Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
PLPaulina wrote:Ostatni tydzień mamy problem z drugimi Drzemkami. Może wina upałów. Nie wiem 🤷🏻♀️
Może Hania tak jak mój już nie potrzebuje tej drzemki?
Bo to nie tak ze ja nie próbowałam żeby spał 2x, on sam zdecydował, że raz mu starczy.
Wczoraj wyjątkowo zasnął drugi raz o 16:30, chyba emocje z basenu a dzisiaj twardo.. padł co prawda 19:40, wiec wcześniej trochę no ale obudził się rano przed 6 i miał jedną drzemkę jakieś 2h niecałe od 10 do 12.
My tez lecimy na wakacje we wrześniu ale jeszcze nie wiem gdzie. w przyszłym tygodniu jadę wyrabiać małemu dowód Na krecie byliśmy na pierwszych wspólnych wakacjach z mężem, tzn wtedy jeszcze nie mężem. Wcześniej byliśmy raz ale z grupą znajomych Jego rodzice fundowali za to, że magistra obronił jej... kiedy to było
edit.
Kozalia zazdroszczę ja czekam na wyniki, mają być 25.06
Justa i jak? Popołudnie lepsze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 20:02
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta dziękuję że pytasz lepiej, bo mąż wrócił, ale tak sobie. Po prostu chyba mam dość tego, że większość sama ogarniam, chciałabym mieć jakąś odskocznię, ale szydełko przestało mnie pociągać, bardzo chcialam robić zdjecia, no ale nie ukiem, no i teraz nie ma szans zeby gdzieś iść w plener, próbuję szyć woreczki z firan, ale to tylko jak mąż jest, Filip na dźwięk maszyny przybiega i musi być obok mnie... Tak więc nir mam żadnego odpoczynku, a na myśl o powrocie do pracy czuje jak zwczyna mi serce walić i boje się jak to bedzie
-
Fajnie macie z tymi wakacjami ☺️
Ja muszę się pochwalić naszym małym sukcesem. Olek zasypia sam w łóżeczku. Tzn ja tylko siedzę obok. 😊 Uważam to za duży sukces bo jeszcze nie tak dawno nie spał w łóżeczku a teraz nawet sam zasypia. Bez bujania.
Bardzo mu smakuje kiwi, awokado, brokuł. Jajka nawet nie chce próbować. Trochę jajecznicy dziubnął. Za to naleśniki bardzo lubi. Chleb. Kasze gryczaną. Ogólnie jak widzi że jem to podbiega i musi spróbować. Mój pulpecik ,😊 żeby tylko tak chciał jeść obiad z łyżeczki. Ale może i do tego się w końcu przekona.
Za to z mm zaliczyliśmy porażkę. Nie chciał. Potem miał nawet focha przez to na butelkę , kręcił głową jak chciałam dać mleko, myślał że znowu chce mu dać mm. Dopiero jak poczuł że to moje mleko to się rzucił na butle i wypił tyle że zabrakło 😜 Jutro pomieszam z moim może tak przejdzie.
Nam dzień zlatuje na dworze, kąpaniu i spacerach i zabawie na trawie
Marta..a, PLPaulina, pumka1990, 1ania1, misia-kasia, Kasiaja lubią tę wiadomość
-
justa1509 wrote:Marta dziękuję że pytasz lepiej, bo mąż wrócił, ale tak sobie. Po prostu chyba mam dość tego, że większość sama ogarniam, chciałabym mieć jakąś odskocznię, ale szydełko przestało mnie pociągać, bardzo chcialam robić zdjecia, no ale nie ukiem, no i teraz nie ma szans zeby gdzieś iść w plener, próbuję szyć woreczki z firan, ale to tylko jak mąż jest, Filip na dźwięk maszyny przybiega i musi być obok mnie... Tak więc nir mam żadnego odpoczynku, a na myśl o powrocie do pracy czuje jak zwczyna mi serce walić i boje się jak to bedzie
Jakoś musimy się trzymać 😅 pozytywne myślenie to podstawa. 😊
Ja się tylko cieszę że nie jestem w ciąży w te upały. Pamiętam w zeszłym roku w sierpniu w te upały z brzuchem i z dwulatka obok. Tragedia.
-
justa1509 rozumiem.. mój mąż ostatnio wracał 21-22 do domu, bo projekt domykają w firmie i też czułam taką frustrację w ciągu dnia. A dzisiaj przyszedł wcześniej i zamiast go wykorzystać to wysłałam na rower za dobra jestem, a sama się nudzę bo dziecko poszło spać jak wróci obejrzymy serial i spać.. okres przyszedł jednak punktualnie
Ania, Ty masz takiego niejadka, a ja mojemu dzisiaj dałam obiad pierwszy raz na talerzyk poskubana pierś z kurczaka i główki zielonych szparagów, wcinał jak szalony jak zjadł zaczął machać talerzykiem i na deser dałam mu arbuza w kawałkach wariat mały, rączkami zajadał
A wiecie o co chodzi z tym, że lekarz kazał dać małemu białko przed szczepionką mmr koniecznie, żeby było wiadomo czy ma alergie? Jakoś ta szczepionka jest na bazie białka czy co?6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
misia-kasia wrote:Moja to w te upały znów ma 3 drzemki, szybko się robi śpiąca. No i dużo pije wody.
Postanowione w połowie września lecimy na Krete aż mam ciary z ekscytacji. Ostatnio byliśmy na Islandii we wrześniu 2017. Tęskno mi do podróżowania..
Zazdroszczę tej Islandii to jest jedno z naszych podróżniczych marzeń, które narazie musimy odłożyć w czasie z uwagi na dziecko. Trochę się obawiam tej pogody i wiatrów. Z dzieckiem to musielibyśmy lecieć w lato, chociaż nawet i wtedy pogoda jest mocno zmienna. Ceny biletów i wszystkiego tam też kosmiczne ..
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
squirrel wrote:Zazdroszczę tej Islandii to jest jedno z naszych podróżniczych marzeń, które narazie musimy odłożyć w czasie z uwagi na dziecko. Trochę się obawiam tej pogody i wiatrów. Z dzieckiem to musielibyśmy lecieć w lato, chociaż nawet i wtedy pogoda jest mocno zmienna. Ceny biletów i wszystkiego tam też kosmiczne ..
Lot był tani bo polowałam na bilety ale reszta to kosmos a najbardziej noclegi. Mimo wszystko to był bardzo udany krótki bo tylko 4 dni wyjazd. Pięknie tam jest, a ja uwielbiam na wyjazdach oglądać naturę.
Ania jak to zrobiłaś ze spi w łóżeczku? Zdradź swój sposób.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 23:20
-
misia-kasia wrote:Ten wyjazd do Islandii to było moje marzenie Namówiłam męża ze chce lecieć przed ciążą plus wtedy miałam 2 tygodnie wolnego bo zmieniałam prace i nie chciałam tak z jednej do drugiej od razu iść.
Lot był tani bo polowałam na bilety ale reszta to kosmos a najbardziej noclegi. Mimo wszystko to był bardzo udany krótki bo tylko 4 dni wyjazd. Pięknie tam jest, a ja uwielbiam na wyjazdach oglądać naturę.
Ania jak to zrobiłaś ze spi w łóżeczku? Zdradź swój sposób.
Kładziesz dziecko do łóżeczka ( na plecki czy na boczek, ale musi leżeć) wiadomo będzie płakać, więc glaskalam śpiewałam, trochę pupcie bujalam bo on w bujaku zasypiał więc wszystkiego naraz odbierać mu nie chciałam. Gdy zaczynała za mocno płakać brałam na ręce, tuliłam aż do momentu aż się uspokoił, potem znów odkładanie, śpiewanie, bujanie pupci i podnoszenie, tulenie. Pierwszy raz trwało to dobre pół godziny. Z każdym następnym razem coraz krócej, ale musiałam do snu bujać pupcie nadal. Teraz po około miesiącu starałam się coraz krócej bujać, jak widziałam że zasypia przestawałam bujać tylko rękę trzymałam na pupie teraz w końcu nie trzymam i zasypia.😊
Najgorszy ten początek gdy płacze. Wiadomo nie można dawać się wypłakać i aż zaśnie od płaczu, tylko podnosić , tulić, śpiewać, uspokoić, odłożyć. Nie może zasnąć na rękach. Choć nie powiem zdarzyło mi się że usnął na rękach 😉 Pierwszy raz i że 100 razy trzeba będzie podnieść.
-
No i dziś pierwszy raz nie obudził się po 49 minutach aby pupcie mu pobujać, tylko spał ciągiem 4h ☺️
Ja wiem że to ciężka metoda, bo wymaga konsekwencji no i słuchania jak dziecko protestuje płaczem, a ciężko jest słuchać płacz własnego dziecka😧 ale krzywda mu się nie dzieje bo mama jest cały czas blisko i tuli.
Nad ranem często biorę go już do siebie do łóżeczka żeby dospał, czasem się uda jak Pola nie przyjdzie 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 03:15
-
Marta..a wrote:
Ania, Ty masz takiego niejadka, a ja mojemu dzisiaj dałam obiad pierwszy raz na talerzyk poskubana pierś z kurczaka i główki zielonych szparagów, wcinał jak szalony jak zjadł zaczął machać talerzykiem i na deser dałam mu arbuza w kawałkach wariat mały, rączkami zajadał
A wiecie o co chodzi z tym, że lekarz kazał dać małemu białko przed szczepionką mmr koniecznie, żeby było wiadomo czy ma alergie? Jakoś ta szczepionka jest na bazie białka czy co?
A klusek waży 11kg 😂
Nie słyszałam z tym białkiem.
Zaraz wstaje na nocną randkę z laktatorem ☺️
-
1ania1 wrote:U nas ciężka noc, musialam dać nurofen i posmarować dentinoxem. Czy to możliwe żeby szły 4 zęby naraz z góry? Zerknęłam małemu i się przeraziłam, tyle tam tego 🙁 dziąsła spuchnięte, czerwone nie dziwię się, że biedaczka boli.
U nas noc super. Dopiero wstajemy a spali od 20. ☺️
-
O tym białku przed szczepieniem ja też nie słyszałam.
Dzisiaj wieczorem w końcu wraca mój mąż. Ale się cieszę Przez cały tydzień Łucja była okropną marudą. Widzę, że więcej dzieci ma teraz gorszy czas, więc to pewnie jakiś skok + upały, a na dodatek małej wczoraj przebiła się dolna dwójka, druga pewnie dzisiaj lub jutro wyjdzie i na noc też musiałam jej dać nurofen..
Za tydzień lecimy do Grecji, bałam się jak to będzie z takim maluchem w upały, ale jak widzę że u nas w tym tygodniu ma być 33 stopnie, to się boję że tam zmarzniemyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 07:14
-
Ania241188 wrote:Tak. Mojej córce zawsze szły 4 naraz. I zawsze była wtedy chora. Olkowi też ostatnio szły u góry 4 naraz - dwie jedynki i 2 dwójki.
U nas noc super. Dopiero wstajemy a spali od 20. ☺️
My już od 6.10 nie śpimy, od rana Filip ma znowu zły humor, to będzie długi dzień.
Kurcze, ale żeby 3 i 4 szły naraz to nie słyszałam 😑
Marzę o końcu tego ząbkowania. -
Znalazłam na jakiejś syronie: "Szczepionki w których skład wchodzą wirusy namnażane w hodowlach fibroblastów zarodków kurzych (np. szczepionka MMR, szczepionka przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu) nie zawierają białka jaja kurzego, które mogłoby powodować reakcje alergiczne."
Nocka u nas dobrze, ale rano Filip chce dalej spać, a nie potrafi zasnąć... A jak już prawie spał to psy sąsiada zaczęly szczekać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 07:32
-
Marta..a wrote:
A wiecie o co chodzi z tym, że lekarz kazał dać małemu białko przed szczepionką mmr koniecznie, żeby było wiadomo czy ma alergie? Jakoś ta szczepionka jest na bazie białka czy co?
Muszę zgłębić temat 😉 Marta dobrze, że piszesz bo znając nasza lekarkę w przychodni to by ją szczepiła 😓
[/url]
-
„Szczepionki przeciw odrze i śwince wchodzące w skład stosowanych trzyskładnikowych szczepionek MMR oraz szczepionka przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu są produkowane z wykorzystaniem linii komórkowych fibroblastów zarodków kurzych z czym związana jest jedynie śladowa zawartość białka kurzego w szczepionce lub wręcz jego brak. Wyniki badań obserwacyjnych potwierdzają bezpieczeństwo szczepionek MMR podawanych u wszystkich dzieci niezależnie od nasilenia reakcji alergicznej na białko jaja kurzego. Ryzyko wystąpienia silnej reakcji anafilaktycznej u osoby z objawami nawet silnej nadwrażliwości na białko jaja kurzego jest po podaniu szczepionek MMR takie samo jak u osoby bez alergii.”
Kasiaja, z tym szczepieniem to raczej chodziło o białko jajka, a nie BMK.
W ogóle uważam tę szczepionkę MMR za najgorszą, jakoś się jej boje.Marta..a, Kasiaja, misia-kasia lubią tę wiadomość