Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nesssssa wrote:Ja mam ksiazke Pana Tabletki o odpornosci. Wniosek jest jeden. Chorować muszą. Cuda na odporność sprawiaja też czasem ze za bardzo obciążamy uklad immunologiczny, ktiry i tak jest zarobiony. Ruch, świeże powietrze (taaa), dobre jedzenie i tyle.
Świetna recenzja książki
Cudów wiadomo że nie ma, ale zawsze coś niby witamina C brana regularnie też nie pomaga, ale w większej dawce na początku infekcji coś tam pomaga dopiero.
Natalia to o czym piszesz to na bakteryjne zakażenia.. A mojego łapią wirusy. Może gonza rok na grypę zaszczepie. A teraz zastanawiam się nad groprinosin to trochę ppdkreca układ immunologiczny. U Pana tabletki widziałam że właśnie nie ma co przesadzać.. zapytam o to w poniedziałek na kontroli.. może taką jednorazową miesięczną kuracja by go trochę uodpornila.
Na razie prawie nic nie kaszle.. A niby powinien bo dostaje syrop wykrztusny. Ma lekki katarek. Ja z mężem mamy katar. Trzeci dzień z rzędu spędziliśmy ponad godzinę na dworze pomimo że dzisiaj taką mżawka leci.. Ale może lepiej bo powietrze nie jest suche. Ładuje w niego po 2 tubki dziennie owocowa i owocowo-warzywna no i dzisiaj zjadł już 2 banany na drugie śniadanie chociaż nie wiem czy w tych tubkach owoce się liczą, bo tak to zje banana albo 1 jabłko i nie mam jak mu nic wcisnąć ;p6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyTak to na bakteryjne. Dawalam najstarszej jak miala jakos 5 lat i ciagle nawracajace zapalenie oskrzeli. Nie wiem czy to pomoglo czy kombinowany antybiotyk podawany seriami ale od tamtej pory na to nie chorowala. Ja chyba podam mojej sredniej bo znowu ma cos z gardlem, nie wiem czy nie angina znowu jakos to tak dziwnie wyglada.
-
nick nieaktualny
-
U nas też ciągle coś. Katar, kaszel, jakieś luźne kupy... Mała chodzi do żłobka od grudnia, oprócz 2 tyg przerwy na święta, w każdym tygodniu dzień lub dwa zostawała w domu. W sumie to żadne choroby, ale i tak się martwie ciągłymi infekcjami. Na szczęście starsza niczego nie łapie...
-
PLPaulina wrote:Moja też często łapie infekcję ! Ale wirusowe. 😕
No właśnie u mojego ciągle wirus i wirus i wirus.. stąd ten groprinosin wymyśliłam
A antybiotyk ma pierwszy raz od żłobka. Tego co jak był malutki nie liczę z drugiej strony jedna pani u mnie w pracy siedziała do 3rz z dzieckiem w domu a i tak mówiła że na antybiotyku byli co miesiąc.. także żłobek czy nie żłobek to dzieci chorują6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
No moja do żłobka nie chodzi a leżeliśmy po świętach wszyscy plackiem. U nas odpukać chyba wreszcie dobrze. Wszystkie wyniki dobrze, przestała kasłać, przestało jej się gotować w nosie jak leży i od środy nie ma gorączki 🙂 uff 🙂🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Natalia05 wrote:A u nas snieg! 😀 Dzieci szaleja na podworku
nieźle, u nas w górach nie ma😂
u nas ostatnie dwie noce z pobudkami co godzinę z płaczem....ledwo żyję. W ciągu dnia wszystko ok. Nie wiem co to... niby te trójki w natarciu, ale jakoś za dnia jest ok.
-
nesssssa wrote:nieźle, u nas w górach nie ma😂
u nas ostatnie dwie noce z pobudkami co godzinę z płaczem....ledwo żyję. W ciągu dnia wszystko ok. Nie wiem co to... niby te trójki w natarciu, ale jakoś za dnia jest ok.
U mnie też trochę śniegu.
Nessa u nas przy trójkach i czwórkach było tak samo. W dzień ok, a jak zbliżała się noc to mnie już brzuch bolał na samą myślz co mnie czeka. -
nick nieaktualny1ania1 wrote:U mnie też trochę śniegu.
Nessa u nas przy trójkach i czwórkach było tak samo. W dzień ok, a jak zbliżała się noc to mnie już brzuch bolał na samą myślz co mnie czeka.
A teraz przez chorobę 3 noc z rzędu kiepska. ☹️ -
U nas teraz idzie 8 zebow na raz! Czworki gorne przebily sie 3 i 2 tyg temu, trzy dni temu gorne dwojki a na wylocie dolne dwojki i dolne czworki...
Ale o dziwo dobrze to znosi... tzn wiadomo, ze bardziej marudka, ale bez dramatu... noc w sumie tylko jedna zarwana, gdzie wolala sie bawic od 1-5 niz spac i dzien pozniej odkrylam dwojki (bo czworki przypadkowo)... ale poza tym naprawde lepiej niz sie spodziewalam😅 z tym, ze jeszcze czyery zeby przed nami
Edit. Wlasnie odkrylam dolna dwojne przebita😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2020, 13:29
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
Nasz Filip zawsze był gadułą, a teraz dużo mowi. Co prawda z "tata" ma problem, ale mówi baba, dziadziu, na kota woła baaaabaaa(kot nazywa się Mamba) i lijo (drugi kot to Leon), mama, mamuś, mówi jak robią różne zwierzęta, mówi też pupa 🤣 i wiele innych. Ale od świat w ciągu tygodnia zrobił bardzo duży postęp.
-
u nas z mową całkiem ok, a pamietam jak martwilam sie i pisalam do was kiedys ze nie guga heheh i juz google lecialo haha i forum
u nas mama tata baba ziazia ( to dziadzia ), papa, miał, mam, mniam, am, tu, ta, nie - to takie najczestsze
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
U nas Mia tez codziennie cos nowego w mowie odkrywa...
Poko co mama, tata, mimi (to tez mama), lola/loli (Lori, nasza suczka), papa, baba, pam (lampa), bawo (brawo), tak, nie, no, e ma (nie ma), o tu (chodz tu), am, ić (pic)...
Jak spiewamy i tanczymy aramsamsam, to zawsze spiew guli guli guli😂 a jak baby sharka, to spiewa bejbi ttitititi, mami titititi, dedi tititititi... pozostalych jeszcze nie ogarnela😂 i samego shark tez nie, jak chu chu ua leci to tez spiewa ciuciua😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U nas z mówieniem to słabo, mówi jak zwierzątka robią, piesek łała, krowa buuu, kura koko, a lew, tygrys i dinozaur robią wrrrau do tego z rękami jak pazury kaczuszka to pokazuje jak się kaczuchy tańczy. Od paru dni ,mama, słyszę 24h na dobę bo jak coś mu nie idzie to woła mama! Tata powtórzy tylko.. baba, papa leci jak z armaty. Na nie ma mówi coś co brzmi jak nie ma i rozkłada bezradnie rączki. Ciuchcia robi ciuch ciuch, auto bruuum, a jeszcze słoń ostatnio tutu. Rozmumie mam wrażenie 99% tego co do niego mówie ale woli smoka wsadzić w buzię i siedzieć cicho. Także p9za r6m słyszę eeee, więc ja to też rozumiem zazwyczaj bo świetnie pokazuje o co mu chodzi A mój mąż jak obok usiądzie i robi za dubbing/ lektora to nawet jak jestem zła to pekam ze śmiechu jak interpretuje jego eee, miny i gęsty
A teraz coś dla mamus z bliznami, oglądałam właśnie dom z papieru, był fragment o bliznie po cc, przypomniała mi się scena z serialu diagnoza z TVN. I odrazu wzruszenie, że jednak w cc jest coś dobrego. Co by nie było to blizne będę miała do końca życia i nigdy nie zapomnę że go mam nawet z alzhaimerem czy demencja starcza, ten ślad będzie ze mną zawsze A co do wzruszenia to po ciąży mi zostało i się wzruszam nawet przy reklamie merci6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka