X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7431

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    55monika5 wrote:
    Hej, cieszę się że u męża dobrze :)ę ja mam takie pytanie, bo widzę, że masz trochę ponad roczne dziecko i że miałaś cesarkę, lekarz pozwolił Ci tak szybko zajść w kolejną ciążę? pytam ponieważ mój synek ma skonczone 10 miesięcy (też malam cc) a staraliśmy się o niego bardzo długo, ja mam już 28 lat i nikt nie da mi gwarancji że przy drugim pojdzie szybciej :) dlatego chciałabym jak najszybciej się zacząć starać o rodzeństwo:) tyle że mój lekarz kazał nam odczekać min 1,5 roku a najlepiej 2 lata

    Zapraszam na grupę FB - Naturalnie po cesarce :) Kopalnia wiedzy! Dziewczyny po 14 miesiącach nawet od cięcia rodzą SN kolejne dziecko.

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w żadnej ciąży nie odrzuciło mnie od niczego jeśli chodzi o zmianę smaków, ale moja siostra w ciąży "nie trawiła" bananów :) odruch wymiotny miała na sam widok. Jej córeczka, która wtedy była w brzuszku dzisiaj ma 3 lata i nadal nie lubi bananów :) Ja nie miałam żadnych preferencji zywieniowych, więc nie moge sprawdzic na ile to był przypadek :) może komuś też się coś takiego przytrafiło? Że dzidziuś już w brzuszku czegos nie chciał i tak mu zostało?

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roza86 wrote:
    To ja trochę wezmę! Bo nie mam prawie żadnych dolegliwości! Jestem oburzona. Kilka przykładów:
    1. Kobiety normalnie wymiotują, a ja mam wilczy apetyt.
    2. Kobiety tyją, a ja chudnę.
    3. Kobiety są zmęczone, a ja mam piki energii.
    4. Kobiety zasypiają na stojąco, ja się budzę o 4 i już nie mogę zasnąć.
    Jak jakaś KOSMITKA! :)

    Wedlug mnie bardzo przesadzasz. Jestes dopiero w 4 tc, dopiero co nastapilo zagniezdzenie, jakich objawow oczekujesz? Na samym początku prawie kazdej nic nie jest, ma niewiele objawow itp. Jak kosmitka to moglabys sie poczuc po kilku miesiacach ciazy, a nie po tygodniu. W 4tc babeczki wymiotuja? Raczej wiekszosc ma lekkie lub wieksze mdlosci. Tyją? przez co? przez dziecko, ktore ma 1 cm? Sa przypadki apetytu giganta ale to tez sie pewnie zmieni. Zmeczenie ok. Sen - sprawa indywidualna.

    Ja do 6 tc czulam sie rewelacyjnie. Mialam apetyt, bylam aktywna, szczesliwa i pobudzona. Po 6 tc nagle wystapily calodzienne mdlosci i wymioty, ktore unieruchomily mnie w lozku na 2 mce. Schudlam ponad 4 kg i nadal ich nie odzyskalam. Zmeczona bylam ale przez mdlosci. Spac raz moge raz nie. Aha i te slynne piersi, absolutnie nigdy mnie nie bolaly i nie bola.

    Takze polecam nie przesadzac i poczekac na objawy, ktore na pewno sie pojawią w bardziej zaawansowanej ciazy, a nie po tygodniu. A no i są tez kobiety, ktore nie maja zadnych objawow - takie szczęsciary. Gdyby nie rosnacy brzuch nie wiedziałyby, że są w ciązy. Ale nadal - mozesz powiedziec, że sie do nich zaliczasz po kilku miesiąch ciązy.

    polkosia, DobrejMysli, s1985, Iva79 lubią tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Shinne Debiutantka
    Postów: 8 16

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki :) byłam dziś na becie, wynosi 496,40 (15 grudnia było 98,86) więc przyrost jest, troche jestem spokojniejsza. Po tamtej ciąży biochemicznej rok temu trochę panikuje, choć wiem że stres nikomu nie służy.
    Mam troche krepujace pytanie do Was,czy macie problem z wzdęciami? Ja ogólnie mam problemy z układem pokarmowym ale od kilku dni to jest już jakiś koszmar. Brzuch jak balon, i ciągle czuje i słyszę dźwięki z moich jelit jakby się woda gotowała. Może macie jakieś sposoby na to?

    I jeszcze taka dygresja... uświadomiłam sobie dziś,że jeśli wszystko będzie w porządku i dane nam będzie doczekać się narodzin zdrowego maleństwa, to nasze dzieciątko będzie miało praprababcie :) jeszcze takiej sytuacji w naszej rodzinie nie było :D

    d'nusia, Iva79, Dooti, belladonna, polkosia, PLPaulina, jej odbicie, Flowwer lubią tę wiadomość

  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie termin na 1.08. Proszę o dopisanie do listy :-)
    Shinne jeżeli chodzi o wzdęcia to polecam więcej pić wody i się ruszać, ale niestety są kobiety którym to doskwiera. To przez progesteron. Można podobno brać espumisan. Mi akurat nie pomagal specjalnie. Raczej dieta lzejsza ruch i woda.

    d'nusia, Flowwer, niedograna lubią tę wiadomość

  • KlaudiaSG Ekspertka
    Postów: 224 178

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam i wzdęcia i okropne zaparcia, a piję dużo wody i jem suszone owoce. Nawet kapusta kiszona nie pomaga :P

    Poklosia i dzelka gratuluje! Cieszę sie, że u was wszystko w porządku :)

    Dzisiaj znalazłam fajny artykuł :
    https://www.mamaginekolog.pl/zmienic-zyciu-kobieta-ciazy/
    Pomyslalam, że może któraś z was będzie chciała przeczytać (:

    dżelka, polkosia, mi88 lubią tę wiadomość

    21.04.2017 H. (poronienie - 11tc)
    eikt9jcgaw0oweve.png
    6qw2egz2y5bgmucu.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1864

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    55monika5 wrote:
    Hej, cieszę się że u męża dobrze :)ę ja mam takie pytanie, bo widzę, że masz trochę ponad roczne dziecko i że miałaś cesarkę, lekarz pozwolił Ci tak szybko zajść w kolejną ciążę? pytam ponieważ mój synek ma skonczone 10 miesięcy (też malam cc) a staraliśmy się o niego bardzo długo, ja mam już 28 lat i nikt nie da mi gwarancji że przy drugim pojdzie szybciej :) dlatego chciałabym jak najszybciej się zacząć starać o rodzeństwo:) tyle że mój lekarz kazał nam odczekać min 1,5 roku a najlepiej 2 lata


    monika, mój lekarz nie miał okazji się na ten temat wypowiedzieć, bo ta ciąża to niespodzianka dla nas ;) Ot, mąż - strzelec wyborowy :D

    Ale jeśli dobrze pamiętam, to po cesarce mówił chyba o odczekaniu roku do kolejnej ciąży.

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1864

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do objawów i mdłości, to w pierwszej ciąży zaczęły mi się od turborzyga w 6t4d. Aż mi popękały naczynka na twarzy i jak poszłam do pracy cała w kropki, to ludzie uciekali, bo myśleli, że to ospa ;)
    Też na początku się martwiłam, że jak to, gdzie mdłości, a czy to na pewno w porządku... Miałam potem ochotę cofnąć się w czasie i kopnąć w zadek za takie gadanie.

    Iva79 lubi tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Roza86 Ekspertka
    Postów: 231 160

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pazyfae wrote:
    Hej dziewczyny . Nieśmiało dołączę :) po ponad 3 latach starań udało nam się zajść w ciąże dzięki IVF. Czekam na pierwsze USG 22.12 i strasznie się boje bo podobnie jak Roza86 czuje się jak jakaś ciążowa kosmitka. Praktycznie żadnych objawów oprócz lekko bolących piersi i troszkę powiększonego brzucha. Już nie mogę się doczekać tego USG, bo niepewność najgorsza . Trzymam kciuki za wszystkie dzidziusie :)

    Gratuluję :) My też długo musieliśmy się nastarać... z tymi strachami to jest podobno tak, że im dalej tym gorzej! Stwierdziłam, że całości nie ogarnę, ale mogę sobie podzieliś to całe macierzyństwo na części. Na razie koncentruję się na zrobieniu badań krwi i wizycie u endokrynologa. Potem u ginekologa. Dalej poza te wizyty myślami nie wybiegam... Będę zaliczała kolejne bazy i koncentrowała się na najbliższych ciesząc się moim szczęściem, a nie zamartwiając, że w sumie cel jest tak daleki, a droga tak kręta i pełna potencjalnych pułapek. Nie wiem, czy Ci to pomogło. Ja odzyskałam nieco równowagi psychicznej :D Pozdrawiam i życzę powodzenia 22 grudnia!!! :D

    Leticia, converse90, Pazyfae, mi88 lubią tę wiadomość

    3jgxikgnd94s7ub1.png
  • jessi001 Koleżanka
    Postów: 54 192

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! W piątek byłam na wizycie ze względu na plamienia. Okazało się że mam trochę miękką szyjkę i dostałam większą dawkę luteiny i plamień brak póki co. Oby już tak zostało. Maluszek miał już 1,09 cm i pięknie bijące serduszko <3 tętno 163. Mąż wsłuchiwał sie jak oczarowany :-D
    Mdłości męczą mnie coraz bardziej i ciągle mi się odbija. Najchętniej nie wychodziła bym z łóżka!
    A to zdjęcia z USG :-D

    65wpds.jpg

    k03aip.jpg

    KlaudiaSG, Leticia, Marta..a, Dooti, d'nusia, Iva79, Flowwer, sylwia1986, justyna14, PLPaulina, niedograna, Izolda90 lubią tę wiadomość

    13.07.2018 Mój Cud Wiktorek!!!
    Celiakia, mutacja MTHFR
    Lipiec 2015 - 6tc [*] Grudzień 2015 - 6 tc [*]
    Laparotomia- CP Marzec 2016 6 tc [*]
    Wrzesień 2017- invicta start - naturalny Cud!
    f2wli09kqjvqi12a.png
    zrp0xzdv7lsza82k.png
  • Roza86 Ekspertka
    Postów: 231 160

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Wedlug mnie bardzo przesadzasz. Jestes dopiero w 4 tc, dopiero co nastapilo zagniezdzenie, jakich objawow oczekujesz? Na samym początku prawie kazdej nic nie jest, ma niewiele objawow itp. Jak kosmitka to moglabys sie poczuc po kilku miesiacach ciazy, a nie po tygodniu. W 4tc babeczki wymiotuja? Raczej wiekszosc ma lekkie lub wieksze mdlosci. Tyją? przez co? przez dziecko, ktore ma 1 cm? Sa przypadki apetytu giganta ale to tez sie pewnie zmieni. Zmeczenie ok. Sen - sprawa indywidualna.

    Ja do 6 tc czulam sie rewelacyjnie. Mialam apetyt, bylam aktywna, szczesliwa i pobudzona. Po 6 tc nagle wystapily calodzienne mdlosci i wymioty, ktore unieruchomily mnie w lozku na 2 mce. Schudlam ponad 4 kg i nadal ich nie odzyskalam. Zmeczona bylam ale przez mdlosci. Spac raz moge raz nie. Aha i te slynne piersi, absolutnie nigdy mnie nie bolaly i nie bola.

    Takze polecam nie przesadzac i poczekac na objawy, ktore na pewno sie pojawią w bardziej zaawansowanej ciazy, a nie po tygodniu. A no i są tez kobiety, ktore nie maja zadnych objawow - takie szczęsciary. Gdyby nie rosnacy brzuch nie wiedziałyby, że są w ciązy. Ale nadal - mozesz powiedziec, że sie do nich zaliczasz po kilku miesiąch ciązy.

    Objawy to ja miałam tydzień po zapłodnieniu. Twoje mądrości sprawdzają się w Twoim przypadku, ale nie koniecznie w innych. Każda ciąża przebiega odmiennie. Pisałam post w konwencji żartu, trochę, żeby się wygadać, trochę, żeby poczuć częścią grupy... na pewno nie po to, żeby wysłuchiwać tekstów podszytych krytyką.

    Sporo Ciebie na różnych forach - tutaj i na ovu też, pewnie jesteś na zwolnieniu?

    Marta..a, Aradia*** lubią tę wiadomość

    3jgxikgnd94s7ub1.png
  • KlaudiaSG Ekspertka
    Postów: 224 178

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Róża masz rację, każda kobieta jest inna, ale ciesz się póki nie masz objawów (zaprzeczam sama sobie - sama odchodzę od zmysłów jak przez kilka godzin ich nie mam :P ) Dużo dziewczyn tutaj martwiło się ich brakiem, a teraz mają już ich dość :P
    W pierwszej ciąży od razu wiedzialam, że coś się dzieje a było jeszcze sporo czasu do okresu. Test zrobiłam 4 dni przed spodziewana miesiączka nawet bo nie dawało mi to spokoju i przeczucia okazały się słuszne. Więc da się coś wyczuć w nawet tak wczesnej ciąży. :)

    Poza tym dużo zależy od kobiety, czy jest wrażliwa na zmiany w organizmie czy nie. I tak jedną czuje ciągnięcie w brzuchu, a inna dopiero czuje że coś się dzieje jak brzuch rośnie.
    Jedna znajoma nie miała właściwie żadnych objawów przez całą ciążę, a druga za przeproszeniem rzygala dalej niż widziała i poroniła. Wszystko zależy jak kobieta reaguje na burze hormonów.
    Końcem końców i tak nie objawy są takie wazne, a to co widać na monitorze podczas USG :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 21:15

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    21.04.2017 H. (poronienie - 11tc)
    eikt9jcgaw0oweve.png
    6qw2egz2y5bgmucu.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roza86 wrote:
    Objawy to ja miałam tydzień po zapłodnieniu. Twoje mądrości sprawdzają się w Twoim przypadku, ale nie koniecznie w innych. Każda ciąża przebiega odmiennie. Pisałam post w konwencji żartu, trochę, żeby się wygadać, trochę, żeby poczuć częścią grupy... na pewno nie po to, żeby wysłuchiwać tekstów podszytych krytyką.

    Sporo Ciebie na różnych forach - tutaj i na ovu też, pewnie jesteś na zwolnieniu?

    Sporo narzekasz, a przede wszystkim za bardzo panikujesz. W tej panice nie ma ani grama podstaw i rozsądku. Jak nie ja, to kto inny na pewno w końcu by Ci to uswiadomil. Ale masz racje, niepotrzebnie się wtrącilam.
    Oczywiscie, że jestem na zwolnieniu.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Roza86 Ekspertka
    Postów: 231 160

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Sporo narzekasz, a przede wszystkim za bardzo panikujesz. W tej panice nie ma ani grama podstaw i rozsądku. Jak nie ja, to kto inny na pewno w końcu by Ci to uswiadomil. Ale masz racje, niepotrzebnie się wtrącilam.
    Oczywiscie, że jestem na zwolnieniu.

    No może tak to wygląda, ale ja po prostu bardzo się cieszę, że jestem w ciąży!! Staraliśmy się dwa lata. Bycie na forum bardzo mi pomaga. Zazdroszczę dystansu - może uda mi się przy drugim.

    Edwarda obie mamy 31 lat i obie spodziewamy się pierwszego dziecka - tego się trzymajmy. Powodzenia!!! :D

    Marta..a lubi tę wiadomość

    3jgxikgnd94s7ub1.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1864

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, masz oczywiście sporo racji pisząc, że Róża panikuje, że pewnie objawy się pojawią, że jej obawy są nieracjonalne. Ale czy nie po to jest to forum? Żeby każda z nas mogła sobie ponarzekać, może czasem poględzić, pozwierzać się, wylać gdzieś swoje mniej lub bardziej zasadne obawy? Każda ma do tego prawo, tak jak ma prawo do każdego z uczuć, które nią targają. Szczególnie teraz, w takim stanie.
    Ty również masz prawo wyrazić swoją opinię, ale czy nie lepiej, żeby krytyka była wyrażana również w konwencji naszego forum - czyli ze wsparciem, ciepło, może z przymrużeniem oka? Nie tak, aby komuś było przykro. A nawet mi zrobiło się przykro w imieniu Róży.

    sylwia1986, mi88, KlaudiaSG, d'nusia, PLPaulina, Marta..a, jej odbicie, Vi lubią tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • sylwia1986 Autorytet
    Postów: 524 112

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie ma co się spinać, powinnyśmy tutaj się wspierać a nie krytykować...
    a tak poza tym to ja tak jak i wy 31 lat i oczekiwanie na pierwsze dziecko :)

    Roza86, Marta..a, Iva79, jej odbicie lubią tę wiadomość

    01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
    Starania od 12.2015,
    plamienia przed okresem
    Hashimoto - Euthyrox 25
    27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia )
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem w 5 ciąży, 1 poronienie za sobą, 3 dzieci 2,4 i 6. I też czasem becze, czasem mi odwala, czasem martwi coś potem co innego. Ktoś mógłby powiedzieć ze w 5 ciąży to się wszystko wie. Guzik się wie. Dlatego dziewczyny, wyrozumialosc. To jest słowo klucz. Każdy ma prawo skakac z radości i schizowac, śmiać się a drugiego dnia płakać, martwić się o wymioty i martwić się wymiotami. Luz luz i jeszcze raz luz. Dystans do siebie i przede wszystkim serdecznosc do innych.

    Leticia, chabasse, Roza86, NiecierpliwaOna, chomiczka, d'nusia, KlaudiaSG, Marta..a, Iva79, jej odbicie, Vi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam nie widzę żeby Róża tak znowu panikowala. Napisala zabawny żartobliwy post który właściwie jest trochę podsumowaniem naszych rozmów tutaj od kilku dni. Nie wszystko trzeba brać od razu serio, chyba że sie nie rozumie niuansow żartu:)

    Marta..a, mi88, Flowwer lubią tę wiadomość

  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7431

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które mają już dzieci, jakie Wasze dzieciaki miały tętno na początku ciąży? Moje obie dziewczynki powyżej 160, ponoć wysokie to dziewczyny :) Ciekawe czy 143 łapie się na chłopaka ;)

    misskity lubi tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wpis Róży potraktowałam z przymróżeniem oka,no bo czego można się spodziewać po Kosmitce. Ale nawet jakby była ziemianką,to myślałam że to forum jest właśnie po to,żeby się dzielić tym,co nas boli,co nam leży na wątrobie. I nawet jeśli kogoś martwi,że dzisiejsza kupa za przeproszeniem jest mniej brązowa od wczorajszej,to ma do tego prawo. A my mamy trzy wyjścia,albo podzielić się opinią o naszej "sprawie", albo grzecznie poklepać po pleckach i przekonać,że taka też może być,albo przemilczeć sprawę. Każfa z nas ma inne obawy związane z ciąża. Każda z nas inne nadzieje. I każda z nas inna burzę hormonów,ale nikt poza nami tutaj nie jest w stanie zrozumieć jak łatwo przejść każdej z nas ze śmiechu w płacz,z euforii w totalnego doła,z optymizmu w szalejący wściekłością huragan :) ,więc jak to było wcześniej wspomniane-więcej dystansu do tego,co inni nam "każą"czytać i serdeczności do siebie na wzajem

    kasiulka123, Marta..a lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ