Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Sisi - nie martw sie na zapas! jak widać jednak ta szacunkowa waga nie zawsze się sprawdza więc po co się stresować... dobrze,że wykryli to wielowodzie, będą to teraz bacznie obserwowac no i osobiscie bardziej bym chyba polegałą na tym lekrazu co masz wizytę za tydzień... no chyba,że możesz wczesniej się z nim w jakis sposob skonsultować, żebyś sie po prostu nie martwiła tyle przez tydzien?
Juuli - bardzo dobra wiadomość, niech maluszek jeszcze w brzuszku siedzi!
Szarlo - dzięki! wiesiołka zamówiłam wczoraj, czekam aż przyjdzie no i te maliny nieszczęsne też :p no zobaczymy.... i teraz też zgłupiałąm z tym masażem krocza...może też odpuszcze,bo od 37tc mam zamiar zacząć stosować balonik, więc przestane się męczyć, bo w ogóle mi nie wychodzi ten ręczny masaż
Chusy - wydaje mi się,że to mogą być skurcze przepowadiające
Neme - co za lekarz z tymi jaskółkami:p dobrze,że Cie tak jeszcze te skurcze nie bolą bardzo, bo inaczej to pewnie niezbyt byś sie ucieszyla za takie porównanie :p Chociaż 100 to wydają mi się już naprawdę porządne! Mam nadzieję, że jakoś znosisz ten szpital i że już niedługo będziesz musiała tam zostać! no i oczywiście pewnie wyjdziecie już we dwójkę?
Ja dziś w nocy znowu chyba z 4 razy do łazienki latałam a nie śpie od 5... wstałam, bo już głodna byłam i mi w brzuchu burczało hehe -
Juuli gratuluję udanej wizyty a malutka niech jeszcze siedzi i nabiera ciałka
Sisi będzie dobrze, trzymaj się dobrze że posprawdzali wszystko i będą teraz Cię obserwować, ale to rodzenie dzieci sn do 4,5kg to lekkie przegięcie
Szarlo 20 lipiec to już tuż tuż, ja podobno mam dotrwać do 10 lipca a idealnie do 17 lipca i później niech się dzieje co chce, ale mnie to przeraża
Chusy jak sytuacja u Ciebie? skurcze odpuściły? Trzymam kciuki żeby to były tylko te przepowiadające
neme niestety pobyt w szpitalu do przyjemnych nie należy, ale najważniejsze że jesteście pod kontrolą i synuś ma ładną wagę Będzie dobrze
labamba ja też kilka razy wstaję w nocy na siku, a jak wstanę to zaraz maluchy sie wiercą i nie daja zasnąć, ledwo zasnę to znowu siku i tak w kółko...także noce są ciężkie, ale staram się odsypiać w dzień, bo jak nie teraz to kiedy -
Chusy skurcze porodowe sa w dole brzucha, tak mi polozna mowila, moze Ty masz braxona.
Labamba moja polozna tez nie polecala balonika, ale pewnie co polozna to opinia, ciekawe czy ten balonik jest przyjemniejszy niz masaz reczny. Jak to piwiedziala krocze do porodu powinno byc zdrowe.
Name dobre wieści przynosisz, cieszę sie ze nie mialas tej amnioredukcji, bo kazda interwencja med wiaze sue z ryzykiem. Trzymam za Was kciuki &&. Juz niedlugo bedziesz miala ciaze donoszona. Dobrzem ze jesteś ood stalym nadzorem powinnas czuc się bezpieczniej, choc wiadomo, ale w domu najlepiej.
Agula, dzisiaj wyczytałam w swojej aplikacji, ze jesli mam ciąże blizniacza to teraz moge urodzic (wiem, ze to tylko aplikacja), a mam skonczony 35tydz, od razu pomyślałam o Tobie, 17 lipiec to Twoj skonczony 35tydz, trzymam kciuki &&, aby jak najdluzej maluszki dojrzewaly w macicy, a Ty sie nie forsuj, tylko sobie odpoczywaj jak najwiecej
To, ze ciaza donoszona 20 lipca nie znaczy, ze urodze od razu, ale wolalabym nie przenosić zobaczymy jak moj maluch bedzie się spieszyl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 10:04
Aniołek 18.04.2016 -
Cześć dziewczyny, wczoraj miałam najgorszy dzień w trakcie trwania mojej ciąży. Pierwszy raz bolał mnie aż tak brzuch, że nie dałam rady chodzić, od 17 leżałam i spałam, dopiero gdzieś około 21 zaczęło mijać, więc poszłam się wykąpać. No ale to nie koniec, po kąpieli złapał mnie taki ból w pachwinie, że nie mogłam chodzić- pierwszy raz w życiu czułam ból w takim miejscu i z takim skutkiem; no i znowu do łóżka. Z tego wszystkiego nawet łóżeczko nie zostało złożone. A właśnie od 2 dni piję liście malin i zastanawiam się czy może one tak na mój brzuch podziałały.
Chusy- ja jak się budzę mam spuchniętą twarz, dłonie i stopy; jednak po jakimś czasie opuchlizna schodzi tzn. zostaje niewielka ale widzę, że nie jest to tak jak bywało wcześniej. Dwa tygodnie przed porodem pojawiają się nieregularne skurcze przepowiadające, może to właśnie takie skurcze pojawiły się u Ciebie.
W przypadku skurczy przepowiadających mówili nam w SR, że są nieregularne, zalecają wziąć ciepłą kąpiel, 2 nospy i po mniej więcej 30 minutach powinno wszystko minąć.
Margaret- z tego co czytałam dobra jest właśnie taka letnia czapeczka wiązana; ja takiej nie mam i nie ogarniam tych rozmiarów. Wczoraj mój chłop upiekł ciacho z rabarbarem i truskawkami więc i ja doczekałam się słodkiej przekąski
Cassie – to super, że udało Wam się tyle dostać, my niestety wszystko kupujemy, coś tam podostawaliśmy ale to pikuś w stosunku do tego ile musieliśmy kupić.
Juuli- gratuluję udanej wizyty, mała ma jeszcze trochę czasu więc pewnie przybędzie jej ciałka
Szarlo- dziękuję za cenne informacje, ja już nie wiem co robić a co nie; mam mętlik w głowie, może jednak pozostawić wszystko naturze; nie wiem...
Neme- gratuluję wkroczenia w nowy tydzień, i trzymam kciuki za Was i szybki powrót do domu.
Sisi- będzie wszystko dobrze. Jesteś pod opieką lekarską, robią badania- sprawdzają, więc gdyby było coś nie tak, myślę, że już podjęliby jakieś konkrety i działali. Nie powinnyśmy martwić się na zapas, bo to niestety nam nie pomaga, a wręcz przeciwnie- wiem, że rzeczywistość to weryfikuje.
Labamba- sam balonik Ci wystarczy, jak już wspominałam położna w szkole rodzenia mówiła, że jest różnica u kobiet, które go stosowały. Tylko nie wiem od którego tygodnia należy go stosować
Co położna to inaczej u nas znowu polecala masaż krocza
Życzę Wam spokojnego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 10:53
szarlo lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny :* Niestety tutaj to zwykła opieka państwowa, ta "konsultantka" na zastępstwie wczoraj to chyba zwykła położna była, sama nie wiedziała na jakie badania krwi mnie wysłać i leciała do lekarza dopytać. Naczytałam się wczoraj o zrośniętych przełykach i dwunastnicach, brzuch i krzyż mnie okresowowo rozbolał chyba z tych nerwów.
Dzisiaj mam ciążę donoszoną i modlę się żeby mała zechciała wyjść bo wydaje mi się, że bezpieczniejsza byłaby po drugiej stronie. Kuzynka wyslała mi namiary na polską klinikę ginekologiczną i chyba zaraz tam zadzwonię i umówię się na wizytę. Byleby trafić na jakiegoś ogarnietego lekarza.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Hej, skurcze ustapily w nocy, to sa skurcze przepowiadajace, jesli wystepuja nieregularnie to o niczym nie swiadcza (doedukowalam sie wczoraj na temat rodzaju skurczy )
"Skurcze przepowiadające pojawiają się po 36. tygodniu ciąży. Występują nieregularnie. Możesz je odczuwać kilka razy w ciągu dnia, ale też kilka razy w tygodniu. Świadczą o tym, że macica intensywnie przygotowuje się do porodu. Stają się bardziej odczuwalne na kilka tygodni przed porodem, a im bliżej do niego, tym są częstsze.
Jak rozpoznać skurcze przepowiadające
Są krótkie, bolesne, nasilają się i mijają. Twardnieje cały trzon macicy. Uwaga: skurcze te mogą przypominać skurcze porodowe, ale w przeciwieństwie do nich, ustępują po 1,5–2 godzinach."
No czyli praktycznie tak jak u mnie bylo. Zastanawiam sie jakie jeszcze niespodzianki mnie czekaja w tych nadchodzacych tygodniach
Neme - biedna w szpitalu, zastanawialam sie gdzie cie wsyslo : ) Ale przynajmniej jestes pod czujnym okiem lekarzy jak juz mowila Cassie i mozesz byc spokojna : )
JaPM- kurcze myslisz ze te napary takie akcje silne wywoluja..? A ja myslalam ze to raczej taki niegrozny wspomagacz ktory nie dziala jakos szalenczo
Agula - caly czas nie moge uwierzyc ze nosisz w sobie blizniaki hehe Genialna sprawa! Tez jak gdzies mi sie przewija info o ciazy blizniaczej to mysle o tobie tak jak Szarlo mowi : )
sisi, agula1983 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki:)
Jejka jakie emocje ictyle sie dzieje tutaj. Ja wczoraj caly czas cos robila a jeszcze musialam pojechac na kontrolna wizyte do kardiologa i caly dzien zlecial a po 21padlam i nie mialam sily palcem juz nawet ruszyc. Niestety im bardziej zmeczona jestem tym bardziej mam problem z zasnieciem a jeszcze Laurunia mi brykala i po pogawedce ze mna byla gdzeczna ale po czasie znowu brykala i w nocy tez tak.
Co do kardiologa to przemila ta lekarka, przejeta moja sytuacja i powiedziala ze jezeli cos sie wydarzy to szybciutko mam przyjechac do niej. Pytalam sie o corcie, wyprawke kiedy rodze itp znowu bardzo milo mi sie zrobilo:)
Neme wspolczuje tego pobytu w szpitalu ale sa plusy bo jestes pod kontrola i to jest najwazniejsze.
Sisi ale numer z tymi wodami u Ciebie, bylo super a tu raptem zonk. Najwazniejsze ze sie interesuja ale ja mysle ze bardzo dobrze robisz ze udasz sie do tej kliniki polskiej i mysle ze trafisz super na lekarza co wszystko powie dokladnie. Jeszcze jak masz mozliwosc skontaktowac sie wczesniej ze swoim lekarzem to zrob to.
Chusy no ja mysle ze na bank masz skurcze przepowiadajace i kto wie mysle ze 2tyg i bedziesz rodzic. Nie przejmuj sie ze jestes zielona co do rozeznania czy to przepowiadajace czy porodowe bo ja to samo czuje i mysle czy rozpoznam ale mysle ze jak bol nie bedzie mijal to znaczy ze czas na finał! Hehehe
Szarlo a mi polozna ze SR mowila ze skurcze sa od gory brzucha hahaha wiesz co mozna zglupiec z tym co gadaja ale fakt ze jak sie kilka razy cos powtarza od poloznych to znaczy ze tak jest.
Dziwne to z tych lisci malin ze nie do konca sa ok i wez tu nie zglupiej.
JaPM a moze faktycznie od tych malin masz te akcje. Wiecie co pokrzywa na mnie zadzialala koszmarnie wiec ja nie wiem czy mam sie pchac do picia tych nalin ehhhh
Cassie super masz ze prawie wszystko dostaliscie a ja podobnie jak JaPM z tym wyjatkiem ze ja nawet jednej skarpetki nie dostalam dla Lauruni a w 100% wszystko sami musimy kupic.
Wczoraj upieklam spod pod te kinder bueno ale mialo urosnac a tu lipa no ale zaraz koncze krem robic do niego i mam nadzieje ze wyjda mi choc te batoniki hehe:)Chusy, szarlo lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Sama nie wiem czy to te maliny czy nie, dzisiaj jeszcze zrobię sobie z nich napar i zaobserwuję czy się powtórzy taka sytuacja. Może po prostu zbieg okoliczności i fakt, że to już 37 tydzień i jakoś organizm szykuje się do tego porodu. A z ciekawostek ze SR przypomniałam sobie, ze podobno przy bólach porodowych często towarzyszy też ból w krzyżu, i odejście wód płodowych nie musi poprzedzać skurczy; mogą być skurcze a wody nie odejdą. Podobnie z czopem może odejść 14 dni przed porodem, a może dzień przed. W odniesieniu do masażu krocza doczytałam też, że u nas mówili aby masować właśnie np. olejem z wiesiołka i tak: w 37 tyg. 1 palcem, w 38 tyg. 2 palcami, w 39 tyg. 3 palcami tylko na dole wejścia do pochwy a później nacisk w stronę odbytu. Fakt jest taki, że co szpital co położne to inaczej. A tak w ogóle to czytałam na Internecie jakieś wyniki badan z których wynika, że ani wiesiołek ani maliny nie szkodzą, ale też nie mają żadnego wpływu na poród, a położne przekazują informacje bez punktu odniesienia- nie ma badań, które potwierdzają to co mówią- bynajmniej na czas i według tego artykułu.
-
JaPM ja to samo czytałam i słyszałam w szkole rodzenia na temat malin, położne się śmieją, że jak psychicznie nas to wesprze i lepiej nastawi to porodu, to można pić, ale to nie ma rzeczywistego wpływu na poród. Natomiast oczywiście zawsze lepiej być bojowo nastawionym na to, że nam te różne cuda pomagają
-
Margaret jestes niemozliwa, teraz mi sie zachcialo Kinder Bueno Wystarczy pichcenia!
Dobrze ze sie zaopatrzylam w daktyle bo byloby kiepsko, a one zaspokajaja przynajmniej po czesci moja potrzebe na slodkosci. I wcale nie sa kaloryczne! Jeden daktyl ma 5 kalorii tylko, az niemozliwe, a jest diabelnie slodki. No i podobno dobrze robi w ciazy Takze dziewczyny uzbrojcie sie w daktyle!
JaPm to dawaj znac jak tam te maliny bo az jestem ciekawa. Ale rzeczywiscie moze byc i tak ze zaczely sie u ciebie dziac rozne dziwne rzeczy zwiazane z bliskim rozwiazaniem, z reszta widzisz u mnie tez sie pojawily nowe atrakcje ; )
Sisi to zdecydowanie dobra decyzja udac sie do jakiejs prywatnej kliniki i zrobic rozeznanie, napewno sie toba dobrze zaopiekuja a lepiej dmuchac na zimne : )sisi lubi tę wiadomość
-
Hmm to jq sobie podaruje te liscie malin bo bez sensu sie faszerowac.
Chusy no szaleje i juz zrobilam kinder bueno ale dla mnie przepis ciut nie taki bo za rzadki krem wyszedl i leje mi sie a powinien byc zbity juz wiem jak zrobie nastepnym razem a poki co wstawilam do zamrazalniki zamiast do lodowki ale nie wiem jak to jesc jezeli nie zesztywnieje ten krem. Oczywiscie troche zmienilam ten przepis ale musze jeszcze bardziej go zmodyfikowac po swojemu i bedzie perfekt ale smak wyszedl identyczny wiec chociaz tyle:)
Chusy ja nie lubie daktyli wiec sie nie przekonam do nich, w ogole nie cierpie suszonych owocow a wyjatkiem sa sliwki ale to tez juz dawna historia hehe. Jak w ciescie widze bakalie to nie tkne ciacha:) no chyba ze jest malo i mozna wydlubac haha -
Mysle ze wszelkie naturalne sposoby typu herbatki, ziola, owoce itp itd to raczej dzialaja jak placebo a nie rzeczywiscie maja jakis tam wplyw na przyspieszony porod. Ale kto wie, probowac nie zaszkodzi
Margaret ja wszystkie te suszone owocki uwielbiam, bardzo mi smakuja, takze jestem calkiem zadowolona ze swojej daktylowej diety
A chociaz cala ciaze mnie odrzucalo od ryb (slowo daja mam wrazenie ze gotowanej ryby sie juz nigdy w zyciu nie tkne, nawet po ciazy) to wrocil mi smak na sushi i znalazlam przepis na sushi z pieczonym lososiem. Wyszlo calkiem calkiem wiadomo nie to samo co wedzony czy surowy ale i tak bardzo smaczne. Wczoraj mialam takiego smaka na sushi ze stwierdzilam ze olewam wszystko i MUSZE zjesc. Ale na szczescie malz pogrzebal w internetach po probach przekonania mnie ze nie moge jest sushi w normalnej restauracji i pokazal mi ze byly przypadki smiertelnosci od listeriozy wlasnie z powodu sushi.. no i odpuscilam surowa rybe. Ale tak jak mowie pieczona tez jest pyszna wiec jak was przypadkiem najdzie taki mega glod wylacznie na sushi to walcie pieczone rybuewe_a85 lubi tę wiadomość
-
Nom z tymi poloznymi to zwariowac mozna.. POdobno jest to samo w szpitalach z poloznymi laktacyjnymi - kazda co innego mowi, takze mamy probke hehe no i wiemy,zeby sie nie przejmowac i ufac sobie!
A z rybkami, to jakos mnie nie ciagnie:p Daktyle musze kupic
My sie niedlugo pakujemy i wyjezdzamy do tesciow na weekend. Moj mąż się cieszy,że przynajmniej tam sie wyspi,bo ja mu nie daje,tylko ciagle chce,zeby cos w domu robil:Pewe_a85 lubi tę wiadomość
-
Cześć mamuśki
Sisi wiem, że się martwisz, ale na pewno wszystko zakończy się dobrze. Z tą kliniką to dobry pomysł też bym pewnie zaciągnęła opini innego lekarza dla swojego spokoju. Trzymam za was kciuki.
Chusy to na pewno były skurcze przepowiadające, może się już coś pomału zaczyna u Ciebie dziać w sumie to już jesteś na "bezpiecznym" etapie za dwa dni ciąża donoszona
Neme współczuję pobytu w szpitalu, ale chyba bym wolała w takim przypadku być pod opieką lekarzy.
Margaret ja kupiłam już osiem czapeczek hyhy, ale żadnej nie mam na wiązanie
Ja od trzech dni czuję się do d... boli mnie głowa, i okropnie pachwiny ledwo się ruszam a jeszcze wczoraj sobie na budowe pojechałam posprzątać więc doszedł ból krzyża w nocy wcale nie śpię spaceruję tylko do wc co chwila
Dzisiaj oba moi panowie dali mi w nocy popalić jeden chrapał niemiłosiernie i rozwalił się na całym łóżku cały czas mi łokcie w plecy wbijał a ten młodszy od czwartej urządził sobie imprezę w brzuchu i kopał gdzie popadnie i w sumie od tej czwartej rano cały czas mnie zaczepia i bije :p aż jestem w szoku bo mam wrażenie, że wcale nie spał.
W niedziele o mało zawału nie dostałam poszłam do wc rano a tam bielizna cała mokra wróciłam umyłam się zmieniłam bieliznę i zaś to samo potem był spokój a poniedziałek powtórka z rozrywki i do dziś zaś spokój. Zauważyłyście u siebie większą obfitość śluzu?
A torba oczywiście nadal stoi nie spakowana
się rozpisałam sorry -
Ladybird:) wrote:Sisi a jakiego lekarza Ci poleciła kuzynka ?
Sama nie wiem co robić czy szukać dalej, może do angielskiego prywatnie się wybrać?
Ze szpitala właśnie dzwonili i mam być w czwartek na 9 tylko czy ja wytrzymam, sama nie wiem co ze sobą zrobić tak mnie nosi od środka.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
JaPM ja po chwili przemyślenia i po info od położnej zdaje sie na nature, swoja droga to nakrecilam się po SR na ten masaz krocza, bo tak zachwalaly (polozne z jednego szpitala, a zupełnie inne zdania), wcale nie bylo to lekkie i przyjemne, wole robic rzeczy ktore sprawiają mi choc troche przyjemnosci, dzisiaj kosilam trawe . Bede wcinala wiesiolka, zawsze uwazalam, ze dobrze wplywa na mnie, bo jadlam go tez sporo przed ciaza.
Margaret, mysle, ze i bez tych lisci ślicznie urodzisz, lepiej nie ryzykowac skoro po pokrzywie źle sie czulas. Lepiej nie psuć tego stanu w jakim jestes, czyli calkiem niezłym , opitolilabym takie kinder bueno -mniam, ale nie mam i musze zadowolic sie chalka z miodkiem, sama pieklam co do skurczy to chyba musimy się same przekonac , mnie jak zazwyczaj cos boli to na dole.
Labamba, nie wiadomo kogo sluchc, naklepiej chyba siebie i wszystkie info przesiewac przez grube sito.
Ewe, ja po nocy zazwyczaj mam zwiększona ilosc wydzieliny, a bielizne mam mokra, bo się poce w kroku-masakra, szczegolnie jak jest cieplo i jestem poza domem.
Aniołek 18.04.2016 -
Sisi kiedyś w coventry przyjmował znakomity lekarz Artur Chelmicki. Jest poprostu Suoer pod każdym względem.
Teraz chyba tylko w Londynie przyjmuje. W ten weekend napewno bo spr jego harmonogram.
Tylko czy do Londynu chciałoby Ci die jechać ?sisi lubi tę wiadomość