze wszystko z lozyskiem wporzasiu, trzymam kciuki zebys donosila bezpiecznie do swojej daty : )
JaPM 37 tydzien to juz powazna sprawa! Jeszcze tydzien i bedzie donoszona : )
Sisi my w przyszlym uderzamy w 38 to juz w ogole brzmi niemozliwie Kibicuje przy wizycie : )
Margaret ja tu usiluje na zdrowa diete przejsc bo mam chyba juz z 16 kg na plusie Przestaje stawac na wadze cholera :<. Ale mysle ze duzo z tego to tez woda bo raczej zmniejszylam ostatnio ilosc jedzenia bo mnie zaczely mdlosci troche meczyc znowu. Z drugiej strony tez sobie mysle - zadnych slodyczy, ale ta czekolada do mnie wola z lodowki "no wez mnie, wez.." >.<
Agula wozeczek przepiekny! Zakochalam sie w kolorkach, chcialabym cos takiego dla siebie znalezc.. Ale u nas takie ceny wyrabane za wozki ze sie skonczy pewnie na jakims szaroburym :<
Co do ciuszkow to u nas nie ma Tesco, ani Smyka, ani ciucholandow niestety. Jest za to HM moze tam cos wyczaje jeszcze. Wprawdzie mam kilka bardzo malenkich bodziakow i ze dwa pajacyki moze wystarczy dopoki nie podrosnie kurczaczek. : ) Rodzinka mi paczkuje ciuszki caly czas, babcia szalona non stop cos kupuje (zaczela chyba juz teraz od roczku w gore...) jak tak pojdzie dalej to mala bedzie ustawiona do 18stki zanim sie w ogole urodzi jeszcze Tylko ze paczki do mnie ida dosc wolno bo miesiac, czasem dwa takze przed urodzeniem raczej juz nie dotrze kolejna paczka. Musze sie posilkowac tym co mam.
Jak ogladalam te tyciunie sukienki to slowo daje jakby ktos z lalki zdjal...
Margaret.Se, agula1983, JaPM, Genshirin, szarlo lubią tę wiadomość
-
Chusy ja mysle ze w h&m to takich malutkich ciuszków to nie znajdziesz bo tam jest od 56 które jest 62 ale raz widziałam w romiarze 50, może u Ciebie będą mniejsze rozmiary. na bank widziałam tez małe rozmiary w auchan ale pewnie u Ciebie tez nie ma hmm
Ja tez mysle żeby przejść na zdrowa diete tzn drowa jest tylko wyeliminować te słodkości ale to jest cholernie ciężkie a szczególnie jak te słodkości się tak pięknie usmiechaja hahahah na bank wody tez mamy w sobie bo mimo ze jest chłodniej to ja wiecorem czuje ja jak chce kucac w wannie a i cellulit większy tez mam.
Chusy Twoja córcia ma cudowna babcie ze tak jej kupuje:) Niestety moja córcia chyba podobnie do mnie będzie miała bo ja nie pamiętam zebym cokolwiek dostała od babci, no może jak byłam malusienka bo na spacerze ani na lodach czy gdziekolwiek indziej nie byłam ze swoja babcia. Ciekawe jaka będzie babcia laury czy cos się zmieni bo podobno wymyśliła sobie ze chce kolejne zwierze chyba tylko po to żeby mieć wymowke już na maxa żeby nie mieć czasu na nic jak i dla wnuczki. Nawet babcia mojego Miska tak się wsciekła ze az przeklinała a babcia tego nie robi no chyba ze ktoś ja doprowadzi do ogromnego szału. Powiedziała ze będzie miała araz wnuczke i kase powinna na nia wydawac i poswiecac czasu a nie na kolejne zwierze ehhh trudno przynajmniej ja nie będę miała teściowej na głowie a Laurunia i tak będzie miała ogrom miłości:)
Labamba gratki wejścia w nowy tydzień stałam się okrutnym ślimakiem i leniwcem hahahha a ze jestem lemurkiem od zawsze to słysze od początku od mojego Miska hahaha
Ja chyba tez najbardziej boje się prenoszenia a potem otrzymania tej paskudnej oksytocyny po której podobno bole sa przeokrutne wrrrr -
Dziewczyny własnie jestem po moim pierwszym podejściu do masażu krocza i poległam z kretesem. Nie wiem czy to trwało nawet 5 minut.
W jakiej pozycji masujecie?
Ja starałam sie na stojaco,albo jedna noga gdzie oparta i o ile pierwsza część masażu kciukiem jako tako (ale dwoma to i tak nie dawałam długo rady), to tyle ta druga część od pochwy do odbytu dwoma palcami wskazującymi jakaś masakra...za duzy brzuch mam:/ -
Labamba- gratuluję wkroczenia w nowy tydzień. Ja mam nadzieję, że urodzę z 5-10 dni wcześniej, ale coś czuję, że jednak moja mała będzie przenoszona. Pewne już 2 tygodnie przed terminem zacznę się stresować, już mnie dopadają jakieś dziwne myśli i niepokój; to jest straszne
Chusy- no właśnie teraz jesteśmy na etapie puchnięcia, więc na pewno pozostawia to ślady na naszych kg. Co prawda nie mamy upałów jak wcześniej ale myślę, że pomimo tego ciąża robi swoje. Nawet patrząc na gwiazdy, no kurde w tym 9 miesiącu widać, że ta twarz, dłonie czy stopy miały spuchnięte. Fajnie się masz z tymi ciuszkami, ja kupuję jak na razie do 74, zaś piorę tylko do 68.
Margaret- szaszłyki, ciastka mniam Może się jeszcze okazać, że jak babcia zobaczy małą Laurę, straci dla niej głowę i jeszcze nie opędzicie się od niej.
Muszę się pochwalić- nareszcie przyszło mi łóżeczko wieczorem będzie składane, mam nadzieję, że jest całe i będzie mi się podobać, bo już nie mam czasu na zwroty i zakup innego.
I jeszcze jeden powód do dumy; przygotowałam już sobie dokumenty do porodu i po porodzie (wnioski o urlop)- zostanie tylko je wypełnić. No i poszły już do walizki
Mam też takie pytanie do Was: jaki rozmiar czapeczki macie na wyjście ze szpitala i na pierwsze miesiące?
Margaret.Se lubi tę wiadomość
-
Mysle ze poprostu sie wstrzymam z kupowaniem i tak mam bardzo duzo wszystkiego, najwyzej beda troszke za duze na poczatku ale dorosnie i dluzej pochodzi. Wlasciwie to mnie to cieszy bo jak patrze na te sliczne sukienki to chcialabym zeby je ubrala wiecej niz raz : )
JaPM co do czapeczki to mam takie dwie zwykle, najmniejsze bawelniane biale bez zadnych "ulepszen", mysle ze do szpitala takie najlepsze.
Jesli chodzi o wode w organizmie to ostatnio nawet buzia mi puchnie co mi sie nigdy nie zdarzalo, szczegolnie oczy, i tak sie utrzymuje caly dzien. A skora na stopach mam wrazenie ze mi peknie.. Jak gdzies bede miala rzostepy to chyba tam!
Margaret tak, babcie i prababcie sa zakochane poprostu i co wychodza z domu to wracaja z nareczem ciuchow. Ale tez to ich pierwsza wnuczka i prawnuczka : ) Poza tym nie moge zlego slowa powiedziec bo bardzo sie interesuja i ciaza i mala i wspieraja nas od poczatku. Przykro mi ze wasza babcia jest akurat taka, ale moze bedzie jak pisze JaPM, ze jeszcze zobaczy Laure i sie zakocha . Poza tym sa tez i plusy Niektore mlode mamy by sie chcialy z toba zamienic bo maja dosc wtracania sie tesciowych/babc etc w swoje zycie i miliona dobrych rad na minute
Widze ze wszystkie mamy takiego starcha jesli chodzi o podawanie oksytocyny.. Tak jak JaPM tez sie boje ze ja przenosze, mam takie wrazenie od samego poczatku ciazy. Wprawdze na pewno bede prosic o epidural ale zastanawiam sie jak bardzo zzo znosi skutki oksy. Przerazaja mnie te bolesne skurcze : OWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 13:41
-
JaPM i Chusy kiedyś pracowałam z taka kobitka wiekowo podobna do mojej teściowej i strasznie mi ja przypomina, nie znosiła dzieci ale jak się urodziła jej wnuczka hmm albo wnuk bo nie pamiętam to fakt oszalała i zmieniła się. Czasami gdzies tam z tyłu głowy mysle o tym ale z drugiej strony zaczynam dojrzewać do takiej sytuacji jakie ona ma podejście i już tak mnie to nie boli jak wczesniej, zaczynam widzieć plusy jak piszesz Chusy no ale ze mojej strony a nie ze strony lauruni. Zreszta jaka będzie babcia taka laura będzie dla niej w przyszłości, wiec co ja się martwię
Chusy to jej tez będzie pierwsza wnuczka i zapewne ostatnia bo ma tylko mojego Miska a my raczej patrząc na mój wiek nie będziemy się więcej starac, no chyba ze będzie wpadka hehehhe. Prababcia czyli babcia Miska jest zupełnie inna ale tez nie szaleje na zakupach ale mysle ze ona tego nie robi bo wie ze ja jestem wymagajaca i to co ona wybierze to może mi się nie spodobać, szykują z pradziadkiem zapewne kaske. Ostatnio nawet jak mój Misiek rozmawiał z babcia to mowi do niej żeby mu na imieniny pieluchy kupiła hahhahah oczywiście dla laury nie dla niego hahahhah a babcia mowi ze ona się nie zna i tyle tego jest ze boi się ze zle kupi:)
Co do czapeczek to mam mysle ze moja córcia potrzebuje najmniejsze i mam jedna z pepco niby 62 ale malenka jest no i zawiązywana pod szyjke a mi się wydaje ze chyba powinny być te niewiązane???? mam nie wiązane sliczne cieniutkie dwie ale rozmiar ze smyka 36-38 i mysle ze mogą być za duże na początek bo ma malutka głowke. Mysle ze dokupię jeszcze w auchan bo tam sa małe rozmiary.
Chusy co do bóli czyli skurczy porodowych to moja kolezanka rodziła z 1,5 roku temu a z miesiąc temu roniła po tabletkach poronnym i stwierdziła ze mniej cierpiała przy porodzie bo skurcze miała bardzo krótko jakos godzine tylko bo tak pchał się jej synek na swiat i bardziej nacięcie ja bolało a przy poronieniu ze cztery godziny mmiała skurcze i mowi ze po scianach chodziła. Patrzac na jej stwierdzenie to jakos az tak bardzo tych skurczy się nie boje, fakt boli jak cholera i darłam się w domu jakby mnie zazynali ale tez wiem co mnie czeka i tez wiem ze po tym dostane mój największy skarb a po poronieniu....
JaPM no nareszcie masz to łóżeczko! hehhehe tyle czekac to musi się Tobie podobać i nie masz wyjścia hehe
Super ze już przygotowałaś dokumenty wszystkie i ja tez tak zrobie, żeby potem nie łapac się za głowe ze cos się zapomniło ale mysle ze to ogarne na początku sierpnia. -
Też chciałabym uniknąć oksytocyny, i tu zabawne jak to się zmienia - moja mama rodząc drugie dziecko dostała ją jako "rarytas na szybki i łatwy poród" po znajomości od kumpeli położnej i sto razy słyszała "żeby tylko się nikt nie dowiedział bo to tylko dla wybranych" (cudowne czasy PRL-u ), a po latach większość z nas broni się przed nią jak może
Emilka 10tc [*] -
labamba wrote:Larysa - no to będziecie mieć piekną datę super,że z dzidziusiem wszystko ok i wczesniejsza waga była zaniżona.. chociaż troche mnie zmartwiłaś tym,że duże dzidziusie nie koniecznie mogą chcieć przyjść na świat wcześniej, bo własnie na to liczyłam w swoim przypadku:p
Właśnie wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która urodziła we wtorek w 41tc przez cc bo jak robili usg to mała miała 4200g +/- 600g więc woleli nie ryzykować. Koniec końców ważyła 4090g Aha i mimo, że 4kg to szyjka zamknięta i nic się nie zapowiadało, ze na dniach urodzi ;p
JaPM- marzy mi się Musty Nexo. Ale jak mówię, spacerówkę teraz dostaliśmy taką se, ciuszki też podostawaliśmy w sumie na prawdę niewiele wydałam na tą wyprawkę (no poza apteką) więc myślę, że możemy sobie pozwolić na taki fajniejszy wózek -
Hej, jestem po Usg w szpitalu.Wiadomości średnie, mała wcale nie zwolniła i nadal wyprzedza wiek o 3 tygodnie. Z wymiarów brzuszka i kości udowej szacowana waga to 3430 gram. Główki nie zmierzyła bo leży wciśnieta nisko, a o usg dowcipnym mogę zapomnieć. Ponadto mam wielowodzie i w sumie tylko to ich martwi. Za tydzień kolejne usg i wtedy zdecydują co robić dalej. Pobrali mi krew na wirusówkę bo nadmiar płynu może być spowodowany ukrytą infekcją. Ja załapałam lekkiego doła i mam tydzień z głowy. Chciałabym już urodzić!
Larysa lubi tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Acha i pytałam o możliwość cesarki bo główka nie zmierzona więc teoretycznie moja córka może ważyć już z 3900, a ona mi na to, że u nich mówi się o dużym dziecku jak przekracza 4.5kg i że w zeszłym tygodniu przyjeła dziecko gdzie obwód główki wynosił 38 cm- wcale mnie to kuźwa nie pociesza!
Całe szczęście mogę się uprzeć na tą cesarkę i będą musieli mi ją zrobić ale po złości mogą mnie zapisać dopiero w skończonym 40 tygodniu.
Wód mam afi 31, a 3 tygodnie było idealnie Siedzę i czytam od czego to może być i w większości przypadków niewiadomo.
Z ciakwostek to spytałam o stopień dojrzałości łożyska to pani technik, a raczej dziewczyneczka wyglądająca na 18 lat spojrzała na mnie jak zaczarowana. Musiałam wytłumaczyć o co mi chodzi i stwierdziła, że tutaj się tego nie sprawdza.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Widzę w książce, że zrobili mi antibodies i wyszły negatywne. Test cukrzycowy zrobiłam sobie sama w domu i wynik na czczo i po dwóch godzinach był idealny tylko po godzinie na granicy. Mówilam o tym dzisiaj tej konsultantce to stwierdziła tylko, że oni pobieraja krew na czczo i po dwóch godzinach więc wynik miałabym idealny.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Miałam mieć dzisiaj rozmowę z konsultantem jak zwykle po scanie ale jej nie było i rozmawiałam chyba z położną. Za tydzień mam mieć kolejne usg i wizytę z lekarzem gdzie wszystko mi wytłumaczą i podejmiemy decyzję. Powiem Ci szczerze, że jescze ani razu nie sprawdzili mi tutaj jak szybko bije serduszko ale mam dopplerka i zaraz sama sobie sprawdzę. Zwykle bije pomiedzy 130, a 140. Mieszkam pod Birmingham.
Przy okazji pytania o cesarke pytałam też o indukcję to stwierdziła, że lekarz podejmie decyzje za tydzień. Ona ogólnie mało co wiedziała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 18:58
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860