❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny super ze piszecie o wyprawce bo ja zaczynam o tym myśleć i powoli kompletować żeby finansowo trochę rozłożyć to wszystko bo nie ukrywajmy ale dla dzieci są drogie rzeczy a sprawdzałam ceny koszul nocnych do karmienia do szpitala i na potem do domu. Niby jakąś listę zrobiłam bo przyjaciółki rok temu rodziły tak się złożyło więc z ich pomocą taka wstępna listę zrobiłam ale im więcej takich list tym człowiek wybierze coś dla siebie i stworzy na tej podstawie swoją listę która uważa że będzie odpowiednia😁
-
nick nieaktualny
-
Darkestfear kurcze
wściekli się z tymi odwołanymi wizytami. Nie rozumiem czemu, lekarze przestali pracować?
Ja mam jutro (mam nadzieje że nic nie wyskoczy) i mam takiego stresa że masakra. Mam wrażenie że moj brzuch stoi w miejscu, nic nie urósł, ruchów nie czuje nadal...Jak to jest u Was, z tygodnia na tydz jest większy?
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Ja mieszkam w Niemczech i powiem szczerze, że przydałoby się tutaj takie rozwiązanie jak we Francji, bo statystyki zakażenia rosną z godziny na godzinę. Niemcy kompletnie bagatelizują problem i spotykają się normalnie w miastach. Pogoda sprzyja, więc w ogóle nie patrzą na zagrożenie. Mąż niestety musi pracować, ale na szczęście nie ma kontaktu z wieloma ludźmi i pracuje na powietrzu... modlimy się, by ta epidemia wreszcie minęła i dała nam spokojnie żyć. Tylko w naszym Landzie jest już ponad 1600 osób zakażonych, a w całych Niemczech prawie 10000... Porażka. Jak zaraz nie wprowadzą zakazu wychodzenia z domu to będzie źle... -
Co do wyprawki to jeszcze nic nie kupiłam, ale trochę rzeczy mam po córci i zdecydowaną większość dostanę od kuzynki po jej synku. Jakoś to będzie. W tej ciąży mniej się spinam o kupowanie czegokolwiek. Pewnie jak sytuacja się uspokoi dopiero kupię coś nowego małemu, taki pierwszy ciuszek. Maskotkę już ma, bo tu w De za samą rejestrację na różnych stronach dostaje się gratisy dla mam i maluszków. Fajna sprawa.
-
kasia_pra wrote:Zazu, Fundacja Ernesta (mamyginekolog) ma dyżur psychologów na czacie, właśnie z myślą o kobietach w ciąży w związku z epidemią. Może spróbuj do nich napisać i choć trochę Cię uspokoją.
Kasia_pra ma rację. Napisz do nich Zazu, bardzo miłe babeczki. Myślę, ze tam Cię chociaż trochę uspokają. Ja też mam obawy, a to dopiero początki tej epidemii... Boję się, że mąż coś przyniesie chociaż tak unika ludzi jak możesz. Zdrowie zawsze było dla mnie najważniejsze i coraz bardziej zaczynam doceniać proste rzeczy i szczegóły... A oprócz zdrowia to klęskę poniesie gospodarka. Zależy jeszcze kto w jakiej branży pracuje ale mam nadzieję, że L4 będą wypłacać normalnie... Zawsze lubiłam mieć jakieś oszczędności. Odkąd zaczęłam pracę. Bezpieczniej się czułam. Ale wydatków i tak jest sporo. Mamy kredyt, dziecko w drodze o ktorym marzylismy i chcemy mu zapewnić godne zycie ale też założyliśmy fotowoltaike niedawno która tez kosztowała niemało ale chociaż rachunki za prąd będą mniejsze i może załapiemy się na dofinansowanie. No ale nikt tego nie przewidział. Trzeba przeczekać ten najgorszy okres bo marzę o normalnym życiu a teraz strach wyjść z domu. Czuję się jak na wojnie.darkestfear, megson91 lubią tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualnyEvli wrote:Darkestfear kurcze
wściekli się z tymi odwołanymi wizytami. Nie rozumiem czemu, lekarze przestali pracować?
Ja mam jutro (mam nadzieje że nic nie wyskoczy) i mam takiego stresa że masakra. Mam wrażenie że moj brzuch stoi w miejscu, nic nie urósł, ruchów nie czuje nadal...Jak to jest u Was, z tygodnia na tydz jest większy?
Moja jest w przychodni, ale zabronila mi przychodzic, zrobila wizyte przez telefon i powiedziala mi, ze dla mnie niebezpieczne bedzie przyjscie do przychodni, że teraz niech sobie spokojnie rosnie maluch w domu i, żebym sie nie denerwowala, ale ze nie moge sie narazac, ze ona ma stycznosc z wieloma ludzmi i nie ma pewnosci czy ktos na pewno nie przyszedl zarazony, a ona ciezarnych nie chce narazac i jak ciaza przebiega ok to lepiej przelozyc. Szkoda, ze wczoraj siedzialam godzine w przychodni robiac badania krwi i moczy specjalnie na ta wizyte, troche zla jestem, bo moze wtedy bym ich tez nie zrobila i bym sie nie narazala w ogole, a tak...
A jesli chodzi o brzuch to ja nie widze, zeby jakos specjalnie sie powiekszal, ale przynajmniej czuje juz ruchy..masz jeszcze sporo czasu na to, żeby je poczuć, chociaz w tej sytuacji dobrzeby bylo jakby juz kazda z nas czula, zeby byc chociaz troszke spokojniejszymWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2020, 12:28
-
nick nieaktualny
-
Darkestfear w sumie to i ma racje. Ale jak ktoś dawno nie miał usg to nie powinni anulować
W ogóle czytałam że w Polsce dużo lekarzy i pielęgniarek jest na L4.
U mnie nie ma coś takiego, jak to Macron powiedział mamy stan wojny, cały personel medyczny walczy. Maja być w pracy i koniec.
Dla tych co maja dzieci specjalnie otworzono przedszkola, zapewniają również hotele i zwracają za taksówki.2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli u mnie już koniec 20 tc i tez nie czuje ruchów, No może takie jakby łaskotanie się pojawia, ale bardzo delikatne. A brzuch te jakoś nie widzę, żeby rósł bardzo. Rano jest malutki, wieczorem większy
Oby nie odwołali jutrzejszej wizyty, to bedziesz spokojniejsza. Ja tez już czekam z niecierpliwością na swoją, za tydzień. Tez liczę na to, ze nie odwołają, a jutro chyba wybiorę się do Certusa na badania krwi i moczu i może przy okazji usg piersi i pach by mi się udało, bo mnie ten guzek pod pachą niepokoi
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
No u mnie lekarz chodzi do pracy ale właśnie takie dyzury bez przyjmowania pacjentów tylko przez telefon. I też nie miałam już miesiąc wizyty i trochę się martwię i myślałam że poznam płeć a tu pewnie będzie trzeba kolejny miesiąc wytrzymać ehhh ale mój lekarz też wychodzi z założenia żeby się nie narażać i jeśli jest wszystko ok to nie ma co ryzykować dlatego skupiam się powoli na kompletowaniu wyprawki. Trochę w tym miesiącu trochę w następnym tak żebym miała już wszystko w lipcu
-
Jak za tydzień na wizycie będzie wszystko ok to zrobię pierwsze zakupy wyprawkowe
Na początek mysle o artykułach higienicznych, moze coś z ciuszków, ale tu nie chce szaleć, zobaczę co dostanę. Wózek mam wybrany, ale to później zamówię, łóżeczko tez. Fotelik odkupie od znajomych, maja psujący do wózka, wiec spoko.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Ja już brzuszek mam spory. No ale to myśle kwestia indywidualna bardzo.
Moja młoda kopie jak szalona, wiem kiedy spi, wiem kiedy nie, ostatnio miałam wrażenie, ze wbiła mi stopę jak ja gilgotalam .
Niech ktoś mądrzejszy ode mnie mi powie- czy słońce a konkretnie siedzenie w ogrodzie na słońcu jest dla nas niebezpieczne ? Albo może szkodzić ?7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Nadzieja777 wrote:Ja już brzuszek mam spory. No ale to myśle kwestia indywidualna bardzo.
Moja młoda kopie jak szalona, wiem kiedy spi, wiem kiedy nie, ostatnio miałam wrażenie, ze wbiła mi stopę jak ja gilgotalam .
Niech ktoś mądrzejszy ode mnie mi powie- czy słońce a konkretnie siedzenie w ogrodzie na słońcu jest dla nas niebezpieczne ? Albo może szkodzić ?Nadzieja777 lubi tę wiadomość
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Evli, ja też mam wizytę jutro, jak dzwoniłam w poniedziałek to wszystko ma być zgodnie z planem. Mam nadzieję, że nie odwołają. Dzisiaj też zrobiłam wyniki, ale w przychodni nikogo nie było, założyłam maseczke i rękawiczki, właściwie weszłam i wyszłam.
Mój lekarz przyjmuje w takim wiejskim ośrodku zdrowia i tam nigdy nie było tłumów. Ja mam wizytę jako ostatnia, mam dzwonić i czekać aż będę mogła wejść. Wydaje mi się to dobrym rozwiązaniem, przecież nie można aż tak się wycofać z życia, żeby lekarze, zwłaszcza ginekolodzy, nie leczyli, jeśli nie ma do tego przeciwwskazań... oczywiście przy zachowaniu maksimum ostrożności.
Jak wracałam dzisiaj z tych wyników i jechałam autem to czułam się, jakbym była na jakiejś misji. Od soboty nie wyszłam dalej niż za płot i tego mi było trzeba. Odrobina "wolności", chwila jazdy samochodem... Też czuję się jak na wojnie.
Co do wielkości brzucha to mam wrażenie, że mój zatrzymał się w miejscu do jakiegoś czasu. Jest już duży, ale nie powiększa się tak jak jeszcze niedawno. Ruchy czuję, ale rzadko, najczęściej po posiłku. Ciekawa jestem co jutro mój lekarz powie. -
Ok naprodukowalam sie. Od razu uprzedzam ze to sa wylacznie moje sugestie i rozwiazania ktore u nas sie sprawdzily. Nie chcialam zeby te moje komentarze zabrzmialy jak wymadrzanie sie wiec prosze nie odbierajcie tak tego, napisalam tylko jak z mojej perspektywy to wyglada i co u nas zdalo egzamin
Na pewno tak jak to juz ktos pisal nie trzeba na wyprawke wydawac kilku tysiecy. Dzieci nie potrzebuja wiekszosci tych rzeczy, da sie bez wiekszosci zyc. To jest juz tylko kwestia wygody i mozliwosci finansowych na co mozemy sobie pozwolic. Bo noworodek tak naprawde potrzebuje tylko ciepla (mama, tata, przytulanie), pokarmu (mama, karmienie piersia), snu (najlepiej przytulony do mamy) i zmiany pieluchy (tetra tez kiedys dawala rade wiec nie zginiemy nawet w najgorszych okolicznosciach).
Takze wyprawka wyprawka ale dziecko tak naprawde potrzebuje tylko nas, naszego dotyku i czasu...
*wozek/chusta (ja przy starszaku uzywalam gondoli przez pierwsze tygodnie, teraz od poczatku planuje chustowac. Spacerowki w ogole nie uzywalismy wiec u nas sie nie przydala kompletnie ale wiem ze jednak wiekszosc osob korzysta... ja bym postawila na wygodna gondole na poczatek a spacerowke dokupila pozniej jesli bedzie taka koniecznosc. Natomiast co do chusty to polecam grupy chustowe na facebooku tam dziewczyny maja duza wiedze i doradza co na poczatek. Warto rozejrzec sie za uzywana chusta bo wtedy jest juz zlamana, mieciutka i dobrze sie dociaga. Ale ja np kupilam nowa z Little Frog i byla rowniez miekka od poczatku, nie bylo z nia problemu. Takze mozna trafic tez na miekkie od nowosci. Nosidla ergonomiczne sa jak najbardziej ok jesli ktos planuje, ale dopiero dla siedzacego dziecka wiec na poczatek tylko chusta.)
*fotelik samochodowy (tutaj wazne jest zeby byl dobrany dobrze do samochodu i byl bezpieczny, takze takze odpadaja nosidelka z zestawow z wozkiem chyba ze sa dolaczane jako dodatkowy produkt np my tak kupilismy z wozkiem fotelik Recaro w zestawie. Fotelik 0-36 kg tez nie jest dobrym wyborem.)
*laktator (w obecnej sytuacji bardzo bym postawila na ten produkt. Nie wiem, moze jak bedziemy rodzic bedzie juz opanowana sytuacja. Oby! Bardzo bym chciala. Ale moze byc roznie. I nie wiadomo czy bedzie mozna wyslac meza do sklepu zeby w razie czego szybko dokupil. Laktacja dopadnie nas wszystkie, nawet jesli ktos nie planuje karmic piersia to i tak bedzie musial poradzic sobie z nawalem i wygaszaniem laktacji prawdopodobnie. Oczywiscie wiekszosc szpitali ma laktatory dla pacjentek ale szczerze... nie uzylabym takiego przechodniego laktatora w czasach epidemii. No i ja polecam elektryczny laktator. Recznego bym nie chciala nawet za doplata aczkolwiek wiem ze niektrorzy uzywaja z powodzeniem)
*podgrzewacz do butelek (kupilam i nigdy nie uzylam. Dla mnie strata pieniedzy no ale karmilam tylko piersia)
*nienia elektroniczna (jeden z najbardziej trafionych zakupow. Uzywamy od 3 lat i bardzo ulatwia to zycie. Mieszkamy w 2-pokojowym mieszkaniu wiec to nie jest wcale duza powierzchnia a i tak sie przydaje. Oczywiscie nie jest to produkt pierwszej potrzeby i mozna przezyc bez zakupu ale polecam)
*lozeczko turystyczne (lezy i sie kurzy, prawie nie uzywalismy. Ale moze bedzie robic za kojec dla mlodej jak bede musiala isc do wc chociazby, nie wiem)
*przewijak (kupilam taki nakladany na lozeczko i przez kilka miesiecy sie sprawdzal. Potem z lozeczka zdjelismy bok i zrobilismy dostawke i od tego czasu przewijamy na lozku. Teraz tez od poczatku raczej na lozku. Wiec nie jest to cos co koniecznie trzeba miec)
*wanienka (polecam kupic ze stelazem! Bardzo przydatny gadzet.)
*lozeczko (to juz zalezy od tego jak planujecie spac. My spimy razem ze starszakiem i mloda tez dolaczy do wesolej gromady. Takze u nas lozeczko glownie zbiera kurz. Co prawda ustawilismy obok naszego robiac dostawke ale nawet w takiej wersji starszak nie jest zainteresowany i spi na naszym. Takze na pewno da sie zyc bez lozeczka)
*butelki (mysle ze warto miec chociaz jedna sztuke, chociazby zeby miec co podpiac do laktatora i miec komfort w szpitalu)
*smoczek (nie mialam i nie uzywalam. Nie jest zalecane uzywanie smoczka do czasu az laktacja sie ustabilizuje, zeby nie zaburzyc sobie karmienia... Takze osobista decyzja kazdego co zrobi)
*szczotka z miekkim wlosiem
*obcinaczki do paznokci
*aspirator do nosa (my uzywalismy Katarka podlaczanego do odkurzacza i sie sprawdzal)
*termometr (tu juz w zaleznosci co kto lubi... Ja nie ufam termometrom bezdotykowym i mierzylismy temperature w odbycie termometrem z gietka koncowka)
*termometr do kapieli (mialam i nigdy nie uzylam. Na pewno da sie zyc bez)
*ubrania dla mamy do szpitala (staniki do karmienia, koszule, szlafrok – ja osobiscie do porodu szlam w starym t-shirtcie meza)
*kocyki (to juz wedlug upodoban... )
*pieluchy (tetrowych praktycznie nie uzywalam... mialam 3 muslinowe i robily za otulacz, pieluszke, cokolwiek trzeba bylo)
*reczniki (kupilam 2 welurowe 100x100 cm i uzywamy do dzisiaj na zmiane, mniejsze starcza na krocej bo dziecko wyrosnie)
*bielizna poscielowa (tu juz zalezy co kto planuje... Mozna rozwazyc przescieradlo do lozeczka, do wozka, pokrowiec na przewijak itp.)
*posciel (niekoniecznie sie przyda przez pierwsze miesiace. Na noc zwlaszcza latem lepiej przykryc cienkim kocykiem/pieluszka, a poduszki i tak sie nie uzywa przy malych dzieciach... Wiem ze wiele osob chwali sobie spiworki do spania)
KOSMETYKI/ARTYKULY HIGIENICZNE/LEKI
*masc na popekane brodawki (uzywalam Purelan i tak srednio bylam zadowolona bo ciezko sie rozsmarowywal, brodawki kleily sie potem do stanika i bolaly... Na pewno mozna obejsc sie bez masci, smarowac brodawki wlasnym pokarmem i wietrzyc)
*masc do pupy (u nas tylko Linomag. Na poczatku przy kazdej zmianie pieluszki, pozniej tylko przy kupie i po kapieli. Nie polecam zadnych masci z cynkiem typu Sudocrem. To sa produkty do stosowania kiedy pojawi sie np odparzenie, nie do codziennej pielegnacji. Zwlaszcza u dziewczynek trzeba zwrocic uwage bo moga powodowac sklejanie warg sromowych)
*plyn do kapieli (my zaczelismy uzywac dopiero po kilku miesiacach. Na poczatek wystarczy sama woda, mozna tez dodac troche wlasnego pokarmu do kapieli, sama tak robilam przez jakis czas. Oczywiscie sa produkty do stosowania od urodzenia wiec jak ktos chce to mozna kupic ale nie jest to konieczne)
*do pielegnacji pepka (Octenisept nie jest obecnie polecany, mozna pielegnowac woda z mydlem, mozna rowniez wlasnym pokarmem... tak, nawet tu ma zastosowanie)
*witamina D (my uzywamy od poczatku D-vitum w kapsulkach. Na poczatek potrzebna jest dawka 400j)
*paracetamol (warto miec pod reka, nigdy nie wiadomo. Ibuprofen mozna dopiero od 3 miesiaca z tego co pamietam wiec na poczatek tylko paracetamol. Warto miec w postaci czopkow i syropu, bo roznie bywa... u nas zdarzyly sie wymioty po syropie i wtedy dawalam czopek zeby mialo szanse zadzialac)
*mleko w proszku (jesli ktos planuje karmic piersia to nie ma sensu kupowac calego opakowania. Ja np mialam na czarna godzine 2 saszetki takiej pojedynczej porcji kupione. I chociaz karmilam tylko piersia to raz sie przydaly, bo kilka tygodni po porodzie mialam "przygode" i jechalam w srodku nocy do szpitala karetka a maz zostal sam z malym na kilka godzin. Takze roznie bywa)
*wkladki laktacyjne (tym razem kupilam wielorazowki i mam nadzieje ze sie sprawdza. Nie uzywalam dlugo, tylko przez kilka pierwszych tygodni ale roznie kobiety maja)
*gaziki (przydadza sie i do przemywania oczu, i do pielegnacji pepka)
*chusteczki nawilzane (albo woda z gazikami, jak kto woli. U nas w uzyciu sa chusteczki Bobini z witamina E od poczatku, takze od siebie moge te konkretie polecic ale tak naprawde to zalezy od dziecka co mu podpasuje)
*podklady duze na lozko/przewijak (przydadza sie zarowno dla nas po porodzie zeby rozlozyc na lozko i nie brudzic poscieli krwia, jak i do przewijania dziecka. My uzywamy Bella Happy)
*pampersy/pieluchy wielorazowe (tu juz kazdy musi sam wybrac. Albo wybierze dziecko bo zdarzaja sie uczulenia. Na poczatek dzieci zuzywaja +/- 10 pampersow na dobe, wiec do szpitala trzeba wziac zapas na 3-4 doby co najmniej)
*majtki poporodowe (polecam siateczkowe, absolutnie nie flizelinowe bo sie ugotujecie w nich! Siateczkowe sa super, pierze sie je latwo i schna bardzo szybko. Warto miec okolo 4 szt. Do szpitala, aczkolwiek przy pierwszym porodzie mialam 2 szt., pralam na zmiane i tez dalo rade)
*wklady poporodowe (polecam wklady Absorgyn, to takie duze podpaski. Przy pierwszym porodzie kupilam takie z Canpola i to byla masakra. Takze tamtych nie polecam)
*proszek/plyn do prania (my przez kilka pierwszych miesiecy uzywalismy Dzidziusia i sie sprawdzil. Potem juz pralismy wszystko razem)
*od siebie polecam taki zestaw pojemnikow z Ikea do zawieszenia na lozeczko. I wieszak na pampersy, tez sie bardzo sprawdzil. W tym zestawie byl tez kosz i uzywamy go do dzisiaj jako kosza na zuzyte pampersy.
to_tylko_ja, Mirabelka02, MartitaS, Kropka4, Kindoll, Bela, agniecha2101 lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Ja mam wizytę jutro, ciekawa jestem czy się odbędzie, ale lekarz póki co nic nie odwoływał i widzę, że udostępnia terminy na koniec marca, więc planuje chyba przyjmować normalnie. Ale sytuacja się zmienia z dnia na dzień, więc różnie może być.
Całe szczęście, że ten lekarz przyjmuje tylko w swoim prywatnym gabinecie, w którym przyjmuje tylko on, całkowicie poza miastem. Więc tłumaczę sobie, że ryzyko jest dużo mniejsze, bo to nie żadna przychodnia i on też nie przyjmuje w żadnej przychodni. Pracuje jedynie w szpitalu, ale ten szpital jest typowo położniczy - nie ma tam żadnych innych oddziałów, więc nie przychodzą tam ludzie z innymi sprawami niż poród/zabiegi ginekologiczne.08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
nick nieaktualnyJa zastanawiam sie co z polkowkowym, czy umawiac czy co? Najlepiej mi wychodzi zebym robila miedzy 1 kwietnia a 10, ale to tez przeciez narazanie, a polowkowe trzeba zrobic..
Jesli chodzi o wyprawke to jakos nawet o niej za bardzo nie mysle, patrze na rozne rzeczy, ale teraz nie bede nic zamawiala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2020, 13:31
-
No i ubranka ale nie mam juz sily pisac teraz
bralam po 5 szt. bodziakow z krotkim i 5 z dlugim rekawem, 2 spiochy, 2 pajace, kilka czapeczek bawelianych ktore sie nie przydaly praktycznie, niedrapki ktore sie raczej nie przydaly iiiii tyle. Teraz bardziej bym stawiala na polspiochy albo spodenki. I skarpetki.
Kupowalam rozmiar 56, 62 i 68 przed porodem zeby miec na te pierwsze miesiace.❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014