❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Piękne dzieciaczki, gratuluję dziewczyny. My dzisiaj powiedzieliśmy w pracy i. Ale szczęście bo później przyszedł klient popatrzył i pyta a u Pani będzie chłopiec czy dziewczynka? Nie myślałam ze tak widać
ale to lekarz i mówi że odrazu poznał
-
nick nieaktualnyagniecha2101 wrote:Pamiętam, że bardzo podobał mi się ten wózek jak dla synka szukałam (zresztą nadal podoba), ale jakoś wtedy przeczytałam kilka negatywnych opinii, potem nigdzie nie mogłam go dorwać, żeby obejrzeć na żywo i jednak się nie zdecydowaliśmy.
Widziałam go tylko na necie i mi się spodobał ale pewnie i tak kupię na miejscu żeby obejrzeć dokładnie co i jak 😉 coś na podobne zapewne bo podobają mi się takie wózki.agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. U mnie kilka dni wyjęte z życia. Z czwartku na piątek starszak zaczął gorączkować pod 40st i caly weekend to trwało. Myślałam, że to 3-dniówka,więc starałam się nie panikować, ale temperatury nawet lo lekach nie spadały poniżej 38st. W niedzielę wieczorem to już chciałam do szpitala jechać jak temperatura nie spadała przez 1,5 godziny, tylko mąż mnie powstrzymywał. On w ogóle strasznie mnie wkurzał, bo bagatelizował sytuację. W poniedziałek wezwałam lekarkę do domu i okazało się, że mały ma rzężenia w płucach, a uszy tak zainfekowane, że dawno tak nie widziała 🙄 Syn jak nieraz budził się w nocy to płakał, ale nigdy nie mówił, że uszy go bolą, a musiało boleć bardzo mocno 😣
U mnie po wizycie lekarki stres opadł, bo już wiedziałam, że wdrożymy odpowiednie leczenie i będzie dobrze, i wtedy mnie dopadło: ból gardła, mega katar, dreszcze i ból głowy. Dopiero co skończyła się jedna infekcja, a już z następną walczę 🤦♀️ Dziś już czuję się bardziej jak człowiek, więc w końcu się odzywam.
Gratuluję dziewczyny dobrych wieści o maluszkach. Ja swojego podejrzę teraz 18 lutego, więc całkiem niedługo. Ciekawa jestem czy mój gin też zobaczy siusiaka.
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Oj przykro mi, wiem co przeżywasz, u nas też córka na antybiotyku od niedzieli, bo od piątku mega gorączka i pogorszenie, na szczęście dziś już ma humor i fajnie się bawi, także leki działają. I oczywiście mnie jak dopadło przeziębienie w zeszły czwartek to trzyma do teraz i nie chce przejść i jeszcze chyba zapalenie spojówek od młodej złapałam bo mam oko czerwone, także już trochę mam dość tych chorób.2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Co do przewijaków, ja sobie chwalę, bo jednak kręgosłup wiekowy 😅
Przy pierwszym synu miałam taki nakładany na łóżeczko i był ok dopóki syn nie zaczął przemieszczać się po całym łóżeczku i nieraz głowa lądowała pod przewijakiem. Jak byliśmy na parterze to przewijałam go na kanapie. Ale szybko kręgosłup zaczął mnie boleć, rósł brzuch z drugim synkiem, więc dokupiłam drugi przewijak, ale taki na drewnianych nóżkach.
Wózek muszę kupić nowy, bo przy chłopcach mieliśmy bliźniaczy TFK Twin Adventure, ciężki na pompowanych kołach, ale dobrze się nim jeździło po dziurach wiejskich 😉
Teraz kompletnie nie mam pomysłu na wózek, bo chciałabym żeby był lekki, ale musi się nadawać na trudne tereny.
Przy pierwszym synku odkupiłam od znajomej używany wózek emmaljunga. Kupowałam na odległość i jak się później okazało wózek nie był w tak cudownym stanie jak znajoma zapewniała. Miał nieskrętne koła, które ona wychwalała pod niebiosa, mówiąc, że nigdy skrętnych kół (jak potem zobaczyłam że spacerówkę dla swojego syna kupiła ze skrętnymi kołami to się wściekłam), a mi było potem ciężko manewrować wózkiem. Więc nigdy więcej zakupów od znajomych z drugiego końca Polski.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 20:59
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Flara wrote:Oj przykro mi, wiem co przeżywasz, u nas też córka na antybiotyku od niedzieli, bo od piątku mega gorączka i pogorszenie, na szczęście dziś już ma humor i fajnie się bawi, także leki działają. I oczywiście mnie jak dopadło przeziębienie w zeszły czwartek to trzyma do teraz i nie chce przejść i jeszcze chyba zapalenie spojówek od młodej złapałam bo mam oko czerwone, także już trochę mam dość tych chorób.
Ja już wczoraj położyłam sobie przekrojoną główkę czosnku przy łóżku i chyba faktycznie trochę działa, bo nos, może nie jest czysty, ale dużo lepiej funkcjonuje niż wczoraj. Dziś teściowa przyjechała z pomocą, zrobiła nam obiad i przygotowała taką supermocną mieszankę ze startego imbiru, czosnku i gozdzików. Dodaję to sobie do herbaty, plus zaprawione w sloiczku malinki, plus miodek i popijam. Oby jak najszybciej przeszło, bo dość już mam tych chorób. Każda stresowa sytuacja powoduje, że łapię od razu infekcję. Powinnam jakoś wzmocnić organizm, bo mam totalnie zjechaną odporność. Tylko jak?? 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 20:57
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Ja już się poddałam, nigdy wiele nie chorowałam, ale odkąd córka poszła do żłobka to każdą infekcje łapie od niej. Teraz tez miód, sok z malin, imbir i kanapka z czosnkiem i cebulą ale poprawy nie widać. Gin powiedział ze spokojnie na gardo tantum verde w tabletkach lub w sprayu mogę brać ale też na niewiele pomaga.2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Dziewczyny, które mają już dzieci, tak z ciekawości, czym odciągacie katar dzieciom? Bo ja od początku używałam Fridy i o ile u maluszków się to sprawdza do tych maleńkich nosków, tak już gdzieś od połowy zeszłego roku używam aspiratora podłączonego do odkurzacza, bo usłyszałam gdzieś, że przez te Fridy to rodzice ciągle łapią katar od dzieci i infekcje. I u siebie zauważyłam różnicę, zdecydowanie rzadziej mam katar odkąd używam tego do odkurzacza. Może to przypadek, ale nawet moja córka rzadziej ma katar, a też słyszałam, że Frida przez to, że jest niedokładna, zwłaszcza u starszaków, to powoduje, że ten katar utrzymuje się długo, nie da się do pozbyć. Odkurzacz wyciąga wszystko jak trzeba.
Może nie używacie odkurzacza i stąd tak łatwo łapiecie infekcje? Czy to raczej kwestia organizmu, pory roku i przemęczenia? -
Flara wrote:Ja już się poddałam, nigdy wiele nie chorowałam, ale odkąd córka poszła do żłobka to każdą infekcje łapie od niej. Teraz tez miód, sok z malin, imbir i kanapka z czosnkiem i cebulą ale poprawy nie widać. Gin powiedział ze spokojnie na gardo tantum verde w tabletkach lub w sprayu mogę brać ale też na niewiele pomaga.
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Mirabelka02 wrote:Dziewczyny, które mają już dzieci, tak z ciekawości, czym odciągacie katar dzieciom? Bo ja od początku używałam Fridy i o ile u maluszków się to sprawdza do tych maleńkich nosków, tak już gdzieś od połowy zeszłego roku używam aspiratora podłączonego do odkurzacza, bo usłyszałam gdzieś, że przez te Fridy to rodzice ciągle łapią katar od dzieci i infekcje. I u siebie zauważyłam różnicę, zdecydowanie rzadziej mam katar odkąd używam tego do odkurzacza. Może to przypadek, ale nawet moja córka rzadziej ma katar, a też słyszałam, że Frida przez to, że jest niedokładna, zwłaszcza u starszaków, to powoduje, że ten katar utrzymuje się długo, nie da się do pozbyć. Odkurzacz wyciąga wszystko jak trzeba.
Może nie używacie odkurzacza i stąd tak łatwo łapiecie infekcje? Czy to raczej kwestia organizmu, pory roku i przemęczenia?
Tak używam odkurzacza do odciągania smarków a u mnie to raczej brak odporności na dziecięce wirusy, mam wrażenie że one jakieś zmutowane są, zwłaszcza te żłobkoweOd dorosłych się nie zarazam a od dziecka zawsze. Niestety córka z tych chorowitych, pora roku dla niej nie ma znaczenia, szukamy przyczyny ale na razie wychodzi że po prostu tak ma i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 21:44
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
MomOfBoys jakbym czytała o swojej obecnej sytuacji. U nas córka goraczkuje od niedzieli w nocy. Też ma po 39 stopni gorączki, ledwo jej zbijam do 37.5. Byliśmy we wtorek u lekarza to powiedziała że na razie nie widać niczego nie pokojacego i też obstawiala 3 dniowke. Ale to już 4 noc z gorączką. Znowu 38.5 😭 godzinę temu podany ibum i nadal nie spada. Jutro znowu do lekarza
-
MomOfBoys wrote:A próbowałaś na gardło spray Goldisept?, u mnie pomaga. Ssałam też Propolki. Został mi ten wstrętny gęsty katar. Gardło odpuściło. Trzymam kciuki za Ciebie
Dzięki pójdę jutro do apteki, mi właśnie zostało gardło i suchy kaszel w nocy, ehhhhMomOfBoys lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Mirabelka02 wrote:Dziewczyny, które mają już dzieci, tak z ciekawości, czym odciągacie katar dzieciom? Bo ja od początku używałam Fridy i o ile u maluszków się to sprawdza do tych maleńkich nosków, tak już gdzieś od połowy zeszłego roku używam aspiratora podłączonego do odkurzacza, bo usłyszałam gdzieś, że przez te Fridy to rodzice ciągle łapią katar od dzieci i infekcje. I u siebie zauważyłam różnicę, zdecydowanie rzadziej mam katar odkąd używam tego do odkurzacza. Może to przypadek, ale nawet moja córka rzadziej ma katar, a też słyszałam, że Frida przez to, że jest niedokładna, zwłaszcza u starszaków, to powoduje, że ten katar utrzymuje się długo, nie da się do pozbyć. Odkurzacz wyciąga wszystko jak trzeba.
Może nie używacie odkurzacza i stąd tak łatwo łapiecie infekcje? Czy to raczej kwestia organizmu, pory roku i przemęczenia?
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Dziewczyny ja jak złapałam przeziębienie w tamtym tygodniu smarowalam szyję Vick Vaporub.
Przynajmniej mnie mega wypocilo.
Trzy noce i co noc zmieniłam koszulkę w środku nocy.
Lubie też ten zapach😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 21:48
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Mała_Gwiazdka wrote:MomOfBoys jakbym czytała o swojej obecnej sytuacji. U nas córka goraczkuje od niedzieli w nocy. Też ma po 39 stopni gorączki, ledwo jej zbijam do 37.5. Byliśmy we wtorek u lekarza to powiedziała że na razie nie widać niczego nie pokojacego i też obstawiala 3 dniowke. Ale to już 4 noc z gorączką. Znowu 38.5 😭 godzinę temu podany ibum i nadal nie spada. Jutro znowu do lekarza
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Namyria wrote:Dziewczyny ja jak złapałam przeziębienie w tamtym tygodniu smarowalam szyję Vick Vaporub.
Przynajmniej mnie mega wypocilo.
Trzy noce i co noc zmieniłam koszulkę w środku nocy.
Lubie też ten zapach😉
Ja dziś nowy czosnek kładę na szafce 😅
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Rozumiem, myślałam, że może tak szybciej łapiecie wirusy. Moja akurat - tfu tfu - nie choruje za dużo, a też żłobkowa, już drugi rok. W tym pierwszym roku było zdecydowanie gorzej, ale faktycznie zauważyłam różnicę po zmianie aspiratora.
Ja ostatnio córkę też smarowalam Vick Vaporub, na koszulkę do spania. Do tego gałganek Aliny z czosnku, nawilżacz, wywietrzony pokój, spanie wysoko na poduszkach i oddychała lepiej niż za dnia. Sama też tak zawsze robię u siebie, dodatkowo robię też tradycyjne parówki, do garnka wrzucam tymianek i wdycham pod ręcznikiem. Zawsze robię to na noc, zakładam czapkę i czasami ratuje mi to życie.
Ja nie wiem jak to jest, ale moja córka i mąż mieli jelitówkę, potem mała była osłabiona i złapała coś w żłobku i też w czwartek goraczkowala. Ja się uchowałam, nie złapałam od nich nic, a raczej jestem chorowita. Jak małą nasmarowałam tym vickiem, dałam przeciwgorączkowe i Lipomal to przeszło jej następnego dnia. Nie wiem co to było, u Was to brzmi dużo poważniej.
Czytałam wczoraj, że panuje w żłobkach i przedszkolach jakiś adenowirus i dziesiątkuje grupy, ale to bardziej atakuje gardło. Występuje też duża gorączka, zapalenie spojówek.
Ciężki ten okres teraz. Do lekarza też trudno sie dostać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 22:03
-
Mirabelka02 wrote:Vick na oddychanie pomaga zdecydowanie
Flara, a próbowałaś na gardło Prenalen do ssania? Czy za słaby?
Nie, ale wydaje mi się ze za słaby, skoro tantum verde nie pomaga. Poszukam jutro lekarza może ktoś przyjedzie na wizupyte domowa i coś doradzi.2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka