Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaulina może to wirus jakiś. Inhalacja raczej nie zaszkodziła.
Marcela moja druga córka urodziła sie też krótka bo 50 cm a teraz jest w górnych centylach wzrostu. To jakie się rodza dzieci to jest jedno genetyka ale podobno kobiety sa zaprogramowane jakby do rodzenia dzieci konkretnej wielkosci. I nie koniecznie ma to potem przełożenie na ich wielkosc w doroslym życiu -
Lavendova coś w tym może być, moja mama rodziła małe dzieci bo brat 2900 a ja 3200, a moje dziecko 3160, wiec może faktycznie kobieta jest zaprogramowana tak jak mówisz do tego. Mi z kolei mój ginekolog mówił kiedyś że kobiety z problemami immunologicznymi też często rodzą mał dzieci i to też sie u nas sprawdziło.17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualny
-
My tez juz rozszerzamy dietę od 3 dni
narazie mamy za sobą marchewkę i brokuła
Pierwszego dnia to była wielka ekscytacja że wreszcie dostała coś jak my jemy, drugi dzień już więcej smakowała a wczoraj brokuła zjadła pół słoika ale chyba średnio jej smakował. Ja osobiście nienawidzę brokuła.. Wczoraj byliśmy na szczepieniu.. Noc tragiczna. Gorączka 38 stopni i do tego przebił się drugi ząb. Jeszcze się zasikała w nocy i musiałam przebierać. Z tymi zębami to tak cierpi że gryzie mi ręce i jęczy
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
nick nieaktualnyU mnie też to samo, tatus ciągle chory albo w pracy
Dlatego śpi juz całkiem w salonie i nie zbliza sie za bardzo do nas bo albo kicha albo katar a ostatnio jakoś jelitowka
Udalo nam sie nie zarazić.
Jak nie ma gorączki to próbuj inhalacje, odciagaj nadmiar no i moze jakies krople do nosa. A jak sie marteisz to lekarz niech oslucha.
Marta może sie wdal w dziadkow i bedzie wysoki? Ja to jestem mega niska bo 157 cmOjciec moich straszych córek za to 190 cm i wzrost po nim mają. Mój obecny niski bo 174 cm także Emilka będzie napewno nizsza od sióstr a teraz porównując to jest największa
-
Moja pierwsza córka ur 3400 i 54cm, druga 4310 i 60cm
Nie wiem skąd taka różnica. Starsza szybciej przybierała, bo w 5 miesiącu obie tyle samo ważyły (8300).Ja mam 166cm, w podstawówce byłam zawsze najmniejsza, dopiero później jakoś dorównałam, a córka w przedszkolu jest wzrostu o rok starszych dzieci. Mąż ma ponad 190cm więc to pewnie po nim takie wyrośnięte:)
Paulina, ja nie robię przed samym snem inhalacji, bo wtedy zawsze więcej tego katarku spływa. -
Nie ma po kim.. babcia jedna niższa ode mnie, druga wysoka jak na kobietę bo 171cm ale dziadkowie mają jak mój mąż po 174 tak
mi się wydaje że on szybko urośnie tak jak ja, w piatej klasie miałam 157 i później te 2-3cm tylko doszły i koniec rosniecia
Ja właśnie robię inhalacje popołudniu/wi3czorem żeby przed snem na brzuchu mu jak najwięcej wyleciało i mógł spokojnie zasnąćA druga z rana żeby idetkac to co się w nocy zgromadziło
Mój też dzisiaj się obudził z przesikana pieluszka. Tylko mojemu to obojętnie czy leży w siku/kupię czy ma sucho. Więc jak ni3 sprawdzę to nie wiem czy sikal nawet. Za to lubię śpiworek bo dzięki temu że wsiaklo w niego to łóżeczko i nasze łóżko suche
W dzień używamy pieluch wielorazowych, na noc na razie jednorazowke ale zaczynam się przymierzac żeby w nocy też wielorazowe zakładać6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Widzę, że nie tylko u nas ciężka noc... Ja dzisiaj też w nocy przebierałam bo leżąc na boku siku mu do góry poleciało i cały pajac mokry. Płacz, jęk i widzę, że dzień nie zapowiada się lepiej.
Mamy z góry dwie dwójki i śmiesznie to wygląda, bo jedynek brak. -
Biedne te wasze dzieciaczki takie chore:( my na szczęcie narazie jeszcze nic i oby tak zostało. Jeśli chodzi o pieluchy mu tylko na jednorazówkach jedziemy i moja tak samo, obojętne jej to czy tam coś ma czy nie:p17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:Jak Wy dajecie rade z chorym maluchem ? Cierpi a ja nie potrafię pomóc..
.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 10:43
-
PLPaulina wrote:Jak Wy dajecie rade z chorym maluchem ? Cierpi a ja nie potrafię pomóc..
Mój nie wyglądał na cierpiącego.. harczal jak oddychał ale poza tym nadal był wesoły i uśmiechniętymąż się śmiał że idealnie naśladuje świnke. Ja chyba to gorzej znosilam bo się bałam że będzie gorzej.
Mój strzela pierdki po bananie.. i chyba jesteśmy na etapie przywiazania do mamy bo jak tylko próbuje gdzieś pójść to jest ryk.. A jak sie pojawiam to odrazu uśmiechteraz nib6bspo od 50min ale co ja wstaje to po 2 min się rozbudza a jak leżę z nim to ładnie śpi. Nic n8e mogę w domu zrobić
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
A czy wasze dzieci już siedzą? Wczoraj w przychodni widziałam 7msc dziewczynkę która sama siedziała.. byłam w szoku. Była też 1/2 mojego dziecka taką drobną ale szok z mężem mieliśmy6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta..a wrote:A czy wasze dzieci już siedzą? Wczoraj w przychodni widziałam 7msc dziewczynkę która sama siedziała.. byłam w szoku. Była też 1/2 mojego dziecka taką drobną ale szok z mężem mieliśmy