Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja właśnie jestem na glukozie:-\ wypiłam 250 ml okropnie słodkiej wody blee... Oby tylko wyniki były ok.
LondyńskieSerduszko, siuLa lubią tę wiadomość
13.07.2018 Mój Cud Wiktorek!!!
Celiakia, mutacja MTHFR
Lipiec 2015 - 6tc [*] Grudzień 2015 - 6 tc [*]
Laparotomia- CP Marzec 2016 6 tc [*]
Wrzesień 2017- invicta start - naturalny Cud!
-
jessi001 wrote:A ja właśnie jestem na glukozie:-\ wypiłam 250 ml okropnie słodkiej wody blee... Oby tylko wyniki były ok.
Tak szybko? Myślałam ze to badanie robi się w 2 trymestrze ja póki co miałam tylko cukier na czczo klasycznie
03.08.2017 [*] Aniołek 8tc+3
mthfr677, Pai1-4G, Vr2 —> metyle+ heparyna 0,4mg
Hashimoto, niedoczynność—> euthyrox 75/100 -
LondyńskieSerduszko wrote:Tak szybko? Myślałam ze to badanie robi się w 2 trymestrze ja póki co miałam tylko cukier na czczo klasycznie
-
nick nieaktualnyJa też mam skierowanie na krzywą cukrową. Ale ostatnio czasu brak by się wybrać.
Nie wiem czy to kwestia prawa czy decyzji lekarza. Bo może pacjent ma wskazania, problemy przed ciąża, glukoza na czczi8 wyszła źle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 08:34
-
Nie mam a bynajmniej nic mi nie wiadomo. Ostatnio na czczo wynik miałam 94,5 i ginekolog koniecznie kazała zrobić z obciążeniem. Zawsze miałam z tego co wiem wiem cukier koło 90.13.07.2018 Mój Cud Wiktorek!!!
Celiakia, mutacja MTHFR
Lipiec 2015 - 6tc [*] Grudzień 2015 - 6 tc [*]
Laparotomia- CP Marzec 2016 6 tc [*]
Wrzesień 2017- invicta start - naturalny Cud!
-
Leticia wrote:Ja zaszłam w ciążę niedługo po macierzyńskim, powiedziałam o tym pracodawcy w tym tygodniu. To dobry, wyrozumiały człowiek, który - mimo, że moja druga ciąża będzie dla niego sporym problemem - zachował się bardzo elegancko, pogratulował mi. Zawsze byłam uczciwa i lojalna wobec niego i firmy, i jak dotąd mogłam zawsze liczyć na to samo. Zamierzam w miarę możliwości pracować jak najdłużej i pomóc ile mogę w tej sytuacji.
I jeszcze jedno. Czy zdarzają wam się lekkie plamienia, krwawienia, takie tylko na papierze?
-
Jejku ale mam za sobą ciężką noc.. kręcę się, wiercę, żadna pozycja mi się pasuje. Kiedyś wystarczyło że zamknęłam oczy i juz mnie nie było a teraz? Pierwsza w nocy, druga i nici ze snu.. a rano do pracy
Nie wspominając już o cerze bo nigdy nie była tak fatalna jak teraz codziennie jeden, dwa nowe bolesne wulkany w okolicach ust.. wyglądam koszmarnie... -
Doskonale Cię rozumiem, ja miałam dwie takie tragiczne noce, ja znowu przez stres , jak już usnęłam to się budziłam po godzinie byłam dziś na badaniach, pierwszy raz mnie nic kompletnie nie bolało a ja jestem straszna panikarą, mdleje, panikuje i różne takie akcje, aż wstyd.
Co do cery to też mam dramat. Nigdy nie miałam problemów z trądzikiem ani nic , a teraz w ciąży MASAKRA . Codziennie rano coś nowego na twarzy już nie wspomnę o dekoldzie... -
[QUOTE=PatJot
I jeszcze jedno. Czy zdarzają wam się lekkie plamienia, krwawienia, takie tylko na papierze?[/QUOTE]
PatJot, ja wczoraj właśnie pierwszy raz w tej ciąży miałam małe krwawienie, tzn na papierze, i to nie taka mega czerwona krew tylko taka wodnista... Ponieważ ja bym nie wytrzymała napięcia, pojechałam na izbę i kontrolę ginekologiczną. Lekarz uspokoił mnie, ze z dzieckiem wszystko ok, że w macicy widać taki centymetrowy czop krwi, ale nie wiadomo z jakiego powodu, bo wszystko jest ok, serduszko bije, ruchy są itd..
przepisał mi wiec w razie czego 2x1 luteine dopochwowo, biorę od wczoraj ale mam nadzieje, że nie zaszkodzi, bo mój progesteron jest w normie i nigdy nie miałam z tym problemu, ale wolę brać skoro zalecił..Termin porodu 5 lipiec 2019 Monisia
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
-
Jeśli chodzi o plamienia, to obecnie się z nimi zmagam. Zaczęło się w piątek, najpierw takie mocno brunatne, dzisiaj już takie mleko z kawą i o wiele wiele mniej. Pytałam się lekarza o co to może chodzić i prawdopodobnie jest to po stosunku. Takie plamienia mogą zacząć się nawet 24h od stosunku. Jeśli nic nie boli i zmniejszają się plamienia to nie podstaw do paniki, tak więc cierpliwie czekam.
Jeśli plamienia nie ustaną to pewnie będzie mnie czekało zwolnienie, a dla mnie to będzie męczarnia, bo nie potrafię odpoczywać dłużej niż pół godziny. -
Witam się z Wami dziewczyny. Jestem w 9 tygodniu ciąży, to moja druga ciąża. Z pierwszej mam 2 letnią córeczkę nie znam jeszcze dokładnej daty porodu, choć internet wylicza mi ją na 18 sierpnia. Lekarz jeszcze jej nie wyznaczył, bo mam krwiaka i chyba czeka jak to się dalej potoczy. jestem dobrej myśli, biorę 3x dziennie duphaston. W pierwszej ciąży nie miałam takich problemów...
polkosia, d'nusia, Existenz, KlaudiaSG, niedograna, siuLa, Carolline lubią tę wiadomość
-
No i ja dołączam do grona plamiacych. Na szczescie mam dzisiaj wizyte u gina. Niestety bez usg i dopiero około 17 stej. Do tego czasu osiwieje. Nie by plamienia sie zdarzają i miałam tez w poprzedniej ciąży ale i tak się mega zdenerwowalam. Nie wiem czy to nie wynik kopniaka, ktorego otrzymałam wczoraj od synka. Oczywiście niechcący w trakcie harców.
-
nick nieaktualnyJa plamie od początku ciąży.
I na pewno zdenerwowanie tutaj nie pomaga.
Mam zakaz współżycia..
Każde plamienie trzeba skonsultować z lekarzem. Bo każde ma inną przyczynę.
Trzeba trochę wyluzować.
Nic poza odpoczynkiem i przyjmowaniem leków nie można zrobić.
Jutro mam kolejną wizyte u ginekologa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 12:18
-
Jessi, cukier na czczo w górnej granicy, w ciąży może być do 95, ale głupio zrobiła, że wysłała Cię na obciążenie. Zwykle zleca się pomiary glukometrem przez jakiś czas, żeby nie obciążać organizmu. Współczuję. Fatalne badanie...
Chabasse, plamiłam z Klementyną nawet pomimo brania dupka i luteiny, także może to nic poważnego, nie martw się!
Czy któraś z Was robiła Nifty/Harmony/Panoramę? Lekarz kazał mi czekać do 13-14 tc, a w informatorach piszą, że już od 10 można robić. Nie chce mi się tyle czekać. Kiedy Wy robiłyście?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 12:20
chabasse lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
ja też wyglądam jak rasowa 15-latka. Pryszcz na pryszczu. NIe wiem, czym to smarować. Powrót do młodości ech...Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Polkosia, ja co prawda nie robiłam jeszcze nifty, ale planuję. Byłam już w klinice, w której zrobię badanie i tam mi powiedziano żeby przyjść po skończonym 11 najlepiej. Tak tez zamierzam. Dziwne, ze tobie kaxali później... Może idź gdzieś indziej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 12:32
polkosia lubi tę wiadomość
-
Witam wszystkie mamy,
Na wstępie się przedstawię jako, iż jest to moja pierwsza aktywność na forum choć śledzę was od samego początku. Mam 23 lata, jest to moja druga ciąża- termin na 10.08 według USG, mam synka z Października 2016. Oba skarby wystarane w 1cs. Tyle o mnie
Mam pytanie do kobiet które mają już biegające dzieciaki w domu. Czy zdarzyło wam się, że starszak w ferworze zabawy czy najprościej podczas przewijania kopnął, uderzył was w ciążowy brzuszek? Wiem, że na tym etapie nasze brzuszki są raczej bardzo nisko niemniej zdarzyło mi się "oberwać" raz od szkraba na takiej wysokości z kopniaka podczas zabawy. W pierwszej ciąży słyszałam od lekarza, że fasolki są dobrze chronione i takie wypadki nie powinny być groźne. Nie daje mi to jednak spokoju a do lekarza mogę udać się dopiero końcem tygodnia. Ogólnie czuję się dobrze, nic mnie nie boli inaczej niż wcześniej, tylko mdłości odpuściły równo z rozpoczęciem 10tc ( a były spore od samego praktycznie początku) ale zamiast tego pojawił się wilczy apetyt. Jak myślicie? Jest się czym martwić? Macie za sobą podobne doświadczenia? Kiedy myślę o ostatniej wizycie to niewiele lżej na brzuch naciskał sam lekarz podczas badania a w tedy wiadomo, że niczym złym to nie skutkujechabasse, d'nusia, Existenz, niedograna lubią tę wiadomość
-
Carolline wrote:Kamilla, ja w Norwegii pierwsza wizyte u mojego rodzinnego mam za tydzien a na usg ide prywatnie 15.01 po raz pierwszy i pewnie ostatni bo potem polowkowe juz bedzie normalnie Takze, u ciebie to wizyta wczesnie bedzie Ale ja sie nauczylam w 1 ciazy, ze nie ma sensu za wczesnie isc, bo jak poszlam w 6 tygodniu, to ani karty nie zalozyli, ani zadnych badan nie robili i ogolnie nie uznali mnie za ciezarna
Caroline tak wczesnie, gdyz (jutro 1sza wizyta u swojego rodzinnego lekarza aby potwierdzic ciaze) A czy zostanie mi zalozona karta ciazy nie jest powiedziane. Sama jestem ciekawa czego sie dowiem.
W srode tj.10 lece na USG prywanie. Juz sie nie moge doczekac od dzisiaj wchodze w 7tc. i mam nadzieje ze juz zobacze bijace serduszko i sie troche uspokoje, bo ta niepewnosc jest okropna. Tak to jest, jak pierwsza ciaze przechodzilam w PL (9lat temu) a teraz nie dosc, ze czasý sie zmienily to jeszcze kraj pozdrawiamMartula78, Carolline lubią tę wiadomość
Mama 8,5 rocznego syna.