Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyedytkaa93 wrote:A ja tak z innej beczki: kupujecie facetom prezent na święta? Jeśli tak to co?
- słuchawki bezprzewodowe
Ale zdarzyło nam sie ze nie wiedzieliśmy co chcemy.
Teraz u Nas pierwszy raz bedziemy miec choinkę i prezenty pod choinką.
Od samego początku na święta - 2 razy do roku- uciekalismy do spa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 09:22
-
No ja w tym roku nie mam pomysłu. Ciąża wyprała mi mózg
w zeszłym roku kupiłam mu bilet na koncert jego ulubionego zespołu czekał rok na niego ale było warto.w tym roku mam problem i on sam też ma bo nie wie co chce. Tzn on chciałby grę komputerową a ja nie chcę mu jej kupić bo to się skończy tak że nie będę miała męża przez dobry miesiąc.
-
PLPaulina wrote:Az sie dziwie ze po 10 latach mamy jeszcze pomysły.
- słuchawki bezprzewodowe
Mój sobie ostatnio kupił do biegania, mega zadowolony
Ja nie mam pomysłu szczerze mówiąc. Może dobrą kawę bo kupił kawiarkę i młynek.
Próbowałam włożyć Ulke w nosidełko Marsupi...miało być prosciej i szybciej niz w chuste. Ale ona sie wsciekla i glowe do tyłu tylko odchylala wiec musialam zaprzestac i ucycać. Spróbuję później jak będzie najedzona i spokojna, ale oczywiscie nie moze byc zbyt najedzona...bo uleje. Teraz u mnie sie stres ulania zaczał. Bo nie ma tego duzo, ale w takich momentach ze potrafi sie zakrztusic...
-
Mój poprosił o gogle narciarskie a do tego dorzucam mu jeszcze narciarskie skarpety
u nas święta to tradycja i zawsze mieliśmy choinkę tylko ze jeździmy do rodziców to była sztuczna. W tym roku będzie żywa
mała bo w bloku nie ma miejsca na dużą ale zawsze.
Za rok jest cień szansy że będziemy już u siebie w domu to będzie dużą
Ja już prezenty mam kupione albo zamówione i tylko czekam aż przyjdą.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
My stwierddzilismy, ze w tym roku nie kupujemy sobie prezentow, a kupimy jeden wspolny - generator pary...
Chociaz pewnie jakis drobiazg pewnie tez kupimy sobie...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U nas jest tak że losujemy kto komu robi i z mężem tez sobie robimy, prch chciał ze wylosowałam męża i teraz mam 2 prezenty do ogarniecia :p mąż w tamtym roku dostał aeropres, a teraz chciał jakas końcówkę do niego, a na mikołajki kupiłam mu kawę
choinke mieliśmy w tamtym roku to i w tym musi być. Generalnie to lubimy tradycję, więc święta musza być z prezentami, choinką i spędzone z rodziną
-
nick nieaktualnyA my nie lubilysmy tradycji, spotkań rodzinnych.
uciekalismy od tego. Wiec będzie inaczej teraz..
U nas kwestia jest taka ze raz spędziliśmy święta odwiedzając wszystkich i byliśmy wykończeni. Za dużo ludzi. Zła organizacja.
I od tamtej pory zawsze robiliśmy sobie urlop.
Ale choinka na ogrodzie zawsze miała lampki.
Teraz będziemy miec dużą- żywą choinkę w salonie
I zrobimy święta u Nas w domu.choć i tak zaprosimy najbliższych.
nie lubie obzarstwa, alkoholu. Wiec będzie po Naszemu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 13:43
-
nick nieaktualnyU mnie w rodzinie to są sami anty-tradycjonalisci
Kilka razy byliśmy na wigilii u dziadkow moich dziewczyn żeby miały jakieś wspomnienia bardziej tradycyjnych świąt. A tak to ani babcia ani moja mama nie przepadają za tym i nigdy to u nas tak nie wyglądało. Z mało religijnego domu jestem
Teraz raczej choinka i prezenty dla dzieci, zrobimy sobie wigilię po austriacku czyli bardziej na luzie. Żadnego obzarstwa ani rajdów rodzinnych -
Wróciliśmy z sesji świątecznej. Mała miała tak zły hunor, niewyspana była biedna, że ani na jednym zdjęciu nie ma uśmiechu, nawet głowy dźwigać nie chciała, to jej pani podłożyła poduszke, to z tą poduszką jakieś zdjęcia będzie miała leżące... Ehh a miałam do niej takie skrzydełka śliczne i chyba ich ani widać nie będzie...
A żeby było mamie fajnie, teraz leży na leżaczku i sie chichra do mnie...
Ale pani fotograf stwierdziła że tak rozgadanego dziecka jeszcze nie widziała;pWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 14:52
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Ja ze łzami wspominam zeszłego święta. O Hani wiedzieli tylko rodzice i siostra,a ja byłam przerażona że i tak ciąża okaże się niepowodzeniem i pamiętam jak odpakowalam swoje prezenty od rodziców i siostry i znalazłam małe skarpetki dla Hani i miseczkę. I się poplakalam, jak się okazało inni wzięli to że mi się prezenty nie podobały
-
nick nieaktualnyMoja mała cały dzień dziś marudna, a od 1,5 h co chwile napady histerycznego płaczu. W poniedziałek bulo to samo. Nie mam pojęcia o co jej chodzi:( czy to może być przez zęby, które mają jeszcze daleko do wyjścia? Dziś nawet kąpiel jej nie uspokoiła, a to uwielbia. Przy cycku śpi, a jak tylko ją odkładam to w ryk:(
-
kozalia wrote:Moja mała cały dzień dziś marudna, a od 1,5 h co chwile napady histerycznego płaczu. W poniedziałek bulo to samo. Nie mam pojęcia o co jej chodzi:( czy to może być przez zęby, które mają jeszcze daleko do wyjścia? Dziś nawet kąpiel jej nie uspokoiła, a to uwielbia. Przy cycku śpi, a jak tylko ją odkładam to w ryk:(7w3d 💔
-
nick nieaktualny
-
kozalia wrote:Moja mała cały dzień dziś marudna, a od 1,5 h co chwile napady histerycznego płaczu. W poniedziałek bulo to samo. Nie mam pojęcia o co jej chodzi:( czy to może być przez zęby, które mają jeszcze daleko do wyjścia? Dziś nawet kąpiel jej nie uspokoiła, a to uwielbia. Przy cycku śpi, a jak tylko ją odkładam to w ryk:(
miałąm takie 2 dni. Do tej pory nie wiem co to było. Ale pojawiła się mała zielona kupa potem więc zastanawiam się czy nie zjadłam czegoś. Jadłąm orzechy. Już nie jem...
-
Ja dla swojego spokoju poszłam wczoraj z młodym do lekarza prywatnie. Dalej mało je ale musimy to przeczekać, o prostu tak teraz ma i tyle. Czasem zdarza mu się ładnie zjeść.
Waży 7300g, długi na 68 (ubranka to kupuje na 74 a ostatnio mąż kupił mu bluzę w pepco na 74 i musiałam wymienić bo mu bicki się nie mieściły), głowa i klata po 42 cm. Osłuchowo czysto, gardło też, muszę tylko mocz sprawdzić bo morfologia była ostatnio robiona i jest ok. Wg lekarki wygląda na zdrowego i w ogóle nie wygląda na wcześniaka. Wyszło na to że włączyła mi się matka panikarajustyna14 lubi tę wiadomość
Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37