X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 5 lutego 2020, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniecha2101 wrote:
    Ja używam Facelle Intim Sensitive z Rossmana. Ma bardzo ładny skład.
    Dzięki za odpowiedź 😘
    Żadna z Was poza tym nie używa żelu do higieny intymnej? 😅 Liczyłam na więcej sugestii 😉

    Gratuluję dziewczynom, które są po wizytach, szczególnie tym, które spodziewają się córeczek. Jak zwykle zazdroszczę ☺️ Ja jutro będę zaklinać rzeczywistość. Na szczęście wizyta o dość wczesnej godzinie, więc nerwy krótsze.
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ✊

    Apropo zmian na pierwszej stronie to ja poproszę o zmianę daty spodziewanego porodu na 14 sierpnia, tak jak ostatnio mi lekarz wyznaczył.

    Miłego dnia!

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 5 lutego 2020, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazu wrote:
    Dla mnie ciąża to ciężki czas. Zazdroszczę osobom które potrafią po prostu się cieszyć, szykować wyprawkę w 10 tygodniu czy informują od razu cały świat. U nas prawie nikt nie wie i szybko się nie dowie. W ciąży z synem były komplikacje praktycznie przez całą ciążę. Potem strata wczesnej ciąży i miesiące starań. No daleko mi do wyluzowanej dziewczyny 😉 jedyne co, staram się zachować spokój i nie panikować. Ale na pewno jestem bardzo ostrożna i odetchnę dopiero w trzecim trymestrze trochę.
    W pierwszej ciąży okropnie się stresowałam i mnóstwo osób mi powtarzało że teraz to jeszcze nic, zobaczę jak dziecko się urodzi jaki będzie stres. Go.no prawda. Po porodzie bywało zmęczenie, rozdrażnienie, czasem miałam dosyć jak to w życiu. Ale nigdy, nigdy nie doświadczyłam już takiego stresu i strachu o życie dziecka jak będąc w ciąży. Potem te same osoby mnie straszyły że jak zacznie chodzić, mówić, bunt dwulatka przyjdzie itd to dopiero zobaczę. Go.wno zobaczyłam, cieszę się z każdego dnia macierzyństwa odkąd mały się urodził. Także ludzie swoje oczywiście wiedzą ale ja znam siebie i wiem że byle do lipca, do ciąży donoszonej 🙂

    Ja nie mogę się doczekać tej chwili jak dostanę dzieciątko w ramiona i usłyszę, że jest zdrowe.. Dla mnie jest to coś niewyobrażalnego.

    Evli, zazu, Irola, Kindoll lubią tę wiadomość

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MomOfBoys wrote:
    Dzięki za odpowiedź 😘
    Żadna z Was poza tym nie używa żelu do higieny intymnej? 😅 Liczyłam na więcej sugestii 😉

    Gratuluję dziewczynom, które są po wizytach, szczególnie tym, które spodziewają się córeczek. Jak zwykle zazdroszczę ☺️ Ja jutro będę zaklinać rzeczywistość. Na szczęście wizyta o dość wczesnej godzinie, więc nerwy krótsze.
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ✊

    Apropo zmian na pierwszej stronie to ja poproszę o zmianę daty spodziewanego porodu na 14 sierpnia, tak jak ostatnio mi lekarz wyznaczył.

    Miłego dnia!

    Ja odstawiłam żel bo średnio miałam co 2 miesiące infekcje. Posłuchałam mamyginekolog i myje się samą wodę i od października odkąd wyleczyłam ostatnią mam spokój, dodatkowo śpię bez bielizny 🙈 i boję się teraz używać płynu. Wcześniej korzystałam z białego jelenia.

    MomOfBoys, mommy lubią tę wiadomość

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • Starająca Autorytet
    Postów: 262 212

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doskonale Was rozumiem dziewczyny. My też mamy za sobą 2 lata starań zanim poszłam do konkretnego lekarza. Później się udało ale na krótko. W 7tyg. poronilam. Przed każdą kolejną wizytą prześladuje mnie myśl "czy serduszko jeszcze bije". Więc póki co nie mówimy nikomu o ciąży, nawet najbliższej rodzinie. Trochę głupie ale nie chce później tłumaczyć się, co się stalo...

  • to_tylko_ja Autorytet
    Postów: 563 443

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MomOfBoys wrote:
    Dzięki za odpowiedź 😘
    Żadna z Was poza tym nie używa żelu do higieny intymnej? 😅 Liczyłam na więcej sugestii 😉

    Gratuluję dziewczynom, które są po wizytach, szczególnie tym, które spodziewają się córeczek. Jak zwykle zazdroszczę ☺️ Ja jutro będę zaklinać rzeczywistość. Na szczęście wizyta o dość wczesnej godzinie, więc nerwy krótsze.
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ✊

    Apropo zmian na pierwszej stronie to ja poproszę o zmianę daty spodziewanego porodu na 14 sierpnia, tak jak ostatnio mi lekarz wyznaczył.

    Miłego dnia!
    Ja używam tego co zwykle, jakiś lactacyd, nawet nie sprawdzałam składu. O tym z Rossmanna też słyszałam dobre opinie.

    MomOfBoys lubi tę wiadomość

    08.05.2020 - 24+1 - 620g <3
    04.06.2020 - 28+0 - 1110g <3
    02.07.2020 - 32+0 - 1800g <3
    30.07.2020 - 36+0 - 2780g <3
    20.08.2020 - 39+0 - 3300g <3
    w57v3e3krsc08o95.png
  • aniołkowa_mama Autorytet
    Postów: 905 959

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MomOfBoys wrote:
    Dzięki za odpowiedź 😘
    Żadna z Was poza tym nie używa żelu do higieny intymnej? 😅 Liczyłam na więcej sugestii 😉

    Gratuluję dziewczynom, które są po wizytach, szczególnie tym, które spodziewają się córeczek. Jak zwykle zazdroszczę ☺️ Ja jutro będę zaklinać rzeczywistość. Na szczęście wizyta o dość wczesnej godzinie, więc nerwy krótsze.
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ✊

    Apropo zmian na pierwszej stronie to ja poproszę o zmianę daty spodziewanego porodu na 14 sierpnia, tak jak ostatnio mi lekarz wyznaczył.

    Miłego dnia!
    nie widziałam wcześniej pytania- ja używam LaciBios Femina Pregna

    MomOfBoys lubi tę wiadomość


    Moje Aniołki 4tc i 13tc
    Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
    MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
    PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
    10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
    05.2019- laparoskopia+histeroskopia
    09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
    28.11.2019- bHCG- 422,1 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.srokao.pl/2014/04/analiza-pyny-do-higieny-intymnej.html?m=0

    To link do zelow do higieny intymnej bezpiecznych w ciazy :)
    Ja mój zmieniłam na Biolaven. Ale kupiłam też taki zestaw z MomMe żel do higieny intymnej i ciała i balsam na rozstępy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 13:11

    MomOfBoys lubi tę wiadomość

  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie też nie jest do końca zrozumiałe, jak ktoś po zrobieniu testu potrafi zawiadomić cała rodzinę i dalszych znajomych o radosnej nowinie. W tej ciąży powiedzieliśmy dość szybko, bo na Święta i też cała drżałam, że za szybko, że zapeszę, że powinnam poczekać do końca 1 trymestru. Ale z drugiej strony zawsze, ale to zawsze marzyłam, aby powiedzieć rodzinie o ciąży na Święta Bożego Narodzenia. Dla mnie to wyjątkowy czas i rzeczywiście było warto. Teraz też wciąż się boję o ciążę i odetchnę po porodzie, ale jednak stres jest już trochę mniejszy niż na samiuśkim początku.

    Chociaż dla mnie strach o zdrowie dziecka jest chyba większy po urodzeniu, kiedy juz trzymam je w ramionach i widzę, że coś jej dolega, a czasem trudno pomoc. Ale to pewnie wynika z tego, że pierwsza moja ciąża była książkowa i poza strachem o zbyt małą ilość ruchów (która była w normie, ale matce zawsze mało), nie dawała mi się we znaki. Ale miałam wtedy inne zmartwienia, straciłam w trakcie mojej wymarzonej ciąży obydwoje rodziców, w odstępie dwóch miesięcy... żal i rozpacz za nimi trochę przyćmiły ciążę. I to dziwne, ale wtedy raczej nie martwiłam się o mała, w tym sensie, że wiedziałam, ze wszystko bedzie z nią dobrze, że musimy być silne. Za to całe moje otoczenie drżało, czy w ogóle ciążę donoszę... Taki paradoks. Albo instynkt matki.

    Mimo wszystko na pewno nie powiedziałabym nikomu więcej niż mężowi po zrobieniu testu. Ale każdy z nas jest inny :) fakt jest taki, że to czy powiemy w 4 tc czy 20 tc nie ma żadnego wpływu na to, czy ciąża będzie spokojna czy nie.

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To wypowiem się i ja.
    Pierwszą ciąże poroniłam ok 6tyg.
    Było to 3 lata temu, staraliśmy się o nią przeszło 2 lata jeśli dobrze pamietam, bo przestałam już to tak dokładnie liczyć.
    Później po stracie kilka miesięcy próbowaliśmy ale było kilka ciąż biochemicznych i się poddałam. Kochałam się z mężem dosłownie kilka razy w miesiącu , bo nie wierzyłam , że może się udać i zbliżenia sprawiały mi ból , bo w głowie miałam tylko jedno - chęć bycia mamą.
    Wtedy jak poroniłam nie zakładałam żadnej złej opcji . Nawet nie przeszło mi przez myśl , że tak się może stać , byłam młoda i głupia.
    Teraz każdego dnia się boje dlatego mam detektor ale postanowiłam , że skoro jestem na etapie , w którym nie jestem w stanie ukryć brzuszka a większość z Was z instagrama wie , że tak już jest to nie będę dokładać ludziom powodów do plotek.
    Ogłosiłam całemu światu, że spodziewam się dziecka . Z początku bardzo mnie to bolała teraz cieszę się , że tak się stało. Paplanie o mojej ciąży ustało , w pracy jest to tak normalny temat , że szybko się ludziom znudził - inaczej by było gdyby były domysły, ciagle kłamstwa i wmawianie , że nagle zjadłam za dużo .
    Czy się coś stanie czy nie- nie mam na to większego wpływu. To dziecko jest moim cudem, wiem o tym, że po prostu Nie jest mi dane bez powodu . Inaczej- tak jak było to do tej pory przez 6 lat- po prostu by jej nie było. Czy zrobiłam błąd informując o moim stanie - nie wiem. Wiem , że nawet jeśli nie daj Panie Boże coś się stanie to życie jest tak nieprzewidywalne i ludzie przechodzą takie tragedie, że nie zwracam uwagi już na to co ludzie mówią i myślą .
    Chce kochać to dziecko, chce się nim cieszyć jeśli jest. Nie wiem czy jutro obudzę się nosząc ja jeszcze pod sercem ale jedli teraz jest dobrze i mam tą okazje chce by czuła , że jest kochana i bardzo mi potrzebna. Nie chce udawać , że jej nie ma ani wypierać to z głowy , bo ona po prostu zasługuje na tą miłość bez względu ile ma cm, bo jest moja córka , moim marzeniem. Cała reszta jest w rękach Boga ale ufam , że teraz będzie już tylko dobrze. Nic innego mi nie pozostało :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 13:30

    Mirabelka02, agniecha2101, Kindoll lubią tę wiadomość

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • Evli Autorytet
    Postów: 3825 2518

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi jakby się udało zajść w pierwsza ciąże od razu, to pewnie tez bym ogłaszała ją całemu światu, bo dla mnie ciąża równała się = ze zdrowym dzieckiem po 9 mc. Jakie poronienia, komplikacje ?! To jakaś abstrakcja była. Nie czytałam internetu, nie wiedziałam ze coś takie istnieje jak np.puste jajo, baa ja o niczym nie wiedziałam, kompletne zaćmienie..
    Także rozumiem te dziewczyny, mi życie napisało inna historie, nie tą którą sobie zaplanowałam.
    Dlatego istnieje to forum, bo większość z nas doświadczyła strat i strach w każdej z nas pozostanie niestety :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 13:27

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa.katarzyna wrote:
    https://www.srokao.pl/2014/04/analiza-pyny-do-higieny-intymnej.html?m=0

    To link do zelow do higieny intymnej bezpiecznych w ciazy :)
    Ja mój zmieniłam na Biolaven. Ale kupiłam też taki zestaw z MomMe żel do higieny intymnej i ciała i balsam na rozstępy

    Dziękuję ☺ to już wiem skąd miałam te infekcje... Żel, który używałam jest silnie wysuszający.

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Dawno mnie tu nie było. My staraliśmy się o ciąże ponad 2 lata, udało się dzięki in vitro. Długo nie mówiliśmy nikomu, potem rodzicom. Miałam spokojne 13 tygodni. Potem na prenatalnych wyszło nam ryzyko ZD, zrobiliśmy nifty i zdrowa dziewczynka. Ale w zeszłym tygodniu miałam dwa duże krwotoki, po których leżałam tydzień w domu. W pon na wizycie okazało się, ze mam giga krwiaka i oddzielenie błony. Na szczęście z kosmowka wszystko dobrze. Leżę w szpitalu czekając na rozwój sytuacji, potem czeka mnie leżenie w domu. Ale lekarze teraz każą się przygotować na wszystko, bo krwiak jest bardzo zagrażający. Mimo wszystko jestem dobrej myśli.
    A jeśli chodzi o mnie to ja mając dwadzieścia pare lat czułam, ze będę miła problem z zajściem w ciąże, nie wiem skąd takie myśli mnie nachodziły, przecież jeszcze nie planowałam dziecka. Ale dzięki temu nie mówiliśmy, ze zaczynamy starania i uniknęliśmy zbędnych pytań.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 13:35

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, będzie dobrze, myślmy pozytywnie! Dobre myśl przyciągają dobre rzeczy :)
    Już niedługo będziemy tutaj zaglądać i sprawdzać która już urodziła i jak poszedł poród, zobaczycie minie szybciej niż myślicie.

    Nadzieja777 lubi tę wiadomość

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • to_tylko_ja Autorytet
    Postów: 563 443

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja777 wrote:
    To wypowiem się i ja.
    Pierwszą ciąże poroniłam ok 6tyg.
    Było to 3 lata temu, staraliśmy się o nią przeszło 2 lata jeśli dobrze pamietam, bo przestałam już to tak dokładnie liczyć.
    Później po stracie kilka miesięcy próbowaliśmy ale było kilka ciąż biochemicznych i się poddałam. Kochałam się z mężem dosłownie kilka razy w miesiącu , bo nie wierzyłam , że może się udać i zbliżenia sprawiały mi ból , bo w głowie miałam tylko jedno - chęć bycia mamą.
    Wtedy jak poroniłam nie zakładałam żadnej złej opcji . Nawet nie przeszło mi przez myśl , że tak się może stać , byłam młoda i głupia.
    Teraz każdego dnia się boje dlatego mam detektor ale postanowiłam , że skoro jestem na etapie , w którym nie jestem w stanie ukryć brzuszka a większość z Was z instagrama wie , że tak już jest to nie będę dokładać ludziom powodów do plotek.
    Ogłosiłam całemu światu, że spodziewam się dziecka . Z początku bardzo mnie to bolała teraz cieszę się , że tak się stało. Paplanie o mojej ciąży ustało , w pracy jest to tak normalny temat , że szybko się ludziom znudził - inaczej by było gdyby były domysły, ciagle kłamstwa i wmawianie , że nagle zjadłam za dużo .
    Czy się coś stanie czy nie- nie mam na to większego wpływu. To dziecko jest moim cudem, wiem o tym, że po prostu Nie jest mi dane bez powodu . Inaczej- tak jak było to do tej pory przez 6 lat- po prostu by jej nie było. Czy zrobiłam błąd informując o moim stanie - nie wiem. Wiem , że nawet jeśli nie daj Panie Boże coś się stanie to życie jest tak nieprzewidywalne i ludzie przechodzą takie tragedie, że nie zwracam uwagi już na to co ludzie mówią i myślą .
    Chce kochać to dziecko, chce się nim cieszyć jeśli jest. Nie wiem czy jutro obudzę się nosząc ja jeszcze pod sercem ale jedli teraz jest dobrze i mam tą okazje chce by czuła , że jest kochana i bardzo mi potrzebna. Nie chce udawać , że jej nie ma ani wypierać to z głowy , bo ona po prostu zasługuje na tą miłość bez względu ile ma cm, bo jest moja córka , moim marzeniem. Cała reszta jest w rękach Boga ale ufam , że teraz będzie już tylko dobrze. Nic innego mi nie pozostało :)
    Kochana żebyś nie myślała że ten mój poprzedni post to jakaś aluzja do Ciebie - Ty ogłosiłaś ciążę bo już ja bylo widać, to bez sensu kręcić - masz 100procent racji. Mi bardziej chodziło o przypadki, gdzie w dniu spodziewanego okresu jest obdzwaniana cała rodzina i znajomi tuż po zrobieniu testu ciążowego - a wiem że takie przypadki naprawdę istnieją, bo osobiście znam jeden.
    Podrzucisz swojego instagrama jeszcze raz? Wiem, że już wrzucalas ale nie mogę znaleźć

    08.05.2020 - 24+1 - 620g <3
    04.06.2020 - 28+0 - 1110g <3
    02.07.2020 - 32+0 - 1800g <3
    30.07.2020 - 36+0 - 2780g <3
    20.08.2020 - 39+0 - 3300g <3
    w57v3e3krsc08o95.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3825 2518

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i_ka odpoczywaj, musi być dobrze ✊
    Skąd się w ogóle robią krwiaki?

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to_tylko_ja wrote:
    Kochana żebyś nie myślała że ten mój poprzedni post to jakaś aluzja do Ciebie - Ty ogłosiłaś ciążę bo już ja bylo widać, to bez sensu kręcić - masz 100procent racji. Mi bardziej chodziło o przypadki, gdzie w dniu spodziewanego okresu jest obdzwaniana cała rodzina i znajomi tuż po zrobieniu testu ciążowego - a wiem że takie przypadki naprawdę istnieją, bo osobiście znam jeden.
    Podrzucisz swojego instagrama jeszcze raz? Wiem, że już wrzucalas ale nie mogę znaleźć


    Absolutnie tak nie pomyślałam :) no co Ty ❤️

    barbasia_ol

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie nie wiem i chyba są trochę zagadka. Gdzieś czytałam, ze trudno powiedzieć z czym one są związane i jakie choroby mogą je powodować. Ja myślałam, ze może przez endometriozę, ale podobno nie ma reguły.

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • Evli Autorytet
    Postów: 3825 2518

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie miałam dwa w l ciąży i nigdy nie plamiłam, teraz nie mam ( mam nadzieje że się nie zmieniło) wiec zastanawiam się od czego to zależy.
    Może od aspiryny, ze biorę teraz od początku 🤔 w l ciąży dopiero od 15tc, albo to nie ma nic wspólnego 🤔

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i_ka dużo zdrówka, oby było tylko lepiej ❤

    Co do żelu do higieny intymnej to ja nie używam już od wielu lat, również nie śpię w bieliźnie i nie mam żadnych problemów :) ale ogólnie nigdy nie miałam żadnych skłonności alergicznych czy problematycznej skóry.

    mommy lubi tę wiadomość

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 5 lutego 2020, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do krwiaków to nie wiadomo czemu się pojawiają, Ja w tej ciąży mam krwiaka a wszystko było idealnie, wysoki progesteron, żadnych urazów, zero stresów, niczego ciężkiego nie nosiłam. Mój lekarz mówi ze to loteria i na chwile obecna nie znana jest przyczyna ich powstawania.
    W pierwszej ciąży nie miałam takich przygód.

    A co do płynów, tez nie używam niczego, w pierwszej ciąży tez nie i nigdy nie miałam żadnej infekcji - wiec polecam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 14:10

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
‹‹ 285 286 287 288 289 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ