Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Eilleen wrote:Polecacie może jakąś mate edukacyjną. Chodzi mi taką z zabawkami na pałąkach. Zależy mi żeby był taki materiał że jak Olek będzie na tym leżał to żeby się nie pocił.
Ja mam z bright star plac zabaw, mój na niej leży jeszcze. Jak się mu palaki znudza to można zrobić z niej basenik z pileczkami. Co do materiału to środek jest cienki więc ja mam pod nią takie puzzle duże piankowe rozłożonema dużo zabawek i każda można odczepic i bawić się samodzielnie albo coś swojego zaczepic bo są dodatkowe kółka do wieszania
https://m.ceneo.pl/474216976cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
justa1509 wrote:700km nocnej jazdy pokonane. Filip wieczorem był zaskoczony, że zamiast do łóżeczka to ja go ubieram do wyjścia, ale nie plakał w foteliku, a nawet się usmiechał. Zapłakał jak zrobiło mu się gorąco. Na trasie troszkę nie spał, chyba nie za bardzo wiedział co się dzieje, ale na szczęście było bez płaczu
Wyjechalismy o 19.25, o 5 dojechaliśmy. Jedynie dziadki zaraz światła zapalili, lampki, witanie się, rozsmieszanie... A ja wyrodna matka w nocy z dzieckiem nie rozmawiam.
Podziwiam Cię my nie wybieramy się do teściów dopóki młody jakoś nie b3dzie siedział a mamy 500 km niecałe. Uważamy że tyle godzin w foteliku to dla niego za wcześnie.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jak Antek miał 3 miesiące pojechaliśmy do jego dziadków 400 km. W tamtą stronę fajnie się jechało, mały spał praktycznie całą drogę jednak powrót to była masakra. Myślałam, że już nie wrócimy do domu przez ciągle postoje bo musiałam go z fotelika wyciągać, tak się darł. Później, dopiero jak miał 7m, pojechaliśmy nad morze też ok 400km i już było o niebo lepiej. Teraz teściowie też nas chcą na święta ściągnąć ale ja stanowczo no way. Może dopiero na Wielkanoc się wybierzemy.
Kiedyś jechałam na wakacje do Czarnogóry ze znajomymi, a oni z niespełna rocznym dzieckiem. Niesamowite było dla mnie, że ten maluch tak dzielnie zniósł podróż 1500kmAle oni od urodzenia często go ciągali w trasy
Ja wtedy miałam dość podróży i wróciłam już samolotem
Jeden maluch nie lubi podróżować, a inny uwielbia
[/url]
-
misia-kasia wrote:U nas tez już zainteresowanie mata słabnie ale w sumie u Ciebie maluszek miesiąc młodszy. U nas tiny love się sprawdził tzn za tymi zabawkami szalała i tym ptaszkiem co świecił i grał ale sama mata trochę śliska do kładzenia na brzuszek kiepska. Teraz więcej używamy skip hop dywan (mata) i zabawki.
Też mamy tą z tiny love leśne zwierzątka. Moja ją lubi bo każda zabawka jest inna. Jedna szeleści, druga brzęczy, trzecia grzechocze, czwarta świeci itp. Poza tym jest też fajnie z dźwiękiem jak się ustawi na ruch. Moja jak załapała że to dzięki jej szaleństwom kurczak wydaje dźwięki to aż piszczy z zachwytu
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
nick nieaktualnyWiększość chyba tych zabawek z mat tak ma, ze szeleszczą, wydają dźwięki ...
ale teraz to maluchy tracą powoli zainteresowanie.
My juz zabawki 6m+ kupujemy.pierwsze klocuszki, sortery, stolik edukacyjny, szczeniaczka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 10:55
-
misia-kasia wrote:Squirrel u nas był ten sam problem z przyrostami w ciąży i teraz to zostało. Jeśli chodzi o centyle to poza waga tez wszystko ok. Nam cdl zaleciła morfologię żeby sprawdzić ale jeszcze czekam na tą wizytę neurologopedy żeby zobaczyła wędzidełko.
Ogólnie nie mam ciśnienia na kp i jeśli trzeba będzie dokarmiać mm to poprostu to zrobię. Ogólnie ostatnio z tym karmieniem to czasami cyrki są, już nie raz karmiłam na stojąco bo inaczej sie nie dało, no i teraz co 2h budzi się w nocy..
No a teraz po szczepieniu rota mam wrażenie ze co zje to idzie w kupę i siku bo od 2 dni ani grama nie przytyła - tak wypożyczyliśmy teraz wagę żeby sprawdzać co 2-3 dni czy coś przybiera.
My śpimy z małą razem bo inaczej byłabym chodzącym zombi. W nocy krmię ją na śpiocha jak tylko zaczyna się kręcić i dzięki temu przesypiamy całą noc od 21 do czasami 7-8 rano. Od kąd wyrosła z robienia kup w nocy to przebieram tylko rano po nocy. Czasem mam wrażenie że śpo z cyckiem w buzi całą noc i obslugije się sama. Jak patrzę czasem na zegarek to wydaje minsię że karmię ją co godzinę, a czasem trafi się lepsza noc i obudzi się tylko o 1 i 5 rano. Nie zauważyłam jednak by po mm na noc spala dluzej. Śmiesznie jest tylko to że na leżąco karmie ją tylko w nocy i jak już położe małą do łóżka to ona sama ustawia się na boczek i czeka na cycka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 10:56
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
PLPaulina wrote:Poprzez "pocił" masz na myśli by nie była sztuczna czy gruba ?
Nie polecam fisher Price- mała, cieniutka i sztuczna.
Uważam ze na taką zwykłą matę jest juz troche późno.zaraz zaczną siadać i raczkowac i mata pójdzie w kąt.
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7225036450
Ja mam taką robioną ręcznie, gdzies kiedys wklejalam zdjęcie.
Mata - dywan i ten pałąk z fisher price tam zamontowany.
Zabawki zmieniam. Bo ciagle te same to nuda.
ale juz widzę ze tak na plecach to Hania dlugo juz nie polezy. Woli brzuszek i wtedy zabawa zabawkami jej się podoba.
-
PLPaulina wrote:Poprzez "pocił" masz na myśli by nie była sztuczna czy gruba ?
Nie polecam fisher Price- mała, cieniutka i sztuczna.
Uważam ze na taką zwykłą matę jest juz troche późno.zaraz zaczną siadać i raczkowac i mata pójdzie w kąt.
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7225036450
Ja mam taką robioną ręcznie, gdzies kiedys wklejalam zdjęcie.
Mata - dywan i ten pałąk z fisher price tam zamontowany.
Zabawki zmieniam. Bo ciagle te same to nuda.
ale juz widzę ze tak na plecach to Hania dlugo juz nie polezy. Woli brzuszek i wtedy zabawa zabawkami jej się podoba.
-
nick nieaktualnyHania używała maty gdzies od 1 miesiąca życia. Nie chwytała, waliła na oślep.
To na macie nauczyła sie chwytac.dziecko jakos musi sie uczyc. Bez prob i błędów sie nie da.
*Nie idzie sie na basen gdy sie potrafi pływać tylko zeby sie nauczyć.
Jak bez maty sobie radzilas z zabawą??Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 12:05
-
Nasza najdłuższa podróż z Antosiem to 160km jak miał 3,5 miesiąca. Po świętach też się wybierzemy, ale wtedy to Antoś skończy już pół roku.Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
nick nieaktualnyMy jechaliśmy z córką pierwszy raz 380 km jak miała 2 tygodnie. Drugi raz ok 900 km do włoch na wakacje to miała 10 miesięc. Robiliśmy często przystanki. Przeżyła i ma się świetnie
Jestem zdania że po coś te fotwliki wymyslono i jeśli długa trasa jest okazyjnie a nie dzień w dzień to sie nic dziecku nie stanie. A fizjoterapeuci nie są jakimś guru żeby mi ustalac życie
Pewnie siedzenie wielogodzinne 6latkow w szkole też jest niezdrowe i co z tego? Każda matka zrobi jak uważa, jedna bedzie ze wszystkiego rezygnowac a inna nie tak to juz jest
Fajne te maty skip hop. Te maly genius tez fajne ale drogie trochę. Chyba kupię cos takiego bo nie mam dywanu.
Basenik z pileczkami super sprawaJuż to widzę jak zbieram te pileczki które we mnie rzucila hahah
-
nick nieaktualnyJesli miałabym jechac w długą trasę to na wczasy by odpocząć. Nie do rodziców- oni mają nogi i mogą sami dupy ruszyc.
I nie jest to kwestia rezygnacji ze wszystkiego. A raczej ustalania wszystkiego trochę inaczej.
My Hanie stopniowo do podróży przyzwyczajamy. Fotelik w uzyciu non stop bo na wsi to podstawa.
Hania nie od początku lubi fotelik. I jest z niej straszny zarlok - zaraz sie glodna robi.
Urlop latem planujemy- ale to juz chyba będzie zmiana fotelika.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 12:34
-
PLPaulina wrote:Hania używała maty gdzies od 1 miesiąca życia. Nie chwytała, waliła na oślep.
To na macie nauczyła sie chwytac.dziecko jakos musi sie uczyc. Bez prob i błędów sie nie da.
*Nie idzie sie na basen gdy sie potrafi pływać tylko zeby sie nauczyć.
Jak bez maty sobie radzilas z zabawą??mój się dopiero niedawno zaczął interesować zabawkami, grzechotkami. Mam małą mate z pałąkiem i takim pianinem (od babci dostał). Ale za mała jest, nie przekręci się na niej. Co by nie było Olek jest młodszy od Hani o 1,5 miesiąca
od około 2 tygodni zaczął się tak świadomie śmiać. Piszczy przy tym niesamowicie