WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 26 lutego 2020, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to_tylko_ja wrote:
    Jeśli chodzi o odporność to mnie trochę zdziwiłyście, że w ciąży jest słabsza - mi się właśnie wydawało, że teraz mam dużo większą odporność. Wszyscy w pracy byli chorzy, cała rodzina męża, z którą bardzo często mam kontakt, a ja jako jedyna w pracy i w rodzinie się nie pochorowałam. Nawet miałam jeden taki wieczór, że byłam pewna, że się rozchoruje, ale rano obudziłam się zdrowa.

    Z tym, że nie wymiotuję, to może ten organizm jest silniejszy, bo dużo jem. Na wadze też przybieram.
    Właśnie się dzisiaj zdziwiłam, bo całe 3 miesiące przytyłam 1,3kg, a tu dzisiaj się ważę i od soboty przybył mi ponad kilogram :O Jak teraz takie będę miała tempo przybierania na wadze to nie będzie za dobrze :D Na razie tego nie wpisuje do aplikacji, bo mam nadzieję, że to taki jednorazowy skok :D

    Zazdroszczę Wam ruchów :( Ja nic kompletnie nie czuję. Wizytę mam 5 marca, więc całe szczęście jeszcze tydzień z hakiem i zobaczę się z dzidzią :)
    Nie wiem jak to tak prosto po ludzku wytłumaczyć, ale z tą odpornością to jest tak, że żeby organizm tolerował dziecko w brzuchu, dochodzi do pewnych modyfikacji w układzie odpornościowym... musi ta odporonść na różne patogeny spaść, żeby organizm tak jakby nie odrzucał/nie próbował zwalczać ciała obcego czyli dziecka... Nie wiem czy rozumiesz mniej więcej o co mi chodzi :-P

    Też mam wizytę 5 marca i ruchów też jeszcze nie czuję ;-)

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • Evli Autorytet
    Postów: 3827 2518

    Wysłany: 26 lutego 2020, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniecha2101 wrote:
    Dla mnie w ogóle nie tylko sama myśl o możliwości zarażenia jest przerażająca, chociaż wiadomo, że tego też się bardzo boję, boję się o synka, o dzidzię w brzuszku... ale przeraża mnie to co się może dziać w związku z rozprzestrzenianiem się tego wirusa... Boję się że zostaniemy na długo uwięzieni w tym kraju bez możliwości odwiedzenia rodziny w PL... tego że pozamykają firmy, odetnie nam się źródło dochodu... itp itd
    Staram się o tym za dużo nie myśleć, ale nie potrafię :-/ Za miesiąc mieliśmy się przeprowadzać, w maju jechać do PL pozałatwiać parę spraw (między innymi wziąć nasze akty urodzenia i ślubu, żeby móc dziecko po porodzie w ogóle zarejestrować), na jesień zacząć budowę domu w PL, a teraz boję się planować cokolwiek na więcej niż dwa dni w przód, bo niewiadomo co będzie... :-(
    Jeszcze mąż dziś wylądował w szpitalu z podejrzeniem zapalenia wyrostka, a ja nie mogę nawet być przy nim, bo nie mam z kim synka zostawić :-( Ehh naprawdę mam kiepski dzień dziś i z nerwów już mnie podbrzusze kłuje :-(

    Agniecha mam nadzieje że to nic poważnego i wypuszcza męża do domu.
    Ja w kwietniu mam wyjazd do Angli i Polski i też się właśnie zastanawiam co z tego wyjdzie...
    Co do rejestracji dziecka to my mieliśmy przerażenie w oczach jak na dokumentach pisało że trzeba akty urodzenia rodziców a my bez...ale na szczęście mieliśmy nowe paszporty biometryczne i przeszło 🙏🏻 na dowodach pewnie by się nie udało..

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 26 lutego 2020, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ✊✊
    I witam nowe ciężaróweczki :-) Napiszcie coś więcej o sobie :-)

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • Evli Autorytet
    Postów: 3827 2518

    Wysłany: 26 lutego 2020, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do tej odporności, nie odporności ... ja się w l ciąży cieszyłam bo mnie nie atakowały komary 🤣🤣🤣 nie wiem czemu 🧐 na mężu wszystkie siedziały a mnie omijały szerokim łukiem 😆

    agniecha2101, darkestfear, Kropka4, Malutka_94 lubią tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 26 lutego 2020, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli wrote:
    Agniecha mam nadzieje że to nic poważnego i wypuszcza męża do domu.
    Ja w kwietniu mam wyjazd do Angli i Polski i też się właśnie zastanawiam co z tego wyjdzie...
    Co do rejestracji dziecka to my mieliśmy przerażenie w oczach jak na dokumentach pisało że trzeba akty urodzenia rodziców a my bez...ale na szczęście mieliśmy nowe paszporty biometryczne i przeszło 🙏🏻 na dowodach pewnie by się nie udało..
    Też mam taką nadzieję, ale martwię się, bo narazie nie daje znaku życia :-( Nasza lekarka stwierdziła, że może być wyrostek i wysłała do szpitala, ale mi to na wyrostek nie wygląda, bo ja mialam zupełnie inne objawy... no zobaczymy...

    Tu niestety bez aktów by nie przeszło... pewnie dlatego, że Szwajcaria nie jest w Unii, to ze wszystkim problemy zawsze :-/ Muszą być nasze pełne akty urodzenia i akt ślubu przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego... w niektórych gminach akceptują te akty w wersji międzynarodowej , ale to się mało kiedy zdarza.

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 26 lutego 2020, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli wrote:
    Co do tej odporności, nie odporności ... ja się w l ciąży cieszyłam bo mnie nie atakowały komary 🤣🤣🤣 nie wiem czemu 🧐 na mężu wszystkie siedziały a mnie omijały szerokim łukiem 😆
    Eee to zazdro ;-) Ja czy w ciąży czy nie w ciąży, to mnie na potęgę obsiadają... w ogóle mnie wszystkie te małe stworzonka bardzo lubią i ja wiecznie przez coś pogryziona chodzę :-P
    Teraz mi się przypomniało jak w tamtej ciąży po każdym wyjściu do ogródka, wracałam pogryziona przez mrówki (czy tam obsikana, bo one chyba szczą, a nie gryzą 😅 )

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • Evli Autorytet
    Postów: 3827 2518

    Wysłany: 26 lutego 2020, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniecha2101 wrote:
    Eee to zazdro ;-) Ja czy w ciąży czy nie w ciąży, to mnie na potęgę obsiadają... w ogóle mnie wszystkie te małe stworzonka bardzo lubią i ja wiecznie przez coś pogryziona chodzę :-P
    Teraz mi się przypomniało jak w tamtej ciąży po każdym wyjściu do ogródka, wracałam pogryziona przez mrówki (czy tam obsikana, bo one chyba szczą, a nie gryzą 😅 )

    Mnie ogólnie też zawsze wszystko gryzło, ale w „wyjątkowym stanie” o dziwo nie.
    Mąż miał przerąbane bo na komary zawsze włączaliśmy raid do gniazdka ale przy dzieciach to jest zabronione i w ciąży też wolałam tego nie wdychać wiec robił za przynętę 😅

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam takie pytanko, pojawia Wam sie taki bialy kolor na sutkach, a raczej w sutkach? 🙈 zazwyczaj po wyjsciu z kapieli mam takie biale cos po czym zaraz znika 🤨 Przy okazji tematu kąpieli, jaki macie stosunek do kąpieli w wannie? Ja przed ciaza zawsze uwielbialam sie pluskac we wrzatku, w ciazy tego nie robie, do ii trymestru mylam sie pod prysznicem, ale dwa tygodnie temu bylam tak zmeczona ze postanowilam sobie zrobic ciepla kapiel, jezu 37 stopni wody to zamarzalam, wiec tak sobie nalewam te przynajmniej 38, bo to i tak szybko stygnie, no i od tamtej pory tak czasami sobie poleze w wannie, maz na mnie krzyczy ze mam sie nie wylegiwac w tej wodzie i zawsze uwaza, ze jest za ciepla xD kocham wanne bo tylko tam sie potrafie dobrze odprezyc 🛁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2020, 14:27

    Przyszłamamusia lubi tę wiadomość

  • Evli Autorytet
    Postów: 3827 2518

    Wysłany: 26 lutego 2020, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uwielbiam też brać kąpiele tylko we wrzątku a że nie można to biorę tylko prysznic 😏

    darkestfear lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 26 lutego 2020, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wanny chwilowo nie mam więc tylko prysznic ale w ciąży bym nie brała kąpieli bo dla mnie też tylko konkretnie gorąca woda ma sens a takiej nie można. 🤷

    Agniecha współczuję sytuacji z mężem... Dawaj znać co tam u niego...

    I w ogóle w kontekście tego całego koronawirusa to osoby które mówią że to takie nic i nakręcanie afery myślę że prędzej czy później i tak odczują na własnej skórze skutki tej afery... Już pomijając rozważania czy się zarazimy czy nie i jakie to ma skutki dla ciąży... Będą i są już konsekwencje w wielu dziedzinach życia. Od podróżowania przez gospodarkę bo to już zatoczyło zbyt duże.kolo żeby pozostało bez echa 🤷 dziewczyny które mieszkają poza Polską chociazby już pisA jakie to rodziny nich komplikacje. Niby "nic" bo nikt nie umarł ale jak widać można z dnia na dzień być uwięzionym w swoim mieście bo akurat się pojawi ognisko wirusa. A różnie może być. Może być problem z dojazdem do szpitala, z dostępem do lekarza... Jak ktoś ma.super ciążę to pewnie mocno tego nie odczuje, ale ja się np boje ze jednak zostanę w którymś momencie bez opieki a mam zagrożenie porodem przedwczesnym. Może głupie takie strachy mieć ale nic nie poradzę 🤷

    Dzisiaj już kilka z Was napisało że w miejscu pracy mogło mieć kontakt z osobą potencjalnie będąca nosicielem wirusa... Ja mam duży szacunek do osób pracujących w ciąży i dla mnie to wyczyn bo sama nie byłabym w stanie przez samopoczucie i komplikacje. Ale w takiej sytuacji wialabym na zwolnienie w mgnieniu oka. Wyobraźcie sobie taką sytuację że taka dziewczyna w ciąży nieszczęśliwie łapie tego wirusa i przez długo o tym przecież nie wie... A w międzyczasie idzie do ginekologa i w poczekalni zaraza kolejne kilka ciężarnych. No taki mój koszmar którego nie potrafię wyrzucić z głowy 🙈

    darkestfear, Evli, megson91, Kropka4, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • to_tylko_ja Autorytet
    Postów: 563 443

    Wysłany: 26 lutego 2020, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darkestfear wrote:
    A ja mam takie pytanko, pojawia Wam sie taki bialy kolor na sutkach, a raczej w sutkach? 🙈 zazwyczaj po wyjsciu z kapieli mam takie biale cos po czym zaraz znika 🤨 Przy okazji tematu kąpieli, jaki macie stosunek do kąpieli w wannie? Ja przed ciaza zawsze uwielbialam sie pluskac we wrzatku, w ciazy tego nie robie, do ii trymestru mylam sie pod prysznicem, ale dwa tygodnie temu bylam tak zmeczona ze postanowilam sobie zrobic ciepla kapiel, jezu 37 stopni wody to zamarzalam, wiec tak sobie nalewam te przynajmniej 38, bo to i tak szybko stygnie, no i od tamtej pory tak czasami sobie poleze w wannie, maz na mnie krzyczy ze mam sie nie wylegiwac w tej wodzie i zawsze uwaza, ze jest za ciepla xD kocham wanne bo tylko tam sie potrafie dobrze odprezyc 🛁
    Nie powinno się chyba w wyższej temperaturze niż 39 stopni, żeby nie podnosić temperatury ciała. 37 stopni to dla mnie zimna woda, bo ja spoczynkową temperaturę ciała w drugiej fazie cyklu mam ok. 37,1. Ale ciężko mi coś doradzić, bo ja jestem team prysznic.
    Bo podejście do tego też mam sceptyczne - kobiety w ciepłych krajach raczej jak są w ciąży nie emigrują na inny kontynent. Niby mogą mieć przystosowane organizmy do tego, no ale sama nie wiem.
    Na pewno nie kąpałabym się w gorętszej wodzie niż 39 stopni - a ona przecież i tak zaraz się ochłodzi.

    darkestfear lubi tę wiadomość

    08.05.2020 - 24+1 - 620g <3
    04.06.2020 - 28+0 - 1110g <3
    02.07.2020 - 32+0 - 1800g <3
    30.07.2020 - 36+0 - 2780g <3
    20.08.2020 - 39+0 - 3300g <3
    w57v3e3krsc08o95.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2020, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazu ja w tym momencie w ciazy jestem w domu, ale maz pracuje w duzym gronie ludzi gdzie sporo osob podrozuje, ma mozliwosc pracowac na home office, ale jakos nie przejmuje sie za bardzo tym wirusem i narazie nie ma zamiaru nie chodzic do biura..z drugiej strony przeciez nie zamkniemy sie w chacie az do ucichniecia tematu..

    Starająca lubi tę wiadomość

  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 26 lutego 2020, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darkestfear wrote:
    Zazu ja w tym momencie w ciazy jestem w domu, ale maz pracuje w duzym gronie ludzi gdzie sporo osob podrozuje, ma mozliwosc pracowac na home office, ale jakos nie przejmuje sie za bardzo tym wirusem i narazie nie ma zamiaru nie chodzic do biura..z drugiej strony przeciez nie zamkniemy sie w chacie az do ucichniecia tematu..
    Ale ja to rozumiem i to nie jest tak że ja potępiam że ktoś chodzi do pracy albo że normalnie żyje. Napisałam co ja bym zrobiła i jaka wizja mnie przeraża. 🤷

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2020, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazu wrote:
    Ale ja to rozumiem i to nie jest tak że ja potępiam że ktoś chodzi do pracy albo że normalnie żyje. Napisałam co ja bym zrobiła i jaka wizja mnie przeraża. 🤷

    Ja wiem, wiem wlasnie popieram to co mowisz bo ja go probuje jakos przekonac, ze moze lepiej zeby popracowal w domu skoro ma taka mozliwosc, a z drugiej strony sobie mysle, ze i tak sie nie zamkniemy w domu i nie wiem jakie jest dobre wyjscie z tego..

  • Puella1 Przyjaciółka
    Postów: 115 80

    Wysłany: 26 lutego 2020, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    U mnie dzisiaj pracowity dzień. Rano usg szyjki. I tutaj muszę wychwalić swojego lekarza od usg (pamiętam, że któraś pytała o dobrego z Enel Medu w Warszawie), Dr Radziszewskiego, bo mógł zrobić tylko usg transwaginalne, zmierzyć długość szyjki I do widzenia. Lekarz sam zaproponował że dodatkowo zrobi usg a la polowkowe. Pięknie mi pomierzyl i opisał córę :) Na badaniu wszystko pięknie wygląda, więc kamień z serca. Za 3 tyg powtórka i zrobi ponownie połówkowe, już we właściwym terminie. Szyjka trzyma, drugie uffff :) sporo o diecie rozmawialiśmy (u mnie anemia) i oczywiście tutaj zaleca jeść wszystko w zbilansowanej postaci. A na najbardziej poleca kaszankę, wątrobę kakao i pistacje ;) to tak a propos ostatnich jedzeniowych dylematów ;)

    Później zabrałam swoich małoletnich na szczepienie na "kleszcze". I tym razem pediatra zrobiła mi mini wykład o koronawirusie. Mówiła, że w Polsce zaczyna się panika. Matki u niej na wizytach szaleją, proszą o leki "profilaktyczne". A jeżeli chodzi o dzieci (0-9) to mają wrodzoną odporność i jeżeli nawet zachoruje, to przechodzą bardzo łagodnie. Wirus jest najgroźniejszy dla osób po 60 r.z. Także mówiła, że na spokojnie, bo ta panika jest gorsza od samego wirusa. Jej córka mieszka we Włoszech i to co tam się dzieje, to dramat. Pokazywała mi zdjęcia które jej córka przesłała - markety z pustymi półkami. Oby w Polsce do tego nie doszło.


    Evli, darkestfear, zazu, megson91, agniecha2101, tym_janek lubią tę wiadomość

    oar83a3f30hx2f6x.png
    2012 - syn
    2015 - córka
  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 26 lutego 2020, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O właśnie Puella to Tobie zapomniałam odpisać! Bo jakiś taki dzień wczoraj załatany. Cieszę się że szyjka trzyma 👍
    A wyniki posiewu ok?
    Ja z jednej strony chciałabym żeby oczywiście moja też trzymała a z drugiej wolałabym mieć już za.soba to zakładanie pessara więc trochę liczę na to że będzie sytuacja "graniczna" i dla świętego spokoju mi to zainstalują już. Teraz to ciągły stres czy wejście po schodach, ganianie za młodym albo dłuższe stanie w kuchni nie spowoduje pogorszenia 🙈 chciałabym już odetchnąć. Także w poniedziałek się okaże co tam się dzieje na dole.

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 26 lutego 2020, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darkestfear wrote:
    A ja mam takie pytanko, pojawia Wam sie taki bialy kolor na sutkach, a raczej w sutkach? 🙈 zazwyczaj po wyjsciu z kapieli mam takie biale cos po czym zaraz znika 🤨 Przy okazji tematu kąpieli, jaki macie stosunek do kąpieli w wannie? Ja przed ciaza zawsze uwielbialam sie pluskac we wrzatku, w ciazy tego nie robie, do ii trymestru mylam sie pod prysznicem, ale dwa tygodnie temu bylam tak zmeczona ze postanowilam sobie zrobic ciepla kapiel, jezu 37 stopni wody to zamarzalam, wiec tak sobie nalewam te przynajmniej 38, bo to i tak szybko stygnie, no i od tamtej pory tak czasami sobie poleze w wannie, maz na mnie krzyczy ze mam sie nie wylegiwac w tej wodzie i zawsze uwaza, ze jest za ciepla xD kocham wanne bo tylko tam sie potrafie dobrze odprezyc 🛁

    U mnie też na sutkach zaczęło się coś takiego pojawiać właśnie pod prysznicem 😂 mój mąż to pierwszy zauważył i śmieje się, że mleko już produkuje 😂😂😂😂😂

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 26 lutego 2020, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megson91 wrote:
    U mnie też na sutkach zaczęło się coś takiego pojawiać właśnie pod prysznicem 😂 mój mąż to pierwszy zauważył i śmieje się, że mleko już produkuje 😂😂😂😂😂
    Bardzo prawdopodobne

    Siara pojawia się już w ciąży w piersiach. I moze tak się zdarzyć już na początku drugiego trymestru. Kobiety po takich późnych poronieniach właśnie od około 15 tygodnia wzwyż mogą mieć po poronieniu normalna laktację która czasem zatrzymuje się lekami z wiadomych względów. Więc jak najbardziej na tym etapie.moze zaczynać się pojawiać siara.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2020, 15:54

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 26 lutego 2020, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megson91 wrote:
    Kurczę, właśnie teraz na wieczór jest masakra 🥴 boli mnie w pachwinach od przedniej strony ud. Nie mogę się tam dotknąć, ani podnieść nogi na centymetr do góry. Chodzenie, to katorga, bo z bólu nie mogę robić kroków do przodu 😥😥😥

    Mialam tak w pierwszej ciąży, identycznie. Założenie lub ściągnięcie spodni to taki bol a zeby sie przekręcić w nocy z boku na bok to tragedia . Ale nie pamietam kiedy mnie puściło zeby cie pocieszyc :(

    megson91 lubi tę wiadomość

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2020, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megson91 wrote:
    U mnie też na sutkach zaczęło się coś takiego pojawiać właśnie pod prysznicem 😂 mój mąż to pierwszy zauważył i śmieje się, że mleko już produkuje 😂😂😂😂😂

    No chyba mleko, bo w sumie co innego 😂 dobrze, ze nie jestem sama 🤣🙈

    megson91 lubi tę wiadomość

‹‹ 418 419 420 421 422 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ