❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
agniecha2101 wrote:Ja używam Facelle Intim Sensitive z Rossmana. Ma bardzo ładny skład.
Żadna z Was poza tym nie używa żelu do higieny intymnej? 😅 Liczyłam na więcej sugestii 😉
Gratuluję dziewczynom, które są po wizytach, szczególnie tym, które spodziewają się córeczek. Jak zwykle zazdroszczę ☺️ Ja jutro będę zaklinać rzeczywistość. Na szczęście wizyta o dość wczesnej godzinie, więc nerwy krótsze.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ✊
Apropo zmian na pierwszej stronie to ja poproszę o zmianę daty spodziewanego porodu na 14 sierpnia, tak jak ostatnio mi lekarz wyznaczył.
Miłego dnia!agniecha2101 lubi tę wiadomość
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
zazu wrote:Dla mnie ciąża to ciężki czas. Zazdroszczę osobom które potrafią po prostu się cieszyć, szykować wyprawkę w 10 tygodniu czy informują od razu cały świat. U nas prawie nikt nie wie i szybko się nie dowie. W ciąży z synem były komplikacje praktycznie przez całą ciążę. Potem strata wczesnej ciąży i miesiące starań. No daleko mi do wyluzowanej dziewczyny 😉 jedyne co, staram się zachować spokój i nie panikować. Ale na pewno jestem bardzo ostrożna i odetchnę dopiero w trzecim trymestrze trochę.
W pierwszej ciąży okropnie się stresowałam i mnóstwo osób mi powtarzało że teraz to jeszcze nic, zobaczę jak dziecko się urodzi jaki będzie stres. Go.no prawda. Po porodzie bywało zmęczenie, rozdrażnienie, czasem miałam dosyć jak to w życiu. Ale nigdy, nigdy nie doświadczyłam już takiego stresu i strachu o życie dziecka jak będąc w ciąży. Potem te same osoby mnie straszyły że jak zacznie chodzić, mówić, bunt dwulatka przyjdzie itd to dopiero zobaczę. Go.wno zobaczyłam, cieszę się z każdego dnia macierzyństwa odkąd mały się urodził. Także ludzie swoje oczywiście wiedzą ale ja znam siebie i wiem że byle do lipca, do ciąży donoszonej 🙂
Ja nie mogę się doczekać tej chwili jak dostanę dzieciątko w ramiona i usłyszę, że jest zdrowe.. Dla mnie jest to coś niewyobrażalnego.Evli, zazu, Irola, Kindoll lubią tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
MomOfBoys wrote:Dzięki za odpowiedź 😘
Żadna z Was poza tym nie używa żelu do higieny intymnej? 😅 Liczyłam na więcej sugestii 😉
Gratuluję dziewczynom, które są po wizytach, szczególnie tym, które spodziewają się córeczek. Jak zwykle zazdroszczę ☺️ Ja jutro będę zaklinać rzeczywistość. Na szczęście wizyta o dość wczesnej godzinie, więc nerwy krótsze.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ✊
Apropo zmian na pierwszej stronie to ja poproszę o zmianę daty spodziewanego porodu na 14 sierpnia, tak jak ostatnio mi lekarz wyznaczył.
Miłego dnia!
Ja odstawiłam żel bo średnio miałam co 2 miesiące infekcje. Posłuchałam mamyginekolog i myje się samą wodę i od października odkąd wyleczyłam ostatnią mam spokój, dodatkowo śpię bez bielizny 🙈 i boję się teraz używać płynu. Wcześniej korzystałam z białego jelenia.MomOfBoys, mommy lubią tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Doskonale Was rozumiem dziewczyny. My też mamy za sobą 2 lata starań zanim poszłam do konkretnego lekarza. Później się udało ale na krótko. W 7tyg. poronilam. Przed każdą kolejną wizytą prześladuje mnie myśl "czy serduszko jeszcze bije". Więc póki co nie mówimy nikomu o ciąży, nawet najbliższej rodzinie. Trochę głupie ale nie chce później tłumaczyć się, co się stalo...
-
MomOfBoys wrote:Dzięki za odpowiedź 😘
Żadna z Was poza tym nie używa żelu do higieny intymnej? 😅 Liczyłam na więcej sugestii 😉
Gratuluję dziewczynom, które są po wizytach, szczególnie tym, które spodziewają się córeczek. Jak zwykle zazdroszczę ☺️ Ja jutro będę zaklinać rzeczywistość. Na szczęście wizyta o dość wczesnej godzinie, więc nerwy krótsze.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ✊
Apropo zmian na pierwszej stronie to ja poproszę o zmianę daty spodziewanego porodu na 14 sierpnia, tak jak ostatnio mi lekarz wyznaczył.
Miłego dnia!MomOfBoys lubi tę wiadomość
08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
MomOfBoys wrote:Dzięki za odpowiedź 😘
Żadna z Was poza tym nie używa żelu do higieny intymnej? 😅 Liczyłam na więcej sugestii 😉
Gratuluję dziewczynom, które są po wizytach, szczególnie tym, które spodziewają się córeczek. Jak zwykle zazdroszczę ☺️ Ja jutro będę zaklinać rzeczywistość. Na szczęście wizyta o dość wczesnej godzinie, więc nerwy krótsze.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ✊
Apropo zmian na pierwszej stronie to ja poproszę o zmianę daty spodziewanego porodu na 14 sierpnia, tak jak ostatnio mi lekarz wyznaczył.
Miłego dnia!MomOfBoys lubi tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
nick nieaktualnyhttps://www.srokao.pl/2014/04/analiza-pyny-do-higieny-intymnej.html?m=0
To link do zelow do higieny intymnej bezpiecznych w ciazy
Ja mój zmieniłam na Biolaven. Ale kupiłam też taki zestaw z MomMe żel do higieny intymnej i ciała i balsam na rozstępyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 13:11
MomOfBoys lubi tę wiadomość
-
Dla mnie też nie jest do końca zrozumiałe, jak ktoś po zrobieniu testu potrafi zawiadomić cała rodzinę i dalszych znajomych o radosnej nowinie. W tej ciąży powiedzieliśmy dość szybko, bo na Święta i też cała drżałam, że za szybko, że zapeszę, że powinnam poczekać do końca 1 trymestru. Ale z drugiej strony zawsze, ale to zawsze marzyłam, aby powiedzieć rodzinie o ciąży na Święta Bożego Narodzenia. Dla mnie to wyjątkowy czas i rzeczywiście było warto. Teraz też wciąż się boję o ciążę i odetchnę po porodzie, ale jednak stres jest już trochę mniejszy niż na samiuśkim początku.
Chociaż dla mnie strach o zdrowie dziecka jest chyba większy po urodzeniu, kiedy juz trzymam je w ramionach i widzę, że coś jej dolega, a czasem trudno pomoc. Ale to pewnie wynika z tego, że pierwsza moja ciąża była książkowa i poza strachem o zbyt małą ilość ruchów (która była w normie, ale matce zawsze mało), nie dawała mi się we znaki. Ale miałam wtedy inne zmartwienia, straciłam w trakcie mojej wymarzonej ciąży obydwoje rodziców, w odstępie dwóch miesięcy... żal i rozpacz za nimi trochę przyćmiły ciążę. I to dziwne, ale wtedy raczej nie martwiłam się o mała, w tym sensie, że wiedziałam, ze wszystko bedzie z nią dobrze, że musimy być silne. Za to całe moje otoczenie drżało, czy w ogóle ciążę donoszę... Taki paradoks. Albo instynkt matki.
Mimo wszystko na pewno nie powiedziałabym nikomu więcej niż mężowi po zrobieniu testu. Ale każdy z nas jest innyfakt jest taki, że to czy powiemy w 4 tc czy 20 tc nie ma żadnego wpływu na to, czy ciąża będzie spokojna czy nie.
-
To wypowiem się i ja.
Pierwszą ciąże poroniłam ok 6tyg.
Było to 3 lata temu, staraliśmy się o nią przeszło 2 lata jeśli dobrze pamietam, bo przestałam już to tak dokładnie liczyć.
Później po stracie kilka miesięcy próbowaliśmy ale było kilka ciąż biochemicznych i się poddałam. Kochałam się z mężem dosłownie kilka razy w miesiącu , bo nie wierzyłam , że może się udać i zbliżenia sprawiały mi ból , bo w głowie miałam tylko jedno - chęć bycia mamą.
Wtedy jak poroniłam nie zakładałam żadnej złej opcji . Nawet nie przeszło mi przez myśl , że tak się może stać , byłam młoda i głupia.
Teraz każdego dnia się boje dlatego mam detektor ale postanowiłam , że skoro jestem na etapie , w którym nie jestem w stanie ukryć brzuszka a większość z Was z instagrama wie , że tak już jest to nie będę dokładać ludziom powodów do plotek.
Ogłosiłam całemu światu, że spodziewam się dziecka . Z początku bardzo mnie to bolała teraz cieszę się , że tak się stało. Paplanie o mojej ciąży ustało , w pracy jest to tak normalny temat , że szybko się ludziom znudził - inaczej by było gdyby były domysły, ciagle kłamstwa i wmawianie , że nagle zjadłam za dużo .
Czy się coś stanie czy nie- nie mam na to większego wpływu. To dziecko jest moim cudem, wiem o tym, że po prostu Nie jest mi dane bez powodu . Inaczej- tak jak było to do tej pory przez 6 lat- po prostu by jej nie było. Czy zrobiłam błąd informując o moim stanie - nie wiem. Wiem , że nawet jeśli nie daj Panie Boże coś się stanie to życie jest tak nieprzewidywalne i ludzie przechodzą takie tragedie, że nie zwracam uwagi już na to co ludzie mówią i myślą .
Chce kochać to dziecko, chce się nim cieszyć jeśli jest. Nie wiem czy jutro obudzę się nosząc ja jeszcze pod sercem ale jedli teraz jest dobrze i mam tą okazje chce by czuła , że jest kochana i bardzo mi potrzebna. Nie chce udawać , że jej nie ma ani wypierać to z głowy , bo ona po prostu zasługuje na tą miłość bez względu ile ma cm, bo jest moja córka , moim marzeniem. Cała reszta jest w rękach Boga ale ufam , że teraz będzie już tylko dobrze. Nic innego mi nie pozostało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 13:30
Mirabelka02, agniecha2101, Kindoll lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Mi jakby się udało zajść w pierwsza ciąże od razu, to pewnie tez bym ogłaszała ją całemu światu, bo dla mnie ciąża równała się = ze zdrowym dzieckiem po 9 mc. Jakie poronienia, komplikacje ?! To jakaś abstrakcja była. Nie czytałam internetu, nie wiedziałam ze coś takie istnieje jak np.puste jajo, baa ja o niczym nie wiedziałam, kompletne zaćmienie..
Także rozumiem te dziewczyny, mi życie napisało inna historie, nie tą którą sobie zaplanowałam.
Dlatego istnieje to forum, bo większość z nas doświadczyła strat i strach w każdej z nas pozostanie niestetyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 13:27
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
ewa.katarzyna wrote:https://www.srokao.pl/2014/04/analiza-pyny-do-higieny-intymnej.html?m=0
To link do zelow do higieny intymnej bezpiecznych w ciazy
Ja mój zmieniłam na Biolaven. Ale kupiłam też taki zestaw z MomMe żel do higieny intymnej i ciała i balsam na rozstępy
Dziękuję ☺ to już wiem skąd miałam te infekcje... Żel, który używałam jest silnie wysuszający.
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Hej dziewczyny! Dawno mnie tu nie było. My staraliśmy się o ciąże ponad 2 lata, udało się dzięki in vitro. Długo nie mówiliśmy nikomu, potem rodzicom. Miałam spokojne 13 tygodni. Potem na prenatalnych wyszło nam ryzyko ZD, zrobiliśmy nifty i zdrowa dziewczynka. Ale w zeszłym tygodniu miałam dwa duże krwotoki, po których leżałam tydzień w domu. W pon na wizycie okazało się, ze mam giga krwiaka i oddzielenie błony. Na szczęście z kosmowka wszystko dobrze. Leżę w szpitalu czekając na rozwój sytuacji, potem czeka mnie leżenie w domu. Ale lekarze teraz każą się przygotować na wszystko, bo krwiak jest bardzo zagrażający. Mimo wszystko jestem dobrej myśli.
A jeśli chodzi o mnie to ja mając dwadzieścia pare lat czułam, ze będę miła problem z zajściem w ciąże, nie wiem skąd takie myśli mnie nachodziły, przecież jeszcze nie planowałam dziecka. Ale dzięki temu nie mówiliśmy, ze zaczynamy starania i uniknęliśmy zbędnych pytań.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 13:35
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Nadzieja777 wrote:To wypowiem się i ja.
Pierwszą ciąże poroniłam ok 6tyg.
Było to 3 lata temu, staraliśmy się o nią przeszło 2 lata jeśli dobrze pamietam, bo przestałam już to tak dokładnie liczyć.
Później po stracie kilka miesięcy próbowaliśmy ale było kilka ciąż biochemicznych i się poddałam. Kochałam się z mężem dosłownie kilka razy w miesiącu , bo nie wierzyłam , że może się udać i zbliżenia sprawiały mi ból , bo w głowie miałam tylko jedno - chęć bycia mamą.
Wtedy jak poroniłam nie zakładałam żadnej złej opcji . Nawet nie przeszło mi przez myśl , że tak się może stać , byłam młoda i głupia.
Teraz każdego dnia się boje dlatego mam detektor ale postanowiłam , że skoro jestem na etapie , w którym nie jestem w stanie ukryć brzuszka a większość z Was z instagrama wie , że tak już jest to nie będę dokładać ludziom powodów do plotek.
Ogłosiłam całemu światu, że spodziewam się dziecka . Z początku bardzo mnie to bolała teraz cieszę się , że tak się stało. Paplanie o mojej ciąży ustało , w pracy jest to tak normalny temat , że szybko się ludziom znudził - inaczej by było gdyby były domysły, ciagle kłamstwa i wmawianie , że nagle zjadłam za dużo .
Czy się coś stanie czy nie- nie mam na to większego wpływu. To dziecko jest moim cudem, wiem o tym, że po prostu Nie jest mi dane bez powodu . Inaczej- tak jak było to do tej pory przez 6 lat- po prostu by jej nie było. Czy zrobiłam błąd informując o moim stanie - nie wiem. Wiem , że nawet jeśli nie daj Panie Boże coś się stanie to życie jest tak nieprzewidywalne i ludzie przechodzą takie tragedie, że nie zwracam uwagi już na to co ludzie mówią i myślą .
Chce kochać to dziecko, chce się nim cieszyć jeśli jest. Nie wiem czy jutro obudzę się nosząc ja jeszcze pod sercem ale jedli teraz jest dobrze i mam tą okazje chce by czuła , że jest kochana i bardzo mi potrzebna. Nie chce udawać , że jej nie ma ani wypierać to z głowy , bo ona po prostu zasługuje na tą miłość bez względu ile ma cm, bo jest moja córka , moim marzeniem. Cała reszta jest w rękach Boga ale ufam , że teraz będzie już tylko dobrze. Nic innego mi nie pozostało
Podrzucisz swojego instagrama jeszcze raz? Wiem, że już wrzucalas ale nie mogę znaleźć08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
to_tylko_ja wrote:Kochana żebyś nie myślała że ten mój poprzedni post to jakaś aluzja do Ciebie - Ty ogłosiłaś ciążę bo już ja bylo widać, to bez sensu kręcić - masz 100procent racji. Mi bardziej chodziło o przypadki, gdzie w dniu spodziewanego okresu jest obdzwaniana cała rodzina i znajomi tuż po zrobieniu testu ciążowego - a wiem że takie przypadki naprawdę istnieją, bo osobiście znam jeden.
Podrzucisz swojego instagrama jeszcze raz? Wiem, że już wrzucalas ale nie mogę znaleźć
Absolutnie tak nie pomyślałamno co Ty ❤️
barbasia_ol7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Właśnie nie wiem i chyba są trochę zagadka. Gdzieś czytałam, ze trudno powiedzieć z czym one są związane i jakie choroby mogą je powodować. Ja myślałam, ze może przez endometriozę, ale podobno nie ma reguły.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Ja właśnie miałam dwa w l ciąży i nigdy nie plamiłam, teraz nie mam ( mam nadzieje że się nie zmieniło) wiec zastanawiam się od czego to zależy.
Może od aspiryny, ze biorę teraz od początku 🤔 w l ciąży dopiero od 15tc, albo to nie ma nic wspólnego 🤔2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
i_ka dużo zdrówka, oby było tylko lepiej ❤
Co do żelu do higieny intymnej to ja nie używam już od wielu lat, również nie śpię w bieliźnie i nie mam żadnych problemówale ogólnie nigdy nie miałam żadnych skłonności alergicznych czy problematycznej skóry.
mommy lubi tę wiadomość
-
Co do krwiaków to nie wiadomo czemu się pojawiają, Ja w tej ciąży mam krwiaka a wszystko było idealnie, wysoki progesteron, żadnych urazów, zero stresów, niczego ciężkiego nie nosiłam. Mój lekarz mówi ze to loteria i na chwile obecna nie znana jest przyczyna ich powstawania.
W pierwszej ciąży nie miałam takich przygód.
A co do płynów, tez nie używam niczego, w pierwszej ciąży tez nie i nigdy nie miałam żadnej infekcji - wiec polecamWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 14:10
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka