❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta35 wrote:Aaaaa i jeszcze jedno dodam ☺ mi też lekarz nic nie powiedział, dowiedziałam się przypadkiem i zapytałam wtedy. Lekarze chyba mają głęboko gdzieś co się z nami później będzie działo
Marta ja to się jeszcze nie spotkałam z lekarzem, który choćby próbował powiedzieć cokolwiek więcej niż ma wymagane. O wszystko się trzeba samemu dopytywać i dowiadywać.
Ja nie wiem czy jak to jest czy ich serio nie interesuje nic ponadto co mają robić w danej placówce czy chodzi o kasę czy o co?
Moja praca wymaga orientacji w bardzo wielu dziedzinach i nie wyobrażam sobie zamknąć się tylko i wyłącznie w swoim obszarze, chociażby z tego powodu, że żeby całościowo spojrzeć na problemy to trzeba się orientować chociażby co je może jeszcze wywoływać, żaby móc odesłaś do odpowiedniego specjalisty.
21.10.2015 Leon -
Tydzień temu miałam wizytę, na której lekarz zapowiedział, że do następnej mogę nie dotrwać (05.08) 😓 W międzyczasie miałam KTG i nie wykazało żadnych skurczy. Mam nadzieję, że tak zostanie co najmniej do niedzieli, bo wtedy będzie 37+0, czyli ciąża donoszona. A w ogóle to najlepiej niech Mała zaczeka do sierpnia. Tak się przywiązałam do przewidywanego sierpniowego terminu, że nie dopuszczam do siebie myśli o porodzie w lipcu 😂😂
Ale walizka spakowana i czeka. Do jedzenia mam ciastka Belvita, dwa rodzaje herbatników i takie malutkie opakowania nutelli jakie można trafić w hotelach. Zastanawiam się czy dorzucić coś jeszcze, np. jakieś musy owocowe 😋 Boję się, że po tej diecie cukrzycowej i posiłkach co 2,5 godziny w szpitalu będę ciągle głodna 😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2020, 14:14
Czekamy na Ciebie, synku :*
-
Mamuśka☺️ wrote:Tym_janek napisz mi proszę bo Ty pewnie wiesz, odebrałam dziś wyniki d dimerow i Aptt (1859 i 25.3) czy to nie jest za wysoki wynik tych d dimerow? Norma w 3 trym chyba jest do 1700.jaki wynik to już za dużo?
Wizytę mamDopeiro w poniedzialek.
Przeraża mnie ten wynik zwłaszcza że mam do tego mutacje mthfr, nie mam heparyny a dziś mam odstawiac acard:/
Spokojnie, to nie jest duzo. Jest lekko podwyzszony ale maerwimy sie dopiero przy liczbach 5-cyfrowych. Jakby ci wyszlo np. 15000 to byloby niepokojace, tak to ze spokojemMamuśka☺️ lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Tzw. Żel na zrosty może uczulać. Z alergiami jak to z alergiami - u jednych skonczy sie na wysypce a druga osoba bedzie miec szok i umrze. Jakby lekarz wam polecil ten zel, wy byscie go kupily i zarzyczyly sobie zastosowanie i byscie mialy reakcje alergiczna to macie praco miec pretensje do lekarza - przeciez to on wam o tym powiedzial. Jak wy wychodzicie z inicjatywa to nie macie prawa do pretensji bo to byl wasz pomysl i odpowiexzialnosc w tym momencie.
No i wracajac do reakcji alegicznej, jakbyscie z tej okazji umarły to to jest nienaumyslne spowodowanie smierci, za ktore do niedawna byly niemale kary pieniezne dla danego lekarza. A od wprowadzenia tarczy antykryzysowej lekarz idzie za cos takiego do wiezienia. Tak - do wiezienia.
Wiec tak jak rozumiem oburzenie, ze lekarze nie chca wyjsc przez szereg, tak patrzac na obowiazujace u nas prawo to w ogole sie im nie dziwie. Ja tez wolalabym sie trzymac sztywno wytycznych niz ryzykowac odsiadkę.zazu, megson91 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Jeszcze mam pytanie odnośnie tego gbs. Lekarz mówił, że to bardzo ciężko wyleczyć. Dziewczyny, które miały dodatnie a teraz mają ujemne- czy Wy leczyłyście się jakoś? Bo ja w sumie nic z tym nie zrobiłam, może dlatego stwierdził, że będzie dodatni...
-
GBS to paciorkowiec, czyli bakteria. Trudno soe leczy bo dosc szybko sie mnozy i latwo sie nim znow zarazic. Ale jak między jednym a drugim porodem dziewczyny zaliczyly jakas infekcje i braly antybiotyki, albo zaliczyly konkretna biegunke a gbs mialy tylko w jelitach a nie w pochwie to przy okazji mogly sie go pozbyc Nie ma jako takiego celowanego leczenia na gbs, bo on dla nas w sumie nie jest grozny. Grozny jest dla noworodka, dlatego daje sie antybiotyk okoloporodowo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2020, 15:18
zazu, megson91, Kropka4 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Ja nie leczyłam, jego nie ma potrzeby leczenia. I tak tez mówił lekarz przy dodatnim wyniku by sie nim nie przejmować po porodzie
Pierwszy poród był w 2017. I miło że sobie poszedł.
Tak jak tym Janek pisze może byl tylko w odbycie i sam się ewakuował a może jakiś antybiotyk przyjęty w miedzy czasie go dobił (bo akurat tydzień po porodzie cis brałam bo jeden szew puścił i trzeba było szybko zadziałać z leczeniem)Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2020, 15:25
zazu lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
tym_janek wrote:Tzw. Żel na zrosty może uczulać. Z alergiami jak to z alergiami - u jednych skonczy sie na wysypce a druga osoba bedzie miec szok i umrze. Jakby lekarz wam polecil ten zel, wy byscie go kupily i zarzyczyly sobie zastosowanie i byscie mialy reakcje alergiczna to macie praco miec pretensje do lekarza - przeciez to on wam o tym powiedzial. Jak wy wychodzicie z inicjatywa to nie macie prawa do pretensji bo to byl wasz pomysl i odpowiexzialnosc w tym momencie.
No i wracajac do reakcji alegicznej, jakbyscie z tej okazji umarły to to jest nienaumyslne spowodowanie smierci, za ktore do niedawna byly niemale kary pieniezne dla danego lekarza. A od wprowadzenia tarczy antykryzysowej lekarz idzie za cos takiego do wiezienia. Tak - do wiezienia.
Wiec tak jak rozumiem oburzenie, ze lekarze nie chca wyjsc przez szereg, tak patrzac na obowiazujace u nas prawo to w ogole sie im nie dziwie. Ja tez wolalabym sie trzymac sztywno wytycznych niz ryzykowac odsiadkę.
ja się muszę w moim szpitalu dowiedzieć czy mogę przynieść swój i czy mi go zaaplikują. boję się że znów skończę ze zrostami i jeśli się zdecydujemy na dalsze starania to znów będzie potrzebna laparoskopiatym_janek lubi tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
m@rzenie wrote:Jeszcze mam pytanie odnośnie tego gbs. Lekarz mówił, że to bardzo ciężko wyleczyć. Dziewczyny, które miały dodatnie a teraz mają ujemne- czy Wy leczyłyście się jakoś? Bo ja w sumie nic z tym nie zrobiłam, może dlatego stwierdził, że będzie dodatni...
Ja miałam dodatni przed l ciążą. Dostałam antybiotyk zgodny z antybiogramem, do tego probiotyki dopochwowe. Po zakończeniu leczenia było jeszcze gorzej, flora całkowicie wybita a gbs z nielicznych koloni był już liczny 😖 wiec już nic z tym nie robiłam..
Teraz na początku tej ciąży był nagle negatywny. Za tydzień robie wymaz to się okaże czy jest czy nie 🤔
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
nick nieaktualnyJa po USG. Mała waży 3022 g ❤️ 3.08 mam iść do szpitala, jeśli będzie rozwarcie to od razu oksytocynka. Teraz mam ktg i młodzież szaleje .
Pozostało 12 dni 😱Molokay, aniołkowa_mama, ticia9, Evli, Iskierka87, Asasa, Zozo, zazu, YoYo85, tym_janek, megson91, Kropka4, Paula2702, m@rzenie, MomOfBoys, MartitaS, Kindoll lubią tę wiadomość
-
Kagu3 wrote:Ja po USG. Mała waży 3022 g ❤️ 3.08 mam iść do szpitala, jeśli będzie rozwarcie to od razu oksytocynka. Teraz mam ktg i młodzież szaleje .
Pozostało 12 dni 😱Kagu3 lubi tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
nick nieaktualnyMolokay wrote:Kagu, jak fajnie, ze znasz już plan i kawał dzidzi już jest
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMolokay wrote:Kagu, to starszaczka chyba z pokaźna masa się urodziła? Może pójdzie mega szybko przy oxy i mniejszym dziecku
Może pójść, nastawię się dobrze, bo wiem, że mam realną szansę tym razem na znieczulenie ❤️❤️ rozmawiałam z położna od doktora, która tam pracuje i mówi, że właściwie zawsze bez problemu 👍👍👍zazu, tym_janek, megson91 lubią tę wiadomość
-
A to dorodna dziewczynka
Uf, to dobrze, ze będziesz mieć opcje na zzo. Ja korzystałam przy pierwszym i owszem miałam przy pierwszej dawcę blisko 2 h ulgi w niedoli, ale rozwarcie stanelo niestety (dostałam przy 4 cm). Może gdybym była aktywna, a nie zwijała się w kłębek w próbie zaśnięcia to byłoby lepiej. Nocny poród niby jest fajny, bo spokój i nikt z rodziny nawet nie wie i nie wyczekuje, ale z drugiej strony to jest +100 do zmęczenia. -
Ja też po wizycie
Mała dalej miednicowo, także odliczamy dni do wstawienia się do szpitala czyli 6.08.
KTG idealne, ważymy już 3024g i nawet widziałam włoski na USG
Byleby szczęśliwie dotrwaćMolokay, ticia9, Kagu3, Evli, Asasa, zazu, i_ka, YoYo85, tym_janek, Iskierka87, aniołkowa_mama, megson91, Kropka4, Paula2702, m@rzenie, MomOfBoys, MartitaS lubią tę wiadomość