Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
https://www.facebook.com/DailyMail/videos/1528200763927505/UzpfSTEwMTEzMjkzNjIyMzIxOTA6MzA3NDY2MjM1MjU2NTUzNw/ nie wiem czy to odpalicie, ale z racji tego ze sledze temat to wlasnie mi wyskoczylo hhahaah
wrzesień 2018 - córcia
6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
nick nieaktualnyA może po prostu za dużo oczekujesz ? Skoro jest najedzona butlą to może już zwyczajnie nie potrzebuję dużo więcej ? 😊
A jeśli chodzi o karmienie dziecka przez obcych - to u Nas takiej sytuacji nie ma. Nikt nie stoi nade mną i nie mówi, że moje dziecko je za mało.
Chyba nie ma nic gorszego nic takie biadolenie ludzi nad dzieckiem. Przecież to wiadomo, że robią się coraz mądrzejsze i pewne rzeczy już rozumieją. -
no ma dwie butle na dzien rano i na noc, a ciagu dnia nie je tez zabardzo, no nic zobaczymy, dzis na obiad panierowana piers buraki i ziemniaki
wlasnie slysze ze wstala, jadla o 12 wiec podam ok 15 
zobaczymy. Ale no niestety moze i wyczuwa jakis moj stres cholera wie
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
nick nieaktualnyPaulina moze zaczekaj z tym obiadem zeby zglodniala bardziej? Nie wiem ile tam zjadla ale jesli to cala miska kaszki to moze jeszcze nie byc taka glodna po 3 h zwlaszcza ze spala drzemke...
Ja tez daje butle mleka rano i wieczorem, jakies witaminy i kalorie musi skads brac. Jak poszlam do szpitala to nie pila przez te 4 dni mleka i nie rzucila sie wcale na jedzenie. Wczoraj mialysmy domowe chicken nuggets to zaczela jesc ale sie zakrztusila bo za duzo napakowala do buzi no i juz potem nie chciala. -
Moja Pola do obiadu miała 4h przerwy, inaczej obiadu nie zjadła. Czasem 3.5 jak sygnalizowała że głodna jakimś cudem. Ale tak to 4h standardowo było, wtedy wiedziałam że obiad zje. W tych 4h było 1.5-2h drzemki.Paulinaaa wrote:no ma dwie butle na dzien rano i na noc, a ciagu dnia nie je tez zabardzo, no nic zobaczymy, dzis na obiad panierowana piers buraki i ziemniaki wlasnie slysze ze wstala, jadla o 12 wiec podam ok 15 zobaczymy. Ale no niestety moze i wyczuwa jakis moj stres cholera wie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 19:12
-
macie racje chyba, zmienie to ...
dalam jej o 15.00
4 gryzy mięsa, 2 gryzy ziemniaka, buraki i tyle... najedzona, nie zabawialam nie to nie
poszlysmy potem na balkon, zabawa i po 16 maz wrocil i o 16 30 jadł obiad to darła sie am am i naprawde całkiem okej zjadla z nim z chęciąąą, w trakcie podgrzewania jego obiadu zjadla calego ziemniaka a potem jeszcze z nim mieso i buraki ,takze chyba macie racje ! ze niejadek musi poczuc glod!
Ania241188, Marta..a, pumka1990 lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Paulinaaa wrote:macie racje chyba, zmienie to ...
dalam jej o 15.00
4 gryzy mięsa, 2 gryzy ziemniaka, buraki i tyle... najedzona, nie zabawialam nie to nie
poszlysmy potem na balkon, zabawa i po 16 maz wrocil i o 16 30 jadł obiad to darła sie am am i naprawde całkiem okej zjadla z nim z chęciąąą, w trakcie podgrzewania jego obiadu zjadla calego ziemniaka a potem jeszcze z nim mieso i buraki ,takze chyba macie racje ! ze niejadek musi poczuc glod!
O widzisz, nie da się zagłodzić
To ja bym oferowała i dawała potem okazję drugi raz, jeść z nią żeby widziała że wy macie to samo. Jeszcze bym starała się robić to co lubi a raz w tygodniu może proponowała coś nowego
Mój to po drzemce 2h,a przed pije mleko przecież leci prosto do krzesełka i ryczy że głodny ale nie wiem czy to już nawyk, że po drzemce jest obiad czy faktycznie głów bo czasami zje wszystko a czasami impreza z jedzeniem
btw, od jutra znowu można dzieci w Polsce szczepić jak komuś coś zalega i chciałby podjechać bo się nie boi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 10:39
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
My na szczęście ostatnie szczepienie mieliśmy w lutym a przekładane bylo od listopadaMarta..a wrote:O widzisz, nie da się zagłodzić
To ja bym oferowała i dawała potem okazję drugi raz, jeść z nią żeby widziała że wy macie to samo. Jeszcze bym starała się robić to co lubi a raz w tygodniu może proponowała coś nowego
Mój to po drzemce 2h,a przed pije mleko przecież leci prosto do krzesełka i ryczy że głodny ale nie wiem czy to już nawyk, że po drzemce jest obiad czy faktycznie głów bo czasami zje wszystko a czasami impreza z jedzeniem
btw, od jutra znowu można dzieci w Polsce szczepić jak komuś coś zalega i chciałby podjechać bo się nie boi
-
Ale zjadł obiadu 😱 mieliśmy rosół.cały dorosły talerz zupy z makaronem i jedna cała gotowana pałka. I chciał dokładkę, i znowu jadł i jadł aż mu zabrałam.
Jak układanie puzzli u Was? U nas 2-3 elementiwe idą gładko 4 i 5 już dłużej kombinuje. Takie układanki też bez problemu układa
-
nick nieaktualnyNam zalegają szczepienia ale niestety pomysły tego rządu niekoniecznie przypadają mi do gustu.
Więc wolę nie szczepić- bo to bardziej bezpieczne niż pobyt w przychodni. 😖
Najbardziej rozbawiło mnie, że na III etapie pomysłu rządu jest otwarcie żłobków i przedszkoli..
Co jest mega sprzeczne z tym co powiedzieli chwilę przed Tym, że jeszcze długo będzie obowiązek noszenia maseczek. 🤣
Tak jak dzieci szkolne potrafią i rozumieją już pewne rzeczy. I zasady higieny idzie zachować.
Tak w żłobku 15 dzieci potrafi do buzi wziąć tą samą zabawkę. 🤦🏻♀️🤦🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 13:47
-
nick nieaktualnyTe układanki że zwierzątkami to układała już jakiś czas temu, teraz leżą w kącie.
Zdecydowanie woli puzzle - tylko u nas to nie na zasadzie siedzimy na tyłku i układamy. 😅
Musiałam kupić puzzle na magnes. I biega od tablicy ze swojego pokoju do lodówki. I tak układa.
Mnie tez zmusza do czegoś takiego. A już mi ciężko. 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 13:47
-
Mój kładzie puzzle w dobrych miejscach nawet 7 elementów ale nie dopasowuje ich.. więc ułoży ale tak byle jak i mi każe łączyć. Te drewniane ma 2 sztuki i sam układa ale czasem też mi daje żebym ja dopasowala. Taki len pod tym względem.. To samo ma z kształtami wie w które dziurę ale nie chce mu się kombibiwac i poobracac żeby weszło.
Właśnie Paulina żłobku dla mnie są lepsze bo mogą podzielić na mniejsze grupy dzieci i odizolowac te grupy od siebie, a szkoleń dzieci będę się mieszać i łamać zakazy i nakazy, do tego w samopas same do domu.. dużo trudniej podzielić klasę żeby były przerwy itp. A grupę przedszkolaków pomimo że się wymieszaja w swoim sosie to oprócz rodziców dalej nie będą zarażać. Oczywiście wierząc że rodzice odizoluja je nadal od dziadków itp i sami tez będą pilnować maseczek w miejscach publicznych itp itdWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 14:39
pumka1990 lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyTak samo zlobki jak i ezkoly to jest glupi pomysl. Nic nie da podzielenie dzieci na mniejsze grupy, ten wirus nie przenosi sie w towarzystwie powyzej iles osob, chyba jasne ze wystarczy jedna osoba ktora go ma i przekaze innym. U nas tez jest pomysl otwarcia szkol od polowy maja. Nie wiem jak to sobie wyobrazaja ale jesli mysla ze dzieci beda sie trzymaly jakichkolwiek zasad to chyba nie maja pojecia o dzieciachz Przede wszystkim jak ta gromada ruszy rano do autobusow tramwajow metra to bedzie tlok, zadne nie bedzie patrzec czy tam nie na kicha czy prycha na jakas babcie 🤣 Poza tym rodzice i nauczyciele tez sa w roznym wieku i roznym stanie zdrowia, wg mnie poroniony pomysl. No ale zobaczymy. U nas niby tendencja spadkowa ale to szybko zaraz moze byc jak w stanach czy angli. No i trzeba pamietac ze faktyczna liczba zainfekowanych jest kilkudzieciokrotnie wyzsza niz oficjalnie potwierdzonych.
-
Natalia i tak 60-80% nie wie że jest zarazona więc musimy się trochę pomieszać żeby ludzie swoje przechorowal i tak aż do zrobienia szczepionki. Te ograniczenia służą tylko wygladzebju zachorowań a nie żeby wszyscy uszli bez szwanku.
Wiadomo że si wymienia wirusem ale nadal w małej grupie a nie szkoła na 300-600 osób czy więcej, tylko małe placówki +rodzice w kwarantanne bo też nie każdy z tej grupy się zarazi6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyMoje dziecko nie chodzi do żłobka / masówki. Nie ma możliwości by ich podzielić na mniejsze grupy.
Chyba że szefowa będzie z tych 15 dzieci wybierać które mogą przyjść a które nie. 😅😅
Ja rozumiem doskonale, że i tak większość ludzi będzie musiała to przejść. Ale niestety nie doszliśmy do szczytu zachorowań. Nie doszliśmy Nawet do tych chorób które wystąpią po nieodpowiedzialności ludzi w święta.
Jeśli ludziom poluzujesz to będzie masakra !!!!! Dzieci pójdą do żłobków i szkół 1-3 - bo to w Pl ma być otwarte razem - i to jest grupa dzieci, której nie ogarniesz w sprawach higieny, maseczek i wymiany śliny.
Teraz po znajomej pielęgniarce dowiedziałam się jak to wygląda od tamtej strony i nic fajnego. 😖😖
Ja jestem w ciąży. Do tego z chorobami współistniejącymi i jak ktoś chce umierać to ja z chęcią się wyżyje w ciąży i pomoge odejść z tego świata. 🤣🤣🤣🤣
Zawsze to mniej zachoruję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 15:13
-
A jak mają ruszyć gospodarkę bez otwarcia żłobków, przedszkoli i najmłodszych klas w szkole? Tu chodzi przecież o zapewnienie opieki dzieciom, których rodzice PRACUJĄ. Bez pieniędzy państwo nie będzie miało za co leczyć, a oprócz tego wirusa istnieją przecież inne choroby.
My akurat nie boimy się zachorować, nie jesteśmy w grupie ryzyka. Nawet nie wiemy czy już tego nie przeszliśmy.
Bardziej martwię się o stan ekonomiczny naszego kraju. Według mnie, większy sens miałoby izolowanie ludzi starszych przez dłuższy czas, aż nabędziemy odporność zbiorową, a nie zamrożenie wszystkiego na niewiadomo ile.
Marta..a, kozalia lubią tę wiadomość
-
Ja podzielam Twoje zdaniee_mii wrote:A jak mają ruszyć gospodarkę bez otwarcia żłobków, przedszkoli i najmłodszych klas w szkole? Tu chodzi przecież o zapewnienie opieki dzieciom, których rodzice PRACUJĄ. Bez pieniędzy państwo nie będzie miało za co leczyć, a oprócz tego wirusa istnieją przecież inne choroby.
My akurat nie boimy się zachorować, nie jesteśmy w grupie ryzyka. Nawet nie wiemy czy już tego nie przeszliśmy.
Bardziej martwię się o stan ekonomiczny naszego kraju. Według mnie, większy sens miałoby izolowanie ludzi starszych przez dłuższy czas, aż nabędziemy odporność zbiorową, a nie zamrożenie wszystkiego na niewiadomo ile.
