❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Niki345 wrote:Cześć Dziewczyny, pozdrawiam z nad porannych mdłości, jeszcze raz dzięki za wczoraj 💛 jak się dzisiaj czujecie?
Niki, gratuluję wejścia w 9 tydzień 🎉
Dobrze, że u Ciebie już lepiej i krwawienia ustały.
Ja się czuję całkiem w porządku, ale mam ostatnio jakieś głupie sny. Np. dzisiaj śniło mi się, że zjadłam 2 telefony 😂 można było ściągnąć aplikacje, dzięki której telefon robił się chrupki i słodki jak czekolada. Zestresowalam się, bo zjadlam telefon służbowy i nie wiedziałam co powiedzieć w pracy
a potem bałam się oczywiście, że to zaszkodziło fasolce jak się obudziłam to mi ulżyło
Iskierka87, aniołkowa_mama, Oranżada, Malutka_94, agniecha2101 lubią tę wiadomość
33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)
beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
martini92 wrote:Dziewczyny, nie dobrze u mnie:( odkąd wróciłam wczoraj z soru leje się ze mnie jak z kranu, dodatkowo caly czas bole podbrzusza i pleców. Nie wiem czy jechać tam znowu czy czekać na wizytę do wtorku. Wypisali mi duphaston, czy coś jeszcze mogą zrobić?
Martini, przede wszystkim staraj się bardzo dużo leżeć. Jeśli krwawienia jest tak dużo to ja bym jeszcze raz pojechała na IP.
33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A) beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
To może z tego krwiaka.. Przy krwawieniu moja lekarka mówi absolutny reżim łóżkowy, wstawanie tylko do toalety i absolutnie żadnego dźwignia, nie wiem czy przy dziecku masz taką możliwość. Daj znać czy zdecydowałeś się jechać do szpitala, trzymam za Was mocno kciuki.martini92 wrote:Wczoraj powiedzieli, że z dzieckiem wszystko ok, rozwija się prawidłowo, widać serduszko. I że krwawienie albo z szyjki po tej cytologii albo z krwiaka bo widać jakiś 3mmetrowy. Ale odkąd wróciłam jest tylko gorzej, na pewno tyle krwi by z szyjki nie leciało, a krwiak też musiałby być dużo większy. Jak się nie uspokoi to pojadę tam dziś znowu. Jeszcze mi do tego syn gorączkuje, masakra:/🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Oj tak, sny w ciąży biją rekordy durności o wysokim poziomie realizmu 🤦♀️kasia_pra wrote:Niki, gratuluję wejścia w 9 tydzień 🎉
Dobrze, że u Ciebie już lepiej i krwawienia ustały.
Ja się czuję całkiem w porządku, ale mam ostatnio jakieś głupie sny. Np. dzisiaj śniło mi się, że zjadłam 2 telefony 😂 można było ściągnąć aplikacje, dzięki której telefon robił się chrupki i słodki jak czekolada. Zestresowalam się, bo zjadlam telefon służbowy i nie wiedziałam co powiedzieć w pracy a potem bałam się oczywiście, że to zaszkodziło fasolce jak się obudziłam to mi ulżyło 🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
nick nieaktualnykasia_pra wrote:Niki, gratuluję wejścia w 9 tydzień 🎉
Dobrze, że u Ciebie już lepiej i krwawienia ustały.
Ja się czuję całkiem w porządku, ale mam ostatnio jakieś głupie sny. Np. dzisiaj śniło mi się, że zjadłam 2 telefony 😂 można było ściągnąć aplikacje, dzięki której telefon robił się chrupki i słodki jak czekolada. Zestresowalam się, bo zjadlam telefon służbowy i nie wiedziałam co powiedzieć w pracy a potem bałam się oczywiście, że to zaszkodziło fasolce jak się obudziłam to mi ulżyło
😂😂😂 Hahaha aż się oplułam ze śmiechu hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2020, 11:00
kasia_pra lubi tę wiadomość
-
Iskierko coś mi się porobiło z tel i nie mogę cytować tutaj. Czuje się dobrze, czasem mnie zemdli na jakiś zapach, ale rewolucji żołądkowych póki co brak. Popołudniami czuję straszną niemoc i najlepiej bym spała, co oczywiście nie jest mozliwe przy dziecku 😅 zatem znajduję sobie jakieś zajęcie, żeby nie zasnąć heh. Poza tym mam tkliwe przy dotyku i większe sutki ( A wierz mi, że po dlugim karmieniu większe to naprawdę wyczyn 😅😂) piersi też pełniejsze, ale niedużo większe i jakaś dziwna gruba żyła się pojawiła na jednej z nich. Poza tym z wyproznianiem problemu nie mam, a nawet wręcz przeciwnie 🙄😅 no i ciągle bym jadła niestety. I wczoraj te ciągnięcia na dole..
Córeczka - 25.12.2017r.
Synek- 25.08.2020r.
25.10.2021r- mamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
Dobrze, że mąż jest na miejscu i pomaga, leż do oporu, niech się tam wszystko goi na spokojniemartini92 wrote:Dzięki dziewczyny, staram się leżeć, mąż ogarnia młodego. Niestety nie mam numeru do lekarza, żeby do niego zadzwonić. Dam znać co dalej.🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Też używam Composita Mama Dha - ma najlepszy stosunek skład/cena.kasia_pra wrote:Co do suplementów to pod kątem składu bardzo dobry jest Composita Mama Dha. Polecam Wam blog Pana tabletki, który bardzo fajnie pisze o różnych lekach. Zrobił m.in. zestawienie suplementów dla ciężarnych.
Jeszcze dokupię chyba ten magnez dla kobiet w ciąży, bo ten tlenek, który jest w większości suplementów jest podobno bardzo słabo przyswajalny.
Tak, to był mój pierwszy objaw ciąży. Nigdy wcześniej nie miałam z tym problemu. Zaczęłam jeść więcej warzyw i jest trochę lepiej.Irola wrote:Cześć Dziewczyny!
Pytanko mam, czy Wy też macie zaparcia? U mnie było już lepiej a teraz od kilku dni dalej nie mogę się wypróżnić i mam wrażenie że brzuch mnie boli od jelit
Hahahhahakasia_pra wrote:Niki, gratuluję wejścia w 9 tydzień 🎉
Dobrze, że u Ciebie już lepiej i krwawienia ustały.
Ja się czuję całkiem w porządku, ale mam ostatnio jakieś głupie sny. Np. dzisiaj śniło mi się, że zjadłam 2 telefony 😂 można było ściągnąć aplikacje, dzięki której telefon robił się chrupki i słodki jak czekolada. Zestresowalam się, bo zjadlam telefon służbowy i nie wiedziałam co powiedzieć w pracy a potem bałam się oczywiście, że to zaszkodziło fasolce jak się obudziłam to mi ulżyło 
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :*martini92 wrote:Dziewczyny, nie dobrze u mnie:( odkąd wróciłam wczoraj z soru leje się ze mnie jak z kranu, dodatkowo caly czas bole podbrzusza i pleców. Nie wiem czy jechać tam znowu czy czekać na wizytę do wtorku. Wypisali mi duphaston, czy coś jeszcze mogą zrobić?
08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
Haha a mnie wczoraj złapała ochota wieczorem na serek wiejski z bułką i powiedziałam, że jak mi go ktoś zje to zabiję 😂😅😂Iskierka87 wrote:Madlene ja, jak dowiedziałam się o ciąży to miałam biegunki ale na szczęście później ustały i teraz jest ok. Piersi też mam lekko większe i tkliwe. Apetyt mam czasem wielki tak jak wczoraj zjadłam 16 pierogów ruskich 😂
Iskierka87 lubi tę wiadomość
Córeczka - 25.12.2017r.
Synek- 25.08.2020r.
25.10.2021r- mamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
ja miałam taką ochotę na makaron ryżowy z krewetkami na ostro. moje pierwsza ciążowa zachcianka, którą musiałam szybko spełnićMadlene28 wrote:Haha a mnie wczoraj złapała ochota wieczorem na serek wiejski z bułką i powiedziałam, że jak mi go ktoś zje to zabiję 😂😅😂 W ogóle mnie ciągnie bardzo do ostrego jedzenia.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny !
Ja mam też mam tak że jem więcej. Co dwie godziny muszę coś przekąsić, bo inaczej zaczyna mnie mdlic. Rano też mam mdlosci, ale bez wymiotow, wystarczy jak tylko coś zjem i przechodzi.
Często mnie pobolewa brzuch. Ale to pewnie wina tego krwiaka. Staram się jak najwięcej leżeć. I biorę więcej magnezu
Maggie1 wszystko okej u Ciebie ? Chyba się dawno nie oddzywalas albo ja cos przeoczylam....
Zmartwiona lekarz nie podał mi wymiarów krwiaka. Ale jak patrzę na usg to jest duży -
10 lat temu pozbylam się telewizora, od tego czasu jestem szczęśliwaszaIskierka87 wrote:A tak z innej beczki dziś pierwszy odcinek sanatorium miłości będziecie oglądały? 😉
Mała_Gwiazdka, Mildred, tym_janek, Totoro, Kacha5000 lubią tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
ja to praktycznie w ogóle nie oglądam telewizji. Jedynie co to mam wykupiony tvn przez Internet no i Netflix, który zawładnął naszym życiemIskierka87 wrote:To coś jak rolnik szuka żony tylko że tutaj seniorzy szukają miłości i cała akcja rozgrywa się właśnie w sanatorium 😉
Wczoraj skończyliśmy oglądać nowy serial Netflixa - Mesjasz. Jak ktoś z Was ma polecam gorąco, bardzo mi się podobał będę z niecierpliwością czekać na kolejny sezon
