❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
A mi się cały czas chce jeść
mdłości nie miałam, wymiotów tez nie, ale ten apetyt to mnie dobije i najgorsze ze na wszystko mam smaka. Aż się bije na wadze stanąć, zwłaszcza że siedzę w domu i ruchu to nie mam nic a nic
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Irola wrote:Myślę, że dodam jeszcze właśnie czosnek do tego syropku. Na sniadanie zjadłam kanapki z cebula
teraz trochę mi się odbija ale jest git.
Dziewczyny z tym apetytem u mnie to samo... Wcześniej miałam tak, że jak czułam głód to mnie mdlilo, zjadłam i było na chwilę spokój a teraz na odwrot, zjem i to na siłę bo nic mnie nie cieszy z tego jedzenia i nie bardzo smakuje a po jedzeniu mdłości...
Kochane, dostałam już prezent urodzinowy wcześniejszy od Męża 😁😁😁 muszę się pochwalić!
https://zapodaj.net/163609018981d.jpg.html
https://zapodaj.net/5fc2b10359c69.jpg.html
Przy przeziębieniu to apetyt już w ogóle jest kiepski.
Ale kochany ☺ nie będziesz się nudzić na tym wolnym ☺Irola lubi tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Kacha5000 wrote:Pytanie dotyczace wózków. Jest tu jakaś dziewczyna mieszkająca na wsi i poleci wózek? Generalnie u mnie same drogi lesne i polne wokolo.
Mam coś na oku, ale moze cos przegapilam
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
MomOfBoys wrote:Weź jeszcze pod uwagę czy wózek często będzie wożony autem. Ja też mieszkam w domu i niby ciężar wózka nie jest aż tak istotny. Ale jak trzeba go dźwignąć do bagażnika to już gorzej 😉
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualnyKagu3 wrote:A i mega polecam tę suszarkę ! Wreszcie mogę bez wyrzutów wyprać pościele, bo tak nie mialam gdzie suszyć a na ogródek za zimno 😉 wypralismy wszystkie takie rzeczy typu pościele firany i lecimy dalej 😁
Masz osobną suszarke i osobno pralkę czy 2 w 1? Jakiej marki?
Wlansie byliśmy Oststnio oglądac alr pralko-suszarki i koleś nam polecił jakąś za 6 tys bo mówił że to jedyna która jest dobra 2w1. A poza tym poleca osobno kupić.
Ale ja mam mieszkanie 40 metrów więc nie ma szans na 2 osobne sprzęty -
My od kilku miesięcy mamy suszarkę do ubrań, bo mój mąż na nią "zachorował" (żeby nie było, pranie robię głównie ja). I z początku nie byłam bardzo zachwycona, ale teraz doceniam, zwłaszcza te duże rzeczy jak pościele - wrzucam do pralki i tego samego dnia suche. Ręczniki i skarpetki są super mięciutkie
Jestem rozczarowana tylko faktem, że wciąż mam dużo prasowania, ale może to przez to, że nie zawsze wyciągam pranie z suszarki od razu :p
I też wydawało mi się, że ubrania się kurczą, ale jednak nie. One po prostu suszą się inaczej niż na rozkładanej suszarce - nie są takie płaskie, z suszarki bębnowej są takie jakby pełne, niespłaszczonewyglądają na mniejsze po wyjęciu, ale przynajmniej u mnie to tylko taki efekt wizualny, rozmiar jest ten sam
Uff, to mnie uspokoiłyście z tym jedzeniem, mogę zwalić na ciążęteż niestety jeśli już to mam smaka na same niezdrowe rzeczy i czasem sobie pozwalam, ale potem męczą mnie wyrzuty sumienia. W pierwszej ciąży byłam pod tym względem bardzo ascetyczna
Zazu, ja też się cieszę, że mnie ominą wyprawkowe szaleństwa, bo tego jest za dużo i trudno mi się zdecydować. Dobrze, że podstawy mam, kupię tylko drobiazgizazu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyewa.katarzyna wrote:Masz osobną suszarke i osobno pralkę czy 2 w 1? Jakiej marki?
Wlansie byliśmy Oststnio oglądac alr pralko-suszarki i koleś nam polecił jakąś za 6 tys bo mówił że to jedyna która jest dobra 2w1. A poza tym poleca osobno kupić.
Ale ja mam mieszkanie 40 metrów więc nie ma szans na 2 osobne sprzęty
Ma rację. Najlepiej brać osobno. Mam oddzielnie pralkę, a suszarkę Electrolux Perfect care. Jak się wprowadzaliśmy tu w kwietniu, to chciałam brać pralko suszarkę ale po opiniach zrezygnowałam. A za 6 tys to kupisz super pralkę i suszarkę z najwyższej półki . Jak nie masz miejsca to można stawiać jedno na drugie. Ja mam dużą łazienkę to zmieściły się bez problemu osobno . Poza tym, ja jestem panikarą i przy małych dzieciach balabym się, że spadnie na dziecko, tym bardziej że to łazienka a nie oddzielna pralnia. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKropka4 wrote:To ja mam narazie termin z OM. Czekam jeszcze na wszystkie wyniki z prenatalnych plus PAPPy i zobaczymy jaki tam termin podadzą. Bo jak byłam na USG w 12+2 według OM to maluszek miał 68mm więc wnioskuje ze maluszek trochę starszy no ale zobaczymy ☺ to szybko Wam się udało ☺ tak jak piszesz, teraz juz musi być Dobrze ☺
Ja miałam czekać na wynik pappy 1,5 tygodnia, w tamtym tygodniu w piatek robilam razem z usg, a lekarka dzwoniła z wynikami już w sobote rano, bo wyniki biochemii przyszly tego samego dnia wieczorem w piątek, a ze jechała na urlop to tak szybko obliczyła, ale obudziła mnie z takim głosem, że myślałam, że coś złego wyszło w wynikach. Potem się tylko niepokoiłam jedną adnotacją na wynikach: Przedwczesny poród przed 34 tygodniem ciąży 1:127, po paru godzinach nerwow dodzwonilam sie do lekarki w tej kwestii, ale powiedziała, że mam na to nie zwarać uwagi, że nie ma zgodności? 🤔🤷🏼♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2020, 11:32
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyewa.katarzyna wrote:No wlansie musimy to przemyśleć ale też się boję jedno na 2 dawać. Ale chyba i tak będziemy musieli 2w1
-
Evli wrote:Kagu mamy tą samą suszarkę 🤣🤣🤣
Ja też mam tą suszarkę Electroluxa i jestem z niej mega zadowolonaKagu3 lubi tę wiadomość
33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
Kropka4 wrote:Też szukam takiego wózka 🙈
11.2016 - niedoczynność tarczycy
02.2017 - podwyższona prolaktyna
03.2017- 3 cykle z letrozolem
Dluga przerwa ze staraniem...
01.2019 - 2x inseminacja
04.2019 - start in vitro dlugi protokół
05.2019 - punkcja pobrano 17 komórek, szóstego dnia powstala blastka o notach 333.
Crio 😔
Zmiana kliniki Novum Warszawa
Listopad start procedury
4.12.2019 transfer dwudniowca 😄
30.12.2019 ❤
3x❄ dwudniowcow -
darkestfear wrote:Ja miałam czekać na wynik pappy 1,5 tygodnia, w tamtym tygodniu w piatek robilam razem z usg, a lekarka dzwoniła z wynikami już w sobote rano, bo wyniki biochemii przyszly tego samego dnia wieczorem w piątek, a ze jechała na urlop to tak szybko obliczyła, ale obudziła mnie z takim głosem, że myślałam, że coś złego wyszło w wynikach. Potem się tylko niepokoiłam jedną adnotacją na wynikach: Przedwczesny poród przed 34 tygodniem ciąży 1:127, po paru godzinach nerwow dodzwonilam sie do lekarki w tej kwestii, ale powiedziała, że mam na to nie zwarać uwagi, że nie ma zgodności? 🤔🤷🏼♀️
Ja byłam na prenatalnych tydzień temu w czwartek, a wyniki mają przyjść pocztą, a jak będzie coś nie tak to będą dzwonić i wtedy indywidualna konsultacja także jeszcze czekam na wyniki ☺ z tym przedwczesnym porodem to nie mogę ale chyba nie jest aż Tak zły ten stosunek tym bardziej, że lekarka Cię uspokajała ☺
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Kagu3 wrote:Wiesz, są jakieś specjalne nakładki na pralkę co trzymają suszarkę i to raczej nie ma prawa się ruszyć ale mnie to nie przekonuje..to bardzo ciężki sprzęt i gdzieś z tyłu głowy miałabym panikę cały czas
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualny