Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
To ja jak idę z Olkiem po pieczywo i widzi za szklana lada to wystawia ręce i już teraz od razu chceCccierpliwa wrote:O u nas bulka na spacerze to tez hit hitow i prawie zawsze jest, a jak kolo sklepu przechodzimy to robi "mmmmmmmm"😂
A jeszcze do niedawna naprawde ledwo skubala...
Mleko tez zmienilam na 1+
-
Zobaczysz że nie będzie tak źle. Olek przez pierwszy tydzień płakał trochę i głównie był u pań na rękach. I nie chciał nic jeść. Teraz ładnie się bawi i je w miarę bez problemu.Paulinaaa wrote:Hejka, 3-4 tyg temu był tu temat żłobków często i tylko przesuwałam bo mnie to nie interesowało nic a nic. a tu nagle u nas decyzja 3 dni temu i wczoraj zapisałam córkę do żłobka, idzie od listopada...., nie daje rady pracować przy niej w ciągu dnia, zaniedbuje dom, z mężem sie mijamy, cierpimy na tym jako rodzina. Stąd decyzja że żłobek od 8 30 do 13 30 planuję, w tym czasie popracuję ogarnę dom, tak że popoludnia i wieczory będą dla nas ( ja dwa popoludnia muszę do pracy wychodzić, ale reszta będzie nasza.. ) Muszę teraz wrócić do waszych wiadomości, bo w końcu nic nie wiem czy jesteście zadowolne z decyzji czy nie, czy dzieci się zaklimatyzowały, śpią, jedzą , nie płącza..
Ja się boję o jedzenie mojej agaty, bo dalej szału nie ma... może ją tam nauczą.........................
-
U nas pozwalają dzieciom na samodzielność. Po paru dniach jak nie chciał jeść to powiedziałam jak je w domu i dostosowaly się. W razie co daje im mleko około 150 ml.do drzemki.Paulinaaa wrote:Jestem ciekawa jak karmią dzieci w żłobku??? moja nie zje nic w kawałeczkach, nic karmiona, blw na całego, inaczej nie tknie, przecież tam nikt nie będzie sprzątał tego syfuuu.... przerazona jestem
-
Natalia, ja wlasnie tez mialam obawy co do tego 1+ ze wzgledu na te kalorie, bo przyszedl czas, ze sie w nocy czesciej budzila i pila 2-3x mleko, z kaszka nie chciala, wkoncu na probe wzielam to 1+ ale vez przekonania wlasnie ze wzgledu na mniejsza kalorycznosc...
Ale u nas sie suoer sprawdzilo, moze to zbieg okolicznosci, ale znow budzi sie raz, sporadycznie dwa, wiec musi ja bardziej sycic...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja kupiłam wózek babydesign clever. Jestem dość zadowolona. Muszę jedynie kupić jakąś wkładkę bo tak wybrudzil siedzisko że nie wiem jak je doprać bo nie zdejmuje się do prania.
Olek jest małym leniem i woli jechać w wózku. Jest mi to na rękę szczególnie jak wychodzę z psem bo ciężko byłoby mi jechać wózkiem, pilnować psa który się nie słucha i szarpie a do tego Olka żeby śmieci nie zbierał bądź na ulicę nie wychodził.
-
My na weekendzie
całe szczęście, moja mama z checia zostaje z dziećmi. Oliwka z przedszkola przyniosła infekcje gardła, ale to tez nie byl dla niej problem żeby zostać. Nam się przyda troche odpoczynku, szczególnie mnie. Oczywiście myśli ciagle są z dziećmi, ale to chyba norma.
-
nick nieaktualnyMają to gdzieś że tak powiem. 😊😊Paulinaaa wrote:Jestem ciekawa jak karmią dzieci w żłobku??? moja nie zje nic w kawałeczkach, nic karmiona, blw na całego, inaczej nie tknie, przecież tam nikt nie będzie sprzątał tego syfuuu.... przerazona jestem
Edit. No trochę się pewnie dostosuja ale jak ja się zaglebialam w temat zlobkow to całkowicie niejadka mi nie przyjmą..
Choć idą czasami na rękę.
Ja to staram się nie przejmować bo Hanie chce od 20msc, więc mam jeszcze czas. I chce ją tylko na 4h. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2019, 07:31
-
nick nieaktualnyTo u mnie odwrotnie. Pies to leń i się nas pilnuje.Eilleen wrote:Ja kupiłam wózek babydesign clever. Jestem dość zadowolona. Muszę jedynie kupić jakąś wkładkę bo tak wybrudzil siedzisko że nie wiem jak je doprać bo nie zdejmuje się do prania.
Olek jest małym leniem i woli jechać w wózku. Jest mi to na rękę szczególnie jak wychodzę z psem bo ciężko byłoby mi jechać wózkiem, pilnować psa który się nie słucha i szarpie a do tego Olka żeby śmieci nie zbierał bądź na ulicę nie wychodził.
I wychodzimy zawsze bez wózka. ☺️ -
Co do żłobka. Jesteśmy po 2 tygodniowym pobycie. Pierwszy dzień to było jak wyjscir na plac zabaw, kolejne dni odbierałan szlochające dziecko, oddajemy też płaczące. Co rano mówię, że jedziemy do dzieci, bedzie się bawił, ciocie dadzą jeść, położą spać, płacz i tak jest. Ale z tego co nam ciocie mówią to płacze, ale w normie, jeść zaczął po 3-4 dniach, teraz nie je tylko kanapek. Bardzo ważne jest podejście rodzica, zawsze odprowadzam Filipa zadowolona, nie rozpaczam, nie zaglądamy w okna. Teraz to w ogóle tata wozi Filipka, bo pracuje na miejscu. A dla mamy kilka godzin bez dziecka to regeneracja na miarę spa
Paulinaaa, Paulinaaa lubią tę wiadomość
-
Mi panie mówiły że próbowały mu trochę nawet wcisnąć jedzenia żeby może spróbował chociaż ale się na początku nie dawał. Jak już polubił ciocie to wcina śmiało W 3 tygodniu dopiero miałam pozytywne wpisy w dzienniki że zjadł, spał, bawił się z dziećmi. Akurat żebym mogła we wtorek wrócić do pracy. Nawet wczoraj jak pani wyciągnęła do niego ręce żeby z nią poszedł to też je do niej wyciągnął sam ze mna pod drzwi na salę podchodzi w szatni, wychodzi też szczęśliwy i rzuca mi się na szyję i może mógłby dłużej w domu być bo jest mały jeszcze ale na pewno w żłobku krzywda mu się nie dzieje
A mówić to nic nie mówi.. tzn czasem padnie mama, tata ale to takie bezosobiwe między tym jego gadaniem po swojemu. Wszystko mi wytlumaczy co chce bo pokaże, bierze za rękę i prowadzi ale słowa nie padają, nawet żeby coś po swojemu nazywał.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU nas to jest taka adaptacja ze ja sie w ogole nie martwie o to. O jedzenie troche, zastanawiam sie czy by juz jadla cos jakby teraz poszla no na dwoje by wrozyc. Napewno niestety nie jets tak ze "a glodne to zje" bo to by bylo zbyt piekne. Moja wybredna i nawet glodna nie zje, jak pojechalam na caly dzien to nawet od taty mleka nie wypila a glodna musialabyc. Ale tez mamy czas jeszcze.
Ja sie ciesze ze juz cos zaczyna mowic bo ostatnio to ciagle darcie sie o wszystko bylo bo nie umie powiedziec. Moze tez inaczej bo u mas starsze dziewczyny to idzie do nich i sie duzo od nich uczy. -
nick nieaktualny
-
U mnie po tej szczepionce goràczkowała 1,5 dnia a teraz ma wysypkę. Poza tym noce są koszmarne. Prawie cały czas popłakuje przez sen. Budzi się co pół godziny. W dzień też tylko marudzi. Jeść nie chce. Już się nie mogę doczekać aż pójdę do pracy, bo jeszcze kilka takich tygodni i wyląduje w psychiatryku 🙁🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
PlPaulina kalosze nie powinny być drogie bo w sklepie u nas nie dostaje się na papcie i kalosze pieczątek na rabat
A jeszcze co do opieki ekstra to ja mam rodziców 1,5h autem od nas, więc żeby moja mama mogła z małym zostać musi brać urlop żeby dojechać. A drudzy dziadkowie ponad 400km, wiec całkowicie odpadają. Wcześniej myślałam, że bym im małego na tydzień zawiozła jakby żłobek był w wakacje zamknięty no ale nasz żłobek nie ma wakacyjnej przerwy
Moja mama co roku brała wnuki nad jezioro, najpierw jednego, a w tym roku miała dwójkę + ja ze swoim, więc może weźmie w przyszłym roku też mojego bąbla na tygodniowe wakacje tylko czy ona sobie poradzi sama z 2 latkiem, 3,5 latką i 10 latkiem?
Na wakacje chcę z nim jeździć, chyba sami z mężem to pojedziemy ewentualnie na weekend albo jak pójdą na studia i ze staruchami nie będą chcieli jeździć aczkolwiek męża brat kawaler lat 35 do teraz zabiera się z nimi na wakacje
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
