❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa po wizycie i tylko powiem że jestem wkurzona. Nic się nie dowiedziałam czego bym sama nie wiedziała. Badania nie miałam żadnego tylko wyniki wziął i kazał zapisać się na za tydzień. Po kiego grzyba to nie wiem bo to będzie już 12.08. Teraz zastanawiam się czy pójść jeszcze prywatnie jak mi się uda w tym tygodniu zapisać bądź na początku następnego by się dowiedzieć ile mała waży itp. czy wgl dać sobie spokój już z wizytami i czekać do terminu? 🤔
-
Iskierka87 wrote:Ja po wizycie i tylko powiem że jestem wkurzona. Nic się nie dowiedziałam czego bym sama nie wiedziała. Badania nie miałam żadnego tylko wyniki wziął i kazał zapisać się na za tydzień. Po kiego grzyba to nie wiem bo to będzie już 12.08. Teraz zastanawiam się czy pójść jeszcze prywatnie jak mi się uda w tym tygodniu zapisać bądź na początku następnego by się dowiedzieć ile mała waży itp. czy wgl dać sobie spokój już z wizytami i czekać do terminu? 🤔
tez bym się wkurzyła. I poszłabym gdzieś prywatnie jak najszybciej, żeby wiedzieć, ze dziecku nic się nie dzieje, bo bym raczej nie wytrzymała tych dwóch tyg. w niepewności, ale to ja, może masz mocniejsze nerwy -
nick nieaktualnyJuż drugi raz jestem u niego i wychodzę bez badania no wcześniej robił mi wymaz to ok rozumiem ale dzisiaj? Co mu niby stało na przeszkodzie by zrobić to usg tym bardziej że czekałam ponad godzinę na wizytę. Gdybym wiedziała że mam dać mu tylko wyniki to bym weszła między pacjentkami i huk. Miałam nadzieję że sprawdzi wagę małej i wgl a tu nic kompletnie. Tylko że wyniki mam super i że jak się dobrze czuje i ruchy małej to wszystko ok 😒
-
Iskierka, a kiedy mialas ostatnio usg z waga dziecka?
W ogole powiedzialas mu, ze chcesz usg? Jak tak, to co powiedzial? Jestem bardzo ciekawa jak brzmi odpowiedz lekarza dlaczego nie zrobi usg, skoro pacjentka o to prosi 🤔👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyTym_Janek ostatnie usg było 16.07 gdzie nawet nie widziałam małej ale już do tego przywykłam, ale chociaż została sprawdzona od tamtej pory nic, tylko gbs mi zrobił tydzień temu i powiedział że za tydzień zrobimy usg i sprawdzimy wszystko dlatego się tak wkurzyłam jak dziś znów powiedział że za tydzień. Ogólnie wziął wyniki, pochwalił i zapytał o brzuch czy coś mi dolega itp i powiedział że nie ma potrzeby robić dziś usg skoro nic się nie dzieje i dobrze się czuje no i jak czuje ruchy. Zastawiał się wizyta za tydzień że na pewno zrobi usg tyle że ja już nie pójdę na nią bo nie chce znowu powtórki. Czekać na nic...
-
nick nieaktualny
-
Ja bym poszla gdzies na usg prywatnie bo juz prawie miesiac minal. Abys wiedziala chociaz jak duzy jest maluch.
Jakby mi lekarz powiedzial, ze usg za tydzien a za tydzien by powiedzial, ze jednak nie to bym powiedziala mu co o tym mysle. Oczywiscie w kulturalny sposob. Ale ja jestem z tych walecznych 😅
Info dla osob z krk - ujastek od 6.08 wstrzymal znow porody rodzinne ze wzgledu na covid (dobrze, ze mam cc). Sugeruje sie zorientowac jak w innych szpitalach to wyglada.Iskierka87 lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Iskierka też jestem po wizycie i u mnie praktycznie taka sama sytuacja jak u Ciebie😐 zdenerwowana wyszłam bo mnie nie zbadał nie wiem ile mały waży czy wszystko wporzadku z wodami płodowymi i jak wygląda sytuacja szyjki. Sprawdził wyniki wpisał do karty ciąży i niestety wyszedł mi dodatni GBS. Aa no jedynie sprawdził jak serduszko bije. Żadne argumenty i prośby nie podziałały na mojego ginekologa bo bronił się tym że na NFZ ostatnie usg jest do 30tyg i koniec. Normalnie się wkurzyłam i też się zastanawiam nad prywatna wizyta ale nie mam sił gdzieś jeździć a blisko to jedna przyjmuje ale nikt nie odbiera telefonu więc raczej na jutro nie uda mi się zapisać a tylko w czwartki przyjmuje. Jestem mega zła bo małego nie widzialam od czerwca ani nie wiem co i jak z nim
-
YoYo85 wrote:Właśnie sprawdziłam badania krwi i moczu które miałam robione dziś rano i trochę sie podłamałam bo mam leukocyty w moczu (20-25 wpw) 😱 i erytrocyty (3-5 wpw). A wizytę u lekarza mam dopiero we wtorek 😫
Mogę zapytać co lekarz Ci przepisał na zbicie leukocytów w moczu?
Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
No i z prywatnej wizyty też lipa bo dwa gabinety prywatne w mojej okolicy mają po jeden ginekolog i jedna tylko w środy przyjmuje a w drugim gabinecie tylko w czwartki przyjmuje i nie ma już miejsc a nie widzę sensu zapisywać się na za tydzień bo liczę na to że moje prośby zostaną wysłuchane i urodzę jak najszybciej
-
nick nieaktualnyTym_Janek niby zapisałam się do niego ponownie ale oleje wizytę i nie pójdę. Nie mam zamiaru znowu czekać na marne i by usłyszeć to co już sama wiem od dawna.
Cela współczuję bo wiem co czujesz choć Ty to już wgl dawno widziałaś swoje maleństwo. Co jest z tymi lekarzami ja się pytam?! Na gbs coś Ci dał czy jak to wyglądać będzie teraz?
Udało mi się zapisać na wizytę prywatnie u innego lekarza ale dopiero na wtorek na 17:20 więc jak dotrwam to pójdę 😉 -
Desperatka_87 wrote:Mogę zapytać co lekarz Ci przepisał na zbicie leukocytów w moczu?
-
YoYo85 wrote:Jak we wtorek byłam u nie swojej ginekolog (bo moja jest na urlopie) to usłyszałam tylko że to normalne w ciąży i tyle... Obecnie jestem w szpitalu od wczoraj z podejrzeniem małowodzia. Dziś ranno oddałam mocz do badania i niedawno położna przyniosła mi Clotrimazolum wiec domyślam się że to ma związek z infekcją i stąd te leukocuty.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
nick nieaktualnyDziewczyny mam nadzieję, że jak chcecie to wkrótce przyjdzie czas i na Was z porodem 💛
Tymjanku, od obniżenia brzuszka to już rzeczywiście max 2 tygodnie do porodu, pamiętasz u mnie obniżył się 10 dni przed.
Iskierko, współczuję takiego lekarza. Mam nadzieję, że sprawdzi małą przed porodem jeszcze.
Madlene, jeszcze masz chwilkę, więc pewnie to nawet dobrze ? 😘
Dziwnie się Was czyta jak piszecie o nadchodzących porodach, czuję się jak ją innym levelu ✌️😝😝
Mielismy patronaż - młodej dziś odpadł kikut, wszystko wygląda ok, i uwaga uwaga- odrobiła masę urodzeniową z nawiązką i waży 3730 g 😍
Plus zaliczyliśmy pierwszy spacer 💛
Czekam na Wasze porody, więc działać działać ✊✊
Postaram się uzupełnić listę wkrótce 🙃Evli, Iskierka87, to_tylko_ja, Molokay, tym_janek, MartitaS lubią tę wiadomość
-
Madlene, jeszcze masz chwilkę, więc pewnie to nawet dobrze ? 😘
[/QUOTE]
Kagu powiem tak: dla Miłoszka na pewno to lepiej, żeby posiedział jeszcze troszkę, ale jak już byłam na oddziale to już mi się marzyło żeby i mojego maluszka przytulić. Jednak skurcze miałam do wczorajszego popołudnia i nagle cisza. Może i lepiej niewątpliwym plusem jest zapoznanie się z topografią szpitala i warunkami tam panującymi. Wiem, że będę zadowolona i z porodu i z opieki po nim. I w sumie to mnie nawet uspokoiło, że nie pojadę tak w ciemno. Mały bardzo się pcha, więc mimo wszystko wydaje mi się, że mogę szybko tam wrócić, ale już przynajmniej dobrze spakowana i przygotowana psychicznie 😘😉🥰
P.s: gdybym jednak nie urodziła to wizytę mam 13.08
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2020, 19:45
Kagu3, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Dołączam się do grona rozpakowanych ❤️
O 16:30 na świat przyszła Hania 3510g 54 cm 10/10 🥰
Ten poród inaczej sobie wyobrażałam, ze będzie bardzo bolalo wywoływanie, a tu miło się zaskoczyłam 🥰
O 9:20 podłączyli mi oksytocynę, niby skurcze się pisały, ale nie bolało i rozwarcie było 2 cm, a później zwiększyło sie tylko do 3 cm i w ogóle fest się nudziłam 🙄
O 15 odeszły mi wody i wtedy dostałam bolesnych skurczy, stwierdziłam, ze już chce znieczulenie.
O 15:40 przyszedł lekarz zanim zrobil wkłucie i to wszystko do kręgosłupa to była 16, skurczy już nie czułam, nic nie bolało.
O 16:15 miałam się zdrzemnąć, bo mnie zmulilo, ale jakoś poczułam, ze Mała chyba pcha się już na świat, położna sprawdziła, a tam pełne rozwarcie 😂 w dobrym momencie wzięłam zzo, bo bez bólu urodziłam, chociaż to dziwne uczucie było-przeć, a nic nie boli 💁♀️
3 razy parłam i Hania już była 🥰
czyli w sumie od odejścia wód 1,5h, dobrze, ze w domu nie odeszły mi, bo byśmy nie dojechali 😂😂
Teraz zjadłam obiad, Małą wzięli przebrać, a ja sobie leżę ☺️
Życzę każdej takiego porodu 🥰Asasa, Evli, Molokay, Kagu3, to_tylko_ja, pati_zuzia83, Iskierka87, Starająca, OranżadA, tym_janek, ticia9, Kropka4, m@rzenie, MartitaS lubią tę wiadomość
Aniołek 01.2016 - 6 tydzień
Aniołek 01.2017 - 10 tydzień